- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 2 Apel policji do kierowców aut i motocykli (71 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (264 opinie)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (359 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Agresja w pociągu. SKM broni pracowników SOK
Po naszej publikacji o agresywnym zachowaniu w SKM i biernej postawie Straży Ochrony Kolei, Szybka Kolej Miejska broni swoich służb, ale odnosi się nie tylko do tej jednej sytuacji. - W 2016 roku w wyniku działań SOK SKM ukarano lub skierowano do sądów wnioski o ukaranie w ponad 1,5 tys. spraw - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu w SKM Trójmiasto. Ile z nich dotyczyło zachowań w pociągu, a nie np. palenia na peronie czy przechodzenia przez tory? Takich statystyk nie ma.
SKM broni się tym, że każdego dnia przewozi ok. 115 tys. pasażerów i nie może brać odpowiedzialności za wszystkich. Jednocześnie informuje, że tylko w tym roku wyciągnięto konsekwencje wobec 1,5 tys. osób w postaci mandatów lub sporządzenia wniosków o ukaranie przez sądy. Przewoźnik odnosi się też do opisanego przez nas przypadku.
Dyrektor SKM: patrol uspokoił pasażera
- Pasażer nie używał siły fizycznej wobec podróżnego, którego rzekomo "miał wyrzucić z miejsca siedzącego". Pasażer ten, co widać na jednej, a potem drugiej zamontowanej w innym miejscu kamerze, po prostu wysiadał na swojej stacji docelowej. Należy podkreślić, że pasażer, który - jak wynika z nagrania - wcześniej wychylał się z okna, wymachiwał rękoma, po interwencji patrolu całkowicie się uspokoił. Dowodzi to, że działania patrolu przyniosły pożądany skutek. Przybyły na miejsce patrol przeprowadził rozmowę z pasażerem, który siedział spokojnie na fotelu i nie wykazywał agresji wobec służby ochrony - wylicza Marcin Głuszek, dyrektor ds. umów i marketingu w SKM Trójmiasto.
Pasażer nie użył siły fizycznej, to fakt. Powiedział drugiemu pasażerowi, aby ten już wstał, bo się nogami zaraz nakryjeCzytelnik: bójki nie było, bo pasażerowie się bali
Trzeba jednak dodać, że monitoring w SKM nagrywa tylko obraz, bez dźwięku. Nietrudno więc wyobrazić sobie, że agresywni pasażerowie nie muszą używać siły fizycznej, by zastraszyć współpodróżnych. I według pana Pawła, który sytuację zgłosił SKM i nam, właśnie tak było. Nikt nie został uderzony, bo nikt nie dążył do konfrontacji z agresorami, choć oni ewidentnie na to liczyli. Inni podróżni woleli jednak nie reagować, więc nie zakończyło się bójką.
- Pasażer nie użył siły fizycznej, to fakt. Powiedział drugiemu pasażerowi, aby ten już wstał, bo się "nogami zaraz nakryje". Pasażer wstał i znalazł akurat inne wolne miejsce niedaleko. Inny pasażer został zaczepiony przy wychodzeniu i zagrożono mu zabraniem czapki z barwami klubowymi. Grzecznie schował czapkę do kieszeni i wysiadł - opowiada pan Paweł.
Dyspozytor: trzeba było się ujawnić
Kolejnym zarzutem wobec biernej postawy pracowników SKM był fakt, że w późniejszej rozmowie pana Pawła z dyspozytorem, usłyszał m.in., że powinien wstać i powiedzieć, którzy to pasażerowie i co robili, a nie pozostawać anonimowym. Jesteśmy w posiadaniu zapisu tej rozmowy, która trafiła właśnie do SKM. Wszystko wskazuje więc na to, że sprawa będzie miała dalszy ciąg. Zwłaszcza że nasz czytelnik chce spotkać się z przedstawicielami SKM, by skuteczniej przeciwdziałać takim zdarzeniom w przyszłości.
- Jeśli słowa dyspozytora uraziły piszącego do Trojmiasto.pl, czy innych podróżnych, chcemy za to przeprosić. Trudno nam jednak brać odpowiedzialność za zachowanie wszystkich naszych pasażerów. Przypomnę, że przewozimy każdego dnia około 115 tys. podróżnych - podkreśla Marcin Głuszek.
Nasz czytelnik nie oczekuje kar dla dyspozytora SKM czy jakichkolwiek represji wobec pracowników SOK SKM. Zależy mu przede wszystkim na tym, by reakcja była bardziej zdecydowana.
Miejsca
Opinie (142) 9 zablokowanych
-
2016-10-18 16:22
Trzeba wpuszczać pasażerów tylko w krawacie.
Pasażer w krawacie jest mniej awanturujący się :)
- 11 0
-
2016-10-18 16:20
Kiedy ostatnio słyszeliście o bójce w pociagu z udziałem SOK?
Kiedy napisali, że SOK został npwyrzucony z pociągu?
Znaczy, że chłopy unikają kłopotów...- 5 1
-
2016-10-18 16:18
Alkohol fajki to codziennosc agresja bardziej bywa...
- 1 0
-
2016-10-18 16:10
Do malkontentów i roszczeniowców.......
Sprawa jest prosta -powinni pałować patologie.Mordę obić ,ukarać sądownie pracami na rzecz miasta.Bandyta powinien bać się policjanta.Jak jest agresywny i pałowanie nic nie daje to powinni strzelać.Pieszczą się z patologią ,poprawni jak cała stetryczała ue.
- 8 0
-
2016-10-18 16:06
Ryba psuje się od głowy -SKM pomylił pojęcia
Ryba psuje się od głowy - tak w wielkim skrócie można ocenić wypowiedz osoby wyjaśniającej sytuację interwencji patrolu SKM. Nic nie pomoże blokowanie takich ocen - panie redaktorze. W przypadku blokowania tej informacji do wymiany ten redaktor włącznie z tym wypowiadającym się, to jest gang!!!!!!!!!!!
- 5 0
-
2016-10-18 16:02
Dyrektor SKM jak i Dyspozytor
Wypowiadają się jak pełni buty ustawieni niezastąpieni. Założę się, że błyskają dyplomami mgr czy inż a słomę widać im w butach. Zalecam im kontakt z ludźmi pełniącymi takie stanowiska w krajach o wyższej kulturze obsługi klienta. Dużo mogą się nauczyć.
- 9 1
-
2016-10-18 15:58
Ujawnić się?!
Pan Paweł musiałby być skończonym idiotą, żeby się ujawnić. Myślę, że już następnego dnia "z niewiadomych przyczyn wypadłby z kolejki SKM"....
- 11 2
-
2016-10-18 15:50
debile
najpierw marudzicie ze nic nie robią , jak robią to znowu ze bija i za ostro , o oc wam chodzi ludzie???
- 3 2
-
2016-10-18 15:16
Agnieszka Sopot (2)
Ost podróżując wszedł patrol to na pierwszy rzut oka aż się sama przestraszyłam ten pierwszy pan co szedł zbudowany duży a spojrzenie jak by chciał wszystkich po zabijać . Respekt totalny. a znam go z widzenia z klubów nocnych z trójmiasta jak jest w niektórych ochroniarzem . nawet widziałam jego akcje . Wiec teraz to czuje się bezpiecznie jak go zobaczę.
- 4 7
-
2016-10-18 15:25
Agnisiu. (1)
Wypadałoby się ciut po uczyć. Szczególnie, jeśli idzie o pisanie.
- 2 2
-
2016-10-18 15:41
Przyganiał kocioł garnkowi;)
- 4 2
-
2016-10-18 13:45
(2)
Niech ochrona chodzi w sześciu, a nie w dwóch. Proste.
- 36 2
-
2016-10-18 13:46
(1)
lub w siedemdziesięciu dwóch
- 9 1
-
2016-10-18 15:35
Sześć plus dwa to sześdziesiąt dwa, matole!
Chciałeś błynoć a nie wyszło!- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.