- 1 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (60 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (234 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (197 opinii)
- 4 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (147 opinii)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (120 opinii)
- 6 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (137 opinii)
Seat Ibiza Cupra Bocanegra. Najszybszy na osiedlu
27 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat)
Mały, poręczny, zwinny i bardzo szybki. Jeśli któreś auto w grupie Volkswagena ma zgodnie ze sloganem reklamowym mieć hiszpański temperament, to na pewno Seat Ibiza Cupra w wersji Bocanegra.
To autko nie wie co to sjesta. 7, 2 sekundy do setki, dzięki 1.4 litrowemu silnikowi z turbosprężarką i kompresorem, dającymi razem 180 KM. Do tego świetne właściwości jezdne, dobre hamulce i wygodne fotele. Z małej Ibizy w ogóle nie chce się wysiadać.
Dużą zasługę w niepohamowanej radości z jazdy małym Seatem ma skrzynia biegów - automatyczna, siedmiobiegowa DSG. Do tej pory, mimo przeważających, entuzjastycznych recenzji na ich temat, mieliśmy O DSG swoje zdanie. Być może to kwestia optymalnego wreszcie oprogramowania tego elementu w Seacie i rzeczywiście perfekcyjnego zgrania skrzyni z silnikiem.
Zmiana biegów przebiega błyskawicznie. W trybie "Sport" wrażenia są jeszcze lepsze. Zmiana przełożenia automatycznie odbywa się dopiero w okolicach powyżej czterech tysięcy obrotów, co w każdym zakresie prędkości zapewnia optymalne przyśpieszenia. Komu mało wrażeń, może zmieniać biegi samodzielnie łopatkami przy kierownicy.
Przy standardowych ustawieniach Ibiza łagodnieje, silnik pracuje ciszej, chociaż nadal agresywnie i miło dla ucha pomrukuje. Co ważne, nawet bardzo dynamiczna jazda Ibizą Cupra nie powoduje pojawienia się leja w zbiorniku paliwa. Jazda ekonomiczna i rozsądna sprawia, że zużycie paliwa mieście spada jeszcze bardziej - do całkiem satysfakcjonujących 8 litrów na 100 km.
Stylistyka auta może się podobać. Na tyle zwraca na siebie uwagę, że mały Seat wzbudził nawet zainteresowanie dobrze zbudowanych miłośników sportowych samochodów z Bawarii. Wykorzystani jako "element probierczy" kierowcy na co dzień użytkujący auta o pojemności 3 litrów, stwierdzili, że Ibiza Cupra całkowicie daje sobie radę na ulicy, jeździ naprawdę szybko i nawet brak tylnego napędu nie wzbudził w testujących żadnego niesmaku.
Pełni do najmniejszego z Seatów uczuć ciepłych niczym słońce na Ibizie, niechętnie się z nim rozstawaliśmy. By osłodzić nieco ból rozstania można wypomnieć mu dwa najsłabsze elementy: nieco zbyt tłuczące zawieszenie i cenę - za wersję Bocanegra zapłacić musimy powyżej 88 tysięcy złotych.
BaWo, Mart