- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (48 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (32 opinie)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (255 opinii)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (201 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (356 opinii)
Można mieć szatańską kondycję i dziurawe trampki. Można też mieć lekką zadyszkę i najnowsze markowe obuwie sportowe. Jeśli komuś nie przeszkadzają małe braki kondycyjne, za to zależy na wyglądzie, bez obaw może sięgnąć po małego Seata o sportowym "looku".
Z błękitnego koloru Ibizy najbardziej ucieszył się pewien znajomy, niegdyś właściciel sportowego Fiata w dokładnie takim samym kolorze, z równie białym dachem i mlecznobiałymi felgami. Kiedyś jednak wszyscy się z niego śmiali, nie pomni tego, że – choćby i nieświadomie - był on nie tylko oryginałem, ale i trendsetterem. Nawet jeśli musiał długo czekać, by kolor się przyjął.
Niebieskie barwy Ibizy pozytywnie nastrajają do jazdy. Jeśli dodać do tego 17-calowe felgi, całkiem przestronne wnętrze z przodu, poprawnie wyprofilowane fotele, twardawe - choć dobrze spasowane i niezłej jakości - plastiki, niebieskie dywaniki i parę sportowych akcentów wewnątrz, zapowiada się niezła frajda. Tym bardziej, że auto nie jest ciężkie – waży 1015 kg.
Żeby jednak Ibiza nabrała wigoru trzeba ją dość wysoko "kręcić". Silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 105 KM dość głośno budzi się do życia dopiero powyżej 4000 obrotów. Niżej jest nieco ospały, za to bardzo cichy. Gdy pracuje na biegu jałowym, można zapomnieć że w ogóle przekręciliśmy kluczyk w stacyjce.
Prowadzenie niebieskiej Ibizy to czysta przyjemność. Twardo zestrojone zawieszenie, precyzyjny układ kierowniczy, bez żadnych "przeszkadzajek" na linii droga-opony-kierownica-kierowca, przyjemnie wchodzące biegi i mocne hamulce zachęcają do sportowej jazdy. Jeśli jednak będziemy mocno wysilać niebieską Ibizę zużycie paliwa w mieście osiągnie nawet 10 litrów na 100 kilometrów. Spokojną jazdę na dłuższych dystansach Seat wynagrodzi jedynie sześcioma litrami.
Mimo niewątpliwych zalet Seat Ibiza w wersji Sport Coupe Colour Edition (oprócz niebieskiego z białym dachem, można również wybrać pomarańcz z czarnym) będzie raczej rzadkim gościem na naszych drogach. Czy atrakcyjna stylistyka i bardzo dobre właściwości jezdne zachęcą klientów do wysupłania prawie 57 tysięcy złotych? Cywilna Ibiza jest znacznie tańsza.
Opinie (40) 5 zablokowanych
-
2009-09-25 11:05
auta niemieckie i pseudoniemieckie typu skoda, seat to najgorsze badziewie na swiecie (6)
licza sie tylko japonce :)
- 18 25
-
2009-09-26 17:23
jestem po testach ta toyota to syf
zasiądz za kołem audi a6 z 3litrowym dieslu i juz nigdy nie powiesz nic mądrego o tojocie
- 2 0
-
2009-09-25 20:00
Zgadza sie ale biorac pod uwage roczniki do 1998r., robione w Japonii.Potem np w nissana wlazło Renault i to juz szajs!
- 1 1
-
2009-09-25 14:29
buahahaha.... dobry dowcip pana z toyotki :P
- 2 1
-
2009-09-25 12:08
avensis to akurat auto antyjapońskie
j.w.
- 6 2
-
2009-09-25 12:05
hehe, "japońska" avensis składana w Anglii...
- 6 1
-
2009-09-25 11:54
nie bronie produktów VAG,ale...
... plastiki w nowym avensis wyglądają jakby były zrobione z wnętrza bombonierki, i to nawet nie wedlowskiej. Natomiast silniczek 150KM w dieslu i automacie to jakiś żart-powoli i przy akompaniamencie sokowirówki na węgiel...a ilość przycisków na i w okół kierownicy przyprawia o taki zawrót głowy, że każdego dopada choroba lokomocyjna, jeszcze przed rozruchem. audio? trochę jak głośniki sufitowe w windzie(dobra,może akurat EQ był ustawiony na płasko) ...ale cena bardzo atrakcyjna :]
- 3 2
-
2009-09-25 20:02
(1)
Ładne wnętrze
- 1 3
-
2009-09-25 22:40
też mi się podoba; takie bezdusznie dennoczarne...
- 1 0
-
2009-09-25 18:19
nie no fajne autko, ale nie za tę kaskę, w ogóle autka za drogie są dla Nas "bogatych" przecież Polaków
- 4 1
-
2009-09-25 13:30
pewnie jeżdżą SKM na gapę
- 11 4
-
2009-09-25 13:29
ciekawe jakie wy macie auta bo takie teksty to tylko z zazdrości
- 7 5
-
2009-09-25 11:48
prawie fabia
- 6 4
-
2009-09-25 11:19
Very, very bad look
Wygląda trochę z tym tuningiem jak wieś-car po przeróbkach z supermarketu. No i to spojrzenie lampek - very, very bad look. W środku, jak widze,nudno, zapewne twarde plastiki jak we wszystkch seatach. Trendsetterskie wstawki prowadzą prosto do wiosek i miasteczek.
105 KM z 1,6 litra to obecnie moc dla matek z dzickiem. 15 lat temu Honda w modelu CRX wytwarzała z tego 140-160KM.
Słowem wioska - kolorem nie da się stworzyć usportowieonego auta. Z kolei znacznie latwiej wrzucić trochę wiesniackiego szpeja, niż zestrajać zawieszenie i pracowac na mocą.- 14 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.