• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skoczkowie na pasach - czy to coś im daje?

Piotr
11 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (62)

- Nie jest to problem życia i śmierci, ale zawsze zastanawiam się, co mają w głowie ci, którzy co chwilę zmieniają pas. Myślą, że dojadą szybciej? Potem i tak wszyscy stoimy na tych samych światłach - pisze nasz czytelnik, pan Piotr. Oto jego przemyślenia.



Często zmieniasz pas, by dojechać szybciej?

Skoczkowie na pasach to temat znany chyba każdemu. Zmieniają pas co chwilę, czasami bez kierunkowskazów, czasem ich używają, ale łączy ich jedno: nie dadzą rady jechać dłuższą chwilę tym samym pasem.

I żebyśmy się dobrze zrozumieli: nie chodzi o tych, którzy się zagapią i za późno przypomną sobie, że mieli skręcać. To się zdarza i choć może irytować, to nie jest tak bezsensowne, jak problem, który widzimy na co dzień na ulicach Trójmiasta.

Zwłaszcza gdy jest spory ruch. Faktem jest, że są miejsca, gdzie lepiej jechać prawym pasem, bo lewy korkuje się przed lewoskrętem, albo odwrotnie. Niektórzy zachowują się jednak tak, jakby ta zasada zmieniała się co 20 metrów. Gdy tylko ich pas lekko zwolni, są już na drugim. Przytka się drugi, ale tak, że obok przejadą dwa samochody, i już wracają, bo tam będzie szybciej. Przynajmniej według nich.

Częsta zmiana pasa nie zawsze popłaca



Problemów w tym jest kilka. Po pierwsze: każdy manewr to potencjalne niebezpieczeństwo. Zmieniający pas często robią to agresywnie, wciskają się w najmniejszą lukę, zmuszają innych do hamowania. To nie tylko niebezpieczne, ale zaburza też płynność ruchu. Taki skoczek może czasem dojedzie do następnych świateł szybciej, za to inni - ci, którzy muszą za nimi hamować, już nie.

Poza tym nie raz i nie dwa widzę takich asów, którzy robią, co mogą, a kilkaset metrów dalej i tak razem stoimy na tych samych światłach. Często obok siebie...

Druga strona medalu: przyspawani do lewego pasa



Inna sprawa to kierowcy, którzy przesadzają w drugą stronę. Wciąż nie mogę zrozumieć, na czym polega uwielbienie dla lewego pasa w Polsce. Zwłaszcza w miejscach, gdzie nie ma lewoskrętów i skrzyżowań. Bo gdy za 400 metrów ktoś skręca w lewo, to mimo że jest to żenujące, to jeszcze można zrozumieć fakt, że jedzie powoli lewym pasem. Ale gdy nie ma takiego skrzyżowania w sensownym zasięgu albo ktoś jedzie prosto jeszcze przez kawał drogi, to jaki jest sens zajmowania lewego pasa?

Tego nie mogę pojąć, ale to temat na inne opowiadanie...
Piotr

Opinie (62) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • To element napływowy tak jeździ (3)

    Całe dotychczasowe życie jeździli jedną drogą gminną czy powiatową, po przeprowadzce do miasta chcą korzystać z każdego pasa - skoro są trzy, to będę jechał każdym.

    • 21 35

    • Nie zgadzam się, żyje w Trójmieście od urodzenia i też tak jeżdżę, bo to często jedyny sposób aby jechać, a nie się wlec za tymi, których 2-3 pasy najwyraźniej przerażają i przerastają i jadą 30 km/h.

      • 16 7

    • Bzdura.
      Bardzo dużo jeździłem po Polsce. I jeśli w jakimś mieście widziałem kogoś, kto jadąc 2-3 pasmówką, często zmienia pasy, to zazwyczaj były to warszawskie albo trójmiejskie blachy.

      • 7 2

    • element zasiadly ma strach przed zmiana pasa..i jak sie w prusczu wbije na eley pas obwodnicy, dojedzie nim do gdyni

      jadac 80kmh

      • 0 0

  • (2)

    tacy powinni byc zapraszani na dodatkowe kursy jazdy,odplatnie z wczesniejszym mandatem za nieuzasadnione zjechanie drogi.

    • 7 20

    • ZmiNa pasów to nie to samo co zajechanie (1)

      • 2 1

      • wcisnol sie za hamujace auto,zmusil mnie do hamowania ,a moglem spokojnie dojechac i znow zmienil pas,jak to nazwac!.

        • 1 2

  • (1)

    Tak mają głównie ci poddenerwowani. Zawsze coś ich trapi. No i mój sąsiad też zaczął tak jeździć po armii krajowej odkąd zmienił auto na lepsze. Palma czy cus...

    • 22 11

    • A ciebie nie trapi przymus pisania bzdur na tym forum? Albo jakaś palma?

      • 5 4

  • Opinia wyróżniona

    Też czasem zdarza mi się "skakać" po pasach, ale to dlatego że jest mnóstwo ludzi którzy jeżdżą jakby chcieli a nie mogli. Jak ktoś jedzie 30-40 km/h, w miejscu gdzie dopuszczalna jest znacznie wyższa to nie ma się co dziwić, że się go wyprzedza. Niestety bardzo dużo ludzi tak jeździ - za wolno, za mało dynamicznie, z nosem w telefonach, ostatnio nawet widziałam jak jakiś facet czyścił zęby nitką podczas prowadzenia auta.

    • 76 13

  • Niemoty w nowych suvach (1)

    To chleb powszedni na gdańskich drogach.
    Np na AK jest 100 a jadą 70 z tel przed oczyma.
    Spod świateł zanim ruszą mijają wieki bo trzeba tel odłożyć ( sprawdzanie fejsa non stop).
    A później dziwota że są skoczkowie, chociaż sam to potępiam bo nim nie jestem

    • 33 2

    • Tak jak piszesz, zawalidrogi trzeba wyprzedzać, a skakanie po pasach dużo daje, bo często zdążysz jeszcze przejechać na tych światłach a nie stoisz jak osioł na każdych

      • 14 2

  • Lepiej skupcie się na tym, żeby poprawnie wjeżdżać na suwak. (8)

    Dla tych co nie wiedzą - jedziemy do końca i dopiero wjeżdżamy na suwak. Wcześniejszy zjazd powoduje tylko wieksze korki na pasie jadącym prosto.

    • 54 3

    • (4)

      Nic nie powoduje.
      Przepustowość zwężonego fragmentu jest stała i określona. Kolejność aut, jakie przez niego przejeżdżają, nie ma dla przepustowości znaczenia. I tak decydująca jest prędkość na zwężeniu.
      W 90% przypadków, gdyby na zwężeniu nikt nie zwalniał, nie tworzył by się korek.

      • 0 19

      • Sam wymyśliłeś te bzdury?

        • 9 1

      • Robisz doktorat z suwaka?

        A moze habilitacje?

        • 7 1

      • (1)

        Twój wywód jest słuszny tylko przy założeniu, że wszyscy uczestnicy ruchu poruszają się ze stałą prędkością. Natomiast w trakcie zatoru dojazd do końca kończącego się pasa robi różnicę.

        • 7 1

        • tylko ze tu sie zaden pas nie konczy!!!.

          • 0 6

    • (2)

      a wiadomosc dla ciebie ,na ,,ekler"jezdzimy tyko w korku,nie wciskamy sie w plynnej jezdzie!!.

      • 1 3

      • (1)

        Zamilcz trolu

        • 1 1

        • milo pozac trola.nie zabiegalem.

          • 0 1

  • Problem można rozwiązać w bardzo prosty sposób (5)

    Zrobić wszędzie zwężenie do jednego pasa, pozostałą część drogi przeznaczyć na ścieżkę rowerową. Rowerki to nasza przyszłość!

    • 7 21

    • A na tym pozostałym pasie wprowadzić ruch wahadłowy!
      I transport prywatny zniknie, bez czekania na 2035 :D

      • 3 1

    • (1)

      Minusującym zalecam w słowniku sprawdzić znaczenie słowa "ironia"

      • 3 1

      • Wiesz, że z ironią związany jest też ton głosu i przez internet ciężko jest ja wyczuć?

        • 5 1

    • Taaaa do momentu, dopóki ty labo twoja matka nie będziecie potrzebowali karetki

      Wtedy pi się. Przyjadą rowerami.

      • 1 0

    • i weganskie kubeczki

      jezdzilem rowerem slowackiego, jak byla to zwykla droga dwupasmowa, obecny rowerzysta by sie rozplakal na widok tej drogi

      • 0 0

  • przeztakich potem tylko wypadki sa bo siedza na zderzakach (2)

    bezsensowna jesttaka jazda

    • 11 10

    • Oczywiście lepiej trzymac odstęp 50m w sznurku aut jadących 10kmh

      • 0 2

    • siedzenie na zderzaku redukuje wplyw energii przy najechaniu

      • 0 0

  • nienawidzę aut i kierowców (5)

    • 8 13

    • (1)

      Nienawidzieć to grzech śmiertelny

      • 2 0

      • Dla wierzacych

        • 1 2

    • (2)

      Jesteś wyborcą Pisu?

      • 0 2

      • Głosuję na PO KO (1)

        • 1 0

        • No właśnie ! To wszystko wyjaśnia.

          • 1 0

  • (1)

    Ja kompletnie nie rozumiem wylewanych tu frustracji i truizmów podnoszonych przez autorów tych tekstów.

    • 12 1

    • Dla Ciebie to truizmy, dla większości kierowców, którzy poruszają się po drogach to wiedza tajemna, nawet powiedziałbym mistyczna.

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile ustawowo czasu na przerejestrowanie zakupionego auta ma nowy właściciel?

 

Najczęściej czytane