- 1 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (77 opinii)
- 2 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (138 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (84 opinie)
- 4 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (83 opinie)
- 5 Amerykańskie klasyki przy sopockim molo (14 opinii)
- 6 Od soboty spore utrudnienia na A1 (85 opinii)
Skoda Rapid dopiero po Wszystkich Świętych
10 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat)
Już za dwa tygodnie powitamy w salonach nową Skodę Rapid. Co ciekawe, samochód, którego cenę zapowiadano na 48 tysięcy złotych, kupimy za niecałe 44 tysiące.
Skoda Rapid to chyba najbardziej wyczekiwany model czeskiego producenta, od czasu pojawienia się na rynku w 1996 roku, bazującej na płycie Golfa, Octavii I. Oba samochody wiele zresztą łączy. Pokazane zostały po raz pierwszy na targach samochodowych w Paryżu.
Zbudowano je z myślą o rodzinach, które poszukują przestronnego, eleganckiego i dobrze wyposażonego samochodu w korzystnej cenie i niskich kosztach eksploatacji (taka była pierwsza Octavia, potem to się nieco zmieniło). Oba też mają podobną pojemność bagażnika. Pierwsza Octavia mieściła bowiem, do tylnych siedzeń, 528 litrów bagażu. Rapid zmieści zaś 550 litrów. Oba samochody mają także zbliżoną długość - 4,5 metra.
Wygląda więc na to, że Rapid, będący w latach 70 i 80 XX wieku synonimem czeskiego coupe, stał się teraz symbolem powrotu do wymiarów idealnego, kompaktowego sedana.
Samochód oferowany będzie w pięciu wersjach silnikowych. Gamę jednostek benzynowych otwiera 1.2 MPI/55 kW (75 KM) oraz 1.2 TSI o mocy 63 kW (85 KM) lub 77 kW (105 KM). Najmocniejszy w tym modelu jest turbodoładowany, czterocylindrowy motor 1.4 TSI/90 kW (122 KM) z 7-stopniową skrzynią DSG. Rapida będzie można także kupić z popularnym 105 konnym silnikiem wysokoprężnym o pojemności 1.6 litra.
Nowy familijny sedan dostępny będzie w trzech standardach wyposażenia i wykończenia u obu trójmiejskich dealerów marki: w salonach Skoda Plichta oraz Skoda Lellek. Z powodu sporej liczby zamówień klienci wyjadą tym autem z salonu dopiero po Wszystkich Świętych. Być może dlatego, że przed tym świętem nie wypada robić hucznych Otwartych Dni.
BaWo