- 1 Auto wjechało w pieszych i w budynek (295 opinii)
- 2 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (104 opinie)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (199 opinii)
- 4 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (112 opinii)
- 5 Hamowanie przed autem to bandyterka (175 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
W niedzielę nad ranem na Drodze Gdyńskiej (Droga Różowa) w Gdyni doszło do wypadku. Zginął pasażer Audi.
Wypadek miał miejsce po godz. 6 rano, między Redłowem a centrum Gdyni. Według informacji podanych przez gdyńską policję kierowca Audi A4, który jechał od strony Sopotu, na mokrej jezdni utracił panowanie nad autem. Samochód zjechał na pobocze, zderzył się z barierką, dachował i wpadł na pas rozdzielający jezdnie.
- Zginął 25-letni pasażer samochodu, 27-letni kierowca z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Badanie wykazało, że kierowca był trzeźwy - poinformował nas asp. sztb. Sławomir Guz z gdyńskiej policji.
Opinie (176) 10 zablokowanych
-
2010-08-29 19:40
Pewnie (1)
za wolno jechał ;-)
- 4 7
-
2010-08-30 15:53
i tak ci wesoło ?
- 0 2
-
2010-08-29 20:45
Droga różowa (2)
tam każdy jeździ bardzo szybko.Mało kto stosuje się do znaków drogowych określających dopuszczalną prędkość na 70 km/h. Jeżdżę tą droga od samego początku i ani razu nie spotkałem tam policji.
- 11 0
-
2010-08-29 20:59
Policja tam bywa, ale najwyraźniej za rzadko.
- 3 0
-
2010-08-30 08:27
"Nie spotkałem tam policji"
Może po prostu nie byłeś w stanie ich dogonić? :)
- 2 1
-
2010-08-29 20:56
Gdyby jechał z predkoscia jak na znaku ograniczenia,nie wpadłby pewnie w poślizg...
- 11 0
-
2010-08-29 21:19
samochód sam nie wpada w poślizg,
samochód w poślizg wprowadza kierujący nim
- 13 0
-
2010-08-29 22:52
zderzył się z barierką i dachował... a to był tak przykładny kierowca.. jeździł TAK PRZEPISOWO... rzeczywiście szkoda-że więcej
dresów za swoje wybryki tak nie kończy - koniec kropka w temacie
- 6 4
-
2010-08-30 02:21
Zginał, bo takie było jego przeznaczenie. Pewnie wróci tutaj lub pojawi się w innym wymiarze. Nic przecież w przyrodzie nie
ginie - zatem jego energia również a z tymi pasami to warto po prostu wpisać w przeglądarce video: crash test i myślę, że każdy pomyśli czy aby nie warto je zapiąć...
- 4 2
-
2010-08-30 08:05
przestroga dla kretynów którzy myślą, że na tylnim siedzeniu grawitacja działa inaczej ;]
- 5 1
-
2010-08-30 09:08
Prosta i pusta droga - właśnie na takich jest najwięcej wypadków śmiertelnych. I jak teraz wyglądają pomysły zabierania fotoradarów z takich miejsc "bo to tylko dla kasy". No więc gdyby ten kierowca bał się fotoradaru w każdym miejscu to może jego pasażer by żył. Jadąc przepisowo można stracić panowanie nad samochodem, ale trzeba się nieźle postarać. Mogę się założyć o każde pieniądze, że koleś gnał jak wariat.
- 7 0
-
2010-08-30 09:24
na prostej stracić panowanie nad kierownicą...
slalom między "zawalidrogami"? oby sumienie gryzło go do końca życia...
- 5 0
-
2010-08-30 09:24
jakie były tablice rejestracyjne tego audi a4? (2)
- 3 4
-
2010-08-30 12:37
(1)
Pewnie GWE - szroty na łysych oponach wpadające w poślizg przy byle mżawce. Wczoraj wracam sobie miastem spokojnie 130km/h z Gdyni do Gdańska a jakiś wariat w BMW na rejestracjach GWE mnie wyprzedza...musiał śmigać przynajmniej 40km/h więcej. Na zakręcie było widać jak ledwo utrzymuje się na jezdni.
- 7 3
-
2010-08-30 18:16
GA
Nie ośle. To nie było GWE. Zmartwiony?
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.