• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spłonął samochód na al. Armii Krajowej

Maciej Naskręt
23 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Osobowe auto doszczętni spłonęło w poniedziałek na al. Armii Krajowej w Gdańsku. Osobowe auto doszczętni spłonęło w poniedziałek na al. Armii Krajowej w Gdańsku.

Do niezwykle groźnie wyglądającego wypadku drogowego doszło w Gdańsku na al. Armii Krajowej. Na szczęście obyło się bez ofiar, ale pojazd doszczętnie spłonął.



Film nakręcony przez naszego czytelnika, pana Grzegorza.

Po godz. 13 kierująca samochodem zjechała z drogi i uderzyła w filar, znajdujący się tuż pod kładką dla pieszych. Do zdarzenia doszło na al. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdańska na wysokości ul. Dragana. W jego wyniku doszczętnie spłonęło auto.

- W wypadku została ranna prowadząca pojazd. Służby ratunkowe przewiozły poszkodowaną do szpitala - poinformowała nas sierż. Aleksandra Malinowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wypadku. Na szczęście obyło się bez utrudnień w ruchu drogowym.

Opinie (76) ponad 10 zablokowanych

  • witam, (6)

    mi coś ostatnio się zchajcowało w Ibizie, w okolicach kolumny kierowniczej i licznika poszedł dymek, kurcze co to może być, pewnie najlepiej podjechac do elektryka, ale teraz po 3 dniach jest ok. co radzicie a może chcecie kupic ibzke z 96 r 1,6b 75km, za 6 tyś?

    • 7 29

    • TEŻ MI OKAZJA!?

      Ja kupie! Jeśli dasz gaśnice do kompletu..

      • 2 2

    • Nie trzeba

      było kręcić licznika toby do zwarcia nie doszło......

      • 4 1

    • :) (2)

      nie trzeba samochodu sprzedawać wystarczy kostkę stacyjki wymienić. Jak się wytrze to może samochód spłonąć. Radze szybko to wymienić!!!

      • 2 0

      • teraz mi nie swiecą (1)

        swiatła drogowe, kurde jade do elektryka, jak tematu nie usuną to dam znac co to było ok. Pozdro

        • 0 0

        • sprawdz mase

          • 1 0

    • przełącznik

      u mnie też czasami dymiło i dodatkowo wywalało bezpiecznik od wycieraczek ale wymieniłem włącznik wycieraczek i wszystko już było ok.

      • 0 0

  • ... (21)

    Byłam naocznym swiadkiem tego zdarzenia.Kobieta jadąca pojazdem uderzyła w metalową barierkę rozpoczynająca się tuż przed wiaduktem a nie bezpośrednio pod nim.Auto zapaliło się od razu po zderzeniu .Gdyby nie interwencja mojego meża,który wyciągnął poszkodowaną z samochodu, kobieta spłonela by siedząc w palącym się pojeżdzie.Wszyscy zatrzymywali auta po to by robić zdjecia.
    Do pomocy dołaczył się jeszcze jeden człowiek,reszta tylko stała i nagrywała filmiki i robiła fotki zamiast dzwonić po służby ratownicze.

    • 135 8

    • Szacunek (4)

      Ta pani miała szczęście ,że trafiła na odważnego i przytomnego umysłowo człowieka ,bo aż strach pomyśleć co by było gdyby byli tylko sami gapie z "zacięciem tylko fotoreporterskim".
      Wielki szacunek dla pani męża!!!To wielka sprawa uratować czyjeś życie!

      • 38 1

      • (3)

        I do tego trójmiasto.pl zamieszcza filmik jakiegoś idioty, który zamiast zająć jazdą kręci filmik....szkoda, że sam nie pie....nął w coś......niby piszą (na tym portalu również), że zmorą jest rozmawianie przez komórkę, smsowanie za kierownicą....a tutaj?...

        • 34 2

        • Gratulacje (1)

          Dla Pani D. za męża o rozsądnym i przytomnym umyśle oraz gratulacje dla szanownego małżonka za przytomny umysł i prawidłową reakcje.
          Postapiłbym tak samo, nie umiem spokojnie patrzeć na idiotów pseudo reporterów....

          Pozdrowienia

          • 16 0

          • Bardzo Dziękuję
            Św.Racja
            Pozdrawiam.

            • 9 2

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • dzien dobry (2)

      witam bylem tam w takim pomaranczowym konbinezonie .pani maz jest wielkim czlowiekiem i uratowal tom kobiete uratowal ludzie zycie .jest wielki niech nigdy tego nie zapomni serdecznie pozdrawia.

      • 9 1

      • Witam...

        Bardzo dziękuję za ten komentarz,tak dokładnie Pana pamiętam.
        Bardzo serdecznie Pozdrawiam
        Dorota.

        • 5 1

      • pomoc

        z tego co wiem dla Pana panie Sebastianie też należy się pochwała za interwencje.....

        • 4 0

    • Pani D Pan D

      Szwagier nie było mnie tam , ale za tą bohaterską postawę należy ci się medal za odwagę i pomoc jaką udzieliłeś tej kobiecie .... z mojej strony masz wielki szacun ....

      • 8 1

    • Płonący samochód (1)

      Synku jestem z Ciebie dumna, całuje

      • 2 3

      • Synek

        Rodzice powinni być dumni z syna ... rzadko kto ma jaja w takiej sytuacji...

        • 4 0

    • PROŚBA (3)

      JESTEŚCIE NASZYMI ANIOŁAMI, RATUJĄC FIZYCZNIE JEDNO ŻYCIE, URATOWALIŚCIE MĘTALNIE I DUCHOWO CAŁĄ RODZINĘ!!!! BARDZO PROSIMY O KONTAK Z NAMI, PANI MAŻ BEDZIE WIEDZIAL W JAKI SPOSÓB.
      PRZYWROCILESCIE NAM WIARE W LUDZI, NIE WIEMY JAK DZIEKOWAC!!!

      • 11 0

      • Zdrowie

        Dla pani z auta życzę szybkiego powrotu do zdrowia.... pozdrawiam

        • 5 0

      • Pozdrawiamy :) (1)

        • 2 0

        • Odp. do tematu "Prośba"

          Oczywiście przekażę mężowi zawartośc wypowiedzi Państwa Rodziny.
          Bardzo cieszy nas fakt,iż poszkodowana czuje się dobrze i nie ma żadnych poważnych obrażeń,oprocz stłuczeń przy tak tragicznym wypadku.
          Rozmawiałam dziś z mężem Poszkodowanej stąd wiemy,że ma się całkiem pozytywnie.
          Pozdrawiam Rodzinę.

          "Każdy z Nas ma swojego Anioła"...

          • 4 1

    • tak, wiem, że kontaktowaliście sie państwo z mężem poszkodowanej

      JESZCZE RAZ WIELKIE PODZIĘKOWANIA, URATOWAŁIŚCIE CZYJĄŚ MAMĘ, ŻONE, CÓRKE I BABCIE...JESTESMY DOZGONNIE WDZIĘCZNI!

      • 2 0

    • mama D.

      JESTEM Z CIEBIE DUMNA SYNKU, CAŁUJĘ - MAMA

      • 0 4

    • Och starszne robili zdjęcia. (2)

      Ale nikt z nich nie zapitalał w deszczu.
      Nie rozpierdzielił barjerek.
      Nie przypitolił w latarnie.
      Nie spalił samochodu.
      Nie fatygował straży i pogotowia.
      NIE.
      Każdy z nich dojechał spokojnie na miejsce.

      Pozdrawiam poszkodowaną. Więcej rozwagi!

      • 2 7

      • A bym zapomniał.

        Nie spowodował MEGA KORKA.

        • 0 6

      • Gdyby to był dresiarz w czarnym bmw

        to stawiali by ci odwrotnie opinie.

        • 0 0

    • bo to jest zwyczaj katolicki, gapić się i cieszyc, ze ktoś dogorywa

      xxx

      • 1 1

  • "Spłonął samochód w al. Armii Krajowej" polska język trudna język? (3)

    • 23 11

    • Z czym ty masz problem

      jakwtytule?

      • 4 7

    • yyy, a ja ma być, na alei?? bo właśnie "w alei" jest po polsku

      • 3 0

    • Bo tu jest na zmianę. A może w zmianę?

      • 0 0

  • Wiadomo Baba! (2)

    Normalna akcja kolejnej ostrożnie jeżdżącej damulki. Pewnie zasłuchała się w audycji ojca dyktatora.

    • 9 62

    • baby to masz w nosie

      nie życzę Panu tego co stało się tamtej Pani ... inaczej by Pan śpiewał będąc w takiej sytuacji ... miłego dnia

      • 7 0

    • Żal mi Ciebie . :)

      Człowieku , chyba Ty się zasłuchałeś się głosu idioty w Twojej głowie . ;// Czasem kobiety są o wiele lepszymi kierowcami niż mężczyźni . To mógł być poślizg , cokolwiek .. ; // Widać tylko jacy są mieszkańcy chełmu , oraz os. Mickiewicza. Lepsza sensacja gdyby była śmierć , nie ?! żenada .
      a Ty ... lepiej pomyśl nad za i przeciw , a nie wyrywasz się do odpowiedzi a tak naprawdę góffno wiesz. założę się,że jesteś jednym z tych gapiów . see yaa . -,-

      • 1 1

  • Przypadek lub brak odpowiedniego zainteresowania. (5)

    Często kobiety nie zwracają i nie rozumieją oznaczeń kontrolek na desce rozdzielczej. Ile pań chociaż przelotnie obejrzało instrukcję obsługi auta ?!

    Często nie zwracają uwagi na głośniej pracujące podzespoły.

    Po prostu wsiadają i jadą z myślą, że raz do roku wystarczy sprawdzić auto.

    Nawet F-16 się psuję a droższy niż auto !

    • 22 21

    • (3)

      Ba, ciekawe. W moim własnym samochodzie często bywało tak, że wyczaiłam że coś jest nie tak, pojechałam do serwisu, tam po sprawdzeniu słyszę "pani, wszystko w porządku", każę sprawdzić jeszcze raz, i faktycznie - jest usterka.
      W samochodzie rodziców to ja używając go przez kilka dni "wysłuchałam" że jest coś z poduszką silnika. W Węża samochodzie, jak padł wahacz - też ja wyczułam, on jeździł i wg niego było wszystko ok.
      Stereotypy, kochany, stereotypy. To że twoja baba sobie nie radzi, to nie znaczy że wszystkie tak mają.

      • 11 5

      • Stereotyp to jest taki,

        że nie przeczytasz dokładnie a już masz odpowiedź.

        Napisałem "często" - czyli w większości wypadków a nie ZAWSZE.

        Wiem, że jest grupa Pań które zwrócą uwagę ale nie oszukujmy się co do wielkości tej grupy !

        A to, że warsztaty są kiepskie to osobna sprawa. Są takie i takie. Zresztą samochód to nie jeden klocek tylko zbiór elementów i nie każdą usterkę od razu widać.

        Jad zachowaj dla siebie i swojej rodziny.
        Miłego dnia !

        • 3 0

      • W samochodzie rodziców zjechałaś po schodach to poduszka padła. (1)

        Samochodem męża przywaliłaś w krawężnik a potem: - hmmm drogi "Wężu" chyba coś Ci w kole stuka :))) Nie zauważyłes ????
        Przebiegła z Ciebie "Żmija" :)))
        Pozdrawiam

        • 3 0

        • Nie miałam do tej pory stłuczki ani żadnego przypadku o którym piszesz z własnej winy. Raz owszem, pierdyknęłam (ale to już innym samochodem) lekko w krawężnik na rondzie, bo wjechałam na nie i okazało się że jest na nim goły lód. Ale i tak udało mi się sprawnie wyprowadzić z poślizgu i zredukować prędkość, chociaż stracha się najadłam. Parę minut później kolejny delikwent (facet zresztą) wyjechał z tego ronda i spieprzył się ze skarpy, też z powodu gołoledzi.
          Wahacz zdechł, bo samochód eksploatowany na dziurawych drogach, normalka i się zdarza, zwłaszcza w Polsce.
          Poduszka nie padła całkowicie, tylko coś trzeba było dokręcić (nie wiem co, bo nie ja byłam w serwisie). Nie była oberwana w każdym razie.
          A przebiegła - owszem ;) Ale samochody lubię, mam frajdę z jazdy i może dlatego też - dobre do nich "ucho".

          • 1 1

    • Rozumiem, że 100% mężczyzn nigdy nie miała słuczki lub usterki?

      • 0 0

  • z niewiadomych przyczyn...

    Przyczyn może być całe mnóstwo.Ostatnio przejeżdżając obok auta ze zdziwieniem zauważyłam ,że pan siedzący za kierownicą przy prędkości około 80 km/h dziubał w komórce...prawdopodobnie smsował...nie ma tu znaczenia czy baba czy chłop a raczej czy kierowca posiada wyobraźnię czy mu jej brakuje.
    Najważniejsze ,że obyło się bez ludzkich tragedii.

    • 45 0

  • dramat

    przejeżdżałam tamtędy kiedy auto już było tylko kawałkiem blachy..widok niezwykle przygnębiający...dotąd mam to przed oczami....całe szczęście, że był mały ruch

    • 6 0

  • opinie

    opinie Panów obrażających panie typu "baba za kierownicą" to zapewne mistrzowie kółka różańcowego. Nie jedna kobieta jeździe dużo lepiej od tych panów

    • 34 11

  • ...... samochód już spalony, milicji brak...pogotowia i straży też.... (2)

    no bo po co

    • 3 8

    • Niestety straż przebijała się przez korek na Podwalu Grodzkim.

      • 2 0

    • milicja?????????????

      ty wiesz ze mamy juz koncowke 2009 roku a milicja przestala istniec w 1990 roku milo sie zyje w blogiej nieswiadomosci .......................

      • 1 1

  • Panie Macieju - autorze artykułu , korekty niezbędne !

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile ustawowo czasu na przerejestrowanie zakupionego auta ma nowy właściciel?

 

Najczęściej czytane