• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spokojnie, to tylko kolizja z obcokrajowcem

oprac. Mart
2 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jak zachować się, gdy dojdzie do kolizji z cudzoziemcem?
Jak zachować się, gdy dojdzie do kolizji z cudzoziemcem?

Liczba turystów odwiedzających nasz kraj, w tym Trójmiasto i Pomorze, wciąż wzrasta. Coraz lepszy stan i liczba dróg sprawia, że o wiele więcej jest także gości zmotoryzowanych. Rośnie więc też ryzyko kolizji z autem na obcych numerach rejestracyjnych. Jak wygląda postępowanie w przypadku takiego zdarzenia?



Czy kiedykolwiek brałe(a)ś udział w kolizji z autem zarejestrowanym za granicą?

Ministerstwo Sportu i Turystyki informuje, że liczba turystów, którzy odwiedzili Polskę w 2015 roku była o 5 proc. wyższa niż w roku 2014. Niewykluczone, że czeka nas kolejny rekord - nasz kraj, chociażby ze względu na wysoki stopień bezpieczeństwa jest atrakcyjnym miejscem wakacyjnego pobytu.

Wraz ze wzrostem turystyki rośnie też liczba wypadków i kolizji z udziałem obcokrajowców. Polskie Biuro Ubezpieczeń Komunikacyjnych podaje zbiorcze dane za lata 2008-2014, takich zdarzeń w tym okresie odnotowano aż 80 tysięcy.

Trójmiasto jest wciąż popularnym miejscem, które odwiedzają goście z obwodu kaliningradzkiego w Rosji. Nie wyróżniają się jednak oni pod względem uczestnictwa w kolizjach drogowych. Okazuje się, że czołowe miejsca we wszystkich statystykach zajmują kierowcy prowadzący auta z niemieckimi, litewskimi, czeskimi oraz słowackimi tablicami rejestracyjnymi.

Jak zachować się, gdy dojdzie do kolizji z cudzoziemcem? Procedura postępowania nie różni się zbytnio w tym wypadku od tej, którą należy przeprowadzić, gdy na drodze "trafi swój na swego". Jeśli w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, warto przede wszystkim zachować zimną krew, opanować nerwy i działać racjonalnie.

Po zdarzeniu zawsze należy zebrać wszystkie możliwe do uzyskania informacje, które pozwolą nam skutecznie zgłosić się po odszkodowanie do ubezpieczyciela sprawcy stłuczki czy wypadku. Można to zrobić na zwykłej kartce papieru, ale najlepiej wykorzystać w tym celu tzw. wspólne oświadczenie o zdarzeniu drogowym, jednoznacznie wskazując okoliczności zdarzenia oraz sprawcę (taki formularz w wersji polsko-angielskiej warto wozić ze sobą na co dzień).

Czytaj także: Jak walczyć o odszkodowanie po klęskach żywiołowych?

W dokumencie, oprócz poprawnych danych uczestników kolizji i jej opisu muszą znaleźć się m.in. także informacje o ubezpieczeniu OC sprawcy (nazwa zakładu ubezpieczeń, nr polisy), jak również marka auta i numery rejestracyjne (należy zapisać wszystkie bez wyjątku znaki znajdujące się na tablicy, np. myślniki obecne w niemieckich autach) oraz kraj wydania. Ważne jest, aby wypełnione oświadczenie zostało podpisane przez obu uczestników zdarzenia.

Warto także zanotować dane osobowe i kontaktowe ewentualnych świadków zdarzenia, a także zrobić zdjęcia pojazdów, uszkodzeń oraz dokumentów sprawcy (np. polisy OC) - wszystko to zwiększy szansę na sprawne i pomyślne zakończenie procesu likwidacji szkody.

- Nie zawsze na miejsce zdarzenia trzeba wzywać policję, np. jeśli jesteśmy w stanie udokumentować szkodę samodzielnie i porozumieć się ze sprawcą. Ale gdy drugi kierowca oczekuje, że podpiszemy coś w języku, którego nie znamy lub nie chce podać informacji na temat swojego ubezpieczenia, wówczas koniecznie należy skontaktować się z policją - radzi Michał Makarczyk, dyrektor zarządzający likwidacją szkód w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Warto wiedzieć, że kierowcy pojazdów zarejestrowanych na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) - czyli UE, Islandii, Norwegii, Liechtensteinu, a także Szwajcarii, Andory, Serbii, Monako, San Marino, Gibraltaru, Wyspy Man i Wysp Owczych - mogą poruszać się po Polsce posiadając wyłącznie kupione w swoim kraju ubezpieczenie OC. Gdy samochód jest zarejestrowany gdzie indziej, obowiązkiem kierowcy jest mieć przy sobie Zieloną Kartę (międzynarodowy dowód ubezpieczenia OC) lub ubezpieczenie graniczne. W takiej sytuacji po szkodzie należy spisać także numer tego dodatkowego dokumentu oraz nazwę zakładu ubezpieczeń, który go wydał.

Czytaj także: W Polsce możesz zarejestrować "anglika"

Znajomość nazwy ubezpieczyciela sprawcy, identyfikacja pojazdu sprawcy oraz jego polisy OC pozwalają na szybkie zlokalizowanie na stronie PBUK towarzystwa, które jako korespondent na terenie Polski zajmie się likwidacją szkody z OC w imieniu i na rzecz zagranicznego ubezpieczyciela sprawcy. W przypadku trudności w odnalezieniu właściwego korespondenta należy zgłosić się do jednego z agentów PBUK-u. Kluczowymi informacjami w tym przypadku będą numery rejestracyjne pojazdu oraz kraj, w którym pojazd został zarejestrowany. Narodowość kierowcy to sprawa drugorzędna.

- Proces likwidacji szkody z polisy OC zagranicznego sprawcy jest niemal taki sam jak w przypadku zdarzeń zaistniałych na terenie Polski z udziałem wyłącznie polskich kierowców i pojazdów. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, iż mogą pojawić się przypadki braku możliwości likwidacji szkody w terminie 30 dni od daty jej zgłoszenia - zauważa Michał Makarczyk z Compensy. - Kluczowe jest uzyskanie od ubezpieczyciela sprawcy potwierdzenia ochrony ubezpieczeniowej dla wskazanego pojazdu w momencie wystąpienia szkody. Zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami potwierdzenie przez zagranicznego ubezpieczyciela powinno nastąpić w ciągu maksymalnie 42 dni.
Jeśli do wypadku doszło w Polsce, a polisa OC obcokrajowca okaże się nieważna lub sprawca zdarzenia nie posiada tego ubezpieczenia, należy szukać pomocy w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym. Ta instytucja zapewnia wypłatę odszkodowań i świadczeń osobom, które zostały poszkodowane w wypadkach i kolizjach drogowych, spowodowanych przez nieubezpieczonych posiadaczy pojazdów (pod warunkiem nieposiadania przez poszkodowanego dobrowolnego ubezpieczenia AC).
oprac. Mart

Opinie (11) 1 zablokowana

  • mister...ajj..ajj...ty,stara jak jest samochod po angielsku???

    • 17 0

  • Spokojnie, to tylko kolizja z obcokrajowcem

    spokojnie to ze Skandynawami i Francuzami
    z Niemiaszkami różnie, ale nadal my mamy rację
    z tymi ze wschodu nie ma co zadzierać, bo możemy zostać znokautowani

    • 6 10

  • Czyli po kolizja z ruskim odrazu wzywamy policje

    • 29 0

  • Zawsze wzywamy policje, bo oswiadczenie winy na papierze to jeszcze malo. Pbuk identyfikuje reprezentanta zagranicznego ubezpieczyciela w polsce i reszta wg polskiego kodeksu cywilnego i orzecznictwa. Łącznie z ewentualnym pozwem jesli ubezpieczyciel robi problemy

    • 16 0

  • (2)

    Kompleksy. Dlaczego nikt w Niemczech Francji czy Anglii nie uczy się polskiego??? My u nas kłaniamy się w pas we wszystkich językach.

    • 27 7

    • ????

      • 0 8

    • poniewaz

      jestesmy półkolonią i mamy dużą grupę polskojęzycznych niewolników którzy musza miec Pana, ale powoli to tez zaczyna się zmieniać

      • 2 0

  • (1)

    Kiedyś takie ładne volvo porysowałem na parkingu - jakiegoś anglika - samochód był służbowy, normalnie tam spisaliśmy szkodę, podpisałem się itp, po roku czasu po przypadkowej rozmowie z agentem okazało się że szkoda nie przeszła i podobno często nie przechodzi w takim wypadku. Może ostro go nie dziabnąłem ale jak człowiek wiedział gdzie szukać to rysa była ewidentna na 30 cm. Szkoda mi nawet było faceta bo mówił że auto szefa.

    • 4 4

    • A ja znam takich, co nawet jak mu zderzak ubrudzisz swoim zderzakiem że nawet rysy nie ma, to dają w łapę swojemu agentowi i ubezpieczalnia robi mu nowiutki zderzak. Na czyj koszt? Na koszt uczciwych kierowców płacących składki.

      • 6 3

  • Nie bez Policji

    W Skandynawii aż się roi od sniadych wikingów. W Polsce przyjął mandat a pojechał do siebie cwaniaczek i zgłosił szkodę. Całe szczęście że była Policja a nie wygłupy z oświadczeniem . Taki papier to w toalecie wisi i lepszy bo nie ufajdany tuszem

    • 6 0

  • kolizja z obcokrajowcem

    Oczywistym jest, że nie zawsze trzeba wzywać policję ale jest mnóstwo innych "spotkań" z cudzoziemcami na drodze np. kolizja z autem zarejestrowanym pod placówkę dyplomatyczną czy też zderzenie się z pojazdem z wypożyczalni, prowadzonym przez cudzoziemca. W tych sytuacjach lepiej wezwać policję, żeby nie było żadnych wątpliwości co do naszej winy, bądź braku winy. Trzeba również pamiętać, że pojawienie się policji zwiastuje mandat dla winnego zdarzenia.
    Pozdrawiam
    Maciek
    porównywarka OC i AC

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Który trójmiejski dealer jest przedstawicielem marki Smart?

 

Najczęściej czytane