- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (61 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Apel policji do kierowców aut i motocykli (69 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (257 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (359 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Spuszczają powietrze, bo parkują im pod oknami
Mieszkańcy ul. Górka w centrum Gdańska mają dość aut parkujących pod ich oknami, dlatego blokującym chodniki czy wjazd na posesję spuszczają powietrze z kół. Urzędnicy apelują o cierpliwość wskazując, że problem z miejscami postojowymi w centrum miasta może rozwiązać otwarcie parkingu przy Forum Gdańsk. W ostateczności powstanie tam strefa płatnego parkowania.
- Na szczęście osoba, która wykręciła wentyl, zostawiła go przy kole. Widać, że robiła to w pośpiechu, a nie było mnie zaledwie chwilę - opowiada pan Leszek i dodaje, że według relacji innych kierowców, problem z parkowaniem w tym miejscu jest znany od kilku miesięcy.
Kierowcy, którzy pozostawiają tam swoje samochody, mają być za to karani, bo często auta blokują wjazd na posesje, do garaży czy klatek schodowych kamienicy przy ul. Górka.
- Dlaczego my, jako mieszkańcy, mamy to znosić? - dopytuje jeden z mężczyzn, mieszkających w pobliżu. - Kierowcy w ogóle się z nami nie liczą i zostawiają samochody, gdzie popadnie. Proszę spojrzeć na ten odcinek drogi. To ulica dwukierunkowa! A jeden pas na całej długości jest wyłączony z ruchu przez stojące auta. To nie do pomyślenia!
Parkują, bo za darmo
Parking między ul. Górka a ul. Rogaczewskiego należy do miasta i jest darmowy. W pobliżu są dwa parkingi, na których pobierane są opłaty za postój. Jeden - mniejszy i codziennie szczelnie zastawiony samochodami - przy ul. Rogaczewskiego, drugi - większy - należący do parafii pw. Chrystusa Króla, gdzie w ciągu dnia można znaleźć sporo wolnych miejsc. Dlaczego kierowcy tam nie parkują?
- Bo wolą zapłacić 5 czy 10 zł bezdomnemu, który zarabia na parkingu na chleb, niż 3 zł księdzu - mówi jeden z mieszkańców.
Czy wie, kto spuszcza kierowcom powietrze?
- Owszem, słyszałem, że od czasu do czasu taka sytuacja ma tu miejsce, ale nie wiem, kto to robi - przyznaje. - Poza przyjeżdżającymi do urzędu, swoje samochody zostawiają tu... sami urzędnicy! Są też pracownicy banku, którzy nie mają wstydu i zostawiają tu swoje służbowe, oklejone reklamami auta. Gdy zapytaliśmy, dlaczego odbierają miejsca mieszkańcom mówili, że miasto wypowiedziało im umowę dotychczasowego parkingu i muszą gdzieś parkować. To, że robią to pod naszymi oknami, zupełnie im nie przeszkadza.
Mieszkańcy walczą na własną rękę
O problemie wiedzą miejskie służby i urzędnicy.
- Od początku roku w tym miejscu podjęliśmy 28 interwencji - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku. - Wystawiono 16 mandatów, w 9 przypadkach sprawa zakończyła się pouczeniem, a 3 są w toku. Prawdopodobnie skończą się w sądzie. Najczęściej interwencje wynikają z tego, że kierowcy blokują tam przejście chodnikiem czy zastawiają dostęp do posesji i klatek schodowych. Chciałbym jednak podkreślić, że żadne z tych zgłoszeń nie było wynikiem telefonu mieszkańca na nasz alarmowy numer 986. Nasi pracownicy znają to miejsce i opisany problem i często się tam pojawiają z własnej inicjatywy - dodaje.
Forum Gdańsk rozwiąże problem?
Z mieszkańcami rozmawiali też sami urzędnicy, którzy apelowali, by ci nie brali spraw w swoje ręce, bo spuszczanie powietrza w obcym samochodzie może zostać potraktowane jako niszczenie mienia i niepotrzebna eskalacja konfliktu. Zwracano też uwagę, że mieszkańcy działają na swoją szkodę, bo auto, w którym trzeba wymienić koło, blokuje wyjazd z posesji jeszcze dłużej.
- Od urzędników usłyszeliśmy, byśmy byli cierpliwi, bo sytuację z dzikim parkowaniem na podwórkach w centrum miasta rozwiąże otwarcie dużego parkingu przy Forum Gdańsk. W ostateczności miasto zapowiedziało, że zrobi tu strefę płatnego parkowania. Na to jednak nie ma i nie będzie naszej zgody. Całe życie parkowanie pod domem było darmowe i nie widzę powodu, by teraz przez innych kierowców miało się to zmienić - dodaje jeden z mieszkańców.
Opinie (383) 3 zablokowane
-
2016-04-25 06:42
Odnośnie ostatniego akapitu.
Niby dlaczego ma być darmowe ? Teren należy do miasta, a co za tym idzie miasto ma prawo wprowadzić opłaty. Ja mieszkam na nowym osiedlu, jestem współwłaścicielem wszystkich dróg i chodników, jakie deweloper zbudował (to składało się również na cenę mieszkania), a co za tym idzie ja mogę chcieć aby parkowanie na osiedlu było darmowe. Natomiast mieszkańcy dzielnic, w których utrzymanie dróg jest przerzucone na miasto nie powinni mieć żadnych praw do jakiegoś preferencyjnego traktowania. Miasto co najwyżej może sprzedać im te drogi i niech sami je utrzymują. A wówczas, to niech sobie robią tam prywatne miejsca do parkowania.
- 43 8
-
2016-04-25 06:41
Mnie stresuja buraki
Parkujacevna miejscach dla inwalidow. Ci co zastawiaja wjazdy na posesje itp - ciecie wentyli, jedyne rozwiazaniem. Inaczej ich mozgi nie zapamietaja.
- 36 5
-
2016-04-25 06:25
Dobry pomysł, też tak zrobię ze słoikami
- 17 8
-
2016-04-25 06:19
Powinni im robić małe dziurki w wentylkach powietrze będzie pomału schodzić , albo uciąć dwa wentyle żeby nie miał jak odjechać , gwarantuje że na drugi raz tam nie za parkuje
- 34 17
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.