• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strongman z Gdyni zapobiegł tragedii na obwodnicy

Patryk Szczerba
17 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Łukasz Reinsch, który jeszcze rok temu startował w zawodach Strongman Polska, otrzymał podziękowania od Roberta Marszałka, dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA. Łukasz Reinsch, który jeszcze rok temu startował w zawodach Strongman Polska, otrzymał podziękowania od Roberta Marszałka, dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA.

Środowy wieczór mógł zakończyć się staranowaniem 10-osobowej ekipy remontującej nawierzchnię obwodnicy przez samochód ciężarowy. Do wypadku nie doszło dzięki przytomności kierowcy innego samochodu dostawczego, który jadąc za TIR-em, sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi zapobiegł tragedii. W piątek otrzymał oficjalne podziękowania.



Czy byłe(a)ś świadkiem lub uczestniczyłe(a)ś w podobnym zdarzeniu?

To miały być kolejne rutynowe prace na trójmiejskiej obwodnicy. Remont nawierzchni na odcinku drogi Wielki Kack - Gdańsk Osowa zaplanowano na środę. Robotnicy pojawili się na prawym pasie obwodnicy za zjazdem na Karwiny w kierunku Gdańska zobacz na mapie Gdyni po godz. 20. Przed godz. 21 do pracowników zaczął zbliżać się samochód ciężarowy. Według tachografu jechał z prędkością ok. 100 km/h.

Za ciężarówką jechał dostawczy Volkswagen, kierowany przez mieszkającego w Gdyni Łukasza Reinscha. I to on został bohaterem wieczoru, bo widząc, że samochód ciężarowy nie reaguje na oznakowanie remontu drogi - nie zwalnia i nie zmienia pasa na lewy, postanowił działać.

- Wiem, jak ciężkie ładunki wiozą TIR-y. Kierowcom wcale nie jest łatwo manewrować przy takiej prędkości. Postanowiłem przepuścić ciężarówkę, by kierujący mógł spokojnie pojechać lewym pasem. Nie widząc reakcji, zacząłem trąbić, dawać znak światłami, jadąc w końcu obok. Reakcja kierującego nastąpiła w ostatnim momencie - wyjaśnia pan Łukasz.

Pojazd, po nagłym skręcie, stanął w poprzek drogi uderzając w barierę energochłonną. Nikt nie został poszkodowany. Obwodnica była przez kilkadziesiąt minut zablokowana, a o skutkach zdarzenia na bieżąco informowaliśmy w naszym raporcie drogowym. Do tragedii jednak nie doszło.

Kierowca TIR-a po początkowym spychaniu winy na nieostrożną jazdę pana Łukasza, ostatecznie przyznał się do tego, że zasnął za kierownicą. Odebrano mu prawo jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd, który może ukarać go z powodu stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

W piątek narażającemu swoje zdrowie kierowcy podziękowali osobiście wiceprezydent Gdyni Marek Stępa, komendant miejski policji Robert Leksycki oraz Robert Marszałek, dyrektor gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

- To bohaterska postawa, która uratowała życie wielu osobom. Dziękujemy za nią - zgodnie podkreślali obecni na uroczystości w gdyńskim magistracie, którzy w wyrazie uznania przekazali kierowcy okolicznościowe upominki, dyplomy, a także panoramiczne zdjęcie obwodnicy, zrobione jesienią zeszłego roku.

Miejsca

Opinie (200) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Widać jak niebezpieczne jest nocne prowadzenie robót na drogach.Po pierwsze jest słana widoczność,a po drugie kierowcy po całodziennym dniu pracy są zmęczeni.nawet jak nie zasną to mają słabszy refleks.

    • 3 2

    • Słusznie, prowadźmy roboty od rana od 7. ale będzie jazda!

      • 1 0

  • (1)

    Brawa dla kierowcy ! Nie mniej ważnym jest to, że prace na autostradach prowadzony są w sposób, który nie zapewnia ekipom remontowym bezpieczeństawa . Firmy prywatne sa bombardowane kontrolami inspekcji pracy i t.d, ale jeżeli te same ekipy pracują przy państwowych realizacjach, to kontrola zamyka oczy. Czasem to może kosztować ludzkie życie...

    • 1 3

    • Mylisz się,na autostradzie prace prowadzone są na zlecenie GTC i zabezpieczone po europejsku, żeby Gdaka się nie czepiała. To na Obwodnicy jest budżetówka i bieda,bo GDDKiA widzi źdźbło, a nie widzi belki...

      • 0 0

  • niebezpieczni kolarze (3)

    Uwaga na niebezpieczną jazdę kolarzy trenujących min. na drodze z Chwaszcyna do Osowej i na drogach Osowej. Przejeżdzają na czerwonym świetle, wyprzedzają na skrzyżowaniachi i prawą stroną. Często na zwrócenie uwagi reagują agresją.

    • 6 0

    • 1 (2)

      odważni są

      • 0 0

      • (1)

        ostatnio taki jeden wjechal mi na czerwonym, zmuszając do gwaltownego hamowania, a gdy przytrąbiłem to jeszcze pokazał środkowy palec. Na spacerowej go ominąłem, jadąc powoli, wrzucając szósty bieg wcisnąłem pedal gazu do końca i lekko hamulec. Za mną czarno jakby ktoś hałdę opon palił. Podejrzewam ze do dzisiaj pierdzi niespalona ropą i rowerowanie mu przeszło...

        • 3 0

        • Ale się zemściłeś! Pewnie do dziś jest ci dobrze i na to wspomnienie chwytasz się za "lewarek" ;)

          • 0 0

  • (13)

    Uratował życie 10 osób i dostał zdjęcie obwodnicy i upominki okolicznościowe. To trochę jak z dawcą krwi. Daje życie, dostaje gwno

    • 37 11

    • (7)

      powinni mu dac dozywotnie darmowe przejazdy po autostradzie a jak znam zycie to dostal jeszczre jakies notesiki,olowki,dlugopisy i moze kalendaz na sciane niby nie o to chodzi aby cos za to dostac ale albo daje sie cos wlasciwego albo lepiej nic nie dawac zamiast sie kompromitowac.

      • 18 3

      • autostrada... (5)

        To akurat jest w rękach prywatnej spółki kolego...

        • 1 0

        • (1)

          skoro prywatne to jakim prawem dokladamy miliardy z budzetu do kazdej autostrady?

          • 1 0

          • Takie są warunki umowy Państwa z koncesjonariuszami. Za dwie dekady Państwo przejmie autostrady na własność.

            • 0 0

        • (1)

          w Polsce nic nie jest de facto prywatne bo na wszystko musisz miec zgode urzedasa.Prywatne to by bylo gdybym mial np.swoja ziemie postawil dom jaki mi sie podoba i zburzyl go kiedy mi sie podoba i ile razy podoba mi sie.

          • 0 2

          • ...ale pewnie, widząc jednorodzinną "kostkę" z dobudowaną wieżyczką i elewacją w kolorze buraczanym, grzmisz "Kto coś takiego pozwala stawiać?"

            Nie mówiąc o tym,że mylisz "własność" z "regulacją".

            • 1 0

        • W Polsce większość ludzi ma duże problemy w rozróżnieniu własności prywatnej a publicznej, i wynikających z tego praw i obowiązków.

          Nie mówiąc już o problemach z rozróżnieniem prawa własności swojej, a cudzej.

          • 2 0

      • Tobie tez by sie przydal taki 'kalendaz' najlepiej w pakiecie ze slownikiem

        • 5 2

    • Nie uratował, a zapobiegł. To powinna być norma, a nie bohaterstwo.

      • 3 2

    • tego nie zrobił dla nagrody (3)

      to miało być symboliczne uhonorowanie,
      tak samo jak z "honorowymi dawcami krwi" - oczekują refundacji finansowej ?

      ten Pan miał szlachetne pobudki i nieziemski refleks

      • 16 0

      • (2)

        To jasne, ze nie zrobił dla nagrody tak samo, jak ratujesz komuś życie gdziekolwiek - raczej nie dla nagrody. Ale jak już uratował i ktoś mu daje nagrodę, to niech to będzie nagroda, a nie "okolicznościowe upominki" psia jego mać. Uratował 10 osób!!!

        • 9 3

        • No co? Proporczyk GDDKiA tez fajny. (1)

          Też kiedyś kogoś uratuję żeby taki dostać.

          • 3 0

          • zjedziesz mi ze zderzaka?:)

            • 3 0

  • Kierowca, kierowca ale.. (4)

    Generalnie dość często widuje panów pracujących, którzy słabo oznaczają swoje prace. Na zachodzie słupki zwężenia itp. zaczynają się dużo wcześniej i facet przejechałby po słupkach, zahamował i nikogo nie zabił.
    W zeszłym roku remontowali środkowy pas na obwodnicy w kierunku Łodzi za IKEA przed Auchan. Głąby wystawiły może z 20 metrów przed autem z asfaltem znak dokładnie zaraz za górką. Efekt, to strasznie rozbite auto, którego kierowca nie zauważył znaku, bo jechał za kimś z górki. Facet w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Generalnie brak wyobraźni i typowy polski bajzel!

    • 222 12

    • 1000% racji (3)

      u nas roboty drogowe są albo wcale nieoznakowane albo tak słabo, że aż dziw bierze, że kierowcy nie masakrują robotników na drodze.

      • 31 0

      • bo jak się zap...la 200 km/h mrugając i trąbiąc na "zawalidrogi" jadące z prędkością dostosowaną do warunków na drodze, to (1)

        się nic nie widzi....

        • 14 2

        • Uwielbiam ich. A jak chcesz takiego później wyprzedzić to przyspiesza jadąc prawym pasem, bo "krul szos" jest tylko jeden ;)

          • 4 0

      • zatem aż szkoda, że nikogo nie rozjechała ta ciężarówka

        tragedia ta byłaby pretekstem dla naszego rozgarniętego do zamknięcia obwodnicy; Komuchruski w bulu i nadzieji wyraziłby chęć wprowadzenia ograniczeń na drogach do 15 km/h a Tfusk poparłby nałożenie na Polskę kar za zbyt dużą zdaniem urzędników UE śmiertelność na drogach

        • 3 12

  • To chore co piszecie

    wolałabym nigdy nie zostać bohaterem bo czytając te wszystkie komentarze widzę sama nienawiść i zazdrość. zastanówcie się co piszecie bo skrzywdziliscie wiele osób swoimi informacjami i opiniami!!!!

    • 3 3

  • to jest bochater tp popirdulka

    prawdziwy bochater to by go wychamowal tylnim zderzakiem

    • 3 5

  • tez mi odwaga

    Dla mnie to raczej normalne zachowanie na drodze a nie bohaterstwo ale brawo za trzeźwość umysłu

    • 4 1

  • Ludzie!!! Skończcie winić pracodawców za glupotę pracowników!!!

    Kierowcy ciężarówek ciągle się użalają, że jeżdżą przemęczeni, bo KAŻĄ im pracodawcy!!! NIKT NICZEGO NIE MOŻE NIKOMU KAZAĆ!!! Tylko wasza pazerność sprawia,że AKCEPTUJECIE takie polecenia, bo mace w d*p.e innych i ich bezpieczeństwo a liczy się dla was tylko WASZA kasa. Gdybyś jeden z drugim NA PRAWDĘ liczył się z innymi, to zmieniłbyś pracę i poszukał innej. Ale macie to w nosie, bo dla 100 czy 500PLN NIE LICZYCIE SIĘ Z ŻYCIEM INNYCH. Kiedyś kierowcy ciężarówek zasługiwali na szacunek (min. z powodu umiejętności) - dziś to zawód dla szmaciarzy którzy łatwym (stosunkowo) kosztem chcą mieć wyższą bądź znacznie wyższą pensję od innych NIE LICZĄC się z ich życiem!!!! Czy jakikolwiek dźwigowy kiedykolwiek tłumaczył się,że MUSIAŁ przeciążyć dźwig, bo mu pracodawca każe. A lekarz MUSI operować po 48h dyżuru??? Sprzedawca musi przepchać paletę towaru? NIKT NIC NIE MUSI - godzi się jedynie na polepszenie swojego statusu kosztem życia innych, bo wie,że siedzi wyżej i w razie czego to zabije ludzi w osobówce, a jemu się nic nie stanie!!!! I TAKA JEST O WAS HIENACH PRAWDA!!! Wraz ze spopularyzowaniem, ten zawód dramatycznie zszedł na psy :(.
    PS. Z racji prowadzonej działalności również zdarza (i to wcale często) mi się jeździć po 1000km w ciągu doby i potem jeszcze w terenie pracować (telekomunikacja) przez wiele godzin. I nie uważam ,że z tego tytułu CAŁA droga jest moja, mam prawo REGULOWAĆ ruch bo dużo jeżdżę - a zwłaszcza blokować innych itp.

    • 8 1

  • Brawo, więcej takich :) (1)

    • 123 7

    • to będziemiy mieli medale mistrzostwo SM

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście swoją siedzibę ma Mercedes-Benz?

 

Najczęściej czytane