• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szykuje się sporo ułatwień dla kierowców. Prawa jazdy zostaną w domach

mJ
29 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Kilka dni temu Sejm przyjął pakiet zmian dla kierowców. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem dokument prawa jazdy będzie mógł zostać w domu, nie będzie trzeba wymieniać tablic rejestracyjnych przy zmianie auta, zniknie także karta pojazdu, a sama procedura rejestracji pojazdów zostanie uproszczona. Zmiany oznaczają, że w kieszeniach kierowców pozostanie więcej pieniędzy.



Jak często zdarza ci się zapomnieć dokumentu prawa jazdy?

W piątek, 24 lipca, Sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym, zwaną popularnie tzw. deregulacją. To dzięki niej ma być łatwiej, taniej i przyjaźniej. I rzeczywiście, jeśli już wejdzie w życie, a wszystko na to wskazuje, właścicielom pojazdów i kierowcom będzie żyło się lepiej. Wprowadzanie zmian idzie bardzo sprawnie. Kolejnym etapem prac będzie skierowanie projektu pod obrady Senatu, a na samym końcu przekazanie go do podpisu prezydentowi RP.

Prawko zostanie w domu



Kierowcy posiadający polskie prawo jazdy będą zwolnieni z obowiązku posiadania przy sobie dokumentu oraz okazywania go podczas kontroli drogowej, przeprowadzonej na terytorium Polski. Aktualnie za brak prawa jazdy przy sobie policjanci wlepią mandat w wysokości 50 zł. Kiedy już dojdzie do zmiany w przepisach - funkcjonariusze sprawdzą uprawnienia kontrolowanej osoby w Centralnej Ewidencji Kierowców.

To kolejne ułatwienie dla zmotoryzowanych. Przypomnijmy, że od blisko dwóch lat kierowcy nie muszą wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia polisy OC.

Co ciekawe, kierowca będzie mógł okazać swoje uprawnienia do prowadzenia pojazdów za pomocą aplikacji mObywatel. To swego rodzaju wirtualny portfel z dokumentami.

Od 1 października 2018 roku nie musisz wozić ze sobą dowodu rejestracyjnego



Bez karty pojazdu i nalepki kontrolnej



Nalepka kontrolna na przedniej szybie auta. Nalepka kontrolna na przedniej szybie auta.
Projekt przewiduje wprowadzenie szeregu uproszczeń w procedurze rejestracji pojazdów. Bez wątpienia jednym z nich jest zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdy i nalepki kontrolnej oraz jej wtórnika. To oznacza oszczędności, np. podczas rejestracji pojazdu importowanego z innego kraju. Łącznie 94,5 zł (karta pojazdu - 75 zł, nalepka kontrolna - 18,5 zł, opłata ewidencyjna - 1 zł). Karta pojazdu nie jest potrzebna, bo przecież urzędnicy czy organy kontroli ruchu drogowego mają dostęp do Centralnej Ewidencji Pojazdów, w której znajdują się wszystkie niezbędne informacje.

Zachowasz tablice rejestracyjne



Ciekawą zmianą i ukłonem w kierunku właścicieli pojazdów ma być możliwość zachowania dotychczasowych tablic rejestracyjnych. Oznacza to, że przy zmianie auta nie będzie trzeba ubiegać się o nowe numery. Co oczywiście stanowi kolejną, niemałą oszczędność. Aktualnie opłata za standardowe tablice wynosi 80 zł. Do tego, jak wspomnieliśmy powyżej, nie trzeba będzie ponosić kosztów związanych z nalepką kontrolną. Dzięki czemu w portfelu właściciela pozostanie w sumie około 100 zł.

Skończyło się miejsce na pieczątki? Żaden problem



Miejsce na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym pojazdu. Miejsce na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym pojazdu.
Idziemy za ciosem. Kolejna dobra zmiana - kiedy w dowodzie rejestracyjnym pojazdu wypełnione zostaną wszystkie pola przeznaczone do wpisania terminu kolejnego badania technicznego, nie będzie konieczności wymieniania dowodu rejestracyjnego na nowy. Znowu oszczędność czasu i pieniędzy właścicieli pojazdów.

Dealer zarejestruje auto za ciebie



Ta zmiana szczególnie zainteresuje pracowników salonów samochodowych i ich klientów. Nowelizacja wprowadza możliwość zarejestrowania nowego auta bezpośrednio w stacji dealerskiej. Wystarczy kilka kliknięć na klawiaturze komputera. Cały proces zostanie mocno uproszczony i pozwoli zaoszczędzić czas nabywcy. W przypadku gdy salon zleci wniosek o rejestrację pojazdu drogą elektroniczną - nowy właściciel auta będzie mógł odebrać już zarejestrowane auto w salonie sprzedaży.

Wyrejestrowanie auta na czas naprawy



Projekt zakłada także rozszerzenie katalogu pojazdów czasowo wycofanych z eksploatacji o samochody osobowe. Dotyczy to wyłącznie aut uszkodzonych, np. po wypadku. Pojazd będzie można wycofać z ruchu na okres od 3 do 12 miesięcy, ale nie szybciej niż po upływie 3 lat od poprzedniego wycofania. Co istotne, przywrócenie do ruchu będzie wymagało przeprowadzenia badania technicznego po zakończonej naprawie.

Zmiany jeszcze w tym roku?



Nowe przepisy wejdą w życie po 3 miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Są jednak wyjątki - to rozwiązania wymagające wydania komunikatu resortu cyfryzacji w sprawie gotowości systemów informatycznych do pozyskiwania informacji przez urzędy i służby.
mJ

Opinie (134) 1 zablokowana

  • Logika

    Kochani czyli niedługo wystarczy mieć wydruk polisy OC która mieściła się w dow.rej. ( w razie czego tak aby nie trzeba było wzywać policji)a resztę dokumentów zostawić-no i fajnie

    • 0 0

  • Od lat zamiast dowodu mam ze sobą własnie prawo jazdy. Poza noclegiem w hotelu sprawdza się (2)

    w każdej sytuacji. Zalety? Na prawo jazdy nie wezmą na mnie kredytu albo nie dokonają innego wyłudzenia.

    • 34 1

    • A druga wiadomość zła:

      jak mają twój pesel to zrobią lewy dowód bez konieczności posiadania wizerunku prawdziwego; i tak robią ze zdjęciem słupa i na przypadkowy adres, więc w niczym Cię to nie ochroni.

      • 0 0

    • Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość - dalej będziesz mógł tak robić.

      • 4 0

  • Wooow super

    • 0 0

  • Takie bzdury to mieli czas uchwalic (8)

    ale jak mieli zająć się bezpieczeństwem ma drogach to ustawa od kilku lat trafic do sejmu nawet nie może.

    Tylko wczoraj polscy kierowcy uśmiercili 9 osób. Tak jest każdego dnia

    • 39 60

    • (2)

      a to ustawą zniosą śmiertelność na drogach? :D a co do rzeczy wymienionych w artykule to nie są bzdury tylko ograniczenie biurokracji i zmniejszenie opłat dla podatnika-kierowcy

      • 3 4

      • Przeciwnie dla szkodników nie powinno byc zadnych ułatwień ,a koszty powinni ponosic wieksze (1)

        • 0 1

        • Czy to ty od "blachosmrodów trujących spalinami"?

          Miej chociaż odwagę się podpisać.

          • 1 0

    • Pamietaj ze piraci drogowi to tez wyborcyA w Polsce mamy najwiecej piratów drogowych w UE (1)

      • 3 0

      • ludzi których zabijają tacy piraci - to też wyborcy ... - a nie ci już nie zagłosują na PiS

        i sprawa się rypła...

        • 0 1

    • Jaka Ustawa ?

      Pleciesz głupoty jakbyś cyrylicą gadał.

      • 1 2

    • (1)

      A Ty byś chciał suwerena z wioch, gdzie samochody to obiekt niemal kultu, przed wyborami denerwować?

      • 13 3

      • Śląskie kręty też będziemy utrzymywać przez następne kilkadziesiąt lat z tego powodu...

        • 8 2

  • Czyli jednak stare, sprawdzone zasady- wracamy do lat 70, 80. (2)

    Okazuje się, że możliwość czasowego wyrejestrowania, brak kart pojazdu, brak naklejek na szybę i zostawianie starych tablic nie były takie złe. Po co więc były te zmiany, cała walka o karty pojazdu za 500zł itp utrudnienia?

    • 11 0

    • "By żyło się lepiej" (1)

      Masz PiS to wraca normalność...

      • 1 3

      • Tylko doczytaj szczegóły i kiedy to wejdzie.

        Karta pojazdu - najwcześniej za dwa lata
        Wyrejestrowanie - tylko do roku czasu i tylko w przypadku uszkodzeń konstrukcyjnych. Jak posypie ci się silnik w jakimś rzadkim pojeździe, to już nie przysługuje wyrejestrowanie. Brak możliwości wyrejestrowania motocykli, które używa się tylko sezonowo.
        Rejestracja przez dealera - tak, ale tylko w przypadku samochodu nowego. Komisów i dealerskiej sieci sprzedaży samochodów używanych to nie obejmuje.

        Także nie wiem czy to takie super powody do radości...Coś zrobili ale to tylko wydmuszka,

        Jedyne co fajne to brak zmiany tablic. Jakby jeszcze zrobili tak jak w Anglii, że jest jedna, bez definiowania województw itp to byłoby super.

        • 1 0

  • To teraz pójdźmy za ciosem. (4)

    Zmieńmy jeszcze sposób ubezpieczania OC. Nie od samochodów tylko od kierowcy. Niech płaci każdy, kto ma prawo jazdy. Bo to, że nie ma własnego samochodu nie znaczy, że nie może żadnego poprowadzić i zrobić nim komuś krzywdy. Skończyłoby się upalanie aut firmowych, czy na minuty mając świadomość, że jak coś się stanie, to zniżki polecą z własnego konta a nie kogoś.

    • 9 2

    • (1)

      Głupota. Znam wiele osób które maja prawo jazdy a nie maja swojego pojazdu, z różnych przyczyn. Najprostsza, przyczyna bo nie maja kasy na utrzymanie, ale mając prawko łatwiej o prace. Idąc ty tokiem rozumowania ,osoba powinna płacić za ubezpieczenie jednostek pływających , bo mam uprawnienia sternika ?. Głupota

      • 2 1

      • Przykład nietrafiony.

        Żeby być sternikiem statku, trzeba przede wszystkim mieć do tego jakieś predyspozycje, wykształcenie, przejść szereg różnego rodzaju szkoleń i badań. I nikt świeżo upieczonemu sternikowi bez doświadczenia nie da od razu poprowadzić samodzielnie potężnego statku. I to też nie jest tak, że jak sternik popełni błąd to za nic nie odpowiada, bo ubezpieczenie zapłacił armator. Obostrzenia są zapewne z grubsza podobne do lotniczych. Za to prawo jazdy dzisiaj rozdaje się byle komu. Wystarczy odrobina szczęścia na egzaminie, trafić na swoje pytania, trafić na znudzonego dniem egzaminatora i większość się prześlizgnie. Badania na PJ to żart, u większości lekarzy to zwykła formalność. Kasę skasują, świstek wystawią i do widzenia, następny proszę. A potem macie na drogach plagę szeryfów, śpiących królewiczów, ludzi nie rozumiejących "zielonej strzałki", kierowców przepychających się wzajemnie, bo każdy interpretuje przepisy po swojemu, albo połowy z nich w ogóle nie zna.

        • 1 2

    • A jak ktoś ma prawo jazdy, ale nie jeździ? (1)

      Ma płacić za to, że ma uprawnienia? Jak ktoś ma uprawnienia na ciężarowe, ale nie jeździ to wyższe OC? Moim zdaniem OC powinno być na osobę i powinno być obowiązkowe. Jeśli jedziesz bez, to płacisz karę pieniężną typu 10000+ zł, a jak masz kolizję, to pokrywa państwo, a następnie do końca życia z Ciebie automatycznie ściąga. W dodatku nie powinno być tylko opcji rocznych, ale też krótsze. Są ludzie, którzy np. jeżdżą tylko w lecie. Płaciliby za to, za co powinni. Oczywiście trzeba by się liczyć ze wzrostem składek w takim przypadku, bo dzięki temu, że teraz płaci się od stojących pojazdów, to ubezpieczalnie mogą pozwolić sobie na niższe stawki dla tych jeżdżących.

      • 0 2

      • Tak

        Ma płacić za to, że ma uprawnienia. Bo dopóki je ma, to w świetle prawa może w każdej chwili wsiąść za kółko jakiegokolwiek pojazdu, na przykład nie swojego i również spowodować nim szkodę. Masz prawo jazdy a nie jeździsz wcale? Oddaj prawo jazdy do Wydziału Komunikacji i nie będziesz musiał płacić OC. Ale za kierownicę też nie wsiadaj. Kierowca, który nie jeździ i po x czasu przerwy od prowadzenia pojazdu zdecyduje się usiąść za kółko, jest potencjalnie większym zagrożeniem na drodze niż ktoś, kto korzysta z samochodu na co dzień.

        • 0 2

  • Nie jest to dobry pomysł z tym prawem jazdy . (7)

    Wszystko pięknie ładnie. Zgodnie z prawem już dziś nie musimy mieć przy sobie dowodu osobistego , dowodu rejestracyjnego pojazdu , od nowego prawa jazdy . A jak dojdzie do stłuczki to jak to udokumentować w karcie wypadku , kto kierował w danej chwili pojazdem , można podać nazwisko zdjęte z sufitu i co później ? Po czasie sprawca kolizji może się wielu rzeczy zaprzeć , że to nie on wtedy kierował , że mu auto ktoś ukradł , że go tam nie było itp . Jedyne wyjście to do nawet najdrobniejszego zarysowania pojazdu warto ściągnąć policję i czekać na jej przyjazd nawet i godzinę .

    • 43 4

    • Dowód osobisty nadal trzeba mieć w pasie nadgranicznym (1)

      Z drugiej strony państwo nie zabrania wozić kompletu dokumentów. To jest Twoja indywidualna decyzja i musisz mieć świadomość, że może ona mieć potem wpływ na to, czy ktoś wezwie policje do drobnej stłuczki czy nie. Wiele osób i tak wzywa, bo dogadywanie się nawet przy niewielkich stłuczkach niesie ryzyko, nawet jeśli otrzymamy bezpośrednio pieniądze (zderzaki mają czujniki, które mogą ulec uszkodzeniu, a dostaniemy pieniądze np. tylko na lakierowanie zderzaka).

      • 2 0

      • jak cię raz wsadzą na 48h do wyjaśnienia

        to się przekonasz jak nie musisz mieć dowodu przy sobie ;))))

        • 1 0

    • jak będzie miał komplet dokumentów to też się może zaprzeć (1)

      tak to już dzisiaj wygląda

      • 2 0

      • dlatego powinien mieć pisemne poświadczenie moralności od proboszcza

        ewidentnie brakuje tego w ustawie!

        • 1 0

    • dla drobnego zarysowania nie warto, samochod to tylko narzedzie (2)

      u nas w Polsce to jest jakas chora kultura ze swoj samochod to jest jakas najwyzsza swietosc, wychuchany, wypucowany, a to jest tylko przedmiot do transportu, oczywiscie przy powaznej stluczce wiadomo, ale lekka rysa na zderzaku? one do tego sluza przeciez

      • 7 8

      • (1)

        Dla mnie to dobro luksusowe i tak je szanuje. Gdybym miał auto robocze, wtedy tak bym je traktował.
        Zawsze szanując własność drugiej osoby.

        • 5 4

        • auto jako dobro luksusowe to kiepska inwestycja

          z czasem straci na wartosci, duze ryzyko ze straci na wartosci,w trakcie stluczki, daje zludne poczucie prestizu, szczegolnie jesli wezmie sie nowe na kredyt - chyba ze stac cie na bardzo drogie auto, ale nawet wtedy nie przejmujesz sie kazda rysa, to ze cos jest drogie nie znaczy ze jest dobrem luksusowym.

          Ja oczywiscie szanuje wlasnosc drugiej osoby i jesli zarysuje komus zderzak to sie do tego przyznam i sie dogadamy albo na wymiane danych albo na kase, ale sam w takich lekkich zarysowaniach nie bede robil awantury bo wedlug mnie nie ma sensu, to tylko samochod :)

          • 4 2

  • Bez sensu

    A jak scholują auto to go nie odbierzesz bo nie masz dowodu rejestracyjnego, same problemy

    • 3 0

  • Teraz trolling oparty na tablicach rejestracyjnych straci rację bytu (2)

    • 17 2

    • GWE (1)

      Nigdy!!!

      • 7 0

      • ten to zawsze

        trzeba się przerejestrować :) po co mają kojarzyć posiadacza samochodu z GWE jak to nie ten :)

        • 3 0

  • Wytłumaczcie mi (3)

    jak w czasie kontroli policjant będzie wiedział, że ja to ja, a nie np. mój brat?
    Przecież jak nie będę miał prawa jazdy w ogóle wyrobionego,a mój (przykładowy)brat je ma, to podam się za niego i jak to sprawdzą, że ja nie mam uprawnień kiedy nic nie będę miał przy sobie?

    • 7 5

    • Ja (2)

      Cię zapytam o pesel albo dowód osobisty.

      • 1 0

      • A ja (1)

        podam pesel brata, a dowodu nie mam obowiązku mieć
        Żeby nie było pomysł ok, ale co w takiej sytuacji jak opisywałem?

        • 2 0

        • gdańsk /trójmiasto również / jest w strefie przygranicznej

          i musisz mieć dow.os. przy sobie.

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Alpina produkuje auta na bazie marki:

 

Najczęściej czytane