• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

'Tłumaczenia SKM w sprawie rowerów podważają jej wiarygodność'

Tomasz Larczyński
17 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Druga, gorsza kategoria pasażerów PKM
Kontrowersje wokół przewozu rowerów w pociągach PKM nie maleją. Kontrowersje wokół przewozu rowerów w pociągach PKM nie maleją.

- Tłumaczenia SKM w sprawie przewozu rowerów są symptomem znacznie głębszego problemu, który podkopuje wiarygodność najważniejszego operatora pasażerskiego Trójmiasta - twierdzi Tomasz Larczyński, ekspert od transportu publicznego ze Stowarzyszenia Lepszy Gdańsk. To kolejny głos w sprawie przewozu rowerów w pociągach SKM na linii PKM.



Czy spodziewasz zmiany podejścia SKM do rowerzystów?

To czwarty artykuł dotyczący kwestii przewozu rowerów i funkcjonowania Pomorskiej Kolei Metropolitalnej obsługiwanej przez Szybką Kolej Miejską. Rozpoczęło się od spostrzeżeń jadącego po raz pierwszy pociągiem czytelnika. Po kilku dniach dotarła do nas oficjalna odpowiedź SKM. Następnie o zamieszaniu z przewozem jednośladów w pociągu z Kościerzyny do Gdyni pisał kolejny czytelnik.

Teraz prezentujemy stanowisko dr. Tomasza Larczyńskiego, eksperta od transportu publicznego, reprezentującego Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk:

Jak bumerang powraca temat przewozu rowerów w spalinowych zespołach trakcyjnych (SZT) uruchamianych przez PKP SKM. Ostatnie - powiedzmy to od razu: dość konfundujące - tłumaczenia spółki zdecydowanie wymagają polemiki. Jednak kwestia ta jest symptomem znacznie głębszego problemu, który podkopuje wiarygodność najważniejszego operatora pasażerskiego Trójmiasta.

Who do I call if I want to speak to Europe? - głosi popularny aforyzm, błędnie przypisywany Henriemu Kissingerowi. Numer "do Europy" istnieje od ośmiu lat. Do spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, wydawałoby się, telefon istnieje od początku jej istnienia - jest to oczywiście telefon do jej prezesa. Lecz czy rzeczywiście? Zanim odpowiemy na to pytanie, przyjrzyjmy się ostatniemu komunikatowi zarządu SKM opublikowanemu na portalu. SKM upór przed przewożeniem większej liczby rowerów w swych SZT niż liczba wieszaków tłumaczy w nim kilkoma powodami. Niestety, osoba choć trochę obeznana z rynkiem kolejowym może po tej lekturze złapać się za głowę.

Pasażerów też bywa za dużo

Czytamy mianowicie, że "Determinują nas (...) zapisy dokumentacji techniczno-ruchowej autobusów szynowych opracowane przez ich producenta". I oczywiście w dokumentacji każdego pojazdu kolejowego przystosowanego do przewozu rowerów znajdziemy taką informację. Znajdziemy jednak również inne - np. liczbę miejsc siedzących i stojących. W przypadku zespołów Pesa Atribo (SA136), które dominują w taborze spalinowym SKM i stąd siłą rzeczy w doniesieniach o problemach z przewozem rowerów, jest to odpowiednio 150 i 200 miejsc, łącznie 350 osób.

I teraz pytanie: skoro SKM tak pilnie przestrzega zapisów dokumentacji, to czy jej drużyny liczą również pasażerów i każdego 351. wypraszają z pociągu? I czy sprawdza, że na miejscach siedzących siedzi nie więcej niż 150 osób, bo może ktoś komuś usiadł na kolanach?

Dalej czytamy: "nie tylko PKP SKM w Trójmieście stosuje ograniczenia co do liczby przewożonych rowerów. (...) PKP Intercity umożliwia w składach pociągów zespolonych przewóz wyłącznie takiej liczby rowerów, ile jest miejsc wyznaczonych konstrukcyjnie do ich przewozu."

Nietrafione porównanie z Intercity

W skrócie? Pomieszanie z poplątaniem. PKP IC sprzedaje tyle miejsc na rowery, ile jest "haków", nie tylko w zespołach trakcyjnych, lecz we wszystkich swoich pociągach (na marginesie: skład pociągu zespolonego to sformułowanie urągające wszelkiej polskiej terminologii kolejowej). Tyle tylko, że łączy to z rezerwacją, więc z góry wiemy, że miejsc nie ma - po prostu nie kupimy wtedy biletu, a więc inaczej niż w SKM, gdzie kupujemy bilet na przewóz roweru i zostajemy z nim na polu w Skorzewie. Poza tym, w praktyce, w sytuacjach awaryjnych, można przewieźć parę dodatkowych rowerów także w PKP IC (nie licząc pociągów EIP).

Należy wtedy wziąć w kasie poświadczenie o braku miejsc na rowery, zakupić bilet u drużyny konduktorskiej i samemu pomyśleć o umocowaniu roweru (przydaje się zapięcie). I choć teoretycznie zależy to od dobrej woli drużyny, w praktyce niżej podpisany nie spotkał się tu nigdy z problemem, jest to też rozwiązanie w pełni legalne w myśl przepisów wewnętrznych PKP IC.

Poza tym trudno porównywać przewozy dalekobieżne, które obsługuje PKP IC, z relacjami regionalnymi SKM - w tych pierwszych, nawet jeśli zostaniemy jakimś cudem na peronie, to dzieje się to podczas powrotu z dalszej wyprawy, gdzie jesteśmy i tak przygotowani na nocleg oraz znajdujemy się w dużym mieście, gdzie staje pociąg PKP IC. Sytuacja, w której zostajemy wieczorem z lekkimi rzeczami na jeden dzień, z rodziną, we wspomnianym Skorzewie, jest jakby nieco inna, ujmując rzecz najłagodniej. Poza PKP IC nie są mi znani żadni inni operatorzy w Polsce stosujący to rozwiązanie, pomijając przejazdy specjalne (np. retro).

I wreszcie: "w przypadku zdarzeń z taborem (np. konieczność wdrożenia przez maszynistę awaryjnie nagłego hamowania), rower przewożony w miejscu do tego nieprzystosowanym może doprowadzić do uszkodzenia ciała innych podróżnych, a w skrajnych przypadkach - zagrażać ich życiu. Może także dojść do uszkodzenia wnętrza taboru."

Bezpieczeństwo to wymówka

Tu kolejna ciekawostka. Skoro rower jest tak zabójczym narzędziem w pociągu, to dlaczego nie ma takich ograniczeń nie tylko u innych operatorów (w praktyce nawet - jak pokazałem wyżej - w PKP IC), lecz także w pociągach elektrycznych samej SKM? Czy one hamują mniej gwałtownie? Otóż nie, siła hamowania w zespołach trakcyjnych przeznaczonych do niższych prędkości jest generalnie podobna i wyznacza ją (w pewnym uproszczeniu) stosunek masy hamującej do masy własnej - przykładowo w leciwych EZT EN71 masa hamująca jest wyższa od własnej, co oznacza, że jednostki te mogą nieco mocniej hamować. A jednak nikt nie myśli o liczeniu rowerów w tych jednostkach, co piszę wprawdzie z lekkim lękiem, czy po przeczytaniu tych słów SKM jednak nie wpadnie na ten pomysł.

Poza tym hamowanie awaryjne jest stosowane naprawdę w wyjątkowych, zgodnie z nazwą: awaryjnych sytuacjach i są to zwykle przypadki, w których to, czy kogoś uderzy w ramię koło od roweru, jest z reguły najmniejszym zmartwieniem. A już jak rower miałby "uszkodzić tabor", tego kompletnie nie jestem w stanie sobie wyobrazić - mówimy tu wszak o nowoczesnych zespołach trakcyjnych posiadających odporność zderzeniową na poziomie tzw. trzech scenariuszy. Cóż, najwyraźniej według SKM zderzenie czołowe z innym pojazdem kolejowym to fraszka przy uderzeniu przez pocisk klasy Wigry lub Jubilat. Sytuacja, jaka się tu zarysowuje, wykracza jednak dalece poza techniczne dywagacje.

Nieracjonalne działanie

Problemy z SKM są sygnalizowane od dawna. To brak możliwości poradzenia sobie z palaczami w pociągu, niemożność zmniejszenia dziury między peronem a wagonem przez dospawanie stopnia, osobny system sprzedaży biletów telefonicznych (niekompatybilny z gdańskim i gdyńskim) itp. Kwestię wieku taboru pomińmy, gdyż ona faktycznie w niewielkim stopniu zależy od SKM.

Zresztą także kwestia rowerów to nie tylko sprawa wąskiej grupy użytkowników: sytuacja, w której podmiot działający na rynku - każdym, nie tylko kolejowym - oferuje jakąś usługę za darmo (choć nie musi), a jednocześnie drastycznie ogranicza jej dostępność i nie daje możliwości wykupienia jej po wyczerpaniu darmowego limitu, przeczy wszelkim zasadom prowadzenia działalności gospodarczej, a tak jest z SKM, która po przejęciu od Przewozów Regionalnych obsługi tzw. "magistrali węglowej" na odcinku Gdynia-Kościerzyna wprowadziła na niej swoją promocję polegającą na darmowym przewozie rowerów.

Już nie mówiąc o tak podstawowej kwestii jak owo odmieniane przez wszystkie przypadki bezpieczeństwo: dla kogoś, kto opiekuje się rodziną i został z nią wyproszony z ostatniego pociągu wracającego z Kaszub w niedzielę, to właśnie jest narażenie na niebezpieczeństwo - nieplanowanego noclegu czy powrotu szosą po zmierzchu, z wyczerpanymi dziećmi. Nikt z takiej rodziny już zapewne z usług SKM nie skorzysta. Czy tak wygląda racjonalna działalność handlowa?

Problemem sytuacja własnościowa

Jednak, paradoksalnie, całej winy za ten stan wcale nie ponosi SKM. Tą spółką zarządzają ludzie, nie maszyny, i jako tacy mają prawo się mylić i popełniać błędy. Jak każdy z nas. Jeżeli jednak mówimy o spółce kapitałowej, to w takiej sytuacji do akcji powinien wkroczyć jej właściciel. I tu wracamy do pytania ze wstępu: do kogo zadzwonić z problemem z SKM?

Sytuacja własnościowa PKP SKM jest beznadziejnie zagmatwana i wyjątkowa pod tym względem w skali kraju. Większościowy pakiet posiada grupa PKP, mniejszościowe - Skarb Państwa, Gdańsk, Sopot, Gdynia, Pruszcz i Rumia. Tak więc "telefon z problemami z SKM" to teoretycznie telefon do prezesa grupy PKP, Krzysztofa Mamińskiego. Szkopuł w tym, że PKP wydają się być niespecjalnie zainteresowane tym, co się dzieje w ich spółce-córce.

To zresztą szerszy problem z PKP, które niezbyt angażują się w działania spółek ze swojej grupy (w tym choćby PKP IC), co od dawna rodzi pytanie, po co nam właściwie Polskie Koleje Państwowe z ich suto opłacanym zarządem. Gorzej, że także dwaj kolejni udziałowcy konsekwentnie milczą w sprawie SKM. Zdecydowanie najaktywniejszy jest samorząd wojewódzki i chwała mu za to, jednak ze swoimi niecałymi 11 proc. udziałów ma niewiele formalnych możliwości działania. Wielkim nieobecnym jest tu miasto Gdańsk, które ma więcej udziałów w spółce niż województwo, do tego pośrednio ją finansuje (przez składkę do MZKZG), a jednak traktuje SKM jak ciało obce, kompletnie nie interesując się jej losem.

Znajduje to odzwierciedlenie nawet w budżecie miasta, gdzie znajdziemy działanie Finansowanie utrzymania Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku oraz nadzór komunikacji miejskiej, w którym to zadaniu mieści się dotacja dla MZKZG, lecz sprecyzowanie owego nadzoru zawęża go tylko do ZTM - ani MZKZG, ani SKM nie są poddane takiemu nadzorowi przez Gdańsk. Faktem jest, że podział udziałów między poszczególne miasta Trójmiasta jest głęboko niesprawiedliwy (Małe Trójmiasto nie ma niemal żadnych udziałów, podczas gdy znaczące udziały ma Pruszcz Gdański, do którego SKM już nie dojeżdża), lecz nie zwalnia to największego udziałowca spośród miast do dbania o swój majątek, choćby przez nacisk na grupę PKP, posiadającą wszelkie instrumenty do działania.

Niepewna przyszłość

Uważam, że to stoi u podstaw zasadniczych problemów z naszym najważniejszym przewoźnikiem i, co więcej, będzie się to pogłębiało wraz z czekającymi nas znaczącymi inwestycjami w tabor. Czy Gdańsk i Gdynia wykażą zainteresowanie pojazdami, które będą kursowały wzdłuż kręgosłupa metropolii? Czy będą naciskały na integrację biletową swoich systemów z SKM, na czym powinno im zależeć bardziej niż samorządowi województwa? Czy będą wreszcie inicjować dyskusję o zwiększeniu udziału samorządów w SKM? Na to ostatnie jest zresztą pewien prosty sposób, lecz jak dotąd woła o niego tylko Urząd Marszałkowski.

A więc jest to także problem polityczny. Reprezentując ruch miejski Lepszy Gdańsk pytam niniejszym wszystkich potencjalnie zaangażowanych aktorów lokalnej sceny politycznej o ich pomysły na uzdrowienie sytuacji SKM. I nie chodzi tu o kosmetyczne czy personalne poprawki, lecz o fundamenty spółki, bez której niemożliwy jest zrównoważony transport Trójmiasta. Dotyczy to zarówno ugrupowań startujących do sejmiku, jak i w wyborach miejskich, a nawet powiatowych, np. do Rady Powiatu Wejherowskiego. Działania ruchu miejskiego Lepszy Gdańsk będą zmierzały konsekwentnie do zwiększenia aktywności Gdańska w SKM w porozumieniu z samorządem wojewódzkim, niezależnie od tego, kto się w nim znajdzie. Tak, żeby ostatecznie "telefon do SKM" znajdował się na Pomorzu.

O autorze

autor

Tomasz Larczyński

wrzeszczanin od trzech pokoleń, pasjonat historii, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy w Gdańsku

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (505) ponad 20 zablokowanych

  • Duren rowerzysta nie wie gdzie jest dyrekcja PKM? (59)

    Tlumacze: wsiadasz w PKM jedziesz do Matarni, wysiadasz na stacji PKM Matarnia i udajesz sie piechotą do pobliskiego budynku dyrekcji PKM.

    Caly artykul o tym, ze gosc nie wie gdzie sie miesci dyrekcja i kto kieruje PKM... No bez jaj...

    PS a jakbys chciał najpierw sprawdzic w jakich godzinach pracują to wpisz w google "PKM dyrekcja"

    • 61 317

    • Pkm nie odpowiada za tabor człowieku jak sie wypowiadasz to sie najpierw dowiedz

      • 0 0

    • Kapus

      • 0 0

    • Co za ciolek ten rowerzysta! (4)

      Wszyscy tacy w tym stowarzyszeniu z Gdanska?

      • 22 58

      • (2)

        Typowy rowerzysta

        • 10 15

        • czytaj ze zrozumieniem (1)

          Chyba masz problem z czytaniem. W artykule mowa jest o SKM a nie PKM, Jeśli nie wiesz czym się różnią to się nie wypowiadaj.

          • 8 1

          • Nie wymagajcie za duzo to ped**arze

            • 0 1

      • Tak, potwierdzam

        • 11 27

    • (29)

      Ogólnie, jakiś dziwny ten list. Ja na przykład nie chciałbym dostać 10kg rowerem w głowę i być kaleką do końca życia bo komuś ciężko jest pedałować i rower ma dla lansu, aby się na FB chwalić. ( Swoją drogą to w szkole zbytnio nie uważał na lekcjach fizyki, i nie zna zasady zachowania pędu oraz wytrzymałości materiałowej) Poza tym po powieszeniu rowerów w PKMce, ciężko nawet przejść jest koło nich.

      Jak rzecze stara prawda społeczna: wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.

      Zatem... Albo się rowerzyści pogodzą i przestaną pisać debilne listy albo trzeba będzie pisać pisma do PKM aby zlikwidowali wieszaki, zakazali przewozu rowerów i w wolne miejsce wstawili siedzenia, które są bardziej potrzebne.

      • 30 96

      • (6)

        Tak samo możesz dostać w głowę 150kg gościem co przy awaryjnym hamowaniu nie trzymał się niczego bo grzebał sobie w nosie.

        • 13 1

        • A może 300kg? (5)

          Wy w tych gatkach obcisłych to już takie argumenty wymyślacie, że chyba zbyt mocno wam jąderka uciskają i na mózg pada

          Nie ma miejsca dla rowerów? No to jechać na nich trzeba a nie wozić PKM-ką.

          Zawsze wam rowerowym oszołomom mało ścieżek, kontrapasów a teraz i miejsc w pociągach.

          • 2 9

          • (4)

            rower pacanie waży 10-15 kg a na pokład pociągu możesz wnieść np 40 kg rolkę papy dachowej czy inne tego typu rzeczy i one też mogą ci dać w ten pusty czerep ścieżki ćwoku muszą gdzieś prowadzić bo jazda na rowerze ty kretynie to tak jak jazda autem dojazd z punktu A do punktu B a nie kręcenie kółeczek po 300 m w jedną i 300m w drugą stronę poza tym idioto co to za roszczenie że ktoś kupił bilet i chce jechać lubisz palancie być robiony w ch.. zapłacić za coś a potem zobaczyć figę z makiem?

            • 8 1

            • masz pacanie pretensje rowerowe to je kieruj do tego, kto takie pociągi zamówił (3)

              i nimi zarządza, a nie do tego, kto tymi pociągami jeździ na zlecenie wg umowy

              czyli pisz do: urząd marszałkowski+PKM

              • 1 3

              • (2)

                dlaczego się ty bydlaku unosisz tak?Osobiście cię tak boli ten temat ty głupi palancie?Skoro ty głupi ****** można wozić 50 kg walizki to dlaczego nie może jechać rower co?

                • 2 1

              • uspokoj sie ped**arzu bo ci nowe nylony pekna

                Rower tak jak i ty to stolec dla biedoty wiec zbieraj na auto biedny durniu

                • 0 3

              • Może. W ilości 6 sztuk. Chyba, że schowasz go do 50-cio kilogramowej walizki.

                • 1 0

      • Nawiedzeni obcislogaci to stan umysłu (5)

        Teraz czekam na artykul o wieszakach na rowery w samolotach

        • 21 53

        • (2)

          logika po piwie?

          • 7 16

          • Masz dzwonek? (1)

            • 6 6

            • nawet dwa...

              • 0 0

        • w samolocie 3x woziłem rower (1)

          • 7 0

          • tzn. w OLT

            • 1 2

      • a upadającym,twardogłowym, stukilogramowym pasażerem chcesz dostać? (11)

        • 49 6

        • Sa takie wieszaki w PKM? (10)

          Wez ty lepiej koziołeczku jedz do swego Pacanowa. Rowerem.

          • 6 19

          • Przeciez jeśli brakuje miejsca to znaczy że (9)

            Rower stoi na podłodze pojazdu nie na wieszaku. Trzyma głowę na podłodze SKM i pkm? Gratuluję.

            • 14 6

            • Rowerem sie jezdzi (8)

              Chcesz go wozic to rozloz, do walizki, walizkę na półkę i jedź pociągiem w Bieszczady

              • 7 33

              • (7)

                Jak ci sie Passat TDI popsuje to!pamietaj zeby gompchac 400km do domu i nie holowac albo wiesc na lawecie.

                • 19 2

              • (5)

                Jak wieść niesie, to aby wieźć samochód na lawecie - należy ją sobie zamówić.
                Widzisz analogię (po wakacjach zapytaj Pani co to takiego) do przewozów w SKM/PKM?

                • 4 4

              • PKM jest dla ludzi nie dla rowerów czy aut (4)

                Jak ci się rowerek popsuł to na barki go a jak cienki Bolek jesteś to go prowadź.
                Biadolisz jakby celem PKM było wozić popsute rowery dla obcisłogaci

                • 3 12

              • (2)

                PKM jest opłacana z podatków ludzi więc baranie jest dla ludzi wszystkich w normalnych krajach palanciku nikt nie toczy takich debat jest zapotrzebowanie to firma staje na wysokości zadania i robi dobrze swoim klientom pasażerom bo z nich ma chleb co to za problem wypożyczyć parę wagonów rowerowych i podłączać je do składu?Żaden

                • 5 1

              • baranie (1)

                do SKM dopłata w zeszłym roku wynosiła 0.5zł do 1 pasażera
                a do PKM dla 1 pasażera 25 zł

                tak, to jest z podatków, ale ma się ta PKM tak do ekonomii jak dzwonek rowerowy do mózgu

                P.S. jakbyś nie był baranem, to wiedziałbyś, że te składy PKM stanowią całość i tam się nie da "podłączyć parę wagonów"
                możesz co najwyżej połączyć 2 pociągi (czyli mieć dwa razy i wagony i... lokomotywy).
                i chyba wiesz, że to nie SKM takie składy zamówiło i opłacilo. z naszych podatków rzecz jasna.

                dopytaj, doczytaj a potem się dopiero wymądrzaj

                • 0 3

              • słuchaj kołku prawem rynku jest popyt i podaż jeżeli firma nie potrafi zapewnić zbilansowania między podażą a popytem to jest źle zarządzana i wymienia się głupków którzy nie umieją sprostać wymaganiom.Tak się robi w normalnych krajach a tu?Człowiek kupuje bilet za jakiś wąsaty janusz każe mu wypiep**ać z wagonu straszy mandatami policjami itd albo daje kpiącą z rozumu alternatywę zostajesz albo wyrzucasz rower i jedziesz bez niego w którym kraju debilu tak się traktuje LUDZI pacanie?Jeśli nie wiesz palancie że szynobus może ciągnąć wagon czy być ciągnięty np przez lokomotywę to się tego doucz głupku i nie miel ryjem po próżnicy proszę sobie zobaczyć w jakich zestawieniach jadą składy regionalne na hel szynobus ma doczepiony z tyłu stary wagon pasażerski lub jest to zestaw szynobus wagon szynobus i jakoś to jedzie pacanie

                • 5 0

              • Nienienie.
                Mylisz się.
                Tabor dla PKM został zaprojektowany specjalnie do przewozu aut.
                Z tyłu każdej lokomotywy są specjalnie szerokie drzwi. Jednak są one nieźle zamaskowane, a obsługa nie chce ich otwierać, bo to dodatkowe czynności... Jak się jednak dobrze przyjrzeć, to te drzwi widać i wówczas można obsługę zmusić do ich otwarcia. Mieści się tam ok. 10 kamperów.
                :-|
                BTW - zapytaj też Pani, co to znaczy "biadolisz".

                • 2 1

              • Rowerek ci się popsuł i się pieklisz?

                Napisz do MOPSu może ci dadzą zapomogę...

                • 5 14

      • możesz dostać 20 kg walizą i wtedy ci się baranie polepszy

        • 4 0

      • Tak, jestem za! Wstawmy siedzenia w każdą możliwą wolną przestrzeń, przecież mamy społeczeństwo kaleków i inwalidów, którzy nie ustoją 40-50 minut. Rozumiem, że dzieci, osoby starsze itp., ale skoro w pociągu jest miejsc siedzących 150... to chyba ciężko o sytuację, gdy znajduje się w nim ponad 150 osób, które nie mogą stać? Naprawdę trzeba dokładać siedzeń??

        • 3 0

      • (1)

        Obywatelu! Schudnij, to przejdziesz bez problemu obok powieszonych rowerów jak większość innych ludzi.

        • 25 6

        • Obywatelu, wez rower na barki i go przenieś

          Jeski nie umiesz nim jezdzic.

          Albo sprzedaj na jarmarku.

          • 10 17

    • (6)

      Gamoniem jesteś Ty. PKM odpowiada tylko za infrastrukturę kolejowa, usługami przejazdowymi SKM. Zacznij się wypowiadać, jak masz jakiekolwiek pojecie

      • 24 4

      • Kto płaci SKM za jezdzenie jako PKM? Kto ustala za ile przejazdów płaci? (5)

        Kto jest posiadaczem pociągów PKM? Kto zlecil zakup takich pociagow?
        Kto ustala cenę biletow?
        Zacznij ogarniac temat gamoniu rowerowy zanim sie wypowiesz.

        • 8 9

        • (4)

          Urząd Marszalkowski

          • 9 1

          • No właśnie. Urząd Marszałkowski czyli POlitycy. (3)

            I ten UM czyli POlitycy zatrudniają dyrekcję PKM która m.in. zleciła SKM jeżdżenie taborem PKM.
            No chyba nie sądzisz, że POlitycy maja dwie ekipy od PKM - tę w biurowcu Matarni i tę w Urzędzie Marszałkowskim?

            P.S. No chyba, że o czymś nie wiem - jeśli mają tam w UM drugie tyle urzędasów ds PKM co na stołkach w Matarni to nas oświeć

            • 5 1

            • (2)

              SAmorządowcy.
              Czemu niektórzy piszą pierwsze dwie litery wielkie?

              • 3 0

              • A z jakiej opcji są ci samorządowcy, co cały prawie miliard władowali w Gdańsk (1)

                10 przystanków, w tym połowa w polu, zero w Gdyni i się dziwią, że mało kto tym jeździ a dopłata do 1 pasażera to jakieś 25 zł w zeszłym roku... podczas gdy do 1 pasażera SKM to jakieś 0.5zł?

                skąd oni są ci co trzymają kasę i rodzielają ja tak? może od Kukiza?

                • 3 1

              • Czemu nie napisałeś: KUkiza?

                • 1 0

    • (7)

      Ale PKM to tylko spółka, która wybudowała linię... Nie ma nic wspólnego z jej prowadzeniem, to robi SKM.

      • 32 3

      • Hahaha... Ty nie kumasz czy udajesz? (6)

        SKM realizuje przewozy na zlecenie i wg umowy i za pieniadze PKM.

        Kto ustala rozklad jazdy? Dyrekcja PKM.
        Kto odpowiada za zakup taboru? Dyrekcja PKM.
        Kto ustalil ile jest wieszakow na rowery? Dyrekcja PKM.
        Kto moze zlecic i oplacic zmiane wyposazenia taboru PKM? Dyrekcja PKM. A moze marszałek Struk?

        Nawet kolor pociagow i napis Pomorskie! zlecala dyrekcja PKM.

        • 4 29

        • (3)

          Widać, że pojęcia nie masz. Za przewozy , rozkład jazdy, właścicielem taboru jest Urząd Marszałkowski. I to SKM płaci PKM za pociagokilometry...

          • 13 2

          • PKM placi SKM (2)

            Sejmik wojewodzki czyli PO ze Strukiem na czele jest WŁAŚCICIELEM PKM.

            Dotacje na utrzymanie 50 mln rocznie daje sejmik utrzymując tego de facto bankruta PKM

            • 6 9

            • PKM nie płaci SKM (1)

              weź to na klatę.

              • 1 1

              • czy to ważne jak idą przelewy z Urzędu Marszałkowskiego?

                on przelewa kasę dla PKM - część idzie bezpośrednio do PKM, część przez i do SKM

                tak czy siak - dopłaca 50 mln zł rocznie za to aby to tak beznadziejnie funkcjonowało

                • 1 0

        • ci co głosują na nie są albo głupi albo z PKM. Bo to akurat prawda. (1)

          • 3 10

          • Majstersztykiem jest spiep... PKM

            A potem udawac ze winna SKM.

            Miliard zl dotacji wydany 50 mln doplaty co roku ale... to nie my, nie PO... nie nasze stolki w PKM. To nie Struk...

            • 13 6

    • Dureń to TY (2)

      PKM zarządza tylko TORAMI. Pociągi obsługuje SKM-T

      • 2 3

      • Dokładnie, (1)

        PKM działa na tej samej zasadzie co PKP PLK. Czy do nich też byś się zwrócił, gdyby było coś niejasnego w pociągach IC, które kursują po ich torach?

        • 4 1

        • jakie dokładnie? porównujesz jabłka do wisienek gamoniu

          właścicielem PKM jest urząd marszałkowski. PKM dla urzędu opiniowała chyba i ustalała tabor kolejowy. w tym ile miejsc dla rowerów a ile dla pasażerów jest. ustala rozkład - ile razy mają jeździć i jak często pociągi - czyli za ile SKM będzie miała zapłacone przez właściciela PKM.

          • 2 4

    • (3)

      Ten "duren " wie przynajmniwj o czym mówi..
      PKM jest zarządcą infrastruktury a nie przewoźnikiem. Przewoźnikiem jest SKM Trójmiasto Durniu!!!

      • 15 3

      • Durniu, kto jest wladcicielem PKM? (2)

        Kto płaci SKM?
        Kto ustala rozklad jazdy?
        Kto kupil te pociagi?
        Kto ustalil ich wyposazenie?
        Kto doplaca 50 mln rocznie??? SKM?

        SKM gamoniu? Czy dyrekcja PKM pod nadzorem Marszalka wojewodztwa we wladaniu PO?

        • 4 11

        • kurde (1)

          ale Ty jesteś głupi....

          • 6 2

          • gamoniu, zabrakło argumentów?

            masz pretensje do wyposażenia wagonów? uderz do tych co te wagony kupili a nie tych co nimi jeźdżą na zlecenie właścicieli taboru i kasy z dotacji

            • 3 3

  • Dziękuję skm za podróż życia.Za ,4,20 zwiedzileme Słupsk i w drugą stronę Tczew.Przyznaję nie byłem trzeźwy,ale chwile z skm - bezcenne..Do domu powrót zajął mi 6 h,prawie.Ps.dzięki za kanara co tylko mnie upomnial.

    • 0 0

  • Ja widzę raczej potrzebę dyskusji na temat "Rowerowy terror na ulicach i chodnikach". (12)

    Co w tym temacie miałby Wuj Dobra Rada czyli pan Larczyński do powiedzenia? W miniony weekend dwa razy zostałem niemal rozjechany przez pędzącego idiotę w obcisłych gaciach, który nie rozumie, że na drogach rowerowych też są przejścia i należy je respektować. Wyskakuje taki zza krzaków i śmiga między grupą ludzi idących po chodniku przez przejście na ścieżce. Rowerzyści to najbardziej rozpasana i roszczeniowa grupa użytkowników dróg. Oni mają pierwszeństwo przed wszystkimi, przepisów znać nie muszą. Co sądzi ekspert Larczyński o przywróceniu obowiązku posiadania karty rowerowej i związanego z jej otrzymaniem egzaminu z przepisów ruchu drogowego? Niejeden rowerzysta zachowuje się jak małpa z brzytwą. Naprawdę dużo bardziej obchodzi mnie bezpieczeństwo moje i moich bliskich na chodniku, niż to czy ktoś się przejedzie kolejką SKM z rowerem!

    • 63 24

    • (7)

      pieszy powinienn patrzeć gdzie idzie a nie zwalać na innych

      • 9 12

      • (2)

        Rowerzysta powinien patrzec gdzie i jak jedzie, a nie zwalac na innych.

        • 13 3

        • (1)

          rowerzysta jedzie prosto pajacu i nie może przewidzieć ruchu każdego pieszego debila który wchodzi sobie na jego drogę jak na pole buraków

          • 1 4

          • Takim podejściem...

            Do tematu tylko umacniasz przeciwników. Bo mają sporo racji w określeniu problemów. To nie rower stanowi problem, a jego użytkownik. Tak samo jest z innymi pojazdami. Czasem warto przypiąć rower na przystanku i jechać bez niego niż blokować miejsca tym, którzy nie mogą pozostawić roweru. Wielu kierowców chętnie wjechałoby autem między półki w biedronce czy lidlu... A i pasażerowie bez rowerów nie widzą, że siedzą na miejscu osoby niepełnosprawnej lub matki z dzieckiem i mają problem z ustąpieniem... O papierosach i alkoholu, których często kierpoć nie dostrzega, bo sam pali na peronie lub w pociągu chyba skm nie pamięta...

            • 0 0

      • Jeśli pieszy jest na przejściu, to rowerzysta ma obowiązek się zatrzymać, a nie uprawiać slalom. (3)

        Ale najwyraźniej zbyt mały procesorek nie pozwala mu na przetwarzanie tak dużej ilości danych. Albo pedałuje, albo myśli

        • 10 2

        • (2)

          ruch na drodze rowerowej jest tak potężny że piesze egoistyczne bydlę nie może chwili poczekać aż przejedzie najczęściej taki debil pieszy wchodzi bez oglądania zapatrzony w smartfonika

          • 1 3

          • Bo ma takie prawo ped**arzu

            • 1 0

          • Przepełniony altruizmem bezmózg, któremu majtki spowodowały ucisk na mało sprawny rozum

            i który opanował jedynie umiejętność jazdy przed siebie, tajników hamulca wciąż nie zgłębiwszy, jest gotów zabić i kogoś i siebie, byle tylko się nie zatrzymać, bo od tego zanadto by ucierpiało jego maleńkie, zakompleksione ego

            • 3 0

    • nic nie zrozumiałeś, usłyszałeś dzwonek i szczekasz, burku

      artykuł nie jest o rowerach i rowerzystach, tylko o SKM, a rowery były tylko przykładem patologii, objawem. ale twoja obsesja nie pozwoliła ci zrozumieć, bo ci szarą podsufitkę - wypłaszcza

      • 0 1

    • potwierdzam

      sam sporo jeżdżę rowerem i nie respektuję przepisów. maleńka errata. znam je. ignoruję je z premedytacją. życie jest za krótkie by marnować czas na stanie na czerwonych światłach i uważanie na pieszych na chodnikach.

      • 1 1

    • włazisz głupi czopku pod koła ludziom i jeszcze pretensje masz?Dlaczego pajacu nie rozejrzysz się przed wejściem na drogę?Co sądzi pan ekspert o relikcie komuny zwanym kartą rowerową?Zapewne to że jest to relikt komunizmu i nie ma sensu gdy 2/3 dorosłych użytkowników rowerów ma prawo jazdy kolejne egzaminy wyciąganie kasy biurokracja czyli kolejny idiota który nie widzi np jakie rzeczy wyrabiają na drodze kierowcy z prawem jazdy

      • 4 3

    • Terroro na ulicach kazdy idiota zawsze che sie pochwalic głupota.

      niema dnia bez wypadku spowodowanego przez buraków zakierownicą blachosmroda !
      Ale burak pisze terror rowerzystów na ulicach!
      Tylko w te święto buraki za kierownicą zabili 30 ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
      Mozna tak długo pisac o burakach zakierownicą ale szkoda czasu!

      • 3 2

  • uwaga (12)

    SKM jest dla pasażerów a nie dla rowerów.
    Tak trudno to zrozumieć grupie rowerowych terrorystów.

    • 116 211

    • Pasażer to pasażer (2)

      A "terroryści" z walizami? A "terroryści" z wózkami?
      Pasażer z rowerem pozostaje pasażerem.

      • 14 1

      • Nie bubu taki ktos (1)

        ..to ped**arz.Te wasze obcisle gacie wam mozg blokuja

        • 1 3

        • Chyba...

          Masz jakiś problem z orientacją... Idź do lekarza!

          • 0 0

    • (1)

      A rowerzysta to nie pasażer?

      • 6 1

      • rowerzysci to frajerzy w rajtach

        • 2 4

    • Myślę, że kolega poruszył celnie zaczął ale skończył że złej strony.
      SKM jest dla pasażerów, takich, czy innych. Nie dla kierowników pociągu, czy zarządu.

      • 4 0

    • drodzy państwo Kolejarze

      rozumiem Wasze obawy. Myślicie, że jak zrobicie czasem wyjątek i wpuścicie jednego czy drugiego rowerzystę ponad normę, to nagle wszyscy pozostali się o tym dowiedzą z portalu trojmiasto.pl i zaczną walić drzwiami i oknami do SKMek i PKMek żeby skorzystać z darmowych przejazdów. Zapewniam jednak, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Za chwilę wakacje się skończą i w Waszych składach znowu będą pustki. Natomiast jedna (lub kilka osób) będzie Wam bardzo długo wdzięczna za to, że nie zamieniliście ich wycieczki w horror, związany z koniecznością kilkugodzinnego pedałowania po nocy.

      • 11 0

    • Az 54idiotów go poparło ?? SKM-PKM nie dla idiotów to nie mediamarkt :)

      • 3 4

    • Masz nogi to ich używaj zamiast się lansować w SKM. NOGI SĄ PO TO BY CHODZIĆ!

      • 13 5

    • Jest tak samo dla pasażerów z rowerami.

      Pogódź się z tym wreszcie, baranino.

      • 23 2

    • chyba ty masz problemy z rozumem, regulamin mówi że można, rowerzysta też pasażer a ty tylko ignorant i wszystko źle, zostaw tą biedronkę bo myśleć nie umiesz, tyle chemii masz w mózgu

      • 31 5

    • Uwaga chodniki dla pieszych

      Tak trudno to zrozumiec samachodoterrorystom

      • 43 3

  • Rowery (36)

    Witam serdecznie.Gdy jedzie duzo rowerow to niema jak wsiasc i pasarzer jest brudzony przez te rowery.Jezeli ktos decyduje sie na podroz rowerem to powinien ja kontynlowac na kolach a nie pociagiem.Gdy byly rowry platne za podroz tyle ich niebylo i to powinno wrocic po staremu.POzdrawiam

    • 98 250

    • czy gdyby rowery były płatne (4)

      to zabieralibyście każdego niezależnie od dostępności wieszaków?

      • 2 4

      • 100%...

        Pewne jak w banku ojca dyrektora! Jak PR śmigała początkowo pesami marszałka dla PKM-ki, to nawet biletów nie chciało im się sprzedawać...

        • 0 0

      • pewnie nie (2)

        nie o kasę tu chodzi tylko o pozbycie się problemu.
        A problem to "klęska urodzaju" i brak przystosowania oferty do potrzeb.
        No to szuka się "koziołka".
        Żydzi i cykliści - to już było...

        Poza tym, przecież poszedł przekaz, że my tacy europejscu, postindustrialni i zrównoważeni, to nie można, po prostu, zakazać. Utrudnić, umęczyć, zwyzywać to sami zrezygnują...

        • 5 0

        • rowerzysta to problem (1)

          kierowca to problem, pasażer to problem. Może powinienem zacząć fruwać do pracy, żeby żadnemu urzędnikowi nie przeszkadzać?

          • 5 0

          • Nie.Tylko rowerzysta.

            • 0 0

    • Czepiacie się ortografii.... (20)

      a problemem są rowery, jeśli jest 6 czy 8 stanowisk na rowery, to więcej nie można i tyle. Czy do 5-osobowego samochodu wsiada więcej osób??? Być może czasami tak, ale to nie jest bezpieczne. Na tej samej zasadzie w PKM-ce. Wiem, że za chwilę odezwą się zwolennicy rowerów, ale pytam dlaczego oni mają być lepiej traktowani od zwykłych pasażerów, tych gorszych bez rowerów.

      • 18 16

      • Ale...

        Pojazdy są własnością UMWP i to urząd zamawiał i określał jak mają być wyposażone. A pojazdy trzywagonowe były droższe od dwuwagonowych o mniej niż 10% ... UMWP posiada też tzw. bonanzy dopinane do szt-ów na trasie Gdynia-Hel i takie same powinni latem dopinać w kierunku Kościerzyny.

        • 0 0

      • (1)

        jak jest więcej osób do jazdy niż miejsc siedzących to dlaczego są wpuszczane kolejne przygłupie?Pociąg też może zahamować i 100 kg basetla może runąć na 20 kg dziecko i je udusić albo połamać dlaczego zatem wpuszcza się ludzi do maksymalnej fizycznej pojemności wagonu?

        • 8 0

        • Odp

          Brak kultury jełopie daleko nam jeszcze oj daleko

          • 0 0

      • (13)

        Jak będziesz wracał nocną skm-ką z roboty, albo imprezy w Sopocie to lepiej się zastanów, bo składy też mają określoną ilość miejsc siedzących i stojących. Kierownik pociągu powinien wyj..ć cie z pociągu bo jest już za dużo ludzi i stwarzasz zagrożenie dla innych pasażerów. Prześpisz się do rana na peronie to może zrozumiesz o czym jest ten artykuł.

        • 20 4

        • Powinni zakazac zupelnie wozenia rowerow (12)

          Rowerem sie jezdzi.Nie jezdzisz rower zostaje w stodole.Koniec kropka

          • 3 9

          • (10)

            A pacan dalej swoje. Niepełnosprawnego też wywal z skmki. Przecież ma koła niech jedzie

            • 5 1

            • (5)

              tyle tylko że niepełnosprawny na wózku musi na nim być chociaż uwierz mi wątpię aby z korzystał z niego bo lubi.Rowerzysta nie musi mieć roweru a jeśli go zabiera to liczy się z konsekwencjami tego wyboru. Za parę lat jak mu się zepsuje(rower) to zapewne zażąda taksówki aby dojechać na miejsce(oczywiście za darmo). Nie rozumiem dlaczego to rowerzystów się promuje kosztem innych? Już nawet linie kolejowe rozbierają aby mogli gdzie jeździć.

              • 2 4

              • (4)

                jak nie rozumiesz to nie mamy o czym rozmawiać. Gdyby nie rowerzyści to zdychalibyście w korkach w dzień i w nocy. Liczy się z konsekwencjami? Jakimi? A matka z wózkiem z jakimi musi się liczyć konsekwencjami? Może dziecko zostawić na peronie?

                • 2 2

              • (3)

                porównywać rower do wózka z dzieckiem...porażka. Nie rozumiesz że z roweru korzystasz dla rekreacji zaś kobieta z dzieckiem musi gdzieś dojechać. Swoją drogą co robią rowerzyści gdy np rower się zepsuje a oni nie mają jak naprawić?
                Rowerzyści to nie jedyna grupa, są też rolkarze, skutery, motory itp

                • 2 2

              • (2)

                Nie rozumiesz mały rozumku, że tu chodzi o to, że czekasz z dziećmi na skm z biletem w ręku i zostajesz na peronie jeden drugi trzeci pociąg pod rząd bo jakiś fanatyk regulaminu nie chce Cię wpuścić tylko dlatego, że masz rower? Równie dobrze możesz nie wejść do pociągu bo masz wózek, zieloną walizkę w kropki a nie w kwiatki. Ba z bombą możesz wejść do skm i nikt tego nie sprawdzi, a tu nagle rower takie wielkie zagrożenie stwarza. No właśnie co robi? Na plecach ma go targać z Kościerzyny do Gdańska?

                • 0 0

              • Sek w tym ze rower to zagrozenie dla zyci (1)

                Jesli zajete sa wieszaki rower nie ma jechac bo w razie wypadku sila odsrodkowa sprawi ze ten twoj niewinny leciutki milusi aluminiowy 15 tylko kilogramowy rowerek wyrzucony sila odsrodkowa urwie glowe siedzacej 10 metrow dalej dziewczynki albo rudego dziadka albo moja ale wiesz co glupi ped**arzu???Ja ci przyglupie na to nie pozwole.Juz nie jednego obcislogaciego sam wywalilem a jeszcze wielu wywale bo jako pasazer mam prawo sie bronic przed wami durnie w rajstopach

                • 1 0

              • pisze siem rzyci

                • 0 0

            • (3)

              to motor też można przewieźć SKM bo ma dwa koła?

              • 1 5

              • ha ha wlasnie (2)

                • 0 2

              • Nie macie zadnych argumentow ped**arze (1)

                Zmiencie sie ohydni zboczency ubrani jak transwestyci

                • 0 2

              • jesteś

                • 0 0

          • Janusz. Rower nie służy tylko po to, by jechać po piwo do sklepu w sąsiedniej wsi.

            Ja łącząc rower i PKP pozwiedzałem większość miast na Pomorzu. Na piechotę bym tyle nie zobaczył, rower sprawdza się w mieście idealnie. Gdybym miał rowerem dojechać np.do Koszalina to chyba bym potrzebował 3 dni a nie jednego.

            • 5 1

      • (1)

        Nie tlumacz im już nic. Rowerzysta to nowa sekta. Grupa pieniaczy fanatyków. Rozmowa z nimi jest na tym samym poziomie co z sektą smoleńską czy toruńska. Popatrz jak w Gdyni wyglądają oznaczenia drogowe po wprowadzeniu kontrapsów na Batorego i Abrahama. Przepisy sobie. Gdyni sobie. Wszystko aby byli zadowoleni Ci, którzy znają się tylko na promocji akcesorii rowerowych w Lidlu. Jak im pedał wyrwie kawałek łydki przy dzwonie to wtedy te same osoby będą się udzielać w temacie kto pozwolił zabrać z dużo rowerów.

        • 14 20

        • fanatyzm roszczeniowość to kupuję bilet i chcę jechać to forum utwierdza mnie w przekonaniu ilu debili chodzi wkoło mnie ulicami

          • 3 2

      • problem jest na poziomie wzajemnej empatii

        z wypowiedzi wnioskuję, że miałeś(aś) okazję doświadczyć agresji ze strony rowerowych fanatyków, nieliczących się z innymi użytkownikami drogi/chodnika. Ja niestety również mam takie doświadczenia i piszę to jako okazjonalny rowerzysta rekreacyjny. Doświadczałem agresji fanatycznych rowerzystów, a także "profesjonalnych" biegaczy, którzy ani o centymetr nie mogą ustąpić ze swej trajektorii i prędkości (bo to zapewne uwłaczałoby ich profesjonalizmowi). O kierowcach autobusów czy taksówkarzach nawet nie wspominam, bo niektórzy z wymienionych to wyjątkowo złośliwe gnidy. Choć sam jestem rodzicem, bywałem też zażenowany beztroską postawą rodziców niektórych rozwydrzonych dzieci. Nie raz rozbijałem się też o antypasażerską logikę panującą w SKM/PKM czy apodyktyczny ton pracowników kolei. Przepisy przepisami, przetargi przetargami. Na końcu tego wszystkiego jesteśmy my - zwykli ludzie i to nasze decyzje i zachowania bezpośrednio wpływają na życie innych. Jesteś takim konduktorem przepełnionego składu na ostatnim tego dnia kursie z Kościerzyny, w którym nie ma już miejsca na rowery, a gdzieś w środku trasy (weźmy np. Sławki) próbuje do wagonu wsiąść z rowerami rodzina z dwójką śpiących kilkuletnich dzieci. Można w tej sytuacji zachować ludzką twarz i próbować tym podróżnym po prostu pomóc (na różny sposób) a można być bucem z nadmiarem władzy i zatrzasnąć przed nimi drzwi po uprzedniej awanturze. Wybór należy do każdego z nas. Chcę tylko powiedzieć, że bycie kolejarzem (urzędnikiem, lekarzem, kierowcą, rodzicem, sportowcem, niepotrzebne skreślić) nie oznacza automatycznie statusu nadczłowieka. W pierwszej kolejności jesteśmy istotami społecznymi, a dopiero w którejśtam kolejnej wykonawcami mniej albo bardziej udanych procedur. Brak pokory i wzajemnej empatii to nieuświadomiona choroba która niszczy cały nasz Naród.

        • 23 0

    • przeszkadza Ci rower? To pojedź następną kolejką. Gdy nie ma miejsca na rower, rowerzysta musi poczekać na następną.Uważasz że (1)

      • 3 0

      • Tylko frajer pcha sie rowerem do pociagu

        • 1 4

    • jak będziesz na wózki inwalidzkim lub z bachorem i wózkiem też nie wsiadaj bo pobrudzisz. rąb..ij się w łeb.

      • 2 1

    • NIe ma innych drzwi ? (2)

      Ślepa kicho - nie masz innych drzwi ?

      • 12 4

      • on ma własne drzwi

        Bo to na bank kolejarz pisał

        • 5 2

      • odezwał sie wrzut na zdrowym organiźmie społeczeństwa.

        co za wyrostek !

        • 2 7

    • i tak wszyscy płacimy za jazdę tych pociagów, nawet jak przewożą powietrze

      więc nie widzę powodu dla którego miałaby być dodatkowa opłata za rower

      • 20 8

    • analfabeto poszukaj slownika a nie dziury w calym

      • 16 10

    • A ty Pogódź się lepiej ze słownikiem.

      • 24 8

    • "Pasarzer" .... dalej nie czytam

      • 48 8

  • czy naprawdę ciężko o jakieś rozwiązanie w sezonie letnim??? (38)

    • 225 18

    • Podpowiadamy: wsiadasz na rower i jedziesz (24)

      Rowerem się jeździ a nie go wozi

      • 38 127

      • Filozof...

        Jeszcze kolego Nobla z filozofii dostaniesz!

        • 0 0

      • biedny kierowca, glowna przyczyna frustracj wsrod kierowcow sa HEMOROIDY i stad zapewne te frustracje i zazdrosc rowerzysta (3)

        • 13 4

        • hemoroidy to ty masz w mozgu

          ped**arze w tych obcislych rajstopach to banda durni tak jak sekta smolenska

          • 0 7

        • Głównym powodem jest polskość, czyli cebulactwo (1)

          Wszędzie, zawsze... polski wierszyk powinien brzmieć Kto ty jedtes? Mała cebula, zazdrosna, zawistna, złośliwa. To jest obraz Polaka.

          • 13 5

          • Prawda

            • 3 2

      • (12)

        Pe**ł to ty, obcisłych gaci nie noszę. Jeżdżę z Jasienia na Osowę do pracy. d*pa mi się zapoci jak będę jeździł rowerem z rana. Dlatego wsiadam do PKM i jadę do pracy. I chce w 100% każdego dnia wsiąść do PKM.

        • 37 14

        • (11)

          To po co bierzesz rower?

          • 20 17

          • (8)

            Bo furom wychodzi 400PLN/miesięcznie a PKM 100!!!

            • 25 6

            • (7)

              To że pkm wychodzi taniej to ok. Ale ja pytam po co rower?

              • 8 13

              • po co parkingi (6)

                A ja się pytam po co parkingi przy PKM . Przecież jak już jedziesz samochodem to jedź dalej a nie zajmuj miejsce w pociągu pasażerom korzystającym tylko i wyłącznie z komunikacji. I można tak w nieskończoność wytykać sobie. Kierowcy drą pyski na rowerzystów a sami popełniają mnóstwo wykroczeń drogowych - i tego jakoś sami nie widzą. Pasażerowie piesi drą pyski na pasażerów z rowerami a sami zajmują miejsca w przedziałach rowerowych pomimo tego że pół składu pustego .... itd Oczywiście rowerzyści też nie są święci ... Wystarczy odrobina zrozumienia z każdej strony i tylko tyle. Aczkolwiek chciałbym zobaczyć minę pasażera pieszego, który nie zostałby wpuszczony do pociągu ponieważ były tym "151" pasażerem w składzie. Ciekawe czy powiedziałby sobie: no cóż nogi służą do chodzenia :)

                • 46 2

              • Pomachasz paluszkiem i juz się kłócą, wiec nie dziwi mnie ta nieugięta schizofrenia w przepisach uzasadniana do tego zdrowym rozsądkiem.

                • 1 0

              • Nie trafione porównanie. (2)

                Skoro jest parking, to ja auta nie zabieram do składu, tylko zostawiam na parkingu. A idąc tokiem twojego myślenia, powinienem go zabierać ze sobą. Nie ma miejsca, nie wsiadasz, kropka.

                • 5 6

              • Wyobraź sobie , że regulamin przewozu zezwala na przewóz większej liczby rowerów niż jest uchwytów w przedziale rowerowym, wyłączając jednocześnie odpowiedzialność kierownika pociągu i przerzucając ją na właściciela roweru. Dlatego jak pisałem wcześniej - wystarczy odrobina zrozumienia z każdej strony.

                • 11 2

              • Powiedz to wszystkim pasażerom komunikacji miejskiej w godzinach szczytu ... po co się wpychają do już zatłoczonych autobusów. Zasada prosta - nie ma miejsca - nie wsiadasz, poczekaj na kolejny albo jeszcze bardziej kolejny - w końcu jakiś puściejszy podjedzie ... Chyba nie będziemy stosować tej zasady wybiórczo, tylko w stosunku do rowerzystów (bo nastała jakaś dziwna moda pod nazwą "nienawidzę rowerzysty" ) w PKM- stosujmy w takim razie ją zawsze i wszędzie. Nie ma miejsca na parkingu to nie stawaj autem na chodniku, trasie rowerowej, trawniku. Nie ma miejsca nie stajesz.

                • 14 2

              • (1)

                Z pkm właśnie taka idea była że ludzie z wiosek podjeżdżają do najbliższego przystanku a dalej wgłąb miasta pociągiem.

                • 12 3

              • To było pytanie / stwierdzenie retoryczne

                • 0 1

          • Obiad (1)

            Bo w KORPO dają za jazdę rowerem ŻARCIE, nie koniecznie za jazdę "z" rowerem ale do druga sprawa.

            • 21 16

            • zazdrościsz?

              jeżeli jest możliwość trzeba korzystać, to się nazywa oszczędność. Inna sprawa do pracy z rowerem SKM/PKM, a z pracy można na rowerze. W pracy człowiek nie jest spocony jak mysz, a po pracy po takiej trasie kąpiel i też jest cacy.

              • 28 4

      • ha ha wlasnie

        • 0 0

      • (3)

        jak bedziesz chciale jechac do szwecji to proponuje przez finlandie a nie wozic samochod promem

        • 55 6

        • (2)

          Słabe porównywać morze do lądu.

          • 3 37

          • Masz na nogach buty

            to nie wsiadasz do samolotu do Berlina, Barcelony czy Paryża tylko pieszką bo przecież masz "środek transportu".

            • 26 6

          • idąc tym tokiem myślenia jak ktoś ma nogi to powinien chodzić, a nie je wozić.

            • 33 1

      • idąc tym tokiem myślenia jak ktoś ma nogi to powinien chodzić, a nie je wozić.

        • 23 2

    • (5)

      znalezienie rozwiązania wymaga myślenia a myślenie nie jest mocną stroną betonu zarządzającego spółkami kolejowymi

      • 5 0

      • Nie trzeba zadnego rozwiazania bo dla (4)

        ..normalnych ludzi nie ma problemu.Won ped**arze z pociagow.Rowerem sie jezdzi a nie go wozi

        • 3 17

        • (3)

          dziwne przygłupie że już nawet w innych regionach Polski myślenie poszło do przodu w stronę zachodu a tu w tym grajdole i bastionie głupoty i betonowego debilizmu zrobienie najprostszej rzeczy urasta do rangi wszechświatowego problemu

          • 6 1

          • Ale nie ma zadnego problemu z rowerami (2)

            ..to tylko banda ped**arzy w rajstopach cos tam marudzi

            • 2 4

            • (1)

              no widzisz. sam sobie jawnie stawiasz diagnozę, przstajesz być normalnym człowiekiem i partnerem do rozmowy, a stajesz się niebezpiecznym pacjentem

              po co nam islamscy terroryści jak mamy takich jak ty?

              • 0 1

              • Ej ale ten koles

                Ma racje wy durnie w obcislych rajstopach to nie tylko ze oblesnie wygladacie jak jacys zboczency to jeszcze jestescie najbardziej roszczeniowym motlochem w trojmiescie.W glowach wam sie porąbalo

                • 0 0

    • skoro skm i pkm nie jest przyjazdne dla pasazerow to rozwiazanie jest bardzo proste: (2)

      -uwzglednic to w budzecie miasta ,nie dotowac skoro sa tacy dobrzy to dadza sobie rade.

      • 20 1

      • Miasto nie dotuje SKM (1)

        a tym bardziej PKM, bo PKM to tylko infrastruktura. Po torach PKM też jeździ SKM, a jeździ bo wygrali przetarg, którego warunki prawdopodobnie spełniają. Niestety podstawowy problem polega na tym, że SKM jest ciągle własnością PKP i samorządy nic do gadania nie maja poza warunkami przetargu.
        Ani Gdańsk, ani Gdynia nie dopłacają do przewozów (mimo tego że to czysto miejskie przewozy) więc mogą sobie to uwzględniać w budżecie i nie będzie to miało żadnego wpływu.
        Tak zgadzam się, że to skandal jak są rozwiązane przewozy rowerów.
        Niestety zwiększenie z 6 do 10 zabieranych rowerów tu nie pomoże.
        W wakacje (+maj-wrzesień?) w wyznaczonych kursach powinien jeździć wagon rowerowy.
        Powinna być opłata za przewóz roweru.
        W szczycie tak jak w Holandii czy Kopenhadze przewóz rowerów powinien być zabroniony. Skąd się biorą te wielkie parkingi rowerowe przy stacjach w Holandii?

        • 4 1

        • byłeś, widziałeś, nie wszystko zrozumiałeś

          Przy polskiej, już spadającej, ale wciąż wysokiej skali kradzieży oraz narastającej fali wandalizmu, tak wielkie parkingi rowerowe nie mają szans. Większość z nas ma tylko jeden rower, nie dość forsy i słomę w butach. Kiedyś, za ok 10 lat możebędzie inaczej. Dziś jeszcze parking na 20 rowerów uchodzi za duży i zionie pustką.

          W Niemczech i Holandii ludziska mają jeden rower na parkingu stacji, gdzie wysiadają do pracy, drugi rower zostawiają na stacji przy domu, trzecim jeżdżą na wycieczki itp. Rowerów stoi na parkingach znacznie więcej, niż jest aktywnych rowerzystów. Są wyjątki, np. parkingi szkolne, ale to jest reguła, wystarczy inne parkingi obejrzeć w nocy, by mieć dowód.

          Tam istotnym (większym niż kradzieże) problemem publicznym są rowery porzucane i bezpańskie. Tylko część z nich to okazy ukradzione i porzucone przez złodziei, wiele porzucają właściciele. Całe hałdy rowerów są zbierane i trafiają do specjalnych maszyn do mielenia złomu. U nas stare rowery trafiają na złom, tam się nikomu nie chce, skoro na znośny rower zarabia się w mniej niż dzień pracy.

          Część winy za problem porzucanych rowerów ponosi państwo i prawo. Holendrzy np. ustalili niedawno, że wszystkie nowe rowery muszą mieć odblaskowe opony, dwa niezależne hamulce, sprawne i niezależne światła przednie i tylne, osłonę łańcucha itd. Stare rowery są legalne, ale tylko jak masz papiery kupna sprzed czasu noweli. Robocizna jest droga, taniej kupić nowe niż cackać się ze starym. Moda też dodaje, nie wypada jeździć rowerem gorszym, niż twoi pracownicy, koledzy itd. Choć to raczej stare i bardzo kosztownie zadbane okazy, a nie nowa chińszczyzna, są tam szczytem szyku.

          Nasze problemy są inne: buractwo kierowców (tam nieznane) oraz azjatyckie obszczymurstwo i degrengolada policji (tam policja nie olewa praw pieszych i rowerzystów, nie ma litości ani cierpliwości do buractwa przy parkowaniu itd). Niestety, problemy Zachodu powoli dodają się i nakładają tu u nas na nasze własne, które nas nie opuszczają. Będzie gorzej, nim (o ile w ogóle) zacznie być lepiej.

          Ale artykuł nie jest o rowerzystach, ani o rowerach, tylko o bryndzy w kolei PKM i SKM, gdzie złe traktowanie rowerzystów i szczucie na nich plebsu - są tylko objawem. Szczucie i judzenie nie jest obce też naszym politykom regionalnym, nikt tu nie przebije chamstwa Karnowskiego. Więc liczyć na to, że samorządy naprawią PKM nie można, nie z takimi samorządowcami.

          Trzeba się przystosować. W dyskutowanym przykładzie, jako rowerzysta w kolei PKM - powinien mieć składak, unikać godzin szczytu i nie kupować biletów u konduktorów (choć ma do tego święte prawo), tylko np. w automatach. A jeśli już musi pakować się w PKM z dużym gratem, musi sam zadbać, by rower nie zawalał drogi, bo kolejarze są tylko ludźmi, nie mają cierpliwości użerać się z zawalidrogami. Gdy nie mają obowiązku użerać się z rowerzystami, niektórzy z nich wybiorą wywalenie nadmiaru rowerzystów na peron, rozładowując swe frustracje, bo im to wolno, niestety.

          • 1 0

    • odkrecasz koło od roweru (2)

      I rozkawalkowany przewozisz jako zapasowe części rowerowe a nie rower.
      Można też włożyć cały rower w pokrowiec, i konduktorowi nic do tego co masz w środku.

      • 5 1

      • Wlasnie (1)

        ..albo jeszcze prosciej wez biedaku kredyt i kup auto

        • 1 3

        • zmień prace i wez kredyt!

          • 1 0

    • Niedasie

      • 11 3

  • Skandaliczna Kolej Miejska

    Powiem tak. SKM-to nie tylko stan umysłu. Tam się pracuje po to by :gdzieś"-pracować. Szwagry,kuzyni, znajomi,koledzy,synkowie,córki i ludzie zupełnie przypadkowi.. itp. Wyjątkowa jest odgórna oporność na tzw."nowe". Lepiej nic nie zmieniać. Większość pracowników chce li tylko "dojechać" do zasłużonej emerytury, inni nie wychodzą przed szereg.. Towarzystwo jest b.hermetyczne. Nie ma miejsca dla kogoś nowego, z ambicjami i inaczej myślącego,a nie daj Boże aby się czasem trafił w SKM-ce ktoś nowy lub "nowi",-inicjator,
    wizjoner i modernizator...ŻADNYCH ZMIAN ! Można wręcz odnieś wrażenie,że część pracuje za karę, a część wg."bo muszę gdzieś pracować".-albo i tak, że mierny,bierny ale wierny. Brak konkurencji też b.szkodzi. Firma stoi w rozwoju i tyle...

    • 0 0

  • Dlatego mimo chęci nie jadę z rowerem na Kaszuby (18)

    Boję się, ze nie wrócę:(

    • 296 17

    • (2)

      jak nie chca po dobroci to trzeba sposobem, zdemotować koło i w jakis worek, i traktować to jako większy bagaż, co prawda będzie za to doplata ale przeciez nas nie wyrzuca za to, że mamy rower bo go nie mamy.

      • 5 0

      • (1)

        za bagaź jest dopłata jak jest cięższy niż pasaźer...
        masz tak ciężki rower?

        • 0 1

        • Na stronie UTK jest napisane:
          "Musisz nabyć dodatkowy bilet na bagaż, jeżeli zamierzasz podróżować pociągiem z rzeczami niemieszczącymi się nad i pod zajmowanym miejscem.

          Bezpłatnie można przewozić łatwe do przenoszenia rzeczy, w tym jedną parę nart, sanki, drobny sprzęt gospodarstwa domowego, wózek dziecięcy (niezależnie od tego, czy jest on przeznaczony dla podróżującego dziecka) oraz jeden rower.

          Opłata za przewóz bagażu wynosi 5 zł."

          Więc o czym mowa, że ciężki??

          • 0 0

    • To wsiądź na (9)

      rower i jeeeeeedz ! Woda w bidon i cisniesz. A jak za daleko to zostaje Gdańsk - Sopot- 13 km. Chyba dasz radę

      • 21 76

      • (8)

        taaaaa zrobić 70-100km żeby dojechać na kaszuby, żeby zrobić kolejne 70km na Kaszubach żeby później wrócić 70-100km....... a ty co piwo z rana że nie myślisz czy bolszewik kupił trolla?

        • 77 8

        • (5)

          to samochodowy glupek jest. nie rozumie ze gdbyby ludzie z rowerow i komunikacji miejskiej przesiedli sie do samochodow to stalby w korkach od rana do nocy

          • 55 8

          • Ponad (3)

            3000 km rowerem już w tym roku, także nie trafiłeś :) a pracuje jak każdy normalny człowiek 0d 7 do 15 :) trollllu

            • 6 28

            • A ja zrobilem juz w tym roku (2)

              Ponad 13 tys km moim autkiem i mam z ciebie beke jak cie mijam spoconego malo meskiego i w obcislych rajstopach.Ha ha ty biedny frajerze

              • 5 13

              • Za to ty jesteś męski i chętnie podam ci kiełbasę do obciągnięcia (1)

                a potem taki spocony nadzieję na nią twoje świeże klimatyzowane w aucie mięsko;-)
                (Nasmaruj się w środku)

                • 1 3

              • Do Poldaka

                ..pomijam kwestie ze obilbym ci ped**arzu ryj w kilkanascie sekund bo madrzy to jestescie w sieci a jak takiego frajera jak ty zapytalem z auta czy ryj go swedzi to od razu zjechal w park to pomijajac to ze jestescie tchorzami to jeszcze piszac o takim seksie potwierdzasz ze jestes homo.

                • 0 1

          • Rowerzyści wcale nie posiadają wiarygodności

            i nikt artykułów o tym nie pisze

            • 7 13

        • Nie dyskutuj z Januszem cebulą (1)

          Browar, kiełbasa i tłusty bebzon... i czerwona morda. To jest prawdziwy Polak.

          • 14 4

          • Taa kielbasa,tlusty bebzun bebzun i..rower:p

            • 1 2

    • pojedz w lepszym towarzystwie, wtedy to nie będzie problem

      • 0 0

    • no wlasnie to jest cos czego sie balam

      takich glosow, jako mieszkanke kaszub bardzo cieszy mnie widok przyjezdnych zwlaszcza na rowerach, zwlaszcza ze u unas naprawde jest gdzie fajnie pojezdzic :(

      nie skreslajcie przez idiotow, ja postanowilam walczyc bo mnie czasem tez debile chcieli wywalac, nie dalam sie i tyle

      • 2 0

    • Polecam uchwyt na rowery do auta (1)

      A jak mamy auto z hakiem to można wynająć specjalną przyczepkę do przewozu rowerów, kajaków etc.
      Można wynająć nawet samo auto, jak jedziemy w 4 osoby na jeden dzień to nie będą wysokie koszty.

      • 10 8

      • wszystko się zgadza,

        tylko po co wtedy było wydawać miliony na PKM? nie lepiej po prostu to rozsądnie zorganizować?

        • 28 1

    • Magda... ty z domu lepiej nie wychodz bo,co to bedzie jak prad ci sie w smartfonie skonczy...

      • 7 14

  • Rowery zmora (4)

    Autobusy szynowe nie są przystosowane do ciągnięcia wagonów to tak jakby doczepić do samochodu (małego fiata) dużą przyczepę

    • 5 3

    • (1)

      Te same składy co na pkm ma polregio i jakoś doczepiają wagony.

      • 0 0

      • woziłem maluchem przyczepę całe życie... bzdurzysz

        ale tu nie o to chodzi. w szynobus wchodziło już pond 30 rowerów i nikomu nic się nie stalo, jest więc dowód że wasze paranoje to chorobliwe objawy a nie realne zagrożenia....

        • 0 0

    • (1)

      to zobacz pacanie na regio na hel jak śmiga z doczepionym wagonem

      • 2 2

      • Sam jesteś pacanem nie każdy chce łamać gwarancję na sprzęt regionalne już po gwarancji

        • 0 0

  • P Doktorze (3)

    wszystko ładnie pięknie....super jaka to kolej zła..... niech pan sobie przypomni wypadek pks-u na kokoszkach chłopina się ulitował zabrał więcej pasażerów niż było wolno i co kto bekał przed sądem? kto? kierowca... czy rodziny osób które zgineły????? do kogo były pretensje? Piedzieli pan takie bzdury ze głowa mała..Wie pan co się dzieje jak taka babinka przewróci się na rower i uszkodzi żebra pójdzie do szpitala? to panu powiem sprawa jest traktowana jak wypadek kierowca czy tam motożysta czy inny motorniczy jest traktowany jak przestępca dostaje mandat przeważnie 230 pln 6 pkt punktów karnych za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym jak dobrze pójdzie bo jak babcia będzie miała niezdolność ruchową ponad 7 dni ciągają chłopinę na policję ze dwa razy i przynajmiej 1 raz na prokuraturę potem sprawa sądowa wyrok ...przeważnie rok na 2 z warunkowym zawieszeniem..nie wspomnę o traumie jaką przeżywa w lataniu po sadach.... i to tylko dlatego ze się ulitował...warto?wszystko jest fajnie jak się nic nie stanie...a powiem więcej.. jak wnuczek babuni wyczuje kaskę.. to zarząda odszkodowania a jak ma trochę kasy to założy sobie sprawę cywilną... więc takie pierdzielenie jakie pan wali doprowadza mnie do szału ... w razie wypadku pójdzie Pan bekać za to wszystko za taką obsługę.. zabuli pan babuni odszkodowanie skoro pan taki specjalista.. da pan za to głowę? Sprawę można rozwiąać tylko w ten sposób ze niech pkm zrobi przedział na sezon tylko dla roweró i sprawa się rozwiąże.. ale to juz wola pkm-ki.. jak nie chcą to nie zrobią i już.. a takie pierdzielenie ze mogli by wpuszczać więcej... niech pan zejdzie na ziemie i się zastanowi co pan opowiada... bo dawno takich bzdur nie słyszałem...pozdrawiam wolno 10 to 10 a nie 15.. bo w razie tragedii bekać bedzie obsługa a nie pan który tak sie wyuczył i wszystko wie o komunikacji to teraz zapraszam na studia prawnicze to się pan dowie jak prawo zniszczy takiego co wziął wiecej...

    • 17 6

    • czyżbyś bucu postulował liczenie pasażerów pociągu i nie wpuszczanie poza liczbą podaną na specyfikacji szynobusu? pan wysiada.. pani wysiada...

      a pan jako 200 kilowiec, wysiada na pewno, waży pan jak 20 lekkich a dziesięć ciężkich rowerów, jak pan na kogoś upadnie, będzie marmolada...

      tego chcesz? czy może twierdzisz że PKS w Kokoszkach wiózł nadmiar rowerów??!
      jakie tabletki bierzesz? czy na pewno wystarczająco dużo?

      • 0 0

    • Podzielam zdanie ma Pan rację tak to się skończy.Winny takiej sytuacji to urząd Marszałkowski takie zamówił pociągi Przewoźnik ma swoje przepisy które respektuje .Można było przewidzieć więcej miejsc rowerowych ale tak było taniej.Budujemy pkm a potem jakoś to będzie.A teraz to się czka.Zeby było śmiesznie każdy ma trochę racji.

      • 0 0

    • wypadek tamtego PKSu spowowodował stan opony a nie jakieś wielkie przeciążenie poza tym pociągiem się wozi bagaże cięższe od rowerów i jakoś nikomu to nie przeszkadza

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbył się pierwszy przejazd przez Trójmiasto Mikołajów na motocyklach?

 

Najczęściej czytane