• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Toyota Auris. Kapelusz zawsze w modzie

Bawo,Mart,Ps
7 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Toyota Auris. Zwycięstwo użyteczności na co dzień nad motoryzacyjnymi emocjami.



Nie spotka się jej na zjazdach miłośników tuningu. Nie bierze udziału w ulicznych wyścigach. Kochają ją za to przedstawiciele flot, kobiety i stateczni kierowcy. Toyota Auris - wzór auta praktycznego.



Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdź dealerów Toyoty w Trójmieście
Następca popularnego Aurisa zbliża się wielkimi krokami. Premiera auta tuż, tuż. Przedstawiciele obecnej, schodzącej generacji Aurisa mogą stać się łakomym kąskiem na rynku samochodów używanych. Czym może przekonać do siebie nieco leciwy już model Toyoty?

Jeśli ktoś lubi nie rzucające się w oczy auta, Auris wydaje się idealnym wyborem. Sylwetka samochodu jest na tyle neutralna, że każdy może się do niej przekonać. To sztuka stworzyć samochód nie wywołujący praktycznie żadnych żywszych uczuć. Po prostu bardzo dobre narzędzie do przemieszczania się. Czy wygodnego?

Gdy w Aurisie zasiądą cztery osoby, nikomu nie zabraknie miejsca. Siedzi się wysoko, jednak dzięki prawie poziomemu poprowadzeniu linii dachu, także osobom z tyłu nie zabraknie przestrzeni nad głową. Konsolę środkową wraz z drążkiem zmiany biegów zaprojektowano podobnie jak w vanach. To wygodne rozwiązanie, ucierpiał jednak na tym schowek pod konsolą. Jest umieszczony dość głęboko i niewygodnie się do niego sięga.

  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris
  • Toyota Auris


Obsługa? Praktyczności od Toyoty mogliby uczyć się wszyscy. Instrukcja obsługi w tym samochodzie jest zbędna. W środku każdy element poukładany jest niczym w segregatorze wzorowego księgowego. Jedynym małym bajerem jest lekko spłaszczona u dołu kierownica.

Kolumny MacPhersona z przodu i belka skrętna z tyłu. Dzięki temu Auris nie boi się naszych dróg i zapewnia akceptowalny komfort, nawet na gorszych nawierzchniach. Układ kierowniczy pozwala całkiem nieźle wyczuć drogę.

Silnik także skrojono pod gusta statecznych kierowców. Skromne 90 KM z pojemności 1.4 z małym turbo. Ten diesel jednak wyjątkowo miękko pracuje, nawet gdy jest zimny. By coś z niego wykrzesać trzeba wkręcać go na wyższe obroty. Zapewnia jednak naprawdę niewielkie zużycie paliwa. W mieście nie powinno przekroczyć 6 litrów na 100 km, na trasie spokojnie można zejść do czterech.

Nie znamy jeszcze cen następcy, którego zobaczymy na najbliższym salonie samochodowym w Paryżu. Na rynku auto pojawi się w styczniu. Na używaną wersję obecnego Aurisa z pewnością jednak będzie warto zapolować. Cena testowanego pojazdu - Auris 1,4 D-4D Premium diesel, rok produkcji 2011, na dziś wynosi 65 900 zł.

Samochód do testów udostępniony przez Toyota Chwaszczyno, przedstawiciela marki w Trójmieście
Bawo,Mart,Ps

Opinie (46) 3 zablokowane

  • (1)

    Coz to za twor samochodowy ? Brzydkie takie.
    Kojarzy mi sie z parkujaca pol godziny blondynka tudziez starszego pana w kapeluszu ktory...ok,juz przestaje :)

    Prawdziwe auta skonczyly sie na poczatku wieku,potem to juz masowka i aby 5 lat przejezdzila:)

    • 2 22

    • Nadal nim jeżdzę w roku 2020.

      • 0 0

  • ogólnie ok... (2)

    tylko te trzeszczące plastiki. masakra;/

    • 4 4

    • te plastiki

      to twoje jajka...

      • 0 0

    • i kierownicą trzeba kręcić

      • 4 1

  • (5)

    Miałem 3 letnią Octavię 1.9 TDI 105 KM. Mogłem dalej nią jeździć lub zmienić auto na Auris 1.4 D4D Luna 90 KM. Postanowiłem zmienić. Wnioski:

    Minusy:
    - minimalnie słabszy silnik
    - brak haczyków na siatki z zakupami w bagażniku

    Plusy:
    - znacznie cichszy silnik
    - 6-biegowa skrzynia od podstawowej wersji wyposażenia, 6- bieg w sam raz na trasy
    - skórzana i multifunkcyjna kierownica, gałka zmiany biegów (nawet w podstawowej wersji)
    - więcej miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu
    - większy rozstaw osi i rozstaw kół
    - nagrzewnica silnika (przy -15 C po 3 minutach silnik jest nagrzany)
    - komfort podróżowania
    - mniejsze spalanie o 0.5l/100 KM w obu przypadkach przy bardzo dynamicznej jeździe w cyklu mieszanym
    - lepsza jakość dźwięku (nawet w podstawowej wersji)
    - lepsze matariały wykończeniowe (nawet w podstawowej wersji)
    Bagażnik jest mniejszy o dobre 100l. Dla rodziny 2+1 nie jest to dla mnie minusem. Dla 2+2 może być minusem.

    Mam ją od grudnia 2011 przejechane 30 tys. km. Ceny serwisów podobne lub tańsze!!!

    Nie była ani jednego dnia, w którym żałowałbym zmiany.

    • 27 1

    • (1)

      Miałem 6 letnią Toyotę Avensis 2.0 D-4D Sol Premium 2231/150KM. Mogłem dalej nią jeździć lub zmienić auto na 11-letniego brytyjczyka Rover 75 2.0 V6 150KM Benzyna ROCZNIK 2003 !!! (bo mi się podoba sylwetka).

      Postanowiłem zmienić. Wnioski:

      Minusy:
      - mniej miejsca dla kierowcy

      Plusy:
      - znacznie cichszy silnik
      - 5-biegowa skrzynia z tempomatem, który bije na głowę wszystkie 6-biegowe tiptroniki
      - skórzana i multifunkcyjna kierownica
      - schowek na narty
      - większy ciężar auta i statecznosc przy przechyłach w zakręcie niespotykana w innych duzo sztywniejszych autach
      - kompleksowo zabudowany silnik (przy ujemnych temperaturach silnik nigdy nie osiąga maksymalnego wymrozenia)
      - nieporównywalny komfort podróżowania, ortopedyczne fotele, podgrzewanie tyłka, nawiew na szyję (avensis i komfort??? zarty? )
      - spalanie 12l/100 KM w cyklu miejskim i ani mililitra wiecej
      - lepsza jakość dźwięku ??? Harman Kardon i 8 głosników. Ale dla mnie samochód słuzy do jeżdzenia a muzyki słucham w domu
      - same najlepsze materialy wykończeniowe: skóra i nietrzeszczące przy zmianie zimno/ciepło plastki wnętrza
      Do bagażnika mozna schowac pasazera na gapę wraz z tobołami. Komfort dla czterech.

      Mam go od listopada 2007 , na liczniku było 82tys, teraz jest 123 tysiące. Dobrze sie jeździ na dalekie trasy. Odporne, ciche i ładne auto.

      W najbliższej dziesieciolatce nie przewiduję zamiany auta na kolejne plastikowe badziewie z gwarancją na 3 lata. Rover bije na głowę te japońskie przereklamowane badziewia, mimo swojego wieku.

      • 1 2

      • 12l/100 km

        gratulacje spalania i ekonomii;

        moja Camry 3.5 V6 w benzynie pali tyle zima po miescie; reszty nie komentuje;

        • 0 0

    • wychwalasz tak Toyote (2)

      bo chyba nigdy nie miales Passata B5 w tedeiku. Sproboj a sie przekonasz. Nigdy wiecej nie wsiadziesz do Toyoty.
      Ja swojego sprowadzilem od lekarza z Niemczech rocznik 1937. Nic nie stuka nic nie puka, po wymianie rozrzadu, rocznik auta to 1998, przebieg jedyne 120 tys km. Klimatornik.
      Spalanie w trasie jak jechalem z Niemczech po autobanie do Kartuz to jedyne 4l/100

      • 12 1

      • "bo chyba nigdy nie miales Passata B5 w tedeiku" (1)

        no tak, bo to jedyne sluszne auto - gwarancja Zdzicha z Kartuz. A jechales czyms z naszej epoki?

        Inna sprawa, ze nie wiem co chciales osiagnac porownujac auta z roznych segmentow.

        • 0 7

        • ironii nie załapałeś.

          • 4 1

  • golf II jest lepszy w dieselku ino ma pałera!

    • 0 1

  • Nie wiem czym wam imponuja tojoty (12)

    wygladaja jak daewoo, rzezace silniki i wywolujaca depresje szarosc wnetrza ... trzeba byc zupelnie pozbawianym jakichkolwiek walorow estetycznych, zeby czyms takim sie poruszac

    • 3 13

    • imponuja imponuja (8)

      mozemy sie umowi, wtedy Tundra rozjade Twoja bejce lub golfa trojke

      • 2 2

      • (7)

        w tundrze to ty mieszkasz

        • 2 1

        • no widzisz (6)

          może i mieszkam w Tundrze, ale moja żadna Toyka ani razu mnie nie zawiodła i z tundry zawsze wyjechałem; a Twoje padło (zakładam niemieckie) z mojej tundry traktorem trzeba i na popych; pozdrawiam

          • 2 1

          • zakladaj to sie ze świagrem cieciu (5)

            toyota to samochod dla ludzi bez fantazji, polotu, dla nudziarzy w koszule w krate

            • 2 2

            • swagier tez woli toyote (4)

              i dal sie przekonac do zamiany "paska B5" na Avensis...i teraz wie, ze auto to jazdy sluzy a nie do trzymania w warsztacie

              • 1 0

              • przesadzasz koles z tymi warsztatem (3)

                co do avensis to mam znajomego, ktory w pierwszym roku uzytkowania spedzal co tydzien w warsztacie, takze "legendarna" bezawarynosc tojoty nie ma potwierdzenia, nie mowiac juz o bezplciowym wygladzie.

                I musze cie zmarwic, nie mam volkswagena ani niemieckiego auta, takze nie draz tematu

                • 0 2

              • wiec nie czepiaj (2)

                kazdy jezdzi tym co lubi, wiec publicznie nie krytykuj tego co komu imponuje, bo jednemu czysta a drugiemu zoladkowa; pozdrawiam

                • 3 0

              • krytykuje zachwyt nad bezplciowoscia i przecietnoscia marki, w Europie Zach. prawie nikt tego badziewia nie kupuje, a u nas ma niemal status kultowego

                • 2 0

              • nie cisnij , kolega ma rację

                toyota ostatnio robi swoje auta jakby klonowała mazdę, sa bylejakieś , po prostu brzydkie

                • 0 3

    • w moim Toytoy-u jest wiekszy luksus

      niz w tym jeżdżacym wynalazku

      • 0 0

    • (1)

      od walorów jest Bentley, Maserati, Lambo, Ferrari, Audi R8, Kamaz z naczepą i Nysa z plandeką

      • 7 0

      • Nysa i Kamaz sa oryginalne na swoj sposob

        toyoty niestey nie

        • 3 6

  • D-CAT 177KM (2)

    ..osobiście polecam, choć nie do końca zgadzam sie z opinia przedstawiona w opisie. Mój Auris ma 177KM i 8,1 do 100km/h. Auto dla "statecznych kierowcow"?!

    • 3 1

    • michał? michał bąk ?

      to na toyotach tez sie znasz?

      • 1 1

    • daj spokoj, przeciez to najmniej wyrozniajace sie auto na rynku

      • 0 1

  • rozumiem, że kapelusz w cenie Toytoy-a? ;-)

    • 0 1

  • Moim zdaniem (2)

    nie wiadomo dla kogo jest Auris. W dowodzie mam wpisany wzrost "wysoki" a żona średni. jak sobie ustawie fotel tak żeby nogi pasowały to rękoma do kierownicy nie sięgam. Jak żona ustawi fotel to siedzi 5 cm od kierownicy. Komu to coś pasuje????

    • 5 5

    • moim zdaniem

      pakuj sie w solarisa, mercedesa lub neoplana na stojaco, wtedy przestaniesz marudzic;

      • 0 0

    • nie garb się

      • 3 0

  • Auto dla lemingów (1)

    zadlużonych, kaszubów zes Kartuz chwilowo na uslugach korporacji (SIC !) gdanskich.

    • 2 7

    • a czym ty jezdzisz krolu szos?

      golf II z wiejskim tuningiem? 100x bardziej wole na drogach spotkac yarisy, tico czy inne maluchy niz pajacow w stuletnich vw/bmw/audi

      • 4 0

  • to ja już wolę Panamerę ...

    • 1 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Kierowca ma obowiązek wożenia w aucie:

 

Najczęściej czytane