- 1 Hamowanie przed autem to bandyterka (138 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (366 opinii)
- 3 Nie będzie podatku od aut spalinowych (154 opinie)
- 4 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 5 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście
- 6 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (328 opinii)
Trójmiejski Ikarus pojedzie na norweski Nordkapp
Ten Ikarus po odsłużeniu 28 lat w komunikacji miejskiej, część emerytury spędzi na rajdzie "Złombol"
To ekstremalny rajd i ekstremalna wyprawa. Rajd "Złombol" to impreza dla prawdziwych twardzieli, nie bojących się podróży na norweski Nordkapp. Brzmi zwyczajnie? Pod warunkiem, że nie jedzie się Ikarusem z 1985 roku albo 17-letnim Polonezem.
Rajd pod swojską nazwą "Złombol" wymyślili - jak sami o sobie mówią - entuzjaści i indywidualiści. Spośród różnych pomysłów wybrali jeden - kupić samochody z krajów dawnego Bloku Wschodniego i pojechać nimi bardzo daleko.
Założenie: ilość kilometrów miała zdecydowanie przekraczać możliwości techniczne pojazdów.
Zwariowany pomysł przerodził się w czyn już kilka lat temu, dlatego tegoroczna edycja "Złombola" będzie już siódmą. Uczestnicy rajdu startowali już z Katowic (rajd zaczyna się na Śląsku, skąd pochodzą jego pomysłodawcy) do Monaco, na arktyczne koło podbiegunowe, do Azji, do szkockiego jeziora Loch Ness czy do Archaia Olympia w Grecji.
Co roku rośnie liczba uczestników: W 2007 r. w wyprawie wzięli udział tylko organizatorzy. Rok później uczestników było 13, potem 21, a dalej już poszło. W ubiegłym roku na starcie rajdu stanęło 206 pojazdów i 609 osób.
"Trzeba mieć świadomość, że "Złombol" nie jest zorganizowaną wycieczką zadbanych aut. "Złombol" to nie są wakacje w komfortowym hotelu z katalogu waszego zaufanego biura podróży" - uczciwie przestrzegają na stronie internetowej imprezy organizatorzy.
"Złombol" jest ekstremalną wyprawą bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony organizatorów! Nie ma mechaników, nie ma assistance, nie ma lawety, nie ma psychologa, nie ma części, a sprzęt, którym jedziemy jest stary i zmęczony! Nie zapewniamy wodzireja, niańczenia, rozpatrywania skarg i zażaleń, demokracji, wygodnych noclegów ani dobrej pogody."
W tegorocznej edycji rajdu, która wiedzie przez Katowice, Warszawę, Suwałki, Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię, aż na daleki Nordkapp w Norwegii, weźmie udział także trójmiejska drużyna, która pojedzie Ikarusem z 1985 roku.
Po wyczerpującej służbie w gdańskiej komunikacji miejskiej, Ikarus stał się własnością Łukasza Staniszewskiego, który przywrócił mu dawną świetność. Budzący sentyment autobus mogliśmy już oglądać podczas trójmiejskich pikników komunikacyjnych oraz motoryzacyjnych jako Kultowy Ikarus.
- Na co dzień zajmujemy się organizacją przewozów. Jednak udział w tak długim rajdzie to coś zupełnie innego, to prawdziwie ekstremalne wyzwanie. Nie można więc było czegoś takiego nie spróbować - tłumaczy Michał Kowalski, uczestnik wyprawy.
Zgodnie z "regulaminem" rajdu, ekipa Kultowego Ikarusa całkowicie zdana na siebie, pokona komunikacyjnym zabytkiem ponad sześć tysięcy kilometrów. Początek tegorocznego "Złombola" już 10 sierpnia, powrót gdańska ekipa planuje nie później niż 18 sierpnia.
Załoga Ikarusa nie jest jedyną, która będzie reprezentować Trójmiasto w tym nietypowym rajdzie. Czteroosobowa drużyna wyruszy na wyprawę do Norwegii Polonezem 1,6 GLi z 1996 roku.
- Z umowy sprzedaży wynika, że pierwszymi właścicielami samochodu było małżeństwo z Gdyni z roczników 1930 oraz 1933. Auto w dobrym stanie, z przebiegiem niecałych 51 tys. km. W tym momencie jest jest jeszcze w końcowej fazie przygotowań u mechanika - informuje Mateusz Szreder.
Trójmiejscy uczestnicy wyprawy cały czas szukają też ofiarodawcy, który wesprze śląskie domy dziecka. Bo oprócz dobrej zabawy, impreza ma również cel charytatywny. W zamian za pomoc dzieciom, Ikarus zareklamuje ofiarodawcę na czas rajdu, na całej swojej tylnej szybie. Do ekipy Ikarusa mogą też jeszcze dołączać chętni do udziału w wyprawie. Szczegóły można znaleźć w wydarzeniu na FB pod hasłem "Złombol" lub pisząc na adres: ikarus280@poczta.onet.pl
Miejsca
Opinie (87) 5 zablokowanych
-
2013-07-15 22:15
5131
jezdzilem tym autobusem ale wspomnienia :)
- 4 0
-
2013-07-15 22:14
5131numer kierowcy
to moj numer jezdzilem tym autobusem:) ale wspomnienia
- 3 0
-
2013-07-15 20:19
Powinni zabrac pasazerów jak w godzinach szczytu
- 2 0
-
2013-07-15 20:05
Sponsorem jest chyba orlen lub lotos. Ikarus pochłonie sporo paliwa! Gratulacje i życzenia bezawaryjnej trasy!!!!!!!!!!
- 5 0
-
2013-07-15 11:48
miedzy bogiem a prawda... (2)
...to bardziej martwil bym sie normami emisji spalin w skandynawii niz stanem technicznym - autobusy miejskie sa nastawione na ciagla ekspolatacje i przebieg rzedu 6 tys. km robia w kilka tyg. w ruchu miejskim wiec jezeli autobus jest w dobrym stanie technicznym to taka wyprawa to pikus - czego nie mozna powiedziec o szczesliwych posiadaczach np. skarpet - tak daleka wyprawa to wyzwanie ;-)
- 34 1
-
2013-07-15 19:24
To powiedzenie brzmi "Bogiem a prawdą"- Bogiem CZYLI prawdą. Nie sądzisz chyba, że kilkaset lat temu ludzie wymyśliliby i używali powszechnie powiedzenia z którego wynika, że Bóg stanowi przeciwieństwo prawdy?:)
- 4 1
-
2013-07-15 16:59
Ikarus ma żółte blachy, a pojazdów zabytkowych normy emisji nie dotyczą.
Gdyby było inaczej nikt nie mógłby żadnym samochodem z przed lat 80-tych pojeździć, bo wcześniej do emisji spalin podchodzono na zasadzie - póki chmura nie ogranicza widoczności z tyłu jest ok.
- 8 0
-
2013-07-15 19:09
Przyladek Nordkapp, kamera na zywo !
z przodu http:\\ dalej nordkapp.livecam360.com/cam3/flash/main.php
- 1 0
-
2013-07-15 16:01
i jaka to sensacja?żałosne (1)
ja byłem w 1991 na samym południu Turcji takim Ikarusem,więc czym sie ci goście razem z redaktorkiem podniecają.
- 3 4
-
2013-07-15 19:05
jak nie masz pojęcia czym zimna północ może uraczyć to zamknij jadaczke,ok?
- 2 1
-
2013-07-15 12:25
Z powodu emisji spalin nie powinni go wpuścić do Skandynawii (2)
Sam pomysł co najmniej żałosny. Jechać takim złomem w czyste ekologiczne rejony Europy tylko po to żeby udowodnić, że ten ziejący spalinami rumpel da radę. Jedźcie na wschód gdzie nie będziecie siać takiego zgorszenia.
- 10 15
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2013-07-15 18:43
Proponuje najpierw zapoznac sie z akcja
i jej celem, a dopiero potem komentowac. Pozatym w kazdym kraju sa fascynaci zabytowych samochodow.
- 3 1
-
2013-07-15 13:47
Chyba jakiś błąd w tekście, (1)
jeżeli start ma się odbyć 10 sierpnia a powrót jest zaplanowany na 18 sierpnia.Nie ma możliwości dotarcia do Nordkaap i z powrotem w OSIEM dni.
- 3 0
-
2013-07-15 18:45
Katowice - Nordkaap 2800km
700km/dziennie
- 0 0
-
2013-07-15 18:37
niezłomny złomek
Myślę, że jednym ze sponsorów na pewno będzie firma produkująca filtry cząsteczek stałych zwiększająca normę EURO. Koszt takiego filtra dla ciężkiego pojazdu wynosi ca 8 tys. euro. W Skandynawii obowiązują wysokie normy dotyczące emisji spalin i stanu technicznego pojazdów.
Życzę dobrego przygotowania Ikarusa do tej wyprawy.- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.