• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ubezpieczenie samochodu a wyjazd za granicę

Michał Jelionek
11 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W takich momentach żałujemy, że nie wykupiliśmy pakietu assistance. Awaria samochodu za granicą, bez wykupionej polisy assistance, może nas słono kosztować. W takich momentach żałujemy, że nie wykupiliśmy pakietu assistance. Awaria samochodu za granicą, bez wykupionej polisy assistance, może nas słono kosztować.

Wakacje rozkręcają się na dobre, a wiele osób skrzętnie odlicza dni do zasłużonego urlopu i dopracowanego w najmniejszym calu wyjazdu, np. autem na podbój Europy. Jeśli zaplanowaliśmy samochodową podróż za granicę - warto przyjrzeć się ubezpieczeniu naszego auta, bo w innym kraju może nas spotkać niemiła niespodzianka. O czym warto wiedzieć?



Twój ulubiony wakacyjny środek transportu to:

Wyjeżdżając na wakacje myślimy tylko o jednym - jak w miły i beztroski sposób spędzić nasz długo wyczekiwany urlop. Nikt przecież nie chce zaprzątać sobie głowy jakimiś niepotrzebnymi rzeczami czy kłopotami. Niestety, o takie nie trudno podczas samochodowej eskapady za granicę.

Z reguły przed wyjazdem nie zapominamy o sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu, skrupulatnym wyznaczeniu trasy czy dopięciu wszelkich niezbędnych badań samochodu. Często jednak pomijamy temat ubezpieczenia.

Czy w razie przykrego zdarzenia za granicą polskie OC zagwarantuje nam pełną ochronę? Czy warto poszerzyć zakres naszego ubezpieczenia przed wyjazdem poza granice Polski? O czym warto wiedzieć przed rozpoczęciem naszej europejskiej wyprawy? Podpowiadamy.

Ubezpieczenie OC i Zielona Karta

Czy to w Polsce czy poza granicami naszego kraju - obowiązkiem każdego kierowcy jest posiadanie ważnego ubezpieczenia OC. Ubezpieczenie zakupione w Polsce jest respektowane w państwach należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).

Polskie ubezpieczenie OC obowiązuje na terytorium:
Austrii, Andory, Bel­gii, Buł­ga­rii, Chor­wa­cji, Cypru, Czech, Danii, Esto­nii, Fin­lan­dii, Fran­cji, Gibraltaru, Gre­cji, Hiszpanii, Holan­dii, Irlan­dii, Islan­dii, Liech­ten­ste­inu, Litwy, Luk­sem­burgu, Łotwy, Malty, Monako, Nie­miec, Nor­we­gii, Por­tu­ga­lii, Rumu­nii, San Marino, Ser­bii, Sło­wa­cji, Sło­we­nii, Szwaj­ca­rii, Szwe­cji, Węgier, Wiel­kiej Bry­ta­nii, Włoch, Wysp Man, Wysp Normandzkich i Wysp Owczych

Oznacza to tyle, że jeśli spowodujemy kolizję w wymienionych powyżej krajach - nasz ubezpieczyciel pokryje koszt naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeśli jednak wybieramy się do państwa spoza EOG, będziemy musieli zaopatrzyć się w Zieloną Kartę. Warto upewnić się przed wyjazdem czy w danym kraju wymagany jest takowy dokument.

Kraje, w których obowiązuje Zielona Karta:
Albania, Azerbejdżan, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Iran, Izrael, Maroko, Mołdawia, Macedonia, Rosja, Tunezja, Turcja i Ukraina

Krajowe potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w niektórych państwach może najzwyczajniej nie wystarczyć. Zielona Karta, czyli Międzynarodowy Certyfikat Ubezpieczeniowy, jest uniwersalnym dokumentem potwierdzającym posiadanie polisy.

Tego typu system obowiązuje w krajach, z którymi Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zawarło umowy o wzajemnym uznawaniu dokumentów ubezpieczeniowych i zaspokajaniu roszczeń. Posiadając takową kartę - w przypadku jakichkolwiek incydentów drogowych - nie będziemy musieli obawiać się odmowy pokrycia kosztów naprawy pojazdu przez naszego ubezpieczyciela. Nie będziemy musieli również zawierać dodatkowych umów.

Idzie lato, pora na kabrio

Żeby takowy dokument otrzymać należy w dowolnej chwili zgłosić się do swojego agenta. Pamiętajmy jednak, aby nie robić tego na ostatnią chwilę przed wyjazdem. Wyrobienie zaświadczenia może potrwać nawet dwa tygodnie.

- Zielona Karta wydawana jest na czas wskazany przez klienta zawierający się w okresie ubezpieczenia OC komunikacyjnego. Jednak minimalny okres na jaki może być wydana Zielona Karta wynosi 15 dni - wyjaśnia Agnieszka Rosa z PZU.

Zazwyczaj ubezpieczalnie w Polsce wydają Zieloną Kartę bez dodatkowych opłat.

- Poza wyjazdami na terenie Europy wydanie Zielonej Karty jest już odpłatne, np. do Turcji, Rosji czy do większości krajów Afryki Północnej. W zależności od rodzaju pojazdu, koszt wydania takiego dokumentu wynosi maksymalnie 400 zł - dodaje Paweł Boryczka z Uniqa.

Co się stanie jeśli zapomnimy o Zielonej Karcie? Wówczas będziemy zobligowani do wykupienia tzw. ubezpieczenia granicznego. Koszt krótkoterminowej polisy wynosi 120 zł.

- Jeśli zapomnimy przed wyjazdem o zamówieniu Zielonej Karty, to jeszcze nic straconego. Przekraczając granicę państwa, w którym ubezpieczenie OC naszego pojazdu przestaje działać, można wykupić umowę ubezpieczenia granicznego. Taka umowa kupowana jest na okres co najmniej 30 dni - tłumaczy Łukasz Błaszczak z Aviva.

Pakiet Assistance i Autocasco

Coraz więcej polskich kierowców decyduje się na rozszerzenie podstawowego ubezpieczenia pojazdu o dodatkowy pakiet assistance. Jeśli już takowy posiadamy, to przed dalszym wyjazdem warto upewnić się w jakim zakresie uzyskamy pomoc za granicą. To bardzo ważne. Pamiętajmy, że jakakolwiek awaria naszego auta poza granicami kraju wiąże się z drastyczną kuracją odchudzającą naszego portfela. Dlatego też pakiet assistance może okazać się nieoceniony.

W zależności od posiadanego pakietu assistance, możemy liczyć na m.in. pomoc przy holowaniu, naprawę drobnych usterek technicznych na miejscu, przewiezienie do najbliższego hotelu, zapewnienie pojazdu zastępczego, dowóz paliwa, opiekę medyczną, pomoc prawną, a nierzadko również telefoniczną pomoc tłumacza (dzięki któremu łatwiej skomunikujemy się z hotelem czy serwisem). Wiele towarzystw ubezpieczeniowych posiada w swoich ofertach dopasowany do czasu i potrzeb wyjazdu tzw. assistance krótkoterminowy.

Moto-poradnik: jak sobie radzić z przyczepą kempingową

Dodajmy, że większość ubezpieczalni zapewnia, że wykupiony w Polsce pakiet assistance będzie obowiązywał również w innych krajach. Pamiętajmy jednocześnie, że polisa assistance może nam zagwarantować pomoc w różnych krajach, ale w odbiegających od siebie zakresach.
Zwróćmy szczególną uwagę na sumy zapisane w umowie z ubezpieczycielem. W praktyce może oznaczać to tyle, że nasz limit pokryje koszt odholowania auta np. na Łotwie, ale przykładowo we Francji już nie.

Na koniec warto nadmienić dwa słowa na temat nieobowiązkowego ubezpieczenia autocasco, które podczas europejskich wojaży również może okazać się bezcenne. Takowa polisa uchroni nas przed negatywnymi konsekwencjami kolizji, wypadku czy kradzieży. I co istotne: AC działa na terenie całej Europy (wyjątkiem są kradzieże), a zakres zarówno w Polsce jak i za granicą jest identyczny.

Ku przestrodze, przed zaplanowanym wyjazdem w głąb Europy warto dokładnie przyjrzeć się umowie naszego ubezpieczenia. Sprawdźmy jaki zakres posiada polisa naszego auta oraz kiedy wygasa. Upewnijmy się w jakich krajach nasze ubezpieczenie komunikacyjne obowiązuje, a kiedy będziemy potrzebowali Zielonej Karty. W końcu, warto pomyśleć o wykupieniu krótkoterminowego pakietu assistace, który może okazać się bezcenny. W razie jakichkolwiek wątpliwości, skontaktujmy się z konsultantami towarzystwa ubezpieczeniowego, którego jesteśmy klientami.

Opinie (31) 4 zablokowane

  • Jest wiele możliwości by zabezpieczyć się przed wyjazdem autem za granicę i najlepiej zapytać specjalistów. My przed wyjazdem do Włoch autem poszliśmy do Cuk

    • 0 0

  • Jak podpisywałem OC przez https://kalkulator-oc-ac.auto.pl/ to nie miałem żadnych klauzul niedozwolonych w umowie, więc nawet z tego powodu polecam.

    • 0 0

  • ubezpieczenie

    My akurat zawsze z rodziną autem jeździmy (dzieci, możliwość zatrzymania się w dowolnym momencie) i co roku assistance na czas wyjazdu wykupujemy. Już raz nam się auto na Bałkanach zepsuło i się przydało.

    • 0 0

  • Zależy od firmy i zakresu

    1. Wiele firm oferuje AC dla aut starszych niż 10 lat, jednak trzeba się liczyć, że będą one opatrzone zapisami odnośnie wysokiej amortyzacji części.
    2. Najtańsze pakiety faktycznie realnie mają przeważnie do zaoferowania tylko holowanie, jednak bardziej rozszerzone oferty (co nie znaczy, że dużo droższe) zapewniają dużo udogodnień takich jak zakwaterowanie, pojazd zastępczy, opiekę nad dziećmi, naprawę na miejscu, sprowadzenie części, czy nawet pomoc prawną i tłumaczenia :)

    Pozdrawiam,
    Łukasz

    • 0 0

  • Artykuł jest tendencyjny. (1)

    1. Nie kupisz AC na auto > 10 lat .
    2. Assitance na zagranice to jest realnie tylko holowanie.

    • 1 4

    • Odp 1 - na starsze nie ale jak Ci się auto zestarzeje to mozesz kontunuowac (warunek - bez przerw) AC do zezlomowania.
      Odp 2 - przeczytaj warunki, skorzystaj pare razy - potem pisz.

      • 1 0

  • Piszecie o ubezpieczeniu OC tak: (2)

    Cyt.: "Oznacza to tyle, że jeśli spowodujemy kolizję w wymienionych powyżej krajach - nasz ubezpieczyciel pokryje koszt naprawy uszkodzonego pojazdu."
    Należy dodać, że nie naszego pojazdu - tylko tego czyjegoś, który uszkodzimy. Nasze uszkodzenia pokryje nasze AC, jeśli mamy wykupione. Jak już pisać artykuł, to precyzyjnie, bo wbrew pozorom ludzie nie rozumieją do końca, które ubezpieczenie co pokrywa.

    • 11 1

    • Tytuł artykułu ogólnie powinien brzmieć "o ubezpieczeniach nie wiemy nic, ale napiszemy" (1)

      Wiedzę o Zielonej Karcie autor artykułu najwyraźniej czerpał z Wikipedii (i na informacji tam zawartej poprzestał). O tym, że funkcjonuje Wielostronne Porozumienie, dzięki któremu podczas podróży do 32 państw nie jest potrzebny dodatkowy dokument ZK już autor nie doczytał.
      Wiedzę na temat AC z kolei autor najwyraźniej czerpał z jednych OWU, w którym akurat ochrona obejmowała Europę, nie biorąc pod uwagę, że ile towarzystw i ile AC tyle różnych może być zakresów terytorialnych.
      I z takich artykułów biorą się niezadowoleni Klienci przekonani, że towarzystwa ich oszukują na każdym kroku...

      • 0 2

      • Czytaj ze zrozumieniem, a potem się wymądrzaj.

        • 2 0

  • (3)

    Czyli zdaniem firmy Uniqa Rosja nie leży w Europie. Błyskotliwe i geograficznie nowatorskie.

    • 5 1

    • odpowiedź (1)

      Bo Rosja to azjatycka dzicz!

      • 2 2

      • Zgadza sie.

        • 1 1

    • bo nie leży. Rosja to nie kraj to stan umysłu

      • 3 2

  • A czy można się ubezpieczyć od mandatów? (2)

    Dla drogówek zagranicą jesteśmy łowną zwierzyną. Polacy są łatwą ofiarą policji drogowych innych państw w Europie. Częściej dostajemy mandaty i tracimy prawo jazdy. Same kary są w Europie znacznie wyższe. W Szwajcarii przy przekroczeniu prędkości o ponad 30 km/h sprawa trafia do sądu, który wymierza grzywnę od 17 tys. do 140 tys. zł oraz karę więzienia. W Chorwacji i Słowenii 50 km/h za dużo to 2,8 tys. zł kary, a w Austrii do 9,2 tys. zł.

    • 4 3

    • Jezeli ktos jest piratem to niech traci majatek.

      • 1 0

    • Bo jezdzimy jak wariaci. Jak sie jedzie np przez Slowacje to wszyscy jada wolno ale zawsze jakis Polak wyprzedza na zakazie

      • 9 1

  • Pępek Korony (1)

    Policja w UK ma się nijak do przepisów innych niż ichniejsze. Wg nich w Polsce na ulicach biegają polarne niedźwiedzie, a internet polacy kopią za domem. Mają generalnie problem ze wszystkim czego nie znają. Ubezpieczenie. Autem ubezpieczonym wg nich poruszać się ma prawo TYLKO kierowca widoczny na ubezpieczeniu. Kierowca, który prowadzi auto i nie jest Policy Holder-em, musi dostać 6punktów i od 200 do 600 GBP za bycie nieubezpieczonym kierowcą. Jak zostałem poinformowany na 2 posterunkach i czekając łącznie ok. godziny na rozstrzygnięcie problemu, czeka mnie sprawa w sądzie, a powinienem zadzwonić do ubezpieczyciela i ubezpieczyć się na czas prowadzenia pojazdu (takie brytyjskie standardy). Na domiar złego zostałem poinformowany, że moje Full EU prawo jazdy ważne bezterminowo jest na terenie UK ważne rok lub do 5 lat. Po licznych konsultacjach wiedza kobieciny wzbogaciła się o nowy fakt spoza wspaniałego centrum wszechświata, że mogę używać jednak mojego dokumentu do 70 roku życia. Szczęśliwy, że nie zostałem skazany na posadzenie w dybach w Tower of London, ale z ponurą wizją wizyty w Szkockim sądzie wróciłem rozbawiony dodum.

    • 4 0

    • paszli von

      z tym londonem.

      • 0 1

  • Assistance (2)

    Odnośnie assistance warto wiedzieć, że likwidatorem zgłoszenia nie jest sam ubezpieczyciel, tylko firma robiąca to za niego. Jej celem jest oczywiście zlikwidowanie problemu za najniższą możliwą kwotę. Dlatego wg niej zwykle w promieniu 200km w wypożyczalniach "nie ma" żadnych odpowiednich aut do kontynuowania podróży, a są tico, matizy itp. Wtedy należy grzecznie podziękować i poinformować pana/panię z drugiej strony telefonu, o tym, że niedaleko jest lotnisko (zwykle zawsze gdzieś niedaleko) i tam są wypożyczalnie z odpowiednimi autami. Jeżeli nadal z drugiej strony będzie niemoc, należy poinformować, że robimy to na swój koszt, a rachunki przedstawimy po przyjeździe wraz z roszczeniem o zwrot pieniędzy za wydatki i polisę.

    • 8 1

    • (1)

      Bardzo dobra historia, warta zapamiętania. Czy możesz podać jaka konkretnie ubezpieczalnia wymaga takiego sprytu przy obsłudze zdarzenia z polisy assistance?

      • 2 0

      • Warta. Trzy lata temu - Francja, marzec, pan poinformował mnie uprzejmie, że jest środek sezonu narciarskiego i nie ma możliwości zapewnić auta. Trzeba było zejść do recepcji i poprosić o najbliższą wypożyczalnię i numer telefonu. Była oddalona o całe 30 kilometrów. Auta dostępne bez problemu. Odradzam Wartę i ich pseudo assistance.

        • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Jedyny w Trójmieście salon marek Jaguar i Land Rover znajduje się w:

 

Najczęściej czytane