- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (265 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (79 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Uciążliwe wahadło na Zaroślaku
Kierowcy narzekają na źle ustawione światła na Zaroślaku , gdzie od kilku miesięcy trwają prace budowlane i obowiązuje ruch wahadłowy. Sygnalizacja pozwala wjechać na jednopasmową nitkę samochodom, gdy nie zdążyły z niej jeszcze zjechać auta jadące z przeciwnego kierunku. Urzędnicy twierdzą z kolei, że kierowcy ignorują sygnalizację i wjeżdżają do ograniczonej strefy na czerwonym świetle. Na szczęście wkrótce remont na Zaroślaku się skończy.
- Każdego dnia widzę tam po kilka samochodów, albo jadących przede mną, albo za mną, które blokują ruch pojazdom jadącym z przeciwnej strony. Rano więcej aut jedzie oczywiście w dół, po południu jest odwrotnie. Za każdym jednak razem ostatnie auta, które wjeżdżają tam na zielonym świetle, nie są w stanie opuścić strefy, nie blokując ruchu. Droga jest tam wąska, pobocza praktycznie nie ma, wokół stoją wygrodzenia i słupki. Naprawdę trzeba się tam nagimnastykować, aby mijanka, której tam być przecież nie powinno, nie zakończyła się porysowaniem auta - twierdzi nasz czytelnik.
Kierowcy wjeżdżają na czerwonym
Inwestor prowadzonych prac, a więc Gdańska Infrastruktura Wodno-Kanalizacyjna zwraca uwagę, że wykonawca robót zauważył problem, ale jego przyczyna nie leży w źle ustawionych światłach, ale zdecydowanie częściej... w lekceważeniu przez kierowców sygnalizatora.
- Projekt organizacji ruchu został przygotowany przez inżynierów ruchu z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. Każda zmiana świateł poprzedzona jest przerwą o długości 25 sekund. To czas, w którym kierowcy muszą opuścić strefę, aby z przeciwnej strony mogły wjechać tam inne samochody. Z naszych obserwacji wynika, że problemem nie są światła, lecz kierowcy, którzy lekceważąc czerwone światło, wjeżdżają pod prąd - tłumaczy Anna Nawała, rzecznik prasowy GIWK.
Wydłużenie przerwy spotęguje korki
- Moje nagranie pokazuje, że nawet przy stosowaniu się do tego, co wskazuje sygnalizator, często dochodzi do sytuacji, że na jednokierunkowym i jednopasmowym odcinku ruch odbywa się dwukierunkowo. A nie takie jest chyba zamierzenie przy wprowadzeniu ruchu wahadłowego - dodaje pan Wojciech.
Według drogowców wydłużenie przerwy między fazami zielonego i czerwonego światła będzie potęgować tam większe korki. Jest też jednak dobra wiadomość. Wkrótce prace na Biskupiej Górce, które trwają od kwietnia, mają się skończyć.
- Harmonogram prac przewiduje, że prace na Zaroślaku zakończą się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Prace kanalizacyjne już się zakończyły, obecnie trwają tu roboty odtworzeniowe przy nawierzchni - dodaje Anna Nawała.
Po zakończeniu prac na Zaroślaku drogowcy pozostają jeszcze przez kilka miesięcy na ul. Brzegi. Remont na Biskupiej Górce ma potrwać do wiosny.
Budowa kolektora sanitarnego pod Zaroślakiem i ul. Brzegi kosztuje 11 mln zł i jest częścią Gdańskiego Projektu Wodno-Ściekowego etap II, współfinansowanego z funduszy UE w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Opinie (49)
-
2015-11-19 09:06
S...ą się jak nie wiem co!
Zamknąć, zrobić i otworzyć jak na Hucisku.
- 0 6
-
2015-11-19 09:40
nie budować to nie będzie utrudnień!
Niech nic nie budują i nic nie naprawiają, a będzie żyło się lepiej! Ehhh...
- 6 5
-
2015-11-19 09:43
pracuje tam po 4 robotnikow...
gdzie 3 pali papierosy a czwarty leci po fajki...ta firma nie powinna wygrywac przetargow
- 14 2
-
2015-11-19 09:45
Wahadło za krótko trwa?!
HAHAHA, dobre żarty.
Wahadło trwa tragicznie długo, a powody dla opisywanej sytuacji są dwa:
1) Światła są ustawione wręcz idiotycznie, w miejscu które w ciągu godzin porannych i tak zawsze stoi zakorkowane. Teraz jeżeli ustawi się tego typu sygnalizację, nie tylko korek się wydłuża proporcjonalnie, to dodatkowo samochody jadące w kierunku św wojciecha i wiaduktu nad torami zwyczajnie nie dają radę zjechać z wahadła. Za duży korek, światła na skrzyżowaniu trwają za krótko a ponadto są kompletnie niezsynchronizowane z wahadłem.
2) Jako że światła trwają tak długo na takim krótkim odcinku, rzeczywiście tak jak jest opisywane, w godzinach wieczornych ludzie wjeżdżają czasami na czerwonym.
A cała organizacja tego remontu to jakaś jawna kpina. Organizacja ruchu w ciągu zaroślak - brzegi potrafi zmieniać się czasami dwu-trzykrotnie w ciągu tego samego dnia.
PS Choć zwracając odrobinę honoru, to jedno dłuższe wahadło jest o wiele lepszym rozwiązaniem, niż dwa krótsze, co też funkcjonowało na tym samym dokładnie odcinku jakiś czas temu. Oczywiście także nie były ze sobą zsynchronizowane. To już był jakiś kompletny nonsens- 8 0
-
2015-11-19 10:16
zapraszam urzednikow na wizje lokalna
Prosze samemu zobaczyc jaka sytuacja jest w tym miejscu, calkowicie zniszcony chodnik, wszedzie chałdy piachu blota, ten remony studzienek zdemolowal cala jezdnie...czy warto bylo???...
- 7 1
-
2015-11-19 10:28
makabra
skandal że tak długo trwa naprawa nawierzchni...bo nikt tam jej nie naprawia od tygodni...robotników brak a jeżdżę codziennie!!!! jak zwykle brak organizacji
- 11 1
-
2015-11-19 10:51
Mieszkam na Zaroślaku...
Mieszkam na Zaroślaku od roku i te remonty się ciągną - wychodzę na 7 do pracy - robotników nie ma, wracam koło 16.00 - to samo. Ogarneliby się z tym remontem, gdyby KTOKOLWIEK tam pracował.
- 18 1
-
2015-11-19 19:27
kierowcy jeżdżą jak c*oty, startują z opóźnieniem
ja gdy widzą wąski przejazd, to zwalniają zamiast przyspieszyć i mieć to z bani
- 4 0
-
2015-11-19 19:52
bzdura z wjazdem na czerwonym, nie to jest problemem. problemem jest zbyt długi cykl, nieprzystosowany do kierunku o zwiększonym natężeniu ruchu.
odcinek jest długi i wjeżdżając na zielonym nie mam gwarancji, że w połowie nie utknę gdyż dalej trzymają światła na wjeździe na trakt. w szczycie powinien kierować ruchem pracownik budowy i przepuszczać auta zgodnie z potrzebą.- 3 0
-
2015-11-19 20:28
Dlaczego wszyscy uparli się na jazde ul.Zaroślak ? Jest jeszcze możliwość zjazdu czy podjazdu ul. Pohulanka
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.