• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h poza terenem zabudowanym

mJ
14 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najważniejsza zmiana w przepisach ruchu drogowego tyczy się zabierania prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h także poza terenem zabudowanym. Najważniejsza zmiana w przepisach ruchu drogowego tyczy się zabierania prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h także poza terenem zabudowanym.

Prawdopodobnie już od wakacji kierowców czeka niemała rewolucja w przepisach ruchu drogowego. Wprowadzone zostaną trzy nowe zasady. Rząd szacuje, że przez zaostrzenie przepisów prawo jazdy stracić może nawet 40 tys. kierowców rocznie.



Utrata prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h poza terenem zabudowanym to twoim zdaniem:

Wszystko wskazuje na to, że już od lipca kierowcy będą musieli mieć się na baczności nie tylko w terenie zabudowanym, ale także poza nim. Jeden z nowych przepisów mówi bowiem o utracie prawa jazdy na okres trzech miesięcy po przekroczeniu dozwolonej prędkości o 50 km/h poza obszarem zabudowanym. Aktualnie ten przepis tyczy się wyłącznie terenu zabudowanego.

Według szacunków policji nowy przepis do końca roku może zebrać żniwo w postaci 20 tys. odebranych praw jazdy na terenie całej Polski. Docelowo roczny bilans zabranych praw jazdy ma być dwukrotnie większy.

Kolejny z przepisów, który prawdopodobnie wejdzie w życie już od wakacji, tyczy się ochrony pieszego przy przejściu dla pieszych. W świetle nowych zasad to właśnie pieszy, zbliżając się do pasów, będzie miał pierwszeństwo przed pojazdami.

Czytaj także: Policyjna grupa Speed w BMW będzie tropić piratów drogowych



Kolejną zmianą jest ujednolicenie prędkości w terenie zabudowanym, bez względu na porę dnia. Kolejną zmianą jest ujednolicenie prędkości w terenie zabudowanym, bez względu na porę dnia.
Trzecia zmiana wiąże się z ujednoliceniem limitu prędkości w terenie zabudowanym do 50 km/h, bez względu na porę dnia. Przypomnijmy, że obecnie w godz. od 23 do 5 w obszarze zabudowanym dozwolona prędkość wynosi 60 km/h.

Pandemia koronawirusa nie wpłynęła na tempo prac Ministerstwa Infrastruktury nad projektem nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Prawdopodobnie przepisy wejdą w życie od lipca.

Czytaj także: Pół roku policyjnej grupy Speed



Trzecia zmiana daje pierwszeństwo pieszym przed przejściem dla pieszych. Trzecia zmiana daje pierwszeństwo pieszym przed przejściem dla pieszych.
mJ

Opinie (346) ponad 10 zablokowanych

  • Nikt nie mówi, żeby unikać odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. ALE... (8)

    - Pamiętajcie, że policja mierzy prędkość swojego radiowozu, a nie waszego pojazdu.
    - mierzenie odbywa się "na oko" bo nigdy nie wiesz, czy radiowóz na pewno zrównał prędkość z naszym samochodem i dokonał pomiaru tej prędkości
    - mierzenie na odcinku iluś tam metrów jest niezgodne z prawem, bo policjant ma obowiązek wskazać kiedy d o k ł a d n i e przekroczyłeś prędkość i o ile.
    Dalej - mierniki prędkości
    - mierzenie miernikiem laserowym z ręki powyżej 100m jest niezgodne z instrukcją i jest obarczone dużym błędem z powodu "rozbiegania" wiązki lasera. Pomiary powyżej 100m powinny być ze statywu.
    - miernik laserowy przy mierzeniu pojazdów pokrytych lakierem metalicznym może wskazywać błąd pomiarowy wynoszący...uwaga...42% !!! Czyli jedziesz np 80 km/h a wskazanie masz 113.
    - mierzenie prędkości ręcznymi miernikami typu Iskra czy Rapid od razu kwalifikują się do odmowy przyjęcia mandatu i skierowania sprawy do sądu z racji braku spełniania warunków homologacji.

    Reasumując - nie chodzi o to, żeby się wymigiwać od odpowiedzialności. Chodzi o to, żeby karanie odbywało się w zgodzie z prawem.

    • 17 6

    • Nie powtarzaj bzdur z internetu (2)

      Radary i lasery muszą przejść proces homologacji. Nie ma mowy o błędzie 40%. Pomiar do 200 razy na sekundę z dokładnością 0.1 km/h.

      • 5 3

      • Wady miernika laserowego UltraLyte LTI 20-20 TrueSpeed

        1. Możliwość błędu pomiarowego wynikająca z szerokości wiązki wzrastającej w miarę zwiększania się odległości. Mogła ona dotyczyć innego pojazdu i nie da się tego zweryfikować;
        2. Owym urządzeniem nie można mierzyć aut z lakierem metalizowanym, co znajduje się w instrukcji. Chodzi o tzw. poślizg wiązki, która może wywołać błąd o nawet 50 km/h;
        3. Przepisy narzucają konieczność identyfikacji pojazdu. UltraLyte LTI 20-20 TrueSpeed nie daje takiej możliwości.
        4. W instrukcji miernika można przeczytać, że błąd pomiaru wynosi ok. 2 km. A to więcej niż dopuszcza rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 6 marca 2014 roku w sprawie wymagań odpowiadającym przyrządom do pomiaru prędkości.

        • 1 1

      • Tak jest panie sierżancie

        Co do reszty też masz jakąś kontrę, czy tylko tego się czepiłeś?

        • 2 5

    • A wiecie jak to powinno byc?

      Wykorzystać dalmierz do mierzenia odległości pomiędzy radiowozem i pojazdem mierzonym. Dalmierz wskazuje tę samą odległość podczas jazdy i CYK automatyczny pomiar.
      Efekt?
      - nikt nie ma pretensji, bo to automat robi pomiar i jest on nie do podważenia
      - policja nie ma profitu, bo nie można oszukiwać na pomiarach, więc norma mandatowa się sama nie wyrobi, a więc trzeba by więcej jeździć, więcej mierzyć i większą ilością radiowozów których nie ma. Bo skuteczny pomiar automatyczny to byłoby 10% tego co teraz policja naciąga i oszukuje.
      Dlatego tego nie wprowadzą.

      • 1 1

    • "nie chodzi o to, żeby się wymigiwać od odpowiedzialności" (3)

      Ale jednocześnie trzeba wykorzystać wszystkie furtki pozwalające jej uniknąć a policji utrudnic robotę...

      • 2 3

      • (1)

        Ciekawe jakby skazali Cię za zabójstwo, którego nie popełniłeś. Broń boże nie korzystaj z furtki (dowodów)...

        • 3 1

        • To jest bardziej planowanie zabójstwa w taki sposób,

          żeby nie można cię było za nie skazać.

          • 0 2

      • To są furtki???

        To jest g*wniane prawo i sprzęt. Każdy prawnik z cywilizowanym kraju wykorzystuje możliwość obrony szczególnie przed bzdurnymi przepisami. Więc obywatel też może i powinien

        • 3 2

  • Może dla odmiany jakieś kary dla rowerzystów szalejących po chodnikach. (5)

    • 29 5

    • oni nie zabijaja na masową skale jak kierowcy (4)

      • 2 5

      • ale ukarani być powinni (3)

        także łamią przepisy

        • 6 2

        • (2)

          Formalnie łamią, ale nikomu krzywdy nie robią. W przeciwieństwie do kierowców.

          • 1 3

          • Czyli oni mogą łamać prawo? (1)

            Prawo dotyczy wszystkich i każdy powinien się do niego stosować.
            A jak się nie stosuje to powinien zostać ukarany.
            Ale widać w tym kraju dalej panuje zasada "a u was murzynów biją!"

            • 2 1

            • Wszedzie panuje zasada, ze powazniejsze srodki przeznacza sie na powazniejsze sprawy.

              Idz zatem przynudzac swoimi rowerowymi kompleksami gdzies indziej.

              • 0 2

  • (5)

    Jadąc autostradą 200 km/h łamiąc przy tym przepisy odcinek 100 km przejedziesz w 30 minut , jadąc 140 km/ h a więc zgodnie z przepisami potrzebujemy niecałe 43 minuty. . Czy dla tych 13 minut na 100 km wolno nam ryzykować życiem swoim i innych?!

    • 2 1

    • (2)

      Nie chcę usprawiedliwiać i**otów, ale znajdź proszę nie 100 km autostrady, ale chociaż 30km, na których możesz ustawić tempomat na 140km/h przejechać tak cały i nie złamać przepisów. Co chwila ograniczenie do 100km/h albo 80km/h...

      • 0 2

      • Jak widzisz ograniczenie to wystarczy dotknąć pedału hamulca i tempomat zostanie wyłączony, to taka info jakbyś nie znał działania tempomatu.

        • 1 0

      • Ktoś złośliwie ustawia te ograniczenia czy one z czegoś wynikają ?

        • 2 0

    • (1)

      Oczywiście że tak.
      Jesteśmy Słowianami i mamy fantazję.

      • 1 3

      • Nie chcę żebyś przez swoją jak to ty nazywasz fantazję narażał zdrowie czy życie moich bliskich i moje . Ty to nazywasz fantazją ja inaczej.

        • 2 0

  • Glosujcie na PiS (3)

    Więcej głosujcie na PiS,to będziecie jeździć na rowerach....a policjanci sami jeżdżą jak wariaci i nikt tego nie kontroluje.

    • 31 22

    • Za same chęci ucywilizowania polskich dróg (1)

      mają mój głos. Oby sie udało. Jakby jeszcze mandaty conieco podnieśli tak chociaż 2-3 krotnie to ruch byłby jednostajny, płynny i święta przepustowość by nie ucierpiała.

      • 4 0

      • Nie z takich chęci wynika to co robią, po prostu trzeba gdzieś znaleźć na nagrody i oczywiście twoje 500plus

        • 0 2

    • Oni chronią prawo? Kto ochroni nas przed nimi ?

      Co to k ma być, czy to komary

      • 0 1

  • Pierwszeństwo pieszego (1)

    Czyli teraz dojeżdżając do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną mam obowiązek się zatrzymać pomimo zielonego światła, ponieważ nie mogę wymusić pierwszeństwa na pieszym, który zbliża się do pasów, a pieszy ma pierwszeństwo, niezależnie od światła. Proponuję od razu zamknąć ulicę Rajską w Gdańsku dla ruchu kołowego, bo nie da się przejechać przez to przejście (koło CH Madison) zgodnie z nowymi przepisami. Tam zawsze ktoś zbliża się do pasów, a jedyna opcja przejechania do tej pory, to wyczekanie na moment kiedy nikogo nie ma na pasach i kiedy widać, że w trzech krokach ludzie zbliżający się do niego, nie zdążą na nie wejść. Po wejściu tych przepisów wystarczy postawić tam policjanta i w zasadzie każdemu kierowcy, który ośmieli się przez nie przejechać można wstawić mandat. Ja wiem, że w Niemczech już są takie przepisy, tylko że tam, nie ma "zebr" nasr*nych co 50m, tylko inne przejścia, na których to samochód ma pierwszeństwo, a "zebr", na których to pieszy ma pierwszeństwo jest jak na lekarstwo i tylko w strategicznych miejscach, typu szkoły.
    A dla tych wszystkich, co by zaostrzyli jeszcze przepisy dotyczące prędkości, to proponuję im ruszyć kiedyś 4 litery samochodem dalej niż między domem, a pracą, bo jak jeżdżą tylko w koło komina, to nie wiedzą nawet ile absurdalnych ograniczeń jest na polskich drogach. Piękna, równa, szeroka, bez dziur droga poza terenem zabudowanym, a ograniczenie do 40km/h. Zatrzymajcie się w okolicy takiej drogi i zapytajcie miejscowych skąd ograniczenie. "Panie, ja wiem, że bez sensu ta prędkość tutaj, ale chłopaki z naszej komendy mają tam takie miejsce, gdzie się można dobrze schować, to jak brakuje pieniędzy z mandatów, to w tydzień wyrobią normę za pół roku, bo kto normalny będzie na takiej drodze czterdziestką jechał?"

    • 1 3

    • Taka prawda, piona.

      • 0 2

  • Nie obchodzi mnie to.
    Nie jeżdżę samochodem w Polsce.

    • 0 3

  • (5)

    To miałoby sens, gdyby nie to, że w Polsce jest bardzo dużo miejsc, w których stoją znaki ograniczenia do 40 poza terenem zabudowanym, bo 10 lat temu, były roboty drogowe. Jeżeli ograniczenia będą ustawiane wg rzeczywistego zagrożenia, to nie widzę problemu, ale każdy kto dużo jeździ po kraju, wie jak jest. Policja z suszarką stoi w lesie bo jest znak teren zabudowany, itd.

    • 6 6

    • (4)

      Tak jest , ograniczenia są dla innych nigdy dla ciebie . Stoi znak masz się do niego stosować a nie dyskutować czy on tam stoi słusznie czy nie. Ewentualne uwagi kieruj do organów które są odpowiedzialne za organizację ruchu. Koniec , kropka.

      • 3 3

      • (3)

        Nie zgodzę się z Tobą, bo stosuje się do ograniczeń. W ciągu roku robię ok. 70tys km, nie wiem czy to dużo, czy mało, ale widzę na drogach co się dzieje. Po części masz rację, że trzeba dostosować prędkość do znaków, ale dalej uważam, że jeżeli jedziesz poza terenem zabudowanym 90 wg przepisów, i w pewnym momencie na prostej drodze, bez żadnego zakrętu masz znak ograniczenia do 40, to możesz go nie zauważyć i stracisz prawko, a tak na prawdę jechales bezpiecznie. Faktem jest, że większość młodych kierowców traktuje drogę jak tor wyścigowy, ale to jest odrębny temat i powinni być za to karani.

        • 2 2

        • Ciekawe rzeczy piszesz , jest 40 ty jedziesz 90 i piszesz że jedziesz bezpiecznie . Piszesz że nie widziałeś znaku to może powinieneś pójść do lekarza od oczu . Ale prawda jest taka ze ty go widziałeś ty miałeś ten znak w nosie.

          • 1 1

        • Możesz nie zauważyć znaku? Powiedz mi którędy jeździsz a będę omijał z daleka twoje drogi bo możesz mnie nie zauważyć .

          • 2 1

        • Więc trzeba być uważnym i zwracać uwage na znaki

          tylko tyle i aż tyle.
          A jakby na ten prostej drodze był znak że za 100m jest dziura, to też go można nie zauważyć i wpaść do dziury?
          Dziwne że kierowcy nie widza tylko znaków ograniczających prędkość

          • 2 2

  • Chociaż jedna ustawa, która im wyszła

    Po prawie 8 latach....

    • 5 6

  • radar (4)

    Więcej wideo-radarów na drogach, a spokojniej, z bezpieczna prędkością będziemy poruszać sie po drogach

    • 9 9

    • Uhmm... (3)

      A zastanawiałeś się kiedyś, ile czasu by zajął przejazd z północy Polski na południe , twardo trzymając się ograniczeń??? . Jak ci co przekraczają dozwoloną prędkość zaczną jeździć do jej górnej granicy , nie wyprzedzać na zakazach to drogi utoną w korkach. Wystarczy jedna łajza jadąca połowę tego co można w jak " Nie lubię poniedziałku" i korki od morza do gór. Najpierw drogi , potem sensowność ograniczeń a na koniec jak już wszystko zadziała to dopiero egzekwować ograniczenia.

      • 1 3

      • Korki przez jazdę z przepisową prędkością? (2)

        skąd wy bierzecie takie teorie :)

        • 2 2

        • Widać że jeździsz do Biedry i czasami do kościoła. (1)

          Ograniczenia w Polsce są nastawiane nieadekwatnie do warunków . Są lekarstwem na źle wykonane i zaprojektowane drogi . Pelnią rolę tyłkochronów dla kolesi którzy w życiu nie powinni niczego nie narysować po za laurką dla mamy. Przejedź się A1 - droga szybkiego ruchu z zakrętami źle wyprofilowanymi , z wodą stojąca na jezdni itp. Jak w Gdyni ogarnia się wszystko pędzlami i farbą tak na drogach wtyka się ograniczenia i po kłopocie . Czemu tak namiętnie łamiemy przepisy ? Bo podświadomie wiemy że są nielogiczne . Po przejechaniu 2 kilometrów pośród niczego z prędkością 40km/h by zaraz móc jechać 90 powoduje brak zaufania do sensu takich znaków. Tym bardziej że co chwila jest podobnie...

          • 1 3

          • Ale co to ma wspólnego

            z teorią o korkach z powodu jazdy z dozwoloną prędkością?

            • 0 0

  • Pierwszeństwo pieszego-zombie wpatrzonego w ekran smartfonika? To będzie rzeźnia :D (3)

    Skąd ja mam wiedzieć co taki pieszy zrobi? Już teraz jest problem, a gdy jeszcze da się im pierwszeństwo to uwierzą że nic im nie grozi.

    A przecież pieszy w starciu z najmniejszym nawet autem nie ma żadnych szans.

    • 18 6

    • Faktycznie, ciekawe co pieszy przed przejściem dla pieszych zrobi? Może wejdzie? Nieee, na pewno nie wejdzie. Jeszcze zdążę przejechać... xD

      • 1 2

    • Od kierowcy wymaga sie w takiej sytuacji

      aby przewidzial ze taka osoba moze wejsc na przejscie. Zgodnie z nowymi przepisami bedzie mial obowiazek ustapic pierwszenstwa. Musisz zdjac noge z gazu i nacisnac hamulec. To wszystko.

      • 2 1

    • to sie zatrzymaj i problem z głowy

      korona ci nie spadnie...

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu należy marka Infiniti?

 

Najczęściej czytane