• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Volkswagen w tarapatach. 11 milionów oszukanych klientów

Michał Jelionek
23 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Skandal dotyczy 11 milionów egzemplarzy Volkswagena z silnikami diesla. Skandal dotyczy 11 milionów egzemplarzy Volkswagena z silnikami diesla.

Koncern Volkswagena ma problem. I to poważny. W Stanach Zjednoczonych wybuchł skandal, gdy odkryto, że w samochodach tej marki montowano oprogramowanie zaniżające statystyki emisji spalin podczas badań kontrolnych. Sprawa dotyczy 11 milionów samochodów VW na całym świecie, również tych, które trafiły do Polski.



Czy po skandalu z udziałem Volkswagen AG stracisz zaufanie do niemieckiego producenta?

W samochodach Volkswagena wykorzystywano oprogramowanie niezgodne z ustawą o ochronie klimatu, które manipulowało wynikami testów na emisję zanieczyszczeń - kilka dni temu poinformowała Agencja Ochrony Środowiska (Environmental Protection Agency). Z raportu EPA wynika, że takowe oprogramowanie zainstalowano w ponad 480 tys. egzemplarzy z jednostkami wysokoprężnymi, które trafiły na amerykański rynek.

Śledczy zwrócili uwagę na następujące modele VW: Jetta (produkowane w latach 2009-2015), Jetta Sportwagen (2009-2014), Beetle (2012-2015), Beetle Cabrio (2012-2015), Golf (2010-2015) i Passat (2014-2015), ale również model Audi A3 (2010-2015).

Chwilę po tych doniesieniach, Volkswagen zszokował i przyznał: "problem pomiaru emisji spalin dotyczy aż 11 milionów samochodów na całym świecie". Nieścisłości tyczą się konkretnej rodziny silników diesla - to jednostki oznaczone symbolem EA 189, czyli motory TDI o pojemności 2 litrów. W takowe silniki wyposażano auta marek: VW, Audi, Skoda i Seat.

Volkswagen AG przyznał, że problem dotyczy aut wyposażonych w 2-litrowe diesle z symbolami EA 189. Volkswagen AG przyznał, że problem dotyczy aut wyposażonych w 2-litrowe diesle z symbolami EA 189.
Nielegalne oprogramowanie - poprzez przestawienie silnika w bardzo oszczędny tryb pracy - aktywuje system ograniczający emisje spalin na czas oficjalnych testów i badań. Podczas normalnej jazdy system jest wyłączany, co skutkuje nawet o 40 proc. lepszymi osiągami niemieckich aut. Lepsze osiągi kosztem zbyt wysokiej emisji spalin (wielokrotnie przewyższającej normy obowiązujące w USA). W taki sposób dochodziło do oszustwa.

Czytaj także: Passat B8 - popisowy model VW robi furorę

Tym samym niemiecki koncern został zmuszony do wstrzymania sprzedaży diesli w Stanach Zjednoczonych. Oficjalnie w poniedziałek VAG wycofał ze sprzedaży za wielką wodą nowych i używanych modeli VW i Audi z czterocylindrowymi silnikami TDI. Na domiar złego, akcje motoryzacyjnego giganta lecą na łeb na szyję (spadły o ponad jedną piątą). Prawdopodobnie kontroli niemieckich aut podejmą się również inne państwa.

- Niestety nie posiadamy jeszcze informacji, ile samochodów z niewłaściwym oprogramowaniem trafiło na polski rynek. Gdy tylko otrzymamy stosowne dane, o liczbie takich aut i o kolejnych krokach, od razu przekażemy je opinii publicznej - tłumaczy Tomasz Tonder, przedstawiciel Volkswagen Group Polska.
Volkswagen AG wydało oficjalne oświadczenie, z którego wynika, że koncern dołoży wszelkich starań, aby wyeliminować wykryte odchylenia i odbudować zaufanie swoich klientów. Już teraz na niezbędne prace serwisowe przeznacza 6,5 mld euro. Ponadto, informuje:

"Nowe pojazdy wyprodukowane przez Grupę Volkswagen wyposażone w silniki diesla spełniające normy emisji EU 6, obecnie dostępne na rynkach Unii Europejskiej, spełniają wymogi prawne i normy środowiskowe. Oprogramowanie, o którym mowa nie wpływa na prowadzenie auta, zużycie paliwa ani emisję".

Czytaj także: Scirocco - nieco zapomniany model Volkswagena

Po szokujących doniesieniach ze Stanów Zjednoczonych, producentowi z Wolfsburga grozi drakońska kara finansowa w wysokości około 18 mld dolarów (37,5 tys. dolarów za każdy sprzedany samochód, który nie spełnia norm emisji). A zdaje się, że to może być dopiero początek wypłacania horrendalnych odszkodowań.

Opinie (64) 5 zablokowanych

  • Oszukali (6)

    Witam.
    Kupiłem Skodę SuperB z silnikiem 2,0 TDI ze względu na moc 170 KM i emisję CO2 na poziomie 135 gr. Zdecydowałem się na ten silnik ze względu na niską emisję spalin, zostałem oszukany przez koncern VW . Świadczę usługi sla firmy gdzie zwraca się dużą wagę do ekologię. Zapłaciłem ok. 10 tyś. zł za te auto więcej, bo w konfiguratorze było wszystko pięknie i cudnie. Wychodzi na to, że ktoś mnie okradł!!!!!!!!!!!

    • 19 2

    • tdi

      nikt Cie nie okradl. a jesli juz ktos to ekolodzy i ich durne pomysly ktore wymyslaja i potem producenci musza robic rzeczy wnet niemozliwe aby spelnic normy. jesli tak bardzo patrzy sie na ekologie to nie kupuje sie jakiegokolwiek auta, lecz zasowa na piechote albo rowerem napedzanym tylko i wylacznie na pedaly-nie tylko ekologiczne ale rowniez zdrowotne:-) drugie: skoro tak patrzy sie na ekologie-to dlaczego mamy tyle chemi w zywnosci-wlasnie stad sie biora raki i inne choroby-bo ta chemie? okologia to biznes niemajacy jakiegokolwiek polaczenia z ekologia, a wnet przeciwnie

      • 0 0

    • Dokładnie. Powinno się odstąpić od umowy, bo towar jest niezgodny z umową. Polska to nie Ameryka, więc o milionie dolarów odszkodowania za straty moralne zapomnij.

      • 2 0

    • Odłącz ten DPF od komputera pokładowego, bo z nim tylko same problemy (1)

      Pan Janusz spod Starogardu zrobi to w swoim zakładzie za stówkę.

      • 7 1

      • Pan Janusz juz nie pracuje, teraz Twoj tata Zenon mlotkiem splaszcza moment obrotowy

        • 1 0

    • Tak ku.a napewno sie zdecydowałeś z powodu normy spalania , tu sie rąb..j

      • 3 3

    • rąbnij sie w dekiel

      • 0 2

  • WRESZCIE :)) (2)

    Zawsze jak jade za jakimś ch**ernym TEDEIKIEM to musiałem zamykac obieg powietrza w kabinie. Smród wieśwagenów powala. Jakoś jak jadę za japońcem czy francuzem w dieslu to nie ma problemu ale jak widzę szajs z napisem TDI to wiem że będzie smród. Głośne, klekoczące i kopcące badziewie.

    • 11 3

    • tdi

      mialem francuza w dieslu-kopci, mam vw to samo, na to nie ma regoly-raczej styl jazdy, jak dasz do oporu to kazdy diesel zakopci, pytanie czy kazdy z nich osiagnie taka sama moc?

      • 0 0

    • Zawsze jedziesz z tyłu, to jasne... ;)

      • 2 0

  • NIech się tak jeszcze wezmą za (1)

    dokładne badania techniczne wszystkich pojazdów i odsyłanie wraków na złomowiec...

    • 2 0

    • to by się zaczęło

      2/3 Polski zacznie chodzić na piechotę, wtedy dopiero "przyspieszymy" w rozwoju kraju do poziomu Beczuany

      • 0 0

  • I tak bym kupiła.

    Może będą teraz jakieś zniżki? :)

    • 1 0

  • Ekologia doprowadzi do tego stopnia ,ze diesle nie bedzie jeździć ! (1)

    Za co kary? Za to ze dostajesz dynamiczny samochód ? Na kij Amerykanie sie przyczepili firmy a ich litrowe auta są takie eko ? Tu jest zmowa chcą wykończyć markę !
    W Polsce i tak sie wycina katalizatory i filtry cząstkek stałych !

    • 0 4

    • i bardzo dobrze ze nie bedzie disli

      • 2 0

  • A Za to Toyota (2)

    nawet jak chodzi o drobiazg wzywa swoich klientów do serwisu. poprawia za darmo, Nie wciska , że kierowca nie umie jeżdzić , i że nie jest godzien zasiadać za kierownicą "cuda techniki" którego silnik rozpada się po 50 tys jak w przypadku silników tsi kaszubenvagena. NIGDY nie kupię tego szajsu na literę v

    • 9 6

    • jezdze druga toyota, razem od niecalych 7 lat. (1)

      przez ten czas nie mialem zadnej naprawy, tylko przeglady i standardowe wymiany co X przebiegu. Dla mnie sa to najmniej awaryjne auta jakie znam.

      • 2 0

      • Dwie toyoty

        Jedna niecały rok, druga 3 lata, młodsza już była trzy razy w serwisie a wizyt starszej już nie liczę tzw. " ciągle coś" - bezawaryjność toyoty to mit

        • 0 0

  • Słaba trochę ta ankieta.

    Brakuje odpowiedzi "Już dawno straciłem"

    • 2 2

  • To wszysko przez polskie obozy zagłady

    • 1 1

  • Ściema i walka gigantów (8)

    Dziwię się tłumaczeniu VW - jak to czytam to ta mam wrażenie że tłumaczą się dzieci albo nieudolni politycy.

    Od dawna w środowisku wiadomo że system pomiaru ekologii (normy spalin) i ekonomi (spalanie) jest systemem chorym... Badania odbywają się w warunkach labolatoryjnych na samochodach dostarczanych przez producentów tylko na potrzeby tych badań. Najczęściej są to samochody w wersji golas często nawet bez klimatyzacji, na oponach o odpowiednio niskich oporach toczenia i RACJĄ JEST że z oprogramowaniem przystosowanym do pomiarów.
    Wtedy w labolatorium (na rolkach) wychodzi ze samochód pali 3,5l/100km i ma emisję 95g/100km - dostaje zieloną plakietkę SUPER EKO + norma EURO99 i lux !!
    W realu samochód który stoi w salonie jest zupełnie inaczej specyfikowany i uzyskuje splanie +30-50% wyższe od zbadanego w warunkach labo - tak samo jest z ekologią.

    A dlaczego jest afera z VW - DLATEGO że VW jest jedynym koncernem który odniósł pewien SUKCES w sprzedaży "ropniaków" w USA... zwłaszcza w Californii w bastionie Ekoludów i Ekosamochodów.

    Wiec GM oraz TOYOTA i spółka w ramach akcji "uprzejmie donoszę" zrobili pod górkę VW.

    ABY były realne pomiary i realne dane powinny być do testów używane samochody z oferty sprzedażowej producenta w pełnej specyfikacji na wyrywkę z salonów po przebiegu rzędu 10-20 tys. km mierzone w realnych warunkach drogowych a nie w labo.

    Wiec to tajemnicą Poliszynela że dlaczego wszyscy oszukują a jednemu się dostało !!

    • 33 24

    • przecież jest napisane że wszystkie samochody z 2.0 TDi tak miały a nie jakieś wybrane (6)

      całe 480tys.

      • 11 3

      • Czytamy ze zrozumieniem (2)

        Jakbyś się mocniej wczytał w materiał oraz posiadał wiedzę żeby się wypowiadać to byś wiedział że problem dotyczy silników typu EA189 o pojemności 2.0.
        A nie wszystkich !!!
        A dlaczego EA189 ? Dlatego że to był tzw. "hicior" sprzedaży w USA, sprzedawany szczególnie w Californii pod nazwą handlową "clean diesel", którego wyśrubowane normy emisji były możliwe tylko w warunkach labolatoryjnych.
        Ten samochód nigdy by nie osiągnał takich wyników "na drodze" nie ważne czy modyfikując oprogramowanie czy nie.
        Więc doczytaj mój post że problem dotyczy samej formuły badań i zarówno rynku amerykańskiego - gdzie badane są samochody wg innej normy jak i europejskiego. A także różnych marek na różnych rynkach więc afera ma charakter "rozwojowy" :)
        Wszyscy grzeszą - pierwszy strzał w VW.

        • 5 4

        • rzecznik VW :)

          liczysz, że VW Ci odpali przechodzonego pastucha w tedeiku za to lanie wody na forum???

          • 2 1

        • to czytaj !!!

          2.0 TDi to właśnie EA189 i sprzedano aut z nimi w USA 480tys.

          • 1 0

      • nie ma co dyskutować z wyznawca wieswagena :) (2)

        to tak jakbyś rozmawiał koniem :) inni choćby Mazda stwierdzili ze z dieslami na rynek usa nie wejdą a ci stwierdzili ze oszukają weszli i tera będą bulić :D ku mojej uciesze :D

        • 17 2

        • Hejter!! (1)

          Tak się składa że tzw wyznawca "wieswagena" używa marek francuskich i szwedzko-chińskich... Ale jak już się posiada wiedzę i przedstawia się argumenty publicznie to hejt nie mal pewny !!
          pozdrawiam mazdę

          • 4 8

          • a dziękuje za pozdrowienia :)

            • 5 1

    • dlatego jeszcze raz to napiszę

      że amerykanie to de.bille !!!!

      • 2 2

  • No i co z tego? (1)

    Jak to jest, że pieski śmieją się z karawany, której urwało się jedno koło. Zazdrościmy motoryzacji Niemcom. Mają marki, fabryki, zarabiają krocie. W Polsce półgębkiem śmiejemy się z cudzego "nieszczęścia" nie produkując żadnych samochodów, nie mając żadnych światowych marek motoryzacyjnych. Smutne to ale prawdziwe.

    • 2 6

    • Czyjego nieszczęścia? To nie była ukryta wada fabryczna, a celowe działanie mające na celu wprowadzenie w błąd. Jak się ucieszę ze złapania oszusta, który okrada staruszki, to też powiesz, że cieszę się z cudzego nieszczęścia?

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

W sezonie przedświątecznym przez Trójmiasto przejeżdżają Mikołaje:

 

Najczęściej czytane