• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyniki testów na prawo jazdy tajemnicą, absurdalny przerost biurokracji

Marzena Klimowicz-Sikorska
20 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Szkoła nauki jazdy z Wrzeszcza wznowi pracę?
Nowe egzaminy na prawo jazdy spowodowały spadek zdawalności w PORD-zie i spadek liczby kursantów w ośrodkach nauki jazdy. Nowe egzaminy na prawo jazdy spowodowały spadek zdawalności w PORD-zie i spadek liczby kursantów w ośrodkach nauki jazdy.

Od połowy stycznia tego roku zmieniły się zasady egzaminowania kandydatów na kierowców. Szkoły nauki jazdy skarżą się na bałagan w przepisach i nadmierną biurokrację oraz odpływ chętnych do podjęcia kursów, a kursanci zdający po kilka razy, na brak możliwości wglądu w testy i sprawdzenia, gdzie popełnili błąd.



W ramach protestu przeciw nowej ustawie wprowadzającej m.in. zmiany w egzaminach na prawo jazdy, we wtorek przez Gdańsk przejechało ponad sto aut nauki jazdy

Od 19 stycznia obowiązują nowe egzaminy na prawo jazdy. Zmieniło się sporo. Przede wszystkim wzrosła liczba pytań na teście z 480 do 1136 (docelowo ma ich być 3 tys.), które zostały utajnione (wcześniej pytania wraz z odpowiedziami były ogólnodostępne, wydawane na płytach CD na każdym z kursów prawa jazdy). Wzrosła też biurokracja - teraz ośrodki nauki jazdy muszą u starosty m.in. wystarać się każdorazowo o profil kandydata na kierowcę i ceny za egzaminy.

Sprawdź ośrodki nauki jazdy w twojej okolicy.

Wszystko to spowodowało, że w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego dwukrotnie spadła zdawalność egzaminów oraz znacznie zmalała ilość kursantów. Większość z tych, którzy podeszli do egzaminu teoretycznego po 19 stycznia, zdawała go już po kilka razy.

Czemu służą zmiany w procedurach organizacji egzaminów na prawo jazdy?

- Jestem po trzecim teoretycznym egzaminie. Otrzymałam 67 punktów, czyli o jeden mniej niż niezbędne minimum. Niestety nie wiem, gdzie popełniłam błąd, bo odmówiono mi informacji na ten temat - skarży się pani Aleksandra, nasza czytelniczka. - Zapisując się na nowy egzamin, powiedziałam o tym pani w biurze, na co ona odparła, że nie mogę zapoznać się ze swoim testem. Mnie taka odpowiedź nie satysfakcjonuje. Chyba mam prawo zobaczyć swój test?

Okazuje się, że nie, bo wglądu do testów nie ma i nie będzie.

- Jesteśmy ośrodkiem egzaminacyjnym i nie mamy prawa ani upubliczniać pytań, ani pokazywać testów osobom, które podeszły do egzaminu - wyjaśnia Andrzej Pepliński, zastępca dyrektora PORD. - Nie ma żadnej ustawy czy rozporządzenia, które by nam to nakazywały. Nie jesteśmy też prywatną firmą i nie możemy zmienić tego regulaminem wewnętrznym.

Problem jest poważny i dotyczy bardzo wielu kursantów, bo dziś tylko 35 proc. zdawanych egzaminów kończy się sukcesem. Wcześniej ten odsetek wynosił 80 proc.

- Przed zmianą wystarczyło nauczyć się odpowiedzi. Nowe zasady wymuszają na kursantach aktywny udział w zajęciach w szkołach jazdy i przykładanie się do nauki - dodaje Pepliński. - Jeżeli ktoś po minucie od rozpoczęcia testu zgłaszał, że go skończył, to oznaczało, że nauczył się tylko odpowiedzi na pamięć. To była patologia. Nowe zasady ją eliminują. Myślę, że do końca tego roku zdawalność wzrośnie do 50, a nawet 60 proc.

Sęk w tym, że niedługo na egzaminach może zabraknąć kursantów, bo do szkół przychodzi ich coraz mniej.

- Jest ciężko. Wcześniej testy były jawne, teraz są tajne. Kursanci, którzy tuż po 19 stycznia szli na egzamin do PORD-u, kompletnie nie wiedzieli czego się spodziewać. Dobrze, że są już tzw. testy podobne, na których można ćwiczyć, więc nie jest już tak źle - mówi Piotr Dąbrowski z ośrodka szkolenia kierowców Carusek w Gdańsku. - Moim zdaniem nowe testy mają jedną zasadniczą wadę, poza wiedzą sprawdzają też np. refleks. Dla kursantów, którzy mają słabe obycie z komputerem, ta forma jest nie do przejścia. Test powinien weryfikować tylko wiedzę, bo predyspozycje do zostania kierowcą i tak sprawdzane są na egzaminie praktycznym.

Od 19 stycznia do Caruska zgłosiło się tylko 20 nowych kursantów. To tylu, ilu kiedyś uczyło się w jednej grupie. Problemy z frekwencją ma wiele ośrodków nauki jazdy.

- W tej branży jestem do 2002 r., a od 2005 r. prowadzę własną szkołę nauki jazdy. Jeszcze nigdy nie było tak źle z ilością kursantów. W porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku mamy spadek o ok. 70 procent - mówi Radosław Surała z gdyńskiego oddziału Elka School.

Zwraca też uwagę, że bardzo wzrosła biurokracja związana z organizacją szkolenia i egzaminów.

- Ośrodki szkolenia kierowców nie wiedzą jak odpowiednio zgłaszać dane do starosty, bo nie jest to sprecyzowane w ustawie. Poza tym dochodzi do kuriozalnych sytuacji: osoba mieszkająca w Trójmieście, ale zameldowana np. w Zakopanem, musi swój profil kandydata na kierowcę założyć właśnie tam. To jest chore. Ponadto dochodzą do nas informacje, że w testach są błędy. Wiem też, że niektóre szkoły biorą kredyty, żeby jakoś przetrwać, ale na ile to im się uda?

Absurdalna biurokracja, której nikt nie rozumie
Janek, czytelnik trojmiasto.pl

22 stycznia, a więc niedługo po wdrożeniu nowych przepisów, złożyłem do starostwa powiatowego wymagane dokumenty tj. wniosek, zaświadczenie o zameldowaniu (pobrane wcześniej w urzędzie gminy) i badanie lekarskie. Kiedy ze starostwa otrzymałem numer Profilu Kandydata na Kierowcę (PKK) teoretycznie powinny się skończyć moje wizyty w urzędach.

Kilka dni temu ukończyłem kurs w ośrodku szkolenia kierowców (OSK) i z zaświadczeniem o pozytywnych wynikach egzaminu wewnętrznego udałem się do Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (PORD). Po 1,5 h oczekiwania, przedstawieniu numeru PKK i zaświadczenia z OSK, pani urzędnik stwierdziła: "Widzi pan, to wszystko nie tak. Nikt panu nie powiedział? Musi pan udać się do starostwa z tym dokumentem (tu wręcza dokument zatytułowany: Oświadczenie na wypadek awarii systemu teleinformatycznego) i tam go wypełnić, a następnie wrócić do nas. A, i niech pan nie zapomni dostarczyć nam zaświadczenia o zameldowaniu."

Próbowałem wytłumaczyć tej pani, że jedno zaświadczenie już wręczałem w starostwie, ale ona uznała, że takie są procedury i nic nie może na to poradzić.

Następnego dnia udałem się do starostwa, by wypełnić oświadczenie. Wszystko zajęło mi 2 godziny. Musiałem jeszcze odwiedzić urząd gminy, by drugi raz otrzymać potwierdzenie meldunku, gdyż to otrzymane w styczniu straciło ważność (koszt wydania: 17 zł).

Z wypełnionym oświadczeniem udałem się do PORD, gdzie po kolejnych godzinach czekania pani przyjęła dokumenty i oznajmiła, że musi je teraz wysłać pocztą do starostwa, by tamtejsi urzędnicy zablokowali mój numer PKK, abym nie zapisał się na egzamin do więcej niż jednego ośrodka.

Tłumaczyłem pani, że dokumenty, które ona chce wysłać, dopiero co przyniosłem z tego samego urzędu, który ma być adresatem listu. Po krótkim zasłanianiu się procedurami kobieta stwierdziła, że tak jest i już.

Zrezygnowany spytałem o planowany czas oczekiwania na zakończenie procedury. Usłyszałem, że zajmie to około 2 tygodni. Wtedy otrzymam zawiadomienie, że mogę ponownie udać się do ośrodka, by zapisać się na egzamin, na który czeka się ponad 3 tygodnie. Czyli po doliczeniu czasu wydania dokumentu wychodzi, że otrzymam go najwcześniej na przełomie maja i czerwca.

Czy tak mają wyglądać zmiany na lepsze? Takie prawo jest moim zdaniem nie do zaakceptowania i czym prędzej powinno być poprawione.

Miejsca

Opinie (246) 7 zablokowanych

  • No i jak tam GIMBUSY? (23)

    Mercedes taty już czeka, ale prawka brak?

    • 206 99

    • No i jak tam GIMBUSY?

      Trójmiasto.TV wjazd Elek pod Urząd wojewódzki

      • 0 0

    • od kiedy brak prawka prezszkadza w prowadzeniu samochodu? (9)

      • 83 17

      • a od kiedy za brak uprawnień do kierowania pojazdem dostaje się tabliczkę czekolady i uścisk dłoni Pana Policjanta? (3)

        • 10 8

        • A co w sumie grozi za jazdę bez prawka? (1)

          Chyba mniej niż za jazdę z prawkiem po pijaku :-)

          • 3 0

          • 6 lat - 3 kontrole - 2x 50zl za brak dokumentu (w reszte nie wnikali) 1x 500zl w styczniu. to tylko 600zl czyli po100 na kazdy rok bez prawka. wiecej kasy musialem placic jak mialem prawko i zbieralem punkty.

            • 6 3

        • a ty wowa co tak sapiesz, jak byles mlody to prawko zrobiles, ale tatus nie dal malucha bo byles zbyt duzym gamoniem czy co?

          • 16 12

      • ... (3)

        Od zawsze "miszczu" kierownicy...

        • 11 28

        • czyli jak wsiadasz do samochodu bez prawka to nie odpala czy jak? (2)

          Bo mój jeździ i jak jestem po piwie i jak nie mam prawka. Blokady żadnej nie ma.

          • 31 14

          • ... (1)

            Blokada będzie jak trafi sie stluczka nie koniecznie z Twojej winy...

            • 17 5

            • A jak się nie trafi? :-)

              • 6 6

      • od kiedy brak prawka

        a od kiedy brak mózgu przeszkadza w pisaniu bzdur w internecie?

        • 2 0

    • jaki mercedes (4)

      golf trójka, a jak kolega pożyczy to czwórka :D

      • 32 6

      • (2)

        140kg na klatę biorę - wiem, imponujące

        • 30 3

        • Boże (1)

          kto takie wielkie kupy robi?

          • 16 3

          • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Znam jednego dealera

        Poza tym, mam brata, który z jednego kolesia który ma też brata i jego kumpel jest DJ-em

        • 5 2

    • "GIMBUS-em" to jesteś ty tępa strzało (1)

      Masz prawko ? to się ciesz bo jedno spotkanie z POlicjantem i się z nim pożegnasz...

      • 3 4

      • moze najpierw wroc do szkoły

        na jezyk polski ty tępicielu (a moze tępaku?)

        • 2 0

    • (3)

      Prawko zrobie w irlandii, czechach, slowacji albo ukrainie za 50% naszej ceny i 100% zadanym egazminem.

      • 18 1

      • to najpierw tam musisz pomieszkać 6 miechów, aby to zrobić. (1)

        ludzie nie piszcie głupot. Kiedyś tak można było. Dzisiaj nie :(

        • 2 4

        • klocek prawda wyborco PO

          widac, ze dawno nie bywałes .
          Wystarczy ze znajdziesz kogoś, kto potwierdzi twoje zamieszkanie i podasz konkretny adres zamieszkania. A kto sprawdzi ile mieszkasz czasu? To nie Polska, gdzie za kazdym rogiem złośliwy sąsiad.

          • 7 0

      • najpierw się naucz jeżdzić, to nie będziesz miał problemu ze zdaniem

        mi się jakoś udało i to dwa razy, bo na dwie kategorie zdawałem. nawet błędu nie miałem, ale podkreślam: umiałem jeżdzić - więcej mi dały jazdy samochodem poza głównymi drogami z kimś, kto dobrze jeździ niż te całe złodziejskie kursy. Dlaczego nie można do egzaminu podchodzić eksternistycznie??!!

        • 5 4

    • Trolling level: trojmiasto.pl :)

      .

      • 35 2

  • Rzetelność dziennikarska nakazywałaby też przedstawić (4)

    opinię drugiej strony, czyli ustawodawcę, na którym wiesza się psy, ale p. Klimowicz o tym zapomniała. Ważne, żeby wygenerować setki hejterskich komentarzy.

    • 12 39

    • kto o czym zapomniał

      Rzetelność dziennikarska nakazywałaby też przedstawić
      opinię drugiej strony, czyli ustawodawcę, na którym wiesza się psy, ale p. Klimowicz o tym zapomniała. Ważne, żeby wygenerować setki hejterskich komentarzy.
      ....
      To raczej ustawodawca o czymś zapomniał - zapomniał stworzyć przepisy, które ze sobą współgrają, są logiczne i upraszczają procedury, a nie doprowadzają je do absurdu. Przedstawiciele ustawodawcy powinni zadbać, aby wiedza na temat zmian pojawiła się we właściwym czasie i formie. Trzeba było wykorzystać właściwie kontakt z mediami i przez nie przekazać dobrze przygotowaną informację. Zrobiono to? Pomyślano w ogóle o tym? Wypowiedzi m.in. ministra pokazywały, że sami tego nie ogarniają ci, którzy powinni nowy system mieć w małym palcu. Bałagan powstał z winy ustawodawcy, a nie dziennikarzy, a ten tekst tylko pokazuje jakie są tego skutki. Ustawodawca ma więc teraz szansę się wykazać i szybko poprawić to co szwankuje oraz o tym właściwie p o i n f o r m o w a ć! Do dzieła!

      • 0 0

    • (2)

      A co odkrywczego może powiedzieć ustawodawca w takiej sytuacji?! Przykładowa odpowiedź: "Nowe przepisy mają za zadanie usprawnienie systemu i ograniczenie możliwych nieprawidłowości pojawiających się przy dotychczas stosowanych procedurach. Chcieliśmy tez możliwie najlepiej i najrzetelniej sprawdzać wiedzę potencjalnych kierowców którzy na co dzień będą musieli w ruchu drogowym borykać się z dużo poważniejszymi sytuacjami niż te w pytaniach testowych. Jesli zdawalność jest niska to prawdopodobnie oznacza że kursanci są za słabo przygotowani" VOILA!

      • 16 1

      • Chodzi o to, że skoro stawia się zarzuty poprzez cytowanie jednej strony, (1)

        należy zapytać jak się odnosi do tych zarzutów druga strona. Do tych zarzutów powtarzam. A czytelnik już sobie sam opinię wyrobi. Na tym polega dziennikarstwo.

        • 5 5

        • Co do zasady zgoda, ale w tym przypadku ustawodawca by dużo nie powiedział, bo nie ma o czym.

          Ministerstwo transportu dało ciała na całej linii.

          • 7 0

  • Prawo jazdy

    Nie jestem z tej branży.Nie jestem instruktorem,nie prowadze szkoły nauki jazdy.Ale jak patrze nato wszystko to mnie krew zalewa.Czy ci durnie w Warszawie,którzy biorą b.duze pieniądze maja wiedze w tym temacie.Nic zero.Jezdze 35 lat i widze.Wystarczy
    przejechac się z kandydatem na kierowce 30 min.i widomo czy będzie kierowcą cz nie.A że popełnia błędy
    to normalka,każdy z nas to robi.to jest tylko wyłudzanie kasy,kasy,kasy.Posadził bym tego mądrale za kierownicą ico na pewno by nis zdał przez 20 razy.
    Warszawscy biurokraci do szkoły tłumoki.

    • 2 1

  • Debil debila debilem pogania...

    Znowu jakiś artysta wymyślił nowe przepisy. Znaczy to ni mniej, ni więcej, że ... każdy, kto zdał egzamin w zeszłym roku, 5 czy 25 lat temu jest niedouczonym idiotą !?! Mam prawko od ćwierć wieku i biorąc pod uwagę, że zdawałem bez komputerów i tych innych pierdół, to może - takim jak ja, powinno się zabierać uprawnienia !?! Podobnie matury, dyplomy a nawet świadectwa ukończenia szkół podstawowych - przecież mnie i moich rówieśników w szkole uczyli, że ZSRR (tak kiedyś nazywała się Rosja)- to nasi najlepsi przyjaciele, nie było mowy o Katyniach, itp. Proponuję więc, żeby jakiś następny artysta od ustaw pozabierał wszystkie kwity z tamtych czasów (łącznie z prawkami). A pan dyrektor Pelpliński z PORDu, niech sam podda się nowemu - "dobremu" - egzaminowi i aż ciekaw jestem wyniku.

    • 0 1

  • Te smrody z rur wydechowych na ulicach

    tak zatruwają innych, że nawet ciężko zdać egzamin, a co dopiero potem omijać innych.
    Tylko elektryczne auta mogą coś poprawić, ale p0otem zakłady pogrzebowe będą długo czekać na każdego, a oni już chcą wydawać kasę.

    • 0 0

  • Cieżko było mi zdać egzamin na prawko. (8)

    Do egzaminu podchodziłem w sumie chyba 12 razy. Mój problem brał nie wiązał się z brakiem znajomości przepisów, tylko z nieuwagą. Ja po prostu nieraz nie zauważałem znaków drogowych. Problemem były też skrzyżowania równorzędne - za bardzo nie wiedziałem czy zdążę przejechać przed nadjeżdżającym samochodem, czy jednak nie. Zresztą to samo tyczyło się też zwykłych skrzyżowań. Inny mój problem to była płynność jazdy. Ja po prostu nie czułem sprzęgła i gazu. Tak więc płynne ruszanie było też moim problemem. Prawko w końcu zdałem, ale zanim je zdałem, to wziąłem łącznie około 80 dodatkowych godzin w różnych ośrodkach. A egzamin zdawałem przez prawie 2 lata. Zdałem jeszcze na zaliczonej starej teorii.

    • 8 16

    • To daj sobie człowieku spokój (2)

      z siadaniem za kierownicą.Oszczędzisz życie swoje i innych.To nie jest żadna ujma.Są ludzie,którzy się kierowcami urodzili,i tacy,którzy nie.To samo jest z każdą profesją.Egzamin na prawko powinien wytypować tych,którzy mogą jeżdzić.W praktyce to tylko około 30% ludzi.Pozostali to potencjalni mordercy,lub w najlepszym przypadku zawalidrogi.Gratuluję odwagi w samoocenie.

      • 5 2

      • Najgorsi zawalidrodzy, to są ci szalejący

        nie zna przepisów o prędkościach i naciska pedał, bo po coś mu tak podłogę nisko ustawili.

        • 0 0

      • Nie ma takiej możliwośći...

        Z doświadczenia wiem że człowiek jest się w stanie do wszystkiego przyzwyczaić i wszystkiego nauczyć, kwestia czasu

        • 2 2

    • No! Wykonałeś kawał dobrej roboty :))) Teraz wstawaj rano w każdą niedzielę i ucz się samodzielnie jeździć.

      Patrz na znaki drogowe, upewniaj się jak zmieniasz pasy, patrz w lusterka, zachowuj bezpieczne odległości między pojazdami, nie zajeżdżaj nikomu drogi, patrz na znaki poziome - pomagają. No i nie przekraczaj dopuszczalnych prędkości. Dasz radę :)))

      • 1 2

    • I szacunek, że umiesz się przyznać.

      Ale teraz schowaj prawko do kieszeni i wsiadaj do autobusu.

      Fakt, że co najmniej połowa kierowców ma właśnie takie problemy.

      • 8 1

    • heh

      a widzę że w komentarzach ból d*py "mistrzów kierownicy" ;)

      • 4 3

    • boże chroń mnie przez takimi posiadaczami prawa jazdy

      bo na miano kierowców nie zasługują. ;(

      • 15 7

    • no i

      to teraz głęboko schowaj ten dokument i zapomni,że go masz i marsz do autobusu !!!

      • 21 4

  • Wkrótce ludzie wyjdą na ulice... (2)

    Już za chwileczkę już za momencik piątek z Pankracym zacznie się kręcić...

    Ignorancja władzy sięga zenitu ! Władza reprezentantem Narodu ?

    Normalni ludzie mają tego dość !

    • 8 1

    • Jak głosowałeś

      i jak namówiłeś innych, to tak masz i szanuj demokrację.

      • 1 0

    • Polacy to lenie. Nigdzie nie wyjdą

      • 3 0

  • (1)

    Pord i renoma ! Banda chamow burakow i niewyksztalconych
    prostakow!

    • 7 1

    • Ale oni mają jakieś dyplomy,

      niektórzy podobno nawet z WUML i to z tytułem magistra.

      • 0 0

  • Uczyć się ustawy PORD (6)

    a nie marudzić...
    Jak można nie zdać tego egzaminu?
    Proste to jak trzeźwa żmija.

    • 48 112

    • (5)

      Nauczyć się można pewnie, ale jak jest brak możliwości wglądu w testy to w zależności od potrzeb finansowych będą oblewać po kilka razy kandydata który za każdym razem zdał. Oczywiście oficjalnie nie o to chodzi... ale na bank właśnie o to ;)

      • 24 12

      • Tak tak tak. Spiski wszędzie. Nie zdałeś. Znaczy, że się nie nadajesz i zdasz jak się nauczysz (3)

        Nowe testy są banalne. Jedyną nowa bzdurą w tym wszystkim jest zapisywanie się na egzamin.

        • 14 2

        • testy są głupie a sytuacje wydumane (2)

          np jak staniesz na moście to ile metrów z tyłu postawić trójkąt w nocy w terenie zabudowanym ?

          • 3 6

          • a co za roznica? czy na moscie, czy pod mostem czy na dnie jeziora

            wszedzie ten sam dystans od samochodu do trójkata. moze wystarczy znac przepisy to wtedy nie bedzie jeden z drugim robił w bambuko. I to nie testy są głupie, ale ci zdający, skoro na tak proste pytanie nie znają odpowiedzi. Bardzo dobrze zatem, bo odcedzają tych baranów - nieuków

            • 3 2

          • 50

            • 5 2

      • Przecież to kwestia czasu jak te testy będą

        dostępne na CD w lewym obiegu :-)

        • 2 2

  • a ja zdałam... (1)

    A ja zdałam nową teorię - 28 stycznia:) więc chyba jednak można zdać:) i jestem przekonana, że nowa forma egzaminowania jest łatwiejsza, bo wystarczy tylko znać przepisy - a nie jak do tej pory robili to wszyscy kursanci - wykuwać na pamięć książeczkę z testami... potem tacy kierowcy zatrzymywali się na skrzyżowaniach, bo wysiadła sygnalizacja i już nikt nie miał pojęcia, kto ma pierwszeństwo:)

    • 8 3

    • nie piejdoj

      bo jak byś nie zdała to byś narzekała.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Urus to SUV marki:

 

Najczęściej czytane