- 1 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (63 opinie)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (237 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
- 4 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 5 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (147 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (120 opinii)
Wyniki testów na prawo jazdy tajemnicą, absurdalny przerost biurokracji
Od połowy stycznia tego roku zmieniły się zasady egzaminowania kandydatów na kierowców. Szkoły nauki jazdy skarżą się na bałagan w przepisach i nadmierną biurokrację oraz odpływ chętnych do podjęcia kursów, a kursanci zdający po kilka razy, na brak możliwości wglądu w testy i sprawdzenia, gdzie popełnili błąd.
W ramach protestu przeciw nowej ustawie wprowadzającej m.in. zmiany w egzaminach na prawo jazdy, we wtorek przez Gdańsk przejechało ponad sto aut nauki jazdy
Sprawdź ośrodki nauki jazdy w twojej okolicy.
Wszystko to spowodowało, że w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego dwukrotnie spadła zdawalność egzaminów oraz znacznie zmalała ilość kursantów. Większość z tych, którzy podeszli do egzaminu teoretycznego po 19 stycznia, zdawała go już po kilka razy.
Okazuje się, że nie, bo wglądu do testów nie ma i nie będzie.
- Jesteśmy ośrodkiem egzaminacyjnym i nie mamy prawa ani upubliczniać pytań, ani pokazywać testów osobom, które podeszły do egzaminu - wyjaśnia Andrzej Pepliński, zastępca dyrektora PORD. - Nie ma żadnej ustawy czy rozporządzenia, które by nam to nakazywały. Nie jesteśmy też prywatną firmą i nie możemy zmienić tego regulaminem wewnętrznym.
Problem jest poważny i dotyczy bardzo wielu kursantów, bo dziś tylko 35 proc. zdawanych egzaminów kończy się sukcesem. Wcześniej ten odsetek wynosił 80 proc.
- Przed zmianą wystarczyło nauczyć się odpowiedzi. Nowe zasady wymuszają na kursantach aktywny udział w zajęciach w szkołach jazdy i przykładanie się do nauki - dodaje Pepliński. - Jeżeli ktoś po minucie od rozpoczęcia testu zgłaszał, że go skończył, to oznaczało, że nauczył się tylko odpowiedzi na pamięć. To była patologia. Nowe zasady ją eliminują. Myślę, że do końca tego roku zdawalność wzrośnie do 50, a nawet 60 proc.
Sęk w tym, że niedługo na egzaminach może zabraknąć kursantów, bo do szkół przychodzi ich coraz mniej.
- Jest ciężko. Wcześniej testy były jawne, teraz są tajne. Kursanci, którzy tuż po 19 stycznia szli na egzamin do PORD-u, kompletnie nie wiedzieli czego się spodziewać. Dobrze, że są już tzw. testy podobne, na których można ćwiczyć, więc nie jest już tak źle - mówi Piotr Dąbrowski z ośrodka szkolenia kierowców Carusek w Gdańsku. - Moim zdaniem nowe testy mają jedną zasadniczą wadę, poza wiedzą sprawdzają też np. refleks. Dla kursantów, którzy mają słabe obycie z komputerem, ta forma jest nie do przejścia. Test powinien weryfikować tylko wiedzę, bo predyspozycje do zostania kierowcą i tak sprawdzane są na egzaminie praktycznym.
Od 19 stycznia do Caruska zgłosiło się tylko 20 nowych kursantów. To tylu, ilu kiedyś uczyło się w jednej grupie. Problemy z frekwencją ma wiele ośrodków nauki jazdy.
- W tej branży jestem do 2002 r., a od 2005 r. prowadzę własną szkołę nauki jazdy. Jeszcze nigdy nie było tak źle z ilością kursantów. W porównaniu z tym samym okresem w ubiegłym roku mamy spadek o ok. 70 procent - mówi Radosław Surała z gdyńskiego oddziału Elka School.
Zwraca też uwagę, że bardzo wzrosła biurokracja związana z organizacją szkolenia i egzaminów.
- Ośrodki szkolenia kierowców nie wiedzą jak odpowiednio zgłaszać dane do starosty, bo nie jest to sprecyzowane w ustawie. Poza tym dochodzi do kuriozalnych sytuacji: osoba mieszkająca w Trójmieście, ale zameldowana np. w Zakopanem, musi swój profil kandydata na kierowcę założyć właśnie tam. To jest chore. Ponadto dochodzą do nas informacje, że w testach są błędy. Wiem też, że niektóre szkoły biorą kredyty, żeby jakoś przetrwać, ale na ile to im się uda?
Janek, czytelnik trojmiasto.pl
22 stycznia, a więc niedługo po wdrożeniu nowych przepisów, złożyłem do starostwa powiatowego wymagane dokumenty tj. wniosek, zaświadczenie o zameldowaniu (pobrane wcześniej w urzędzie gminy) i badanie lekarskie. Kiedy ze starostwa otrzymałem numer Profilu Kandydata na Kierowcę (PKK) teoretycznie powinny się skończyć moje wizyty w urzędach.
Kilka dni temu ukończyłem kurs w ośrodku szkolenia kierowców (OSK) i z zaświadczeniem o pozytywnych wynikach egzaminu wewnętrznego udałem się do Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego (PORD). Po 1,5 h oczekiwania, przedstawieniu numeru PKK i zaświadczenia z OSK, pani urzędnik stwierdziła: "Widzi pan, to wszystko nie tak. Nikt panu nie powiedział? Musi pan udać się do starostwa z tym dokumentem (tu wręcza dokument zatytułowany: Oświadczenie na wypadek awarii systemu teleinformatycznego) i tam go wypełnić, a następnie wrócić do nas. A, i niech pan nie zapomni dostarczyć nam zaświadczenia o zameldowaniu."
Próbowałem wytłumaczyć tej pani, że jedno zaświadczenie już wręczałem w starostwie, ale ona uznała, że takie są procedury i nic nie może na to poradzić.
Następnego dnia udałem się do starostwa, by wypełnić oświadczenie. Wszystko zajęło mi 2 godziny. Musiałem jeszcze odwiedzić urząd gminy, by drugi raz otrzymać potwierdzenie meldunku, gdyż to otrzymane w styczniu straciło ważność (koszt wydania: 17 zł).
Z wypełnionym oświadczeniem udałem się do PORD, gdzie po kolejnych godzinach czekania pani przyjęła dokumenty i oznajmiła, że musi je teraz wysłać pocztą do starostwa, by tamtejsi urzędnicy zablokowali mój numer PKK, abym nie zapisał się na egzamin do więcej niż jednego ośrodka.
Tłumaczyłem pani, że dokumenty, które ona chce wysłać, dopiero co przyniosłem z tego samego urzędu, który ma być adresatem listu. Po krótkim zasłanianiu się procedurami kobieta stwierdziła, że tak jest i już.
Zrezygnowany spytałem o planowany czas oczekiwania na zakończenie procedury. Usłyszałem, że zajmie to około 2 tygodni. Wtedy otrzymam zawiadomienie, że mogę ponownie udać się do ośrodka, by zapisać się na egzamin, na który czeka się ponad 3 tygodnie. Czyli po doliczeniu czasu wydania dokumentu wychodzi, że otrzymam go najwcześniej na przełomie maja i czerwca.
Czy tak mają wyglądać zmiany na lepsze? Takie prawo jest moim zdaniem nie do zaakceptowania i czym prędzej powinno być poprawione.
Miejsca
Opinie (246) 7 zablokowanych
-
2013-03-20 15:07
taniej zdasz za granicą i bezstresowo !!!!!!!!!!!!!
- 5 0
-
2013-03-20 14:59
ja się śmieję teraz,
bo egzamin zdałam pod koniec 2012roku. nie ma się jednak z czego śmiać, uważam zmiany z pytaniami za coś dobrego, w końcu młodzi ludzie będą mieli pojęcie o zachowaniu się na drogach i co robić w razie niebezpieczeństwa, będą rozróżniać linie i znaki, czego (wiem!) do tej pory nie ma. pewnie słyszeliście w radiu ogłoszenie OSK D. Śmiarowski z Wrzeszcza "... mamy XXI wiek, a ty marnujesz czas na nudne wykłady?..." - beznadziejne podejście do kursantów i tak poważnej rzeczy jaką jest posiadanie prawa jazdy. ale! - nie wszyscy muszą je mieć. komunikacja miejska! :)
- 3 2
-
2013-03-20 12:52
prawko w anglii (1)
zdawalem 3 razy i powiedzialem dosc
polecialem do londynu bilet lotniczy to 500zl. egzamin w anglii to 40funtow czyli okolo 200zl. Dostalem date egzaminu 3dni po przylocie. Hostel w ktorym spalem to 30funtow za dobe czyli 3 dni 450 zl. Egzamin zdalem bez zadnych problemow za 1 razem. Otrzymalem prawo jazdy po tygodniu na adres kolegi zamieszkalego w londynie. i posiadam teraz prawko unijne. Jest akceptowane w kazdym kraju unii europejskiej. W polsce to banda zlodzieji. Jak niedasz w lape to niezdales. Proste. Bo to polska a nie elegancja francja..- 33 4
-
2013-03-20 14:54
prawda
przepłaciłeś za bilet lotniczy, a reszta się zgadza :)
- 4 0
-
2013-03-20 14:26
Czytać ze zrozumieniem please!
Czytać wyraźnie! Nie chodzi już o jawność pytań ale o możliwość zapoznania się z własnymi błędami!!!
- 1 1
-
2013-03-20 14:25
I bardzo dobrze.
Wzrost biurokracji to oczywiście typowo polska sprawa, która nie powinna mieć miejsca. Jednak zdawalność na poziomie 80% to też przesada. Nigdy w życiu nie uwierzę, że 80% podchodzących do egzaminu i zdających go, nadawało się na kierowców.
Wielu mam znajomych, którzy podchodzili po 5-6 razy i w końcu chcąc-nie chcąc nauczyli się odpowiedzi na pamięć. Podobnie z testem praktycznym - nie sztuka wykonać poprawnie wszystkie manewry w mega wolnym tempie, niektórzy po setkach dodatkowych lekcji (na które stać rodziców).
A gdy przychodzi co do czego, okazuje się, że jest po prostu niezdecydowaną zawalidrogą bez predyspozycji, bez umiejętności trafnej oceny sytuacji i szybkiego podejmowania decyzji, myli prawą z lewą (na co argument brzmi: "bo ja zawsze tak miałam") i potrafi obsługiwać jedynie automatyczną skrzynię biegów.
I wcale nie uważam, że dobry kierowca to taki, który grzeje 100 na godzinę po mieście.
Pozdrawiam tych, którzy słusznie nie zdali.- 7 1
-
2013-03-20 14:24
kasa,kasa,kasa
Nie rubcie ludziom wody z muzgu.Ja jeżdze 35 lat
i moge na ten temat cos powiedziec.Egzaminatorzy i reszta tej swity
to stare nienasycone komuchy.Przecierz przez te 20 godz.jazdy nikt nie będzie umiał jezdzic.Wystarczy
przejechac się pół godziny z człowiekiem i wiadomo
cz on będzie jezdził,cz się nadaje na kierowce.
A podchodzenie do egzaminu po iles tam razy,o co chodzi-Jeżdze 35 lat i czasami robie błędy.Komuchy do gazu.- 5 2
-
2013-03-20 14:19
jedz do Anglii i zrob prawko po polsku
Nie daj sie okraść POzlodziejom. To samo jest z zusem, czy opłatą celną
- 3 0
-
2013-03-20 14:10
nie rób scen z tą biurokracją
Nie byłeś w sądzie...
Tam to jest biurokracja !!!- 2 0
-
2013-03-20 14:08
A wszystko po to, żeby tylko wydoić z ludzi jak największej kasy!!! Ściemnianie, że zmiany mają na celu poprawienie szkolenia, bezpieczeństwa itp. itd. , to tylko pretekst do zmian i podwyższenia cen ! ! ! ! ! ! ZŁODZIEJSKI KRAJ !!!
- 4 0
-
2013-03-20 13:04
Mam nieco inne zdanie. (2)
Moim zdaniem nowe testy są o niebo lepsze. Dobrze zredagowane pytania, intuicyjna forma odpowiedzi( Tak lub nie ) Oraz 12 pytań pojedynczego wyboru. Miałem okazje podchodzic do teori na starych zasadach oraz nowych. Nowe testy zdałem na 71pkt. Dużo czasu na zapoznanie sie z pytaniem co przy minimalnej wiedzy teoretycznej wystarcza na logiczną ocenę pytania. Dla mnie petarda pozdrawiam zdających.
- 12 10
-
2013-03-20 14:08
niektóre pytanie są niestety głupie, i na nich się potyka , a swoją drogą lista-pytań powinny byc dostepne
- 0 0
-
2013-03-20 13:56
sławek to ty?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.