- 1 Mapa pożarów aut w Trójmieście (92 opinie)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (305 opinii)
- 3 "Podatek od aut spalinowych i tak będzie" (135 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (202 opinie)
- 5 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (113 opinii)
- 6 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (378 opinii)
Od lat trolejbusy w Sopocie przeżywały poważny kryzys. Z roku na rok było coraz mniej kursów na jedynej kursującej do Gdyni linii 21. Powód - małe zainteresowanie pasażerów. Jej trasa praktycznie pokrywa się z linią autobusową "S" i Szybką Koleją Miejską. Szansą dla "trajtków" okazały się nowe inwestycje w infrastrukturę trolejbusową w Gdyni. Dzięki nim, na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i ul. Wielkopolskiej obecnie możliwy jest skręt z Sopotu w stronę Karwin. Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni chce to wykorzystać, uruchamiając od sierpnia linię trolejbusową 31 z Kaczych Buków przez Dąbrówkę i Karwiny do Orłowa. Wcześniej nie można tego zrobić, gdyż dopiero wtedy wybudowany zostanie odcinek trakcji do Kaczych Buków.
- Stwierdziliśmy, że logiczne byłoby przedłużenie linii do Sopotu - mówił miesiąc temu Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia. Dzięki temu Sopot zyskałby połączenie z Małym Kackiem, pojawiłaby się też rozsądna alternatywa dla mocno obciążonych i stojących ciągle w korkach autobusów linii 181, jadących z Karwin do Sopotu przez Brodwino.
Początkowo prezydent Karnowski obawiał się kosztów tego pomysłu - za funkcjonowanie nowej linii trzeba Zarządowi Komunikacji Miiejskiej płacić ok. 20 tys. zł miesięcznie. ZKM znalazł jednak sposób - zachęcił do współpracy sopocki aquapark, który niewątpliwie skorzysta na nowym połączeniu.
- Jutro sfinalizujemy rozmowy z aquaparkiem w sprawie pokrycia ok. połowy kosztów - powiedział nam wczoraj Gromadzki. By dodatkowo zachęcić władze miasta do włączenia się w przedsięwzięcie, na "zachętę" gdyński ZKM od kilku miesięcy wysyła w soboty na linię 21 swoje najnowocześniejsze, niskopodłogowe trolejbusy.
Już przed świętami Karnowski w rozmowie z nami przyznawał, że sprawy idą w dobrym kierunku. - Jesteśmy coraz bliżej pozytywnego rozwiązania - mówił. Teraz potwierdziliśmy, że sprawa jest już przesądzona. - Dofinansujemy linię 31 kwotą 9 tys. zł miesięcznie i dzięki temu będziemy mogli trochę ograniczyć kursowanie autobusów 181.
Opinie (15) 2 zablokowane
-
2006-01-05 13:27
Ograniczenie kursowania 181 ??????
Dojazd do Sopotu zawsze był utrudniony, dopiero gdy powstała linia 181 sytuacja diametralnie się zmieniła. Czas przejazdu z Sopotu na Karwiny, gdy nie ma korków, to ok 10-15 minut. Ile czasu trasę tę będzie pokonywał trolejbus? Ograniczenie kursowania linii 181 to uderzenie głównie w studentów i uczniów dojeżdżających masowo do Sopotu. Nie wspominając o tych wszystkich, którzy dojeżdzają na dworzec SKM i jadą dalej w stronę Gdańska... Ekologia to jedna sprawa - jestem jak najbardziej za. Ale w dzisiejszych czasach wszyscy są w ciągłym pośpiechu - jak świadomie można, przyzwyczajonych do wygodnego połączenia Karwin z Sopotem linią 181,ludzi zmuszać do korzystania z mniej wygodnego połączenia 31,trolejbusem który również będzie stał w korkach... tyle że na Al. Zwycięstwa, a później na Wielkopolskiej..???
Proponuję coś dołożyć by rozładować ruch, a nie... coś w zamian czegoś...!- 0 0
-
2006-01-05 13:30
A propos nocnego
to właśnie w weekendy przez Sopot przez Brodwino Karwiny i Dąbrowę a później na Osową jeździ gdański n1!
- 0 0
-
2006-01-05 16:43
ograniczenie linii 181 w związku z połączeniem do Sopotu przez Orłowo.
Linia 181 jest nie do zastąpienia. Czas przejazdu jest dużo krótszy, niż jazda przez Orłowo do Sopot. Jeszcze jedno, każdego dnia jeżdże 181 do pracy i z powrotem. Może by wywiesić w autobusach napisy, że młodzież ustępuje miejsca starszym. Jak na razie (wsiadam na Karwinach przy Buraczanej) cała młodzież siedzi, a starsi stoją. To przykre jak starsi ludzie stoją, czasem z trudem. Nie mówiąc już o tym jaki tłok jest rano. Życzę przemyślanych decyzji.
- 0 0
-
2006-01-05 18:55
Ograniczenie kursowania 181 to urzędnicza głupota
trolejbus przez skezyżowanie Wielkopolska-Zwycięstwa
w korkach
idioci- 0 0
-
2006-01-09 08:12
Pozorny ruch
Linia 31 to tylko pozorny ruch. Sopot powinnen mieć płynne połączenie z Wielkim Kackiem. O tym stratedzy urbaniści nie pomyśleli. Teraz problemy są większe. W Gdyni konieczny jest bezkolizyjny, prawoskrętny zjazd z Obwodnicy na Karwiny. A Sopot powinien mieć własny dostęp do Obwodnicy.
Wtedy nie byłoby korków ani na Sopockiej, ani na Wielkopolskiej, ani przy zjeździe z Obwodnicy na Karwiny.
Ale istnieje alternatywa ominięcia Sopotu, jeśli Sopot dba o swoje środowisko - szybka linia autobusowa z Wielkiego Kacka, przez Obwodnicę do Wrzeszcza. Tylko trzeba najpierw dokończyć modernizację Słowackiego we Wrzeszczu. Gdynia pokazała, że można - wykorzystując Obwodnicę połączyć Wielki Kack z Obłużem przez Chylonię - z bardzo dobrym skutkiem. Linia K ma wielkie powodzeniem, bo jest znacznie szybsza niż inne linie przez zakorkowane centrum Gdyni!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.