• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ZTM darował wysokie kary GAiT-owi

Maciej Korolczuk
9 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
ZTM liczy, że GAiT umorzoną karę przeznaczy na skuteczną rekrutację nowych kierowców i motorniczych. ZTM liczy, że GAiT umorzoną karę przeznaczy na skuteczną rekrutację nowych kierowców i motorniczych.

Zarząd Transportu Miejskiego najpierw nałożył, a następnie odstąpił od egzekucji kary dla Gdańskich Autobusów i Tramwajów za kwietniowe i majowe niewykonania kursów. W sumie miejski przewoźnik zaoszczędził ponad 450 tys. zł. - Powodem niewykonanych kursów były obiektywne trudności z zapewnieniem przez GAiT pełnej obsady kierowców. Spółka dokłada teraz wszelkich starań, by to zmienić, dlatego liczymy, że te środki przeznaczy np. na skuteczną rekrutację nowych pracowników - tłumaczy ZTM.



Umorzenie kary przez ZTM to moim zdaniem:

Przypomnijmy. Pierwsze kary za niewykonane kursy ZTM nałożył na GAiT w marcu. Spółka kierowana przez Macieja Lisickiego musiała zapłacić 85 tys. zł kary umownej za nierealizowanie umowy przewozowej. Zapisy mówią, że kara za niewykonane wozokilometry jest naliczana w przypadku, gdy wskaźnik wykonania spadnie poniżej 99,7 proc. Pierwsza połowa roku była pod tym względem trudna - nie tylko dla przewoźnika, ale przede wszystkim dla pasażerów, narzekających na wypadające kursy autobusów.

Problem nasilił się wiosną. Najgorszy pod tym względem był kwiecień. Tylko za ten miesiąc ZTM nałożył na GAiT karę w wysokości 306 tys. zł. W maju niewykonanych kursów było o połowę mniej niż miesiąc wcześniej, ale wciąż bardzo dużo - kary wyniosły 156 tys. zł. GAiT płacić ich jednak nie musi.

- ZTM zdecydował nie nakładać kary na operatora z uwagi na to, że powodem niewykonania wozokilometrów, co jednoznacznie wykazała spółka GAiT, były trudności z zapewnieniem pełnej obsady kierowców - podkreśla Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM. - Należy uznać to za przyczynę leżącą poza operatorem, bo sytuacja, w której karzemy operatora za problem mający zasięg krajowy, z którym również borykają się operatorzy i organizatorzy komunikacji miejskiej w innych miastach, w naszej ocenie byłaby niedopuszczalna. Kary naliczane są wyłącznie z przyczyn leżących po stronie operatora. Spółka GAiT zapewnia nas, że od kilku miesięcy czyni wszelkie starania, by pozyskać kierowców i ponosi związane z tym nakłady finansowe. Warto podkreślić, że problem odejść kierowców z pracy nasilił się w momencie wprowadzenia w Polsce przepisów dotyczących obniżenia wieku emerytalnego.

W ubiegłym tygodniu o stan komunikacji miejskiej w Gdańsku prezesa Lisickiego pytał Kacper Płażyński


Pierwszy i ostatni raz



Według ZTM, a więc organizatora komunikacji, miejski przewoźnik nie ma wpływu na braki kadrowe w spółce i od wielu tygodni robi wszystko co w jego mocy, by zapełnić wakaty. W tym celu szuka pracowników w innych gminach, m.in. w Kartuzach czy Kościerzynie, a także za granicą. Spółka nawiązała w ostatnim czasie ścisłą współpracę z biurami pośrednictwa pracy i szuka nowych pracowników m.in. w Gruzji i na Ukrainie.

- Wychodzimy z założenia, że te pieniądze GAiT może przeznaczyć np. na akcję promocyjną i informacyjną, by zwiększyć szansę na skuteczniejszą rekrutację nowych pracowników. Taka sytuacja zdarza się po raz pierwszy. Staramy się rozumieć pewne ograniczenia na rynku pracy i elastycznie na nie reagować. Liczymy, że to pierwszy i ostatni raz, gdy musimy reagować w taki sposób.
Zobacz także: Taksówką zamiast autobusem? Możliwe rekompensaty dla pasażerów

Co z karami dla innego przewoźnika - firmy BP Tour, z którą ZTM także ma umowę, która przewiduje naliczanie kar za nierealizowanie kursów?

- Zapisy umowy przewozowej z BP Tour są podobne do umowy z GAiT, ale zawarcie obu umów nastąpiło w dwóch różnych trybach. Z BP Tour odbyło się to na zasadzie przetargu, a więc tu nie ma możliwości aneksowania istotnych warunków. Umowa z GAiT - jako podmiotem wewnętrznym - została zawarta w trybie powierzenia, zgodnie z zapisami unijnymi, co oznacza, że dopuszcza się jej aneksowanie - doprecyzowuje Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM w Gdańsku.

Przyjadą kierowcy z Białorusi



Jak te środki planuje spożytkować GAiT? Już teraz firma organizuje i finansuje szkolenia kierowców. Tylko na jedną osobę to koszt około 6,5 tys. zł. Warunkiem jest przepracowanie dwóch lat w GAiT po zdobyciu uprawnień. Od 2017 r. przeszkolono kilkudziesięciu kierowców i jak zapewnia spółka - większość z nich otrzymała uprawnienia i pracuje w GAiT.

- Obecnie zajęliśmy niemal wszystkie firmy szkoleniowe, uprawnienia zdobywa teraz około 30 kierowców. Współpracujemy z Gdańskim Urzędem Pracy oraz agencją pracy sprowadzającą pracowników z zagranicy. Niebawem ma u nas zawitać grupa kierowców z Białorusi. Po krótkim szkoleniu i poznaniu miasta zasiądą za kierownicami naszych autobusów - mówi Alicja Mongird, rzecznik GAiT. - Planujemy też szersze działania, pozwalające dotrzeć do kierowców ze stażem, ale spoza aglomeracji trójmiejskiej. Na ten moment nie chcielibyśmy zdradzać szczegółów. Jest to temat ważny dla nas od wielu miesięcy i ogromnie doceniamy fakt, iż ZTM okazuje zrozumienie dla sytuacji. Jak podkreślaliśmy, z brakiem kierowców, szczególnie po obniżeniu wieku emerytalnego, mierzy się cała Polska.

Opinie (271) 10 zablokowanych

  • Zaplaccie nam bysmy mogli godnie zyc to beda ludzie

    tak tak tanio szybko i na wczoraj o to!

    • 4 0

  • białoruś i gait

    Nie będę jeździł autobusami,gdzie prowadzą ludzie łukaszenki dyktatora,który nie akceptuje praw człowieka,wolności słowa i demokracji

    • 5 4

  • Wee

    Eee no to i mandaty mi darujcie jak tak grubo się bawicie

    • 4 0

  • WSTYD!!!!!!! swoim polskim kierowcą nie dadzą zarobić

    wolą im premie zabierać a sami sobie kary anulują dajcie polskim kierowcą godną pensie a kierowców będzie więcej niż etatów

    • 18 1

  • Wczoraj tez (2)

    Nic nie jezdzilo na czas

    • 87 2

    • (1)

      Wczoraj to był masakra i popis niekompetencji. Jakaś stłuczka na Jaśkowej zablokowała ruch tramwajów na ponad godzinę, i to w obie strony! Żeby chociaż napisali na tych wyświetlaczach, że ruch zawieszony, to człowiek poradziłby sobie w inny sposób, choćby skm. a tu nie- mamili, że "z powodu zdarzenia, możliwe opóźnienia". To ludzie czekali. Potem podjechał pan z nadzoru ruchu i ustnie informował pasażerów, że będzie komunikacja zastępcza (po co te wyświetlacze??). Zanim się jej doczekali- zamiast puścić te autobusy w różnych miejscach, to wszystkie wystartowały z tego samego punktu. W efekcie w stronę Strzyży jechał jeden za drugim, a ludzie w stronę Wrzeszcza czekali i czekali obserwując w przeciwną stronę jadące pojazdy. Jak się w końcu doczekali, to tramwaje ruszyły. Czy któreś ugrupowanie ma pomysł na poprawę, a raczej gruntowną zmianę komunikacji ? Pytam na serio, bo jakoś u nikogo tego nie widać?

      • 7 0

      • Większość tego co publiczne działa na zasadzie podobnej bylejakości.

        Bo nikomu nie zależy, pieniądze są niczyje, większego zarobku z dobrej pracy nie będzie, kar tym bardziej.

        • 3 0

  • (1)

    Brawo Budyniowy układ! W kilku miastach w Polsce już mieszkałem ale czegoś takiego to nigdzie nie było jeszcze... Olać pasażerów! Niech łażą z buta łazęgi jedne! Ważne żeby za miesięczny płacili!

    • 16 0

    • W ubiegłym miesiącu doładowałem kartę i stojąc i czekając na przystankach na autobusy które miały przyjechać przesiadłem się na rower. Poszedłem do ZTM aby otrzymać zwrot z doładowanej karty - trzy dni po doładowaniu. Pani z uśmiechem powiedziała mi, że nie ma czegoś takiego jak zwrot gotówki za niewykorzystany bilet. Teraz jeżdze rowerem pomimo tego ze mam ważną kartę miejską. Na PKP jak kupowałem miesięczny to mogłem go zwrócić - cos tam odjeli jakieś odstępne. Oczywiście w Gdańsku pasażerów mają za frajerów. Zapłać i kopa w d.... - a kolesiostwu anulujemy kary i kursy zredukujemy tak aby GAiT pasowało.

      • 6 0

  • Paweł Adamowicz to najlepszy włodarz miasta w historii! (3)

    Musimy zrobić wszystko, by po wyborach pozostał na stanowisku!

    • 3 18

    • Genialny dowcip!

      • 3 0

    • Lecz się na głowę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 6 0

    • Paweł do roboty się bierz a nie głupoty wypisujesz.

      • 12 1

  • Darowal kary wiec mozna dalej robic z ludzi idiotow i nie puszczac autobusos (2)

    Tak to jest datowanie kar , więc można znów robić redukcję autobusów .... we wtorek 256 nie było niby miał awarie ale jakoś nie widać go było na przystanku gdzie stał ... to było po 19... drugi 155 po godz 15 ... i 189 20.03 z maćkowi gdzie pani o 19.45 Mówiła że nie ma awari o braku kierowcy a,tu nagle niby awaria haha dobre pewnie kierowcy dl harcerzy dają kar nie dostanie gait więc można dalej wybierać i nie dawać autobusów

    • 4 1

    • 256 obsługuje inna firma (1)

      Czep się swojej czekolady

      • 0 4

      • Gait

        Gait to wszystkie autobusy

        • 3 0

  • W artykule ktoś z ZTM mówi, że

    te pieniądze GAiT może przeznaczyć na jakąś akcję promocyjną i informacyjną.... nosz kurde! Tak to te pieniądze zostaną zmarnowane, lepiej byłoby je przeznaczyć na podwyżki dla kierowców.
    Niech urzędnicze pasożyty przestaną w końcu marnować pieniądze, a zaczną nimi rozsądnie dysponować! Jak będzie dobrze płacone, to wieść o dobrej posadzie rozejdzie się beż żadnych akcji promocyjnych i innych bzdur. Inaczej to będzie "akcja promocyjna" i wciąż bida z nędzą po niej...

    • 10 0

  • No to teraz sobie premie wypłacą za oszczędności ha ha

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Chademo to:

 

Najczęściej czytane