- 1 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (207 opinii)
- 2 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (420 opinii)
- 3 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (66 opinii)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (218 opinii)
- 5 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
- 6 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (105 opinii)
Zamknięta ul. Ogarna? Nie dla krzepkiego kierowcy
Słupek na środku jezdni i dwa kwietniki miały zniechęcić kierowców do wjeżdżania na teren Ogarnej , która, wzorem m.in. ul. Piwnej , miała stać się deptakiem. Jednak chęć skrócenia sobie drogi często jest silniejsza niż zakazy, metalowy słupek łatwo ominąć, a kwietniki... przestawić.
Od skrzyżowania z ul. Pocztową, ul. Ogarna jest zamknięta dla ruchu. To m.in. efekt montowania w lipcu tego roku słupków na terenie Głównego Miasta, które miały uczynić z części ulic, w tym Ogarnej, przyjazne pieszym deptaki.
Niestety, kierowcy samochodów czy meleksów omijają ten zakaz - bo słupek łatwo ominąć, a kwietnik, mając choć trochę krzepy, przestawić. Taką sytuację uwiecznił jeden z mieszkańców Gdańska, który w niedzielę wybrał się na zakończenie Jarmarku św. Dominika.
Pan Andrzej zrobił zdjęcie w momencie, kiedy jeden z nich, na numerach rejestracyjnych spoza Trójmiasta, przestawiał drewniany kwietnik.
- Mężczyzna ewidentnie nie był zadowolony, że robię mu zdjęcie w takiej sytuacji. Na moje pytanie czemu to robi, tłumaczył się tym, że po prostu szukał sposobu jak przejechać przez Ogarną - dodaje pan Andrzej. - Powiedziałem mu, że powinien się wycofać i ominąć Ogarną.
Kierowca zignorował sugestię pana Andrzeja i przejechał Ogarną.
Jednak przestawianie kwietników to tylko jedna z metod zignorowania zakazu wjazdu. Samochody często omijają zapory przeszkody jadąc chodnikiem.
- Podobnie robią meleksy wiozące turystów. Tylko w niedzielę, w ciągu godziny byłem świadkiem jak przynajmniej cztery razy kierowcy omijali te przeszkody, by skrócić sobie drogę - dodaje pan Andrzej.
Opinie (137) 1 zablokowana
-
2014-08-20 07:49
jedno mnie ciekawii... (5)
Jak dostarczać towary i usługi tam gdzie nie można wjechać. Mam na myśli wszystkie zamknięte ulice.I nie chodzi mi o rzeczy typu roznoszenie ulotek, tylko o ciężkie przedmioty (meble, narzędzia do wykonania usługi, materiały budowlane, itp...) Chciałbym aby ci wszyscy zwolennicy deptaków tak sobie przez kilka dni ponosili przez godzinę dziennie worek z klejem do glazury lub płytę gipsową, który waży ok 25kg. Pewnie by zmienili zdanie już po 10 minutach dźwigania.... Zamiast się wziąć do roboty to tylko siedzą i myślą jak by tu uprzykrzyć życie tym, co coś robią.
- 4 3
-
2014-08-20 08:37
Kup se taczkę
- 1 3
-
2014-08-20 10:02
od zaplecza (1)
- 1 1
-
2014-08-20 14:01
Ogarna jest zapleczem.
- 0 1
-
2014-08-20 14:11
(1)
od razu widac kto był a kto nie na starówce :) Człowieku pracy - od kilku lat mieszkam w samym centrum starówki i zawsze można podjechac pod każdą kamienicę - nawet gdy leży ona przy zamknietej ulicy zawsze można wjechac od podwórka - tylko, że najczęściej trzeba jechac jakimś objazdem co zajmuje jakieś 2-3 minuty dłużej. Mieszkam przy Długiej i gdy Piwna została zrobiona deptakiem to do domu muszę jechac objazdem - ale co mam zrobić - jestem te dwie długie minuty później w domu. To jest specyfika tego miejsca.
- 1 1
-
2014-08-20 17:17
Po zamknięciu Piwnej rozpoczęły się jazdy wszelkiej maści samochodów po Długim Targu, bo to jest teraz wygodny dojazd do celu. Więcej takich pomysłów a wszyscy będą tak jeździć.
- 0 1
-
2014-08-20 07:52
A ja często jeżdżę tu moim rowerkiem i nie życzę sobie takich gości. Coraz więcej jeżdzi puszek.
- 2 3
-
2014-08-20 08:31
Powinno się do takich strzelać,jak do Szwaba w okupację.
- 2 1
-
2014-08-20 08:43
idiotyzm (1)
postawić opuszczane zapory w taki sposób, który uniemożliwi ich ominięcie. Kto to zaprojektował - dziecko? A nie, przepraszam ZDiZ. Proponuję zlecić ten projekt dzieciom na festynie z okazji dnia dziecka - będzie na pewno taniej i skuteczniej.
- 3 1
-
2014-08-20 08:47
Kwietniki tańsze,niż zapory i ładniejsze.
Niestety Polacy muszą mieć drogo i brzydko,bo nie szanujemy wspólnego.
- 0 0
-
2014-08-20 09:00
Oszczędność
Z całym szacunkiem, ale tak się kończy bezsensowna oszczędność i robienie wszystkiego jak naniższym kosztem. Nie można było od razu wstawić dwa słupki? Nie wierzę, że w UM nie przewidzieli, że tak to się skończy.
- 0 0
-
2014-08-20 11:13
najbardziej mnie cieszą wypowiedzi dewotów którzy "nigdy" nie przekroczyli prawa czy norm społecznych
ale na forum napiętnują minusują zaraz wieszaliby strzelali
ale oni sami nieee! nigdy! anioły z nieba
dać małpie kamerę a zaraz będzie się powoływać na obywatelską czujność miłość do porządku prawa ustroju Boga każdy sam sobie dobiera motywacje- 0 2
-
2014-08-20 12:09
Rowerami śmigają po przejściach i po chodnikach, piesi leżą po ulicach i na czerwonym (13)
to czemu ja autem nie mogę jechać po deptaku?
To jest dobre ;D- 1 2
-
2014-08-20 13:12
można naustawiać więcej kwietników, nawet na kółkach; ale tak żeby ich przesunięcie zajęło z 10 minut, obok tabliczka z numerem tel. do straży/policji; jak ktoś zauważy przestawiającego to dzwoni a mundurowi zdążą dojechać, daleko nie mają
- 0 1
-
2014-08-20 14:05
Tak się kończy robienie czegoś, co od samego początku nie ma sensu. Ogaran zawsze była zapleczem ul. Długiej i taką ulicą pozostanie. Żadne zaklęcia działaczy FRAG tego nie zmienią.
- 1 1
-
2014-08-20 14:49
Ogarna i tak nie stanie się deptakiem.... tam nie ma po co chodzić....
Moim zdaniem ktoś na siłe stara się z tej ulicy zrobić deptak.... po co.... komu to potrzebne ? Wystarczy, że Dlugi Targ jest deptakiem.....
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.