- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
Zbudował Bugatti Veyrona... ze złomu
Mamy ciekawą propozycję dla fanów motoryzacji. Przed gdyńskim Portem Specjal Smoker stanęła stalowa rzeźba inspirowana jednym z najdroższych i najszybszych samochodów świata - Bugatti Veyronem. Fenomenalnie odwzorowany model w skali 1:1 został w całości zbudowany z tysięcy zespawanych ze sobą metalowych elementów pochodzących z recyklingu pojazdów, rowerów czy przeróżnych maszyn.
Bugatti Veyron to tylko jeden z niespełna 100 eksponatów wchodzących w skład unikatowej kolekcji, którą wymyślił i stworzył Mariusz Olejnik z Pruszkowa, właściciel skupu złomu. Pomysłodawca Galerii Figur Stalowych postanowił pokazać światu swoją oryginalną kolekcję. Rozpoczął od warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki, w którym aktualnie eksponowane są wszystkie rzeźby, a wśród nich modele samochodów i motocykli, a także figury sławnych osób, bohaterów kina akcji czy postaci z bajek oraz komiksów. Niebawem kolekcja ruszy również na podbój europejskich stolic.
Właściciel imponującej kolekcji postanowił pokazać jedno ze swoich dzieł także w Trójmieście. Do Gdyni przywiózł rzeźbę inspirowaną Bugatti Veyronem. Sam model auta został zespawany z kilku tysięcy egzemplarzy, waży ponad tonę, a jego budowa pochłonęła 7 tys. roboczogodzin mozolnej pracy czterech rzemieślników.
Replika Veyrona robi piorunujące wrażenie, szczególnie kiedy z bliska przyjrzymy się komponentom, z której została stworzona. Do modelu można wsiąść, pokręcić kierownicą czy pozmieniać biegi lewarkiem.
Bugatti Veyron, który w piątkowe popołudnie "zaparkował" przy gdyńskiej restauracji, będzie można podziwiać przez całą sobotę.
Oprócz Bugatti Veyrona, w zbiorze Mariusza Olejnika znajdują się inne mocarne modele, m.in. Lamborghini Veneno, Lamborghini Sesto Elemento, Lamborghini Aventador LP-700, Maserati GranTurismo, Aston Martin One-77, Pagani Huayra, Ferrari LaFerrari czy Mercedes-AMG SLS. Ekscytująca kolekcja, na którą przeznaczono blisko 20 mln zł, powstawała przez sześć lat. Przy jej tworzeniu pracowało ponad 50 osób z całego świata.
Miejsca
Opinie (41) 3 zablokowane
-
2017-07-29 11:56
Do Gdyni tylko takie ze zlomu przyjezdzaja
- 2 9
-
2017-07-29 12:17
gdzie to mozna obejżec ? (1)
- 0 5
-
2017-07-29 22:10
jak nie umiesz czytać to co to za różnica ?
Rada na przyszłość: Idź na kibel i usiądź
Włóż łeb między kolana.
Walnij soczystego bąka, według twojego poziomu myślenia powinno ci przybyć około 0,0000001 IQ co w twojej sytuacji znaczy że zaczynasz nowe życie.- 3 2
-
2017-07-29 13:49
Nie ma ...
... takiej marki rojrols jest Rolls -Roys..........................................
- 5 0
-
2017-07-29 14:23
Koszmar szlifierza ze stoczni :D
- 7 2
-
2017-07-29 14:45
Cóż za złom
Ale piękny złom :)
- 2 1
-
2017-07-29 15:20
atrakcja na 5 minut
- 3 0
-
2017-07-29 16:33
Coś podobnego widziałem, cztery lat temu.
Wpiszcie "Mai Sudjai welded".
- 2 0
-
2017-07-29 16:40
Roj Srojsy
Roj Srojsy :)
- 5 0
-
2017-07-29 18:57
Super auto.
Byłem w Warszawie na całej wystawie.Polecam,coś pięknego.
- 2 2
-
2017-07-29 20:40
Łał, niektórzy ludzie naprawdę mają wytrwałość.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.