- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (54 opinie)
- 2 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (26 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (6 opinii)
- 4 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (138 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (82 opinie)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (118 opinii)
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę nad ranem na odcinku autostrady A1 prowadzącym w kierunku Gdańska. Zderzyły się dwa samochody ciężarowe. Kierowca jednego z nich poniósł śmierć na miejscu.
Około 3 nad ranem kierowcy TIR-a jadącemu w kierunku Gdańska zabrakło paliwa. Zgłosił to odpowiednim służbom. Wszystko działo się między węzłami Kopytkowo - Pelplin. Gdy czekał na przyjazd serwisu, w jego samochód uderzył inny TIR. Kierowca ciężarówki, która najechała na stojące auto, zginął na miejscu.
W obie ciężarówki o mało nie wjechał także samochód osobowy. Kierowca w ostatniej chwili ominął je, nie udało mu się jednak uniknąć zderzenia z barierkami. Został ranny, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Odcinek autostrady A1 prowadzący w kierunku Gdańska był po wypadku zamknięty przez 11 godzin.
Opinie (62) 2 zablokowane
-
2010-12-16 19:00
kolejarz
Ten Zbyszek co napisał TIRy na tory to jest głupim kolejarzem
- 0 0
-
2010-12-18 15:04
[*]
Znałam tego, który zginął. Mojego szwagra przyjaciel. Jego żona jest w 7 miesiącu ciąży. Zostawił ją.
- 0 0
-
2011-01-02 12:48
Brak paliwa
Ludzie, nie piszcie głupot na temat kierowcy , że co z niego za kierowca, że zabrakło paliwa. Kto jest kierowcą zawodowym zna realia. Poprostu pazerność pracodawców doprowadziła do tego wypadku.
A Krzysiek niestety zasnął za kierownicą, znałem go . Spoczywaj w pokoju przycjacielu!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.