• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żółte pola na trójmiejskich skrzyżowaniach?

Michał Jelionek
18 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W Londynie od lat stosuje się tzw. yellow boxy. W Londynie od lat stosuje się tzw. yellow boxy.

Charakterystyczne, rzucające się w oczy żółte pola namalowane na skrzyżowaniach można spotkać m.in. w Wielkiej Brytanii. Powstały po to, aby ograniczyć blokowanie ruchu i zwiększyć płynność przejazdu. Być może w przyszłości żółte strefy pojawią się także w Polsce. Tym pierwszym miastem, w którym pilotażowo zostaną namalowane, jest Szczecin. Czy Trójmiasto potrzebuje takiego rozwiązania?



Żółte pola namalowane na skrzyżowaniach rozwiążą problem blokowania ruchu?

Skrzyżowania wymalowane w żółte pasy tworzące kratę to rozwiązanie sprawdzone w wielu krajach na całym świecie, w szczególności w Wielkiej Brytanii. W praktyce to pole ma przypominać kierowcom, że nie powinno się wjeżdżać na skrzyżowanie, jeśli widać, że będzie je trudno swobodnie opuścić z powodu nadmiaru aut.

- Na Wyspach Brytyjskich takie rozwiązanie najczęściej towarzyszy sygnalizacjom świetlnym. Oznacza wówczas, że kierowca nie może wjechać na to skrzyżowanie jeżeli nie będzie w stanie go opuścić zanim zapali się sygnał zielony dla kolizyjnej relacji - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek z GZDiZ.
Czy tzw. żółte pola na skrzyżowaniach mają szansę przyjąć się w Trójmieście?

- Trudno powiedzieć. Trzeba pamiętać jednak, że polskie przepisy regulują tę kwestie, i nawet bez żółtych pól sprawy są jednoznacznie określone, choć z przestrzeganiem tych przepisów jest - delikatnie mówiąc - różnie - dodaje.
W Gdańsku ten pomysł się podoba i był już nawet poruszany. Pojawiło się jednak pewne "ale".

- Tego typu rozwiązania nie mają obecnie żadnego umocowania w przepisach. W polskim prawie nie ma definicji obszaru skrzyżowania. W naszej ocenie był to warunek konieczny do jakichkolwiek dalszych rozmów co do przyszłości tego rozwiązania. Jednak z ciekawością będziemy się przyglądać szczecińskim doświadczeniom - tłumaczy Wawrzonek.
W Trójmieście skrzyżowań, na których przydałoby się namalować żółtą kratownicę, jest wiele. Na pewno jednym z nich jest skrzyżowanie przy Zieleniaku w Gdańsku. Najpierw zobaczcie poniższy film, na którym przedstawiona została klasyka gatunku, czyli notoryczne blokowanie ruchu przez auta opuszczające Wały Piastowskie zobacz na mapie Gdańska. To miejsce świetnie obrazuje problem blokowania skrzyżowań.
A teraz rozwiązanie, które mogłoby w jakimś stopniu rozwiązać problem. Pytanie tylko, czy kierowcy stosowaliby się do tej formy przypominania o możliwości zablokowania ruchu?

Żółta kratownica na skrzyżowaniach ma przypominać kierowcom, żeby nie wjeżdżali na nie, jeśli przed nimi brakuje miejsca. Żółta kratownica na skrzyżowaniach ma przypominać kierowcom, żeby nie wjeżdżali na nie, jeśli przed nimi brakuje miejsca.
Klasyka gatunku: zablokowany ruch na skrzyżowaniu. Żółte pole mogłoby w jakimś stopniu rozwiązać ten problem. Klasyka gatunku: zablokowany ruch na skrzyżowaniu. Żółte pole mogłoby w jakimś stopniu rozwiązać ten problem.
Pierwszym polskim miastem, w którym wymalowane zostaną żółte pola, jest Szczecin. Póki co będzie to trzymiesięczny okres próbny.

Poniżej stanowisko resortu infrastruktury w tej sprawie.

Przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, a także rozporządzeń w sprawie znaków i sygnałów drogowych oraz w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach nie dają podstaw do stosowania oznakowania poziomego tzw. yellow box.

W oparciu o przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym (art. 140c ust. 2 pkt 3) jest możliwe wprowadzenie w organizacji ruchu czasowych projektów badawczych w zakresie doświadczalnego (eksperymentalnego) oznakowania dróg, mających na celu sprawdzenie właściwości oznakowania, zweryfikowanie założonych zasad stosowania, ustalenie zmiany jego parametrów w toku eksploatacji, a także określenie wpływu badanego oznakowania na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Do przeprowadzenia takiego projektu badawczego jest jednak wymagana zgoda działającej przy Ministerstwie Infrastruktury Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Dotychczas do MI i KRBRD taki wniosek nie wpłynął.

W styczniu 2019 r., ze względu na prowadzoną analizę zasadności wdrożenia rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie niepożądanym zachowaniom kierowców, którzy pomimo zakazu wjazdu na skrzyżowanie, kiedy nie ma możliwości kontynuowania jazdy, nie stosują się do obowiązujących przepisów, MI wystąpiło do niektórych prezydentów miast na prawach powiatu (w tym prezydenta Szczecina) o wyrażenie stanowiska w tej sprawie. MI nie sugerowało jednak wprowadzenia rozwiązań typu "yellow box" w oznakowaniu skrzyżowań.

Opinie (122) 5 zablokowanych

  • Tylko jest druga strona medalu, o której nikt nie wspomina może, a już czytam komentarze, żeby znowu karać mega mandatami...

    Może w pierwszej kolejności miasta wezmą się za przebudowę skrzyżowań, przesuwania przejść dla pieszych na wskazane w przepisach 5 metrów. Są skrzyżowania, gdzie jak nie wjedziesz na skrzyżowanie to będziesz stał i stał, bo np. wjeżdżają samochody z poprzecznej na tzw. zielonej strzałce. Potem Ty chcesz ruszać nie możesz, potem masz czerwone stoisz, zwalnia się skrzyżowanie, ale zgodnie z przepisami nie wjeżdżasz i w to miejsce wskakują samochody z zielonej strzałki... Niestety u nas brak jest czasem kultury i logicznego myślenia i stąd trzeba wjechać na skrzyżowanie i je opuścić z opóźnieniem, bo inaczej by się stało do wieczora. PS. Widać też parametry skrzyzowań, ciekawe jak kierowca autobusu ma przewidzieć, że zapali mu się czerwone światło przed torowiskiem. Wjeżdża i blokuje, ale tylko dlatego, że przejazd ma 14 metrów a autobus 18 metrów.

    • 5 1

  • Więcej kontroli

    Policja po prostu nie egzekwuje złej jazdy. Ja sam jestem świadom, ze dopuściłem sie przejechania linii ciągłej czy złej zmiany pasa. Nie dostalem mandatu od 10 lat, mimo że wiem ze mi sie należało.

    Jak wysyłałem zlą jazde na policje to każą stawić się osobiscie i ewentualnie do sądu. Yhm już pędzę, jasne, poświęcę jeszcze więcej swojego czasu na takie rzeczy. Może jeszcze najlepiej sam mandat wlepie?
    Najpierw zacząć od egzekwowania złej jazdy i to potężną kilkumiesięczną akcją, a nie dzien lub dwa.

    Dodatkowo należy zorganizować akcję informacyjną w mediach TVP (spory % ludzi to jednak ogląda). Zamiast puszczać durne reklamy o paznokciach czy szamponach, można robić elementarne filmiki poglądowe jak się zachować. Muszą być krótkie i treściwe, zeby zapadły w pamięć. Maksymalnie 30 sekund.
    Jakoś o 500+ trąbili ile wlezie.

    • 2 0

  • A jak ma się zachować autobus przegubowy (2)

    Może niech na torowisko wjeżdża

    • 3 0

    • o matko...

      Autobus przejeżdza tamtedy codziennie wiele razy. Zna każdy wybój na tej trasie. Wie zatem również, ze sie tam nie zmieści (nie zwalnia go to z oceny nawet jak jest tam pierwszy raz, ale to jest 0,000001% przypadków, a zatem co nalezy magicznie zrobic? poczekać wcześniej i być pierwszym w kolejce na zielonym :). Wtedy przejedzie bez problemu. Ot cała magia.

      Eh jazda po miescie jest tak trudna...

      • 2 0

    • No właśnie.Geometria tego skrzyżowania umożliwia to tylko,,solówkom,, ,ale co się dziwić,gdy zbudowano je w 1970 roku,gdy w Gdańsku praktycznie nie było autobusów przegubowych.

      • 0 0

  • niepotrzebne

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Tak, akurat zieleniak jest specyficzny w tym miejscu, bo zaczniesz skręcać i nagle ci się zmieni światło (1)

    to stoisz przed torowiskiem. O ile osobówka się zmieści to doskonale widać już na przykładzie autobusu przegubowego, że ten nie ma jak uniknąć przyblokowania skrzyżowania, bo ten odcinek przed torami jest zbyt krótki dla autobusu.

    Zresztą ludzie zbyt często zapominają w przypadku korków czy zatorów o zasadzie "nie mam miejsca to nie jadę" nawet na przejazdach przez tory tramwajowe lub kolejowych, co już jest bardzo niebezpieczne.

    • 52 4

    • Tuor

      Autobus 3pkt. ciężarowy 5pkt. i koszulka lidera.

      • 3 1

  • I znowu farba. Tym razem żółta. (2)

    Ostatnio setki ton toksycznej farby (niebieskiej) wylewa się w Polsce na tzw. miejsca dla niepełnosprawnych. Poprzednio wystarczał "krzyżyk" + drogowy znak pionowy i co, nie wystarczało?

    • 1 5

    • Chodziło tylko o to, by zwolnić miejsca dla niepełnosprawnych dla wszystkich puszkarzy. Nie da się pomalować na niebiesko niektórych miejsc, przykładowo wykonanych z popularnej ostatnio ekokratki parkingowej ;P

      • 1 0

    • No niestety dla wielu nie wystarczało

      • 3 0

  • Artykuł

    O niczym....

    • 0 3

  • Na skrzyżowaniu Przywidzka-Czermińskiego poproszę takie cuś

    • 0 0

  • W Londynie priorytet maja piesi !!I to na nich trzeba sie skupic potem komunikacja miejska i rower.

    A blachosmrody za obwodnice chcą do miasta truć spalinami to niech płaca za wjazd do miasta

    • 2 1

  • W Polsce Polacy to najpierw musieliby uzyskać zdolność używania mózgów (1)

    bo po 1989tym to nie za ciekawie z tym, to widać w polityce. I widać też np. na drogach. Żółte pola nic nie dadzą. Tępactwo tępactwem pozostanie. 80% Polaków powinno siedzieć na wsi i dziergać kartofle na polach, a nie udawać, że stać ich na auto i mają umiejętności nim kierowania.

    • 4 0

    • Zacznij od siebie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Ilu dealerów samochodów marki Volvo znajduje się w Trójmieście?

 

Najczęściej czytane