• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy senior za kierownicą stanowi zagrożenie?

Maciej Naskręt
20 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Z raz zdobytego uprawnienia do kierowania pojazdem na polskich drogach można korzystać dożywotnio. Z raz zdobytego uprawnienia do kierowania pojazdem na polskich drogach można korzystać dożywotnio.

Wraz ze starzejącym się społeczeństwem przybywa, także w Trójmieście, kierowców w wieku emerytalnym. Dla jednych są zagrożeniem i powinno im się odbierać uprawnienia. Inni natomiast twierdzą, że nie stanowią problemu. Sprawdzamy, jak jest naprawdę.



Nagranie z kamery monitoringu firmy Satland. Zdarzenie z 12 maja tego roku. 81-letni kierowca wjeżdża w przechodzącego po przejściu pieszego.

W minionym tygodniu 81-letni kierowca samochodu osobowego potrącił mężczyznę na przejściu dla pieszych w ciągu al. Hallera w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska. Stan potrąconego 58-latka był poważny. Trafił do szpitala.

Część osób winą za to zdarzenie obarcza sędziwy wiek kierowcy i nawołuje do zmiany przepisów. - Wiek emerytalny powinien dotyczyć także kierowców, a przynajmniej ustawodawca powinien przewidzieć obowiązkowe badania lekarskie raz w roku po ukończeniu 67 roku życia - przekonuje nasz czytelnik.

Miał 80 lat, zdawał na prawo jazdy 30 razy

Egzaminatorzy twierdzą, że aż tak restrykcyjne prawo nie jest nam potrzebne. - Wystarczy drobna korekta ostatnio wprowadzonych zapisów prawa o kierujących pojazdami. Obecnie nowi kierowcy są zmuszeni do wymiany dokumentu co 15 lat. Nie można im go jednak zatrzymać za zły stan zdrowia. Do tego zapisu wystarczyłoby dodać, że dokument jest wydawany po przedłożeniu zaświadczenia lekarskiego o zdolności do kierowania pojazdami mechanicznymi - mówi Andrzej Pepliński, zastępca dyrektora Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

Czy seniorzy za kierownicą stanowią zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu?

W PORD jednak twierdzą, że raczej więcej "za uszami" mają młodzi kierowcy. Wypadki z udziałem kierowców w wieku od 18 do 30 lat to wciąż plaga na drogach nie tylko Trójmiasta, ale całego kraju.

Sito egzaminatorów wobec osób starszych działa, ale wśród nich chętnych na prawo jazdy brak. - W swojej 15-letniej karierze zawodowej w PORD spotkałem raz mężczyznę, który w wieku ok. 80 lat postanowił zdać egzamin na prawo jazdy. Uprawnienie było mu potrzebne, bowiem zmarła jego żona, będąca kierowcą. 80-latek planował dojeżdżać na cmentarz właśnie, by odwiedzać grób żony. Do egzaminu podchodził ok. 30 razy. Ostatecznie zrezygnował - opowiada zastępca dyrektora PORD.

Egzaminatorzy wspominają także kobietę w wieku ok. 70 lat, która zdała egzamin za pierwszym podejściem. - Taki wynik był możliwy dzięki długiemu kursowi. Kandydatka wyjeździła na kursie 300 godzin - mówi Pepliński.

Emeryci za kierownicą: nie stanowimy zagrożenia, mamy doświadczenie

Zdaniem osób, które od kilkudziesięciu lat prowadzą pojazdy i przy tym przekroczyły 70-kę, nie są zagrożeniem na drodze, bowiem jeżdżą wolniej i przez to ostrożniej.

- Samochód prowadzę od ponad 20 lat. Nie miałem poważniejszej kolizji. Wprowadzenie dodatkowych testów psychologicznych czy też badań lekarskich jedynie może zafałszować moje umiejętności zdobyte przez lata. Takie traktowanie osób starszych jest społecznie niesprawiedliwie - wyjaśnia nam Jerzy Jaworski, emeryt i działacz Rady Wojewódzkiej Krajowej Partii Emerytów i Rencistów w Gdańsku.

Podobnie jak egzaminatorzy, kierowcy z siedemdziesiątką na karku wytykają ludziom młodym ułańską fantazję i powodowanie nadmiernej liczby wypadków. - Przyczyniamy się rzadziej do zdarzeń na drodze, a mówienie, że jest inaczej to jakiś stereotyp - podkreśla Jerzy Jaworski.

Statystyka policyjna łaskawa dla kierowców 60+

Postanowiliśmy zajrzeć do statystyk policyjnych. W 2013 r. seniorzy (60+) spowodowali na drogach w Polsce 3,5 tys. wypadków. Zginęło w nich ok. 340 osób, a nieco ponad 4,2 tys. zostało rannych. Przy 8,2 mln seniorów w naszym kraju wskaźnik wypadków na 10 tys. osób wynosi 4,3.

Dla porównania osoby w grupie wiekowej 18-24 lata spowodowały 6,5 tys. zdarzeń, w których zginęło 584 osób, a aż 8,4 tys. zostało rannych. To praktycznie dwa razy więcej przy założeniu, że populacja osób w wieku 18-24 lata wynosi 3,6 mln osób, stąd wskaźnik liczby wypadków na 10 tys. osób wynosi 17,1.

Krytykują starszych ci, którzy nagminnie łamią prawo?

Psycholodzy transportu przekonują, że kierowca im starszy, tym - zazwyczaj - jest bardziej rozważny. Stąd osoby po siedemdziesiątce kierują samochodem ostrożniej i starają się zwracać większą uwagę na to, by do celu dojechać spokojnie, przepisowo i bezpiecznie.

To jednak czasem nie pasuje innym kierowcom, którzy ścigają się z czasem. Z tego powodu seniorzy są uznawani za zawalidrogi. Kierowcom-seniorom dostaje się w Trójmieście najczęściej, gdy wyjeżdżają na obwodnicę, po której jadą 80-90 km/h. Problem w tym, że głos na seniorów podnoszą ci kierowcy, którzy sami często łamią przepisy.

Psycholodzy transportu zlecają uczestnikom ruchu większą empatię na drodze względem seniorów, przecież kiedyś każdy z nas może mieć siedemdziesiąt lat na karku.

Opinie (166)

  • Senior za kierownicą stanowi zagrożenie. (4)

    Po tym, jak kilka dni temu uderzył we mnie samochodem ponad-sześćdziesięcioletni kierowca, bo mnie nie widział przed sobą w oczywistej sytuacji, jestem za częstą kontrolą zdolności do kierowania pojazdami przez takie osoby.

    • 4 6

    • A mnie na przejściu potrąciła (3)

      22 letnia dziewucha, Jestem za częstą kontrolą takich dziewuch w aspekcie zdolności do bycia szoferem.

      • 9 1

      • A mnie potrącił dziad lat 56. I co wydawałoby się, że jeszcze nie senior, a tu zwykłe chamstwo i piractwo.

        • 4 0

      • (1)

        I to przedrzeźnianie ma być argumentem dezawuującym moją wypowiedź?
        Opisana przeze mnie sytuacja była prawdziwa. Widoczność była bardzo dobra, moja jazda rowerem prawidłowa, a reakcja tego starszego człowieka była taka, jakby nie dowidział, refleks i zdolność ruchową miał wyjątkowo słabe, ponieważ po uderzeniu we mnie jeszcze jakiś czas jechał po mnie dalej, zamiast zahamować.

        • 0 5

        • Chmmm

          Po tych minusach domyślam się, że chyba powinienem przeprosić internautów za to, że przeżyłem wypadek i przy następnym spotkaniu z nieuważnym dziadkiem na drodze dać się zabić. Sam też nie jestem już młody, ale jeszcze na tyle sprawny, żeby zdążyć uciec spod rozjeżdżającego mnie samochodu i tym samym, jak widać, nie sprawić satysfakcji naszej tradycyjnej katolickiej "miłości" bliźniego. Minusujących nie pozdrawiam.

          • 0 3

  • percepcja seniorów (1)

    nie mam nic do seniorów, większość z nich pewnie w swoim życiu mogła być wyśmienitymi kierowcami z wielkimi umiejętnościami. Natomiast mam wielkie ALE do faktu że taki senior, przykładowo mój 65 letni ojciec, po prostu zaczyna totalnie nie zauważać pewnych rzeczy i percepcja spada co najmniej o połowę. dobrze przynajmniej że jeździ wolniej, natomiast poziom prowadzenia bardzo niski, nieadekwatne zachowanie na drodze, opieszałość w manewrach i ich niedokładność jest bezpośrednim zagrożeniem. TAK są zagrożeniem, nie z własnej winy ale przez własną nieuwagę i obniżoną percepcję przestrzenną. Nie wiem czy w tym pięknym kraju zielonej wyspy uda mi się doegzystować do takiego wieku bo się zaharuję za śmieszne pieniądze na śmierć w wegetacji ale obawiam się że starość jest niestety brutalna i też będę kumał gorzej...

    • 12 6

    • Wolę kiepską percepcję

      Od 3 promili we krwi

      • 2 0

  • " nie są zagrożeniem na drodze, bowiem jeżdżą wolniej i przez to ostrożniej."

    Wolniej nie zawsze znaczy bezpieczniej.

    • 7 3

  • Nie ważne stary czy młody (1)

    Ważne, by szofer podczas jazdy myślał, a tego kiedyś uczyli na kursach. Dzisiaj chyba uczą tylko rozwiązywać testy, a podczas jazdy używać nóg i rąk. Mózg odpoczywa ( jeżeli jest )

    • 11 1

    • Dzisiaj uczą jak zdać egzamin, a nie jak jeździć.

      • 6 0

  • Policja

    Reakcja policji zacna! Czuje sie bezpiecznie! Dobrze ze nie poszli w druga stronę bo nie wyglądali jak by sie przejeli

    • 1 1

  • prawo a logika

    Poddawanie badaniom lekarskim nic nie da dopóki będzie tak że lekarz w ośrodku nie ponosi odpowiedzialności za swoje orzeczenie. W tej chwili wielokrotnie lekarz orzecznik nawet nie widzi przyszłych kierowców. Problem nie dotyczy tylko starych ale i młodych kierowców. Część osób po prostu nie nadaje się by być kierowcami a orzecznik inkasuje po 100 od kursanta i kursant ma pozwolenie na prawko. Prawa jazdy powinny być wydawane na 10 lat. Po tym czasie każdy powinien przejść badania lekarskie a od 50 roku życia przechodzić co 5 lat psychotesty i badania lekarskie. Ludzie dostają prawko dożywotnio a potem się okazuje że małżeństwo prowadzi samochód bo kierowca ma niedowład w prawej ręce i nie może zmieniać biegów, albo schorzenia kręgosłupa powodują że nie może skręcać głowy np w prawo. Problem ten nie dotyczy tylko starych ludzi ale każdego człowieka. Policjanci którzy zatrzymują kierowców nagle się okazuje że kierowca jest cukrzykiem i prowadzi autobusy albo TIRy, lub kierowca podczas zdawania egzaminu miał lekką wadę wzroku 2 a teraz ma 6 i nie widzi zbytnio drogi, znaków a co dopiero pieszych w nocy na drodze. Ludzie chorują i mają różne schorzenia które uniemożliwiają im prowadzenie samochodu a dalej prowadzą. Inną sprawą jest również fakt że lekarze w ośrodkach zdrowia i szpitalach powinni przesyłać informacje do ITD że np Pan lub Pani w wyniku wypadku lub innego zdarzenia utracił możliwość bycia kierowcą (np niedowłady, problemy ze wzrokiem lub krążeniem), a nie że Pan na ulicy powłóczy nogą i ledwo co idzie ale wsiada do samochodu i za kierownicą zupełnie inny człowiek.

    • 3 1

  • mnie to co innego przeraża - nie, nie głupota wypowiadających się ;) a mianowicie to, że w wieku 67 lat osiągamy wiek emerytalny, a Wy od 55 roku życia widzicie w człowieku nieporadnego starca.

    • 10 1

  • Mój tata ma 80 lat i nadal prowadzi auto

    Niestety, bo od kilku lat ma duże problemy z percepcją i szybkością reakcji. Nikt z rodziny nie potrafi na nim wymóc porzucenia kariery "mistrza kierownicy". Uważam, że niezbędne są odpowiednie przepisy prawne dotyczące kontroli zdolności prowadzenia pojazdu po 70 roku życia.

    • 5 5

  • kierowca od 1966roku (z badaniami (na uzaleźnienia)wiek 66 lat.

    większość młodych za kierownicą, to sfrustrowani,nadpobudliwi,niepewni pracy i przyszłości osobnicy. Jazda samochodem jest dla tej grupy w równej mierze szpanem,jak i odreagowaniem stresu, co często objawia się nadmierną agresją. Patrz tzw.,,specjaliści sprzedaży wszelakiej w samochodach ,,flotowych.Część z tych Osób nie powinna nigdy zasiadać za kierownicą.Mają problem z koordynacją psychoruchową,oraz z przerostem roszczeń, a ta praca tylko pogłębia Ich frustracje. Oddzielna nacja to kierowcy dyskotekowi. Świadomi bezkarności na własnym terenie, w pijackim i nie tylko oszołomieniu, zabijają przypadkowe Osoby. Jeżeli od kandydata na pracownika operatora ciężkiego sprzętu,dźwigowego,pracownika przemysłu petrochemicznego, pracownika morskich platform wiertniczych, tankowców, chemikaliowców, gazowców itp. Wymaga się badań ,,na uzależnienia.No to czy nie powinno się tego żądać od kandydatów na kierowców, nawet kat.A i B?!

    • 14 1

  • Żetelne badania lekarskie (3)

    Moim zdaniem każda osoba po 65 roku życia powinna przechodzić badania lekarskie, wzrok, słuch, psychotesty.

    • 3 6

    • Niestety

      Nie wolno dyskryminować ze względu na wiek, płeć rasę, wyznanie..........Dyskryminacja=faszyzm

      • 2 1

    • (1)

      I kończyć podstawówkę należy rzetelnie.

      • 7 0

      • Tak, tak i jeszcze egzamin z ortografii. Koniecznie!

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaka trójmiejska firma jest przedstawicielem marki MINI?

 

Najczęściej czytane