- 1 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 2 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (98 opinii)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (369 opinii)
- 4 Hamowanie przed autem to bandyterka (171 opinii)
- 5 Nie będzie podatku od aut spalinowych (167 opinii)
- 6 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
Z zewnątrz wygląda zupełnie normalnie, jak klasyczna V Klasa z dołączoną... markizą. Zabawa rozpoczyna się dopiero po otwarciu elektrycznych drzwi przesuwnych. Wówczas zwyczajny van zamienia się w kompaktowy kamper z licznymi funkcjonalnymi udogodnieniami, dzięki którym można w niesztampowy, a przede wszystkim komfortowy sposób spędzić wakacje. Takie jest Marco Polo, czyli dom na kółkach stworzony przez firmę Mercedes-Benz.
Samochód turystyczny i Mercedes-Benz - czy to się nie gryzie? Absolutnie nie. Niemcy przerobili cywilną V Klasę na kamper, który bez żadnych kompleksów może zaparkować w jednym rzędzie z rasowymi autami kempingowymi. Mało tego, Marco Polo ma tę przewagę nad kamperami, że po prostu elegancko się prezentuje.
Wygląd i przyzwoite właściwości jezdne to jedno, ale najważniejsze atuty Marco Polo skrywa we wnętrzu. Przy pomocy pilota otwieramy przesuwne drzwi, które odsłaniają nam całkiem przestronny "pokój dzienny" z podłogą imitującą drewno, kanapą dla dwóch osób oraz ciągiem kuchennym z kuchenką gazową, zlewozmywakiem, lodówką i zintegrowanym stolikiem. Czujemy się trochę jak na pokładzie filigranowego, ale luksusowego jachtu.
Wygodnie rozsiadamy się na kanapie i już wiemy, że tego samochodu po prostu trzeba się nauczyć krok po kroku. Marco Polo wyposażono w całą masę praktycznych schowków i rozwiązań, które pozwalają komfortowo spędzać czas w tej mobilnej kawalerce. Sypialnia, pokój dzienny albo po prostu środek transportu - w zależności od naszych potrzeb, wnętrze kampera można skonfigurować na kilka sposobów.
Wypowiadając słowo "kamper" - myślimy sypialnia. Po drobnych modyfikacjach dwuosobowej kanapy w drugim rzędzie, ta zamieni się w łóżko o wymiarach 2,03 x 1,13 m. Co istotne, skórzana kanapa w standardowym ułożeniu posiada osobno regulowane oparcia obu siedzeń, a przy użyciu przycisku możemy ją przekształcić w leżankę.
To jednak nie koniec miejsc do spania w Marco Polo, bo kolejne dwa znajdują się na "poddaszu", które najpierw należy wysunąć. Po rozłożeniu elektrycznego dachu do dyspozycji mamy drugie łóżko dla maksymalnie dwóch osób, których łączna waga nie przekracza 200 kg (wymiary łóżka: 2,05 x 1,13 m). W namiotowej sypialni na piętrze, oprócz oczywiście materaca i LED-owego oświetlenia, znajdują się również odpinane elementy wentylacyjne. Łóżko wyposażono również w siatkę będącą zabezpieczeniem dla dzieci.
Elektryczny dach otwiera się i zamyka przy użyciu specjalnego panelu zamontowanego pod konsolą środkową. Trwa to około 40 sekund. Przy składaniu dachu trzeba niestety uważać na materiałowe ścianki, które mogą wkręcić się w silniczki.
Jak zapewnia producent - namiotowa skorupa wzmocniona włóknem szklanym jest wodoodporna i "oddychająca". Co istotne, do dachu można przymocować bagażnik dachowy z maksymalnym obciążeniem 50 kg.
Otwierany dach nie musi pełnić roli wyłącznie sypialni. Podczas codziennego użytkowania kampera, górne łóżko można podczepić pod dach. W ten sposób znacząco powiększy się przestrzeń wnętrza, w którym nawet rośli pasażerowie będą mogli rozprostować kości. W pozycji podniesionej maksymalna wysokość wnętrza z przodu wynosi 2,35 m (całkowita wysokość samochodu z zamkniętym dachem mierzy 1,98 m, a po jego otwarciu 2,84 m).
Wspomnieliśmy o sypialni, pora na kolejny element obowiązkowego wyposażenia kampera, czyli kuchnię. Ta w Marco Polo posiada kuchenkę z dwoma regulowanymi bezstopniowo palnikami gazowymi, zlewozmywak ze składanym kranem, lodówkę o pojemności 40 litrów (do -16 stopni Celsjusza) oraz szafkę ze schowkiem i trzema szufladami z wysuwaną szafką na leki. Po skorzystaniu z kuchni i przygotowaniu posiłku, można go spożyć na rozkładanym, ale niestety niezbyt dużym stoliku. Warto dodać, że jadalnia może posłużyć nie dwóm, a czterem osobom, gdyż fotele kierowcy i pasażera są obrotowe.
Co jeszcze znajdziemy we wnętrzu Marco Polo? Szafkę na ubrania z drążkiem, schowek dachowy, schowek w tylnej kanapie, zintegrowane lusterko do makijażu oraz komplet wypoczynkowy (stół kempingowy z dwoma krzesłami), który można rozłożyć przed autem, np. pod rozwijaną markizą. Przy rozkładaniu zewnętrznego zadaszenia również trzeba uważać, gdyż wysuwany stelaż może porysować lakier auta.
Ponadto samochód wyposażono w zbiorniki na czystą (pojemność: 38 l) i brudną wodę (40 l). W kamperze oczywiście nie mogło zabraknąć gniazdek 230 V, złącz USB, oświetlenia w postaci lamp LED-owych oraz ogrzewania postojowego (webasto).
Co ciekawe, auto można doposażyć w zestaw prysznicowy, czyli baterię i parawan. Kurtynę mocuje się do klapy bagażnika, natomiast wąż z baterią podłącza się do zbiornika z wodą.
Testowany przez nas egzemplarz został wyposażony w najmocniejszy - dostępny w ofercie - silnik wysokoprężny o pojemności 2,1 litra i mocy 190 KM (440 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Motor współpracuje z 7-stopniową automatyczną skrzynią biegów 7G-TRONIC, a moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła (4MATIC).
Naszym zdaniem ta jednostka w zupełności wystarczy do przyjemnego podboju Europy, bo przecież nie kupuje się kampera dla śrubowania jego osiągów na autostradach. Dopracowane właściwości jezdne pozwalają na pewne prowadzenie masywnego, blisko 2,5-tonowego vana. I co ważne - auto niewiele pali. Podczas testów średnie spalanie Marco Polo wyniosło 9,1 litra paliwa na 100 km/h - a to bardzo dobry wynik. Do wyboru klientów są jeszcze dwa słabsze diesle o mocach 136 KM i 163 KM. W przypadku tych jednostek może nieco brakować koni mechanicznych.
Auto użyczone do testów przez trójmiejskiego przedstawiciela marki Mercedes-Benz, firmę BMG Goworowski, zostało wycenione na 285 682 zł. Na liście wyposażenia dodatkowego znalazły się bardzo praktyczne rozwiązania, m.in. pakiet parkowania z kamerą 360 stopni (4647 zł), dodatkowe ogrzewanie powietrzne (6090 zł), pakiet utrzymania pasa ruchu (2684 zł) czy inteligentny system oświetlenia ILS LED (5335 zł). Dopłacić należy również za wspominane już elementy: elektrohydrauliczny dach (4957 zł), markizę (2081 zł), zestaw wypoczynkowy (1174 zł) czy elektrycznie uruchamiane drzwi przesuwne (2549 zł).
Samochód można jednak skonfigurować zdecydowanie taniej. Cennik Marco Polo otwiera kwota 174 tys. zł.
Miejsca
Opinie (44) 2 zablokowane
-
2017-04-11 10:46
Vito?? Do takich celów??
Do rekreacji to służy raczej Sprinter i to goły i przygotowywany według własnego wdzimisię.Dlaczego? Bo taniej. Sam kładę wykładziny, sam montuję kuchenki, nagłośnienie, oświetlenie, wygłuszenie, ocieplenie. Sam montuję łóżko jakie chcę albo hamak. To są rzeczy nieporównywalnie tańsze niż fabryczne Westfalia. Poza tym chcę przewieźć czasami jakieś meble albo worek ziemniaków. Z tym Vito tego nie zrobię. Ten samochód nie jest uniwersalny.
- 2 4
-
2017-04-11 09:26
(2)
Tandeta
W b5 też się wyśpię jak będę chciał- 5 0
-
2017-04-11 10:35
Niemiec i Turek (1)
to nawet sr*li w twoim B5!
- 2 2
-
2017-04-11 10:46
Dobra, dobra, nie zgrywaj damy.
Ty za to nie takie rzeczy robisz w b5 za puszkę volta.- 6 0
-
2017-04-11 08:19
(1)
Mi pozostaje ławka i karmienie gołębi. A wczasy tylko na Rodos. Rodzinnych Ogródkach Działkowych Otoczonych Siatką.
- 47 0
-
2017-04-11 10:40
Panie , ja na działce mam jeszcze mirabelki i kamieni kupę.
Czasami siedzę na krecie zwłaszcza w lecie , taki kopiec w pupę nie gniecie.
- 6 1
-
2017-04-11 10:15
materiałowy dach może wkręcić się w silniczki,
a to fajnie w aucie za 200 tysięcy, moje marzenie.
szczerze to w Fiacie nie ma tego problemu.- 1 1
-
2017-04-10 21:26
Wow (1)
Coś pieknego...nic tylko tankowac pod korek i wyprawa w swiat...
- 34 9
-
2017-04-11 08:54
Tylko zapach fasolki czy bigosu z weka podgrzewanego na kuchence, nie będzie pasował do tych skór i drewna lakierowanego na wysoki połysk.
- 8 0
-
2017-04-10 21:08
(1)
Świetne autko. Tak z 50 tysięcy w kieszeń i przemierzyć co ciekawsze zakamarki Europy. Ach,marzenie...
- 60 7
-
2017-04-11 08:49
Przyznaję, fajny kopulodrom.
- 1 2
-
2017-04-11 08:19
Mam zamiar sprawić sobie taki prezent na 50 urodziny (1)
Zostało jeszcze 5 lat zbierania...ech
- 13 1
-
2017-04-11 08:45
Nie odkładaj tego, zrób to!
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.