- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (67 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (265 opinii)
- 3 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (78 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Kia Stinger - pierwsze GT koreańskiej marki
Ma piękną sylwetkę, odważną stylizację, przestronne i komfortowe wnętrze, a do tego okazałe moce pod maską - kilka dni temu Kia pochwaliła się światu pierwszym w swojej historii Gran Turismo. To auto, które ma zawojować rynek i stawić czoła niemieckiej konkurencji. Póki co, samochód został oficjalnie zaprezentowany za wielką wodą, w Detroit, ale jeszcze w tym roku wjedzie do Europy, a także do trójmiejskich salonów.
A wszystko zaczęło się w 2011 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. Wówczas koreański producent zaprezentował koncepcyjny egzemplarz Kia GT. Pojazd wzbudził ogromne emocje. Dlatego też postanowiono opracować jego produkcyjny model. I tak oto powstała Kia Stinger, bazująca na koncepcyjnej Kia GT.
Dodajmy, że za piękny wygląd auta odpowiada zespół niemieckich stylistów pod kierownictwem Petera Schreyera. I - jak zapewniają przedstawiciele koncernu - Stinger to popisowy model marki, który otrzymał wszystko to, co aktualnie Kia ma najlepszego do zaoferowania. Mowa oczywiście o mocy, osiągach, właściwościach jezdnych i jakości wykonania.
W europejskiej wersji Stinger mierzy 4830 mm długości, 1870 mm szerokości oraz 1400 mm wysokości. Rozstaw osi liczy 2905 mm, a to więcej niż w m.in. Audi A4, Infiniti Q50, Lexusie IS, BMW serii 4 Gran Coupe czy Mercedesie-Benz CLS.
Z informacji przekazanych przez Kia Motors wynika, że europejscy nabywcy będą mieć do wyboru trzy wersje napędowe: dwie benzynowe i jedną wysokoprężną (wszystkie jednostki wyposażono w turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk paliwa i cztery zawory na cylinder). Niewykluczone, że w przyszłości do oferty koreańskiego grand tourera trafi również hybryda oraz silnik elektryczny.
Bazowym silnikiem będzie 2-litrowy "benzyniak" Theta II generujący moc 255 KM i 353 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Drugą jednostką benzynową, oznaczoną jako Lambda II, będzie widlasta szóstka o pojemności 3,3 litra, osiągające moc 365 KM (510 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Mocniejsza jednostka pozwala na osiągnięcie "setki" w zaledwie 5,1 s, a prędkość maksymalna wynosi 269 km/h.
Czytaj także: Giulia Quadrifoglio zawitała do Trójmiasta
Trzecią i prawdopodobnie najpopularniejszą europejską propozycją będzie diesel o pojemności 2,2 litra i mocy 200 KM (440 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Auto w takiej konfiguracji od 0 do 100 km/h rozpędza się w 8,5 s.
Standardowo, wszystkie jednostki napędowe będą współpracować z 8-stopniowym automatem, który można obsługiwać przy pomocy łopatek. Ponadto do wyboru kierowcy pozostaje pięć trybów jazdy (indywidualny, sportowy, ekonomiczny, inteligentny i komfortowy), które mają wpływ na pracę zawieszenia, skrzyni biegów, reakcji na gaz i układu kierowniczego. Warto dodać, że napęd będzie przekazywany na tylną oś lub opcjonalnie, na wszystkie koła.
Niestety, producent nie ujawnił jeszcze cennika Kia Stinger. Wiadomo jednak, że pięcioosobowy sedan o sylwetce sportowego coupe do europejskich salonów ma wjechać pod koniec tego roku.
Opinie (66) 1 zablokowana
-
2017-01-23 12:08
(5)
Podoba mi się stylistycznie, silnik V6 też zachęca ;)
- 37 1
-
2017-01-23 12:33
(4)
"Widlaste V6"
Widział redaktor "niewidlaste V6"?- 12 7
-
2017-01-23 12:35
(3)
Ekspert, a co z sześciocylindrowymi rzędówkami R6 np. w BMW?
- 5 10
-
2017-01-23 12:41
(2)
co ma rzędówka do V-ki ?
- 12 4
-
2017-01-24 09:07
V6 to dwie rzędówki 3cylindrowe (1)
- 0 0
-
2017-01-24 14:00
litości!!
- 0 0
-
2017-01-23 12:11
widac ze w tej kii nie stoją w miejscu (2)
coraz ciekawsza stylistyka
- 38 3
-
2017-01-23 13:45
a można stać w ruchu? (1)
- 1 4
-
2017-01-23 14:35
Tak, jadąc tramwajem stoisz... Ale jednak jedziesz.
- 17 0
-
2017-01-23 12:12
(3)
dobra buda... choc ciagle b5 gorą
- 6 19
-
2017-01-23 14:39
(1)
passat b5 w tdi. tylko przedlift.
prawdziwy drapieżnik szos.
nie bierze oleju. pali na dotyk. nie ma rudej.- 9 1
-
2017-01-23 14:43
No i tylko 150 tysi przebiegu. Potwierdzone u handlarza i książęczką z TUV.
- 9 0
-
2017-01-24 05:26
Raczej na wsi
- 0 1
-
2017-01-23 12:12
wszystko fajnie ale to ciągle kia (6)
- 13 43
-
2017-01-23 12:18
Fakt
Brak prestizu vw- 19 2
-
2017-01-23 12:37
(3)
To już nie te Kia z początków. To już nie te plastiki wewnątrz. To już inne wozy. Lepsze.
- 13 0
-
2017-01-23 16:32
korea to korea (2)
i koreą zostanie
- 2 7
-
2017-01-23 16:40
Tak pogardzasz Koreą... A jakie My - Polacy mamy osiągnięcia w dziedzinie produkcji samochodów? Poldka? Lepsze auta robili Japończycy w latach 50., Niż My w 90. ...
- 14 1
-
2017-01-23 16:40
...
- 0 1
-
2017-01-23 14:44
Napisał posiadacz Pastucha z VW
- 9 2
-
2017-01-23 12:25
(1)
Będzie hit.
- 12 4
-
2017-01-23 20:11
Albo kit.
- 0 0
-
2017-01-23 12:36
Super wóz! Kia tak prze do przodu,że niebawem może zacząć detronizować niektóre marki.
- 18 4
-
2017-01-23 12:49
(2)
w KIA podoba mi się to, że ich auta są do siebie podobne
- 4 4
-
2017-01-23 14:16
chyba pomylił Pan z audi (1)
- 6 1
-
2017-01-23 17:34
Bądźmy szczerzy... Dzisiaj każdy model jednego producenta robiony jest, że tak to określenie "na jedno kopyto"... W każdym znajdziesz wspólne motywy. Nawet modele z najniższej półki od danego producenta wyglądają podobnie do tych z najwyższej półki. Weźmy choćby takie Audi A1 i R8. Mercedes A i S. Nawet auta najdroższych producentów wyglądają do siebie podobnie - modele Lamborghini, czy Ferrari. Porsche, McLaren.
To już nie te czasy, w których każdy model jednego producenta wyglądał oryginalnie. Takie auta Chevroleta, Buica, Forda, Fiata, czy Ferrari z lat 50. 60. I 70. Każdy model był oryginalny, a nawet poszczególne roczniki tego samego modelu różniły się od siebie znacząco.- 6 3
-
2017-01-23 13:05
Widlaste V6 :D
Brawo :p
Co dalej? Okrągłe koło, albo kwadratowy kwadrat?- 17 12
-
2017-01-23 13:09
(13)
Audi
- 5 19
-
2017-01-23 14:29
Mam audi, ale gdybym miał wybierać nowe... (12)
to bym wziął tą Kijankę w ciemno. Niemieckie auta dawno się skończyły jak dla mnie.
- 13 4
-
2017-01-23 14:48
To prawda drogo, a i tak wszystkie podzespoły Chińskie. Jakość niestety się skonczyła, a cena została.
- 6 2
-
2017-01-23 14:49
Dobrze, że wyszedłeś z tych stereotypów na temat niemieckich aut i przestałeś się oszukiwać. (9)
niestety są jeszcze tysiące Polaków, którzy wierzą w mit i legendę niemieckich aut, że jak kupią, to jest pewność i gwarancja niemieckiej jakości, a auta francuskie, włoskie według nich trzeba omijać szerokim łukiem, bo przecież auta na f się nie kupuje.
- 8 4
-
2017-01-23 14:51
(7)
Żona ma 3 letniego Peugota i bez dwóch zdań fajne i bezwaryjne auto, chociaż ja jestem fanem niemieckiej motoryzacji.
- 3 1
-
2017-01-23 15:47
(6)
Do 7-8 lat bedzie bezawaryjny, pozniej bedzie sie pie...lil, jak francuskie prostytutki. Miałem od nowości Megane II z tym mocniejszym 1.5 dci (chyba najlepszy diesel francuski) i wszystko było ok do czasu, jak skończył 7 lat :)
Teraz chyba kupie Megane III z tym samym motorem :)- 3 3
-
2017-01-23 17:38
(3)
To akurat jeden z najgorszych diesli.
- 4 3
-
2017-01-23 17:46
(2)
Jeżeli mówisz o słabszej wersji 1.5l dCi 85KM to zgodzę się. Wersja 1.5 dCi 105KM jest świetna, przez 7 lat nie miałem problemów z awariami, jest dosyć cicha (na niskich biegach przy zmianie biegów Turbo ładnie "strzela" :) ), jest dynamiczny i przy przebiegu 240 000 nie miałem problemów. Inna sprawa z elektryka w tym modelu i z zamkami. Lubiły się psuć i blokować :)
- 3 1
-
2017-01-24 08:59
co mają
Zamki do silnika?
- 2 0
-
2017-01-24 12:59
Za to w 105KM wersji jest monotwany fabrycznie FAP. A jak wiadomo, wymiana filtra nie jest tania.
- 1 0
-
2017-01-24 12:53
1.5 dci to średni wybór. Ten silnik i silnik 1.9 dci trzeba unikać jak ognia. Koszty gwarantowane.
jeśli więc Megane II czy już w ostateczności Laguna II, to tylko benzyna, bo eksploatacja tych diesli będzie kosztowała tyle, co wartość tych aut.
Oczywiście, inni producenci tez mają swoje bolączki z dieslami, wystarczy wspomnieć VW TDI 2.0. Już tyle odmian tego 2.0 TDi jest, że konia z rzędem temu co się połapie w poprawkach i oznaczeniach tego silnika.- 1 0
-
2017-01-24 13:04
Nie porównuj diseli z Peugeuotów czy Citroenów (HDI, szczególnie 2.0) do diesli Renault (Dci), bo to dwa różne światy.
Diesle HDI są jednymi z najlepszych diesli obecnie na rynku, tak pod względem kultury pracy, jak i trwałości. O poziom wyżej niż dci, czy nawet tdi z Volkswagena, który jest też montowany w Seatach, Skodach itd.
- 1 0
-
2017-01-23 17:58
zwykly platny troll koreanczykow
jw
- 2 4
-
2017-01-23 17:56
No super Jasiu ze masz audika na Plakacie nad lozeczkiem
i jestes juz znawca samochodow, a mama pozwolila juz ci pisac po internetach?
- 1 4
-
2017-01-23 13:17
(1)
Fajna KIA ale Passat B5 VR6 LPG niczym nie ustępuje a zdecydowanie przewyższa prestiżem i dostępnością części, naprawdę dobrych chińskich zamienników.
- 7 19
-
2017-01-23 14:52
To ja może przekleję fraszkę na Passata.
Passtuch - jedno słowo a tak wiele znaczy/ zaraz wam mechanik wszystko wytłumaczy,
passtuch to jest perła, ideał dizajnu
rózni się niewiele, ciutkę, od kombajnu
kultowa już buda, przed liftem i po
b5 się rozumie - prestiż to jest to!
czy to w tedeiku czy też jest w benzynie
zaszpanuje każdej, wiejskiej blond dziewczynie
sołtysowi z wólki morda już się cieszy
bo handlarz mu ciągnie, passacika z Rzeszy
będzie w tedeiku, po dziadku lekarzu
sołtys dumny chodzi, zamiata w garażu
dziewięć dziewięć rocznik (model dwa tysiące)
jeżdżony był tylko w słoneczne miesiące
pali trzy literki - cztery jak jest zima
jedyny mankament - do nabicia klima
rozrząd wymieniony, filtry, płyny, paski,
z zazdrości z burmistrzem wynikły niesnaski
szyby w oryginale, w elektryce cały
"czeki" bardzo rzadko się w nim zapalały
sto trzydzieści "koła" szafa pokazuje
przebieg oryginalny - z tym nie dyskutuje
czemu tak wytarty, mieszek i fajera?
poradzimy sobie - lśniąca czerń markera
passtuch znakomicie opał toleruje
chociaż ropy na wsi nigdy nie brakuje
przyspieszenie takie że aż w fotel wgniata
objadę każdego w japońcu wariata
to było największe, marzenie życiowe
by nabyć passtucha, można sprzedać krowę
już passtuch w garażu, można go oblewać
wieśniackie pokrowce szybko przyodziewać
by gnojem z gumowcy, środka nie pobrudzić
za fajerą passka nie można się nudzić
kredyt na passtucha wziąć było warto
bo passtuch to passtuch! Volkswagen DAS AUTO- 18 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.