• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klasyczna Toyota droższa niż mieszkanie

Bawo,Mart,Ps
19 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Toyota Corolla rocznik 1986. Zdaniem właściciela, po prostu niezawodna!


W latach 80-tych można było np. wymienić ją na dwa mieszkania w Warszawie lub trzy w Gdańsku. Była warta tyle co obecnie najdroższy Lexus za ponad 600 tysięcy złotych. Po trójmiejskich drogach jeździ jedna z najstarszych Toyot Corolli w naszym regionie.



Poszukiwania najstarszej na Pomorzu Corolli rozpoczął jeszcze w ubiegłym roku trójmiejski przedstawiciel marki - Carter. Do tej pory w czasie akcji udało "namierzyć się" kilka takich samochodów - najstarszy pochodzi z 1979 roku, "najmłodszy" to rocznik 1987.

Jeden z posiadaczy klasycznej Toyoty zaprezentował już swoje auto.
- Samochód kupił w Pewexie mój wuj, który następnie odsprzedał go dziadkowi. Ja przejąłem samochód po dziadku. Jeżdżę nim już kilka lat, starając się o niego jak najlepiej dbać. Jedno jest pewne, samochód nie opuści już naszej rodziny - mówi Kuba Lubieniecki, studiujący na co dzień w Akademii Morskiej.

  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1983 - 1987.
  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1993 - 1987.
  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1993 - 1987.
  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1993 - 1987.
  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1993 - 1987.
  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1993 - 1987.
  • Samochód należący od dziesięcioleci do rodziny Pana Lubienieckiego to V generacja Corolli, o nazwie AE80, produkowana w latach 1993 - 1987.


Mimo sędziwego wieku, Toyota pali zaledwie 6 litrów oleju napędowego na 100 kilometrów i nie ma problemów z rozruchem nawet przy naprawdę dużych mrozach. Jej właściciel opowiada, że samochód był zawsze niezawodny i nigdy nie sprawił przykrej niespodzianki na drodze. Nie wymagał żadnych poważnych napraw.

W latach 80-tych Toyoty kosztowały w Polsce od 5 do 7,5 tysiąca dolarów. Przeciętna PRL-owska pensja wystarczała na zakup na czarnym rynku od 15 do 50 dolarów. 60-metrowe mieszkanie w Warszawie kosztowało wówczas 2000 dolarów. We Wrocławiu, Krakowie czy Gdańsku - 1500-1600 dolarów. W Rzeszowie zaś 1200-1400 dolarów. Gdybyśmy przełożyli to na dzisiejsze realia mieszkaniowe, okazałoby się, że wtedy Corolla była tym samym, co dziś najdroższy Lexus LS 460h, kosztujący 686 100 zł.

Klasyczne Toyoty także dziś nie są tanie. Najdroższe egzemplarze Corolli, np. z limitowanych edycji, w nienagannym stanie osiągają wartość nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Bawo,Mart,Ps

Miejsca

Opinie (66) 9 zablokowanych

  • gratuluję i życzę powodzenia

    jednak wypadałoby ten boczek wyprać i schować kable wiszące pod radiem.

    swoją drogą tak uwielbia tę toyotę a przy kluczach wisi klucz do jakiegoś volkswagena :>

    • 3 0

  • taka toyota w USA kosztuje 50 dollarow ! ha ha ha (2)

    toyota corolla ale z 2008 roku kosztuje 30 tys zlotych czyli 10 tys usd ! ludzie nie dajcie sie zwariowac ! 21 lat w USA mieszkam i podrozuje po 34 razy wiekszym kraju od PL (waginZIEWA ) hi hi hi

    • 1 1

    • (1)

      Nie wiem w jakiej ameryce mieszkasz ale nawet zlom ci da $250-350 za to a dobry stan takiej Toyoty jak znajdziesz to OK $1.5-2k

      • 1 2

      • chyba wody z kranu się napiłeś i masz zwidy :-)

        auto złom da ci 200$ jeśli będziesz miał w aucie alufelgi a bez to na zgrzewkę coli ci nie dadzą :-).

        Takie auto jest do wzięcia nawet za 35$ właśnie na autozłomowcu 15mil od Chicago :-) Chcesz to mogę ci przesłac dane do kontaktu.

        Należy dodać że takie auto to najtańszy samochód dawniej i dziś w ameryce. Kupuje się go jako wózek na zakupy lub aby pożyczyć dzieciakowi na randkę.

        • 1 0

  • Ten uświniony boczek w sam raz do pokazywania w salonie

    Fuj, ale brudas.

    • 2 0

  • Maja,

    popracuj nad tym swoim y, yy, yyy, a będzie z Ciebie fajna babka.

    • 1 1

  • Taki myk aby odwrócić uwagę od bieżących problemów z Toyotoami

    Szukają starych, dobrych modeli aby podtrzymać podupadający wizerunek solidnych aut. Toyoty dobre były kiedyś. W USA odbył się proces urzytkownicy vs producent: i te niebezpieczne modele były też u nas. Ciekawe ile osób wysłali lub próbowali wysłać na tamten świat.

    • 2 3

  • Umył by tapicerkę brudas

    jak można mieć auto zapuszczone jak ciągnik rolniczy.

    • 1 0

  • Jak ma taki syf na tapicerce drzwi

    to na fotelach pewnie kupa leży.

    Fuuu wszystko rozumiem ale tolerowania brudu nie.

    • 1 0

  • TYLKO OPEL!!!

    Jak w temacie... dziękuję...

    • 1 5

  • To niech ten Carter postawi toto u siebie i sprzeda razem z saloonem...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest AMG Brand Center Gdańsk?

 

Najczęściej czytane