• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Taksówki" bez licencji. Uber szuka chętnych w Trójmieście

Borys Kossakowski
2 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Klasyczna taksówka, przewóz osób, przewóz rzeczy, iTaxi a może Uber? Wybór należy do ciebie. Klasyczna taksówka, przewóz osób, przewóz rzeczy, iTaxi a może Uber? Wybór należy do ciebie.

Na trójmiejski rynek taksówkowy już niedługo może wejść międzynarodowa sieć Uber, której usługi zamawia się przez aplikację w smartfonie. Czy będzie to duża zmiana? Przypomnijmy, że już dziś o klientów walczą nie tylko oficjalne, licencjonowane taksówki, ale i przewoźnicy bez licencji taksówkowej.



W kwestiach transportu samochodowego:

Na rynku transportu prywatnego od lat istnieje konflikt między licencjonowanymi taksówkarzami, a przewoźnikami bez licencji taksówkowej (m.in. TSD Scorpion, Night Riders, FluoCars itp.). Niedługo prawdopodobnie do Trójmiasta wkroczy firma Uber, która właśnie prowadzi rekrutację w internecie. Na polskim rynku Uber będzie prowadzić wyłącznie usługę pośrednictwa między kierowcą a pasażerem. "Uberowcy" już jeżdżą w Warszawie.

- Zgodnie z ustawą każdy taksówkarz kierujący samochodem osobowym powinien posiadać licencję - przypomina Andrzej Leoniec, prezes SuperHallo. - W korporacjach taksówkarze muszą też przejść badania psychotechniczne oraz posiadać świadectwo niekaralności.

Przewoźnicy, którzy nie posiadają licencji taksówkowej, korzystają z innych licencji, pozwalających im obniżać koszty. Część z nich (np. FluoCars, TSD Scorpion) korzysta z dużych aut (8-9 osobowe), które wykorzystywane są jako "okazjonalny przewóz osób".

- Proszę jednak zwrócić uwagę, że często w takich przypadkach jeżdżą auta typu volkswagen sharan, które są siedmioosobowe - mówi pan Krzysztof, który przez kilka miesięcy pracował w firmie "przewóz osób". - Tacy kierowcy montują dodatkową ławkę z tyłu samochodu i dostają legalizację na osiem osób. Trudno powiedzieć, na ile to bezpieczne.

Na zarzuty odpowiada Łukasz Staniszewski z TSD Scorpion: - Samochody takie jak volkswagen sharan i podobnego typu mają homologację na przewóz ośmiu osób. To oznacza, że produkowano modele ośmioosobowe, choć były one rzadkością. Kierowcy kupują często modele siedmioosobowe, aby następnie wymienić ostatni rząd siedzeń na trzyosobową ławkę. W pełni legalny sposób auto przechodzi badania techniczne i zostaje zarejestrowane jako ośmioosobowe.

Co ciekawe, kierowca może później wymontować tylną ławkę i jeździć nawet z pięcioma fotelami. Liczy się to, co jest "wbite" do dowodu. Inne firmy (np. Night Riders) nadal korzystają z samochodów osobowych, ale oficjalnie oferują usługę "przewozu rzeczy". Zgodnie z ustawą zleceniodawca może żądać wraz z przewozem rzeczy, przewiezienia jego i innych osób, z czego firmy skrzętnie korzystają.

- Różnica polega na tym, że licencję na przewóz zazwyczaj ma tylko właściciel - mówi Marian Penkalla, prezes Hallo Taxi. - W takich autach niepotrzebny jest taksometr, jest tylko kasa fiskalna. Nasze auta posiadają dodatkowe ubezpieczenie, które pokrywa także ewentualną szkodę pasażera. W przypadku przewoźników bez licencji taksówkowej, może się okazać, że jedziemy z przypadkową osobą, która dopiero zrobiła prawo jazdy.

Jak twierdzą przewoźnicy: auta jeżdżące w ramach "przewozu osób" posiadają podobną licencję, co autokary turystyczne. W związku z tym przewoźnicy również muszą być ubezpieczeni na wypadek szkody pasażera. W ich autach, zgodnie z prawem, nie mogą być instalowane taksometry, za to mają obowiązek posiadania kas fiskalnych.

Zamieszanie na rynku może powiększyć nowa usługa, oferowana przez firmę Uber, która przymierza się do wejścia na rynek trójmiejski. Zaznaczmy, że już wcześniej działały firmy, które pośredniczą w kontakcie między pasażerem i kierowcą - to iTaxi oraz Taxify (ta druga już wycofała się z Polski).

iTaxi można nazwać brokerem usług taksówkowych. To firma, która współpracuje tylko z licencjonowanymi taksówkarzami. Ich aplikacje mobilne i serwis internetowy umożliwia śledzenie taksówek i zamawianie konkretnych aut, które są najbliżej naszego miejsca zamieszkania.

Uber także jest brokerem, ale nie wymaga od kierowców licencji taksówkowej, taksometrów, ani legalizacji auta. Jedyne, co trzeba mieć to telefon komórkowy. Aplikacja mobilna na podstawie odczytu GPS sama nalicza należność za przejazd i realizuje płatność przy pomocy karty płatniczej lub PayPal. Uber jest tu tylko pośrednikiem, który nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności za transport.

- W Polsce doskonale działa "system" donosów - mówi Łukasz Staniszewski. - Doświadczyliśmy tego na własnej skórze, bo przechodzimy niezliczoną liczba kontroli - skarbowych, technicznych itp. Konkurencja nie śpi i dba o to, by nam nie było zbyt lekko. Ale działamy zgodnie z prawem, więc kontroli się nie boimy. Kierowcy Ubera jednak powinni mieć się na baczności, bo oni będą jeździć poza prawem. Trudno mi sobie wyobrazić, by ten model przetrwał na naszym rynku.

- Uberem się specjalnie nie martwimy - mówi Dorota Rybiałek-Szymczak z FluoCars, firmy prowadzącej usługi przewozu osób. - Działamy od września, mamy takie stawki i program do obsługi, że nie musimy martwić się o klientów. Nasza licencja dotyczy aut 8-9 osobowych i przewozu osób na terenie Trójmiasta. Działamy w zasadzie tak jak taxi, ale naszą przewagą jest to, że mamy duże auta.

Innego zdania są przedstawiciele korporacji.

- A jeżeli coś pójdzie nie tak? Będzie wypadek, albo problem z płatnościami - zastanawia się Marian Penkalla. - Dokąd klient ma pójść po reklamację? My mamy swoją siedzibę, wszystko jest jasne. A tam jak, mam się kontaktować z chmurą? Dodatkowo pod względem cenowym nie jesteśmy w stanie z nimi konkurować. Płacimy składki, ubezpieczenia, podatki, opłaty za taksometry, licencje, legalizację. A ile będzie płacił Uber? Już dzisiaj w nocy prawie nie jeździmy, bo wypchnęły nas z rynku tańsze "przewozy osób i rzeczy". Próbujemy wpłynąć na posłów o zmianę ustawy. Bez tego sytuacja się nie zmieni.

Szef Ubera na Europę środkowowschodnią, Patrick Studener, pytany przez PAP o zakazy działalności, jakie dotknęły firmę Uber w niektórych państwach unijnych, w tym Niemczech i Hiszpanii, stwierdził, że prawo często uderza w innowacyjne firmy, bo za nimi nie nadąża.

- Przepisy z racji swojej natury patrzą wstecz, nie nadążają za rozwojem i innowacjami. Nasze rozwiązania nie są konkurencją dla taksówkarzy, ale ograniczają ruch prywatnych samochodów, co jest z korzyścią dla dużych miast - zaznaczył w rozmowie z PAP.

Czy komuś zależy na tym, by prawo się zmieniło? Z tanich firm przewozowych korzysta w Trójmieście mnóstwo osób, ceniąc sobie niski koszt przejazdu (nawet za cenę niskiego komfortu). Wprawdzie takie auta nie mogą korzystać np. z buspasów, ale w nocy nie ma to większego znaczenia.

Opinie (284) ponad 10 zablokowanych

  • Oświadczam co następuje w sprawie taryf (1)

    A mianowicie, ze skoro we Warsiawie jeżdżą nawet na licencji za 1,60 to znaczy, że nasi robią po prostu zdzierstwo. To raz. Dwa, mają zmowę na kase, oczywiście prawnie nie udowodnisz, ale patrzcie na stawki. Trzy - nie konkurują. Nie ma takiej sieci, ze dzwonię, płace dużo ale przyjeżdża mi w miarę nowe klimatyzowane auto dobrej klasy albo że moge zadzwonic na taniej ale wtedy musze sie liczyc z mniejszym komfortem.

    I TE PRZEWOZY OSÓB TO JEDYNA PRÓBA KONKUROWANIA ZE ZŁOTÓWAMI. Chwała im za to. Skoro Pani z kiosku musi konkurować, to czemu nie złotówy?

    • 30 6

    • nie masz racji

      Czym większe miasto, i bardziej zakorkowane, tym bardziej można zejść z ceną. I to jest cała prawda na temat 1,60 w W-wie.

      • 3 0

  • Radze czytać cenniki

    przed skorzystaniem z jakiegokolwiek przewoźnika !!!

    • 7 0

  • kierowcy w tych tanich,nielicencjonowanych taksowkach to swiry i narkomani! (3)

    Ja,jako kobieta boje sie po nocach z takimi jezdzic.Jechałam kiedys z kolezanka,to jakies dziwne teksty do nas sypał i na dodatek jechał za szybko,ze prawie na zakretach nie wyrabiał,jakby był na srodkach odurzajacych. Sama bym nigdy do takiego nie wsiadła,wole normalne taksowki.

    • 28 25

    • dokładnie tak. stary ZOMOwiec w taksówce rejestrowanej przynajmniej jest znany, opisany. a uber? degeneraci żyjący na krawędzi, absolutna nizina nizin, mordercy, gwałciciele, patole, zwykli psychole i wariaci.

      • 9 1

    • jechałaś ile razy? raz? no to sorry, ale nie uogólniaj droga pani bo za dużego doświadczenia z tymi ludźmi to ty nie masz.

      • 1 4

    • Ja Skorpion

      jezdze w skorpionie po 12 godzin dziennie i na kawie sie nie da

      • 1 0

  • zawód taksówkarz to tak naprawde przykrywka (3)

    może 40% z nich to ludzi którzy zarabiają na kursach, reszta co cwaniacy którzy robią lewe interesy namieście ale zgłaszają działalność jako taxi aby nikt się ichnie pytał skąd mają kasę, jak przychodzi kontrola to pokazują kwity, ale jak by zsumować te kwity to na dom za miastem i dwa luksusowe samochody w garażu raczej nie starczy...

    potem po mieście jeżdżą nowiutkie merole klasy premium z kogutami taxi na dachu udające taksówki a wszyscy myślą, że to jakiś luksusowy hotel kupił sobie samochody do przewozu klientów hotelu...

    • 13 5

    • Wszystko wiedzący i nas ościecił!!

      Dzięki Ci wielkie

      • 1 4

    • No debil

      Jestes idiota i zaniżasz skuteczność urzedów skarbowych, teraz egzekwują kary od razu.

      • 0 0

    • Kazdy sadzi po sobie

      • 0 0

  • A ja się tylko dziwie (1)

    Czemu taki kraj jak Niemcy notabene na który tak często się powołuje my zakazał Uber owi działalności. Ano widać chroni swoich obywateli którzy musieli zdobywać licencje,zdawać różne egzaminy.Wy zaś narzekacie na rządzących Polska,ze obcy kapitał, że markety nie opodatkowane itd itd.Przecież Uber bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialnosci będzie woził nas równiez blachosmrodami a taniej w wielu wypadkach może stać się droze lub bardzo drogo.Pomijając to ze to taniej to również uszczuplenie naszych dochodów z podatków, a zatem jakiejś grupie z budżetowej nie będzie można dodać. Oj Wy go rzeczy zacznijcie myśleć, bo jeśli tak Wasze młode pokolenie zechce budować Polskę to źle to widzę. Nie wszystko co chcecie w ten sposób wprowadzać jest wolnością. Wolność to umiejętność życia i pracy w zgodzie z Konstytucją Państwa a nie według własnego indywidualnego postrzegania wolności. Taka droga bardzo szybko może doprowadzić do anarchii,a ta już wolnością nie bedzie

    • 16 4

    • Ogólnie popieram opinię, ale z dedinicja wolności, którą przytoczyles to brednie. Pozdrawiam

      • 4 0

  • Ja za tych klientów z tanich przewozów to z góry dziękuję, a tym bardziej z tego czegoś. (1)

    Niech klient drugiej kategorii nawet do mnie nie wsiada.

    • 16 7

    • Dokładnie

      Jedzie taki kursem w AS taxi za 10 zł i wydaje mu się świat jest jego.Brudasy albo skanery które dla 1 zł kupke zjedzą.Kierowca na baczność bo się jeszcze ktoś poskarży a pan prezes M.O.cie ukaże.Ot taki jest klimacik w takich ASach.

      • 4 3

  • Ubezpieczenie (6)

    Jakie ubezpieczenie ? co to za argument z d...
    Jak jedziesz do pracy i zabierasz kolegę jest wypadek to na jakiej podstawie kolega ma nie dostać ubezpieczenia ?
    Niech mi taksówkarz pokarze dodatkowe ubezpieczenie.. i na co to ? że się poślizgnę przy wsiadaniu ? czy jak ? Warunki ubezpieczenia OC każdy zna i jakoś nie kojarzę, że w razie wypadku pasażer poszkodowany nie dostanie kasy...

    • 11 6

    • A jak ktoś powie w szoku policjantowi ze zamówił uber / fluo po wypadku to żaden ubezpieczyciel Ci nic nie da bo nie powinno Cie tam być a człowiek który Cię wiózł nie ma uprawnień na to co robi

      • 2 2

    • NW gamoniu

      Dla ciebie to tylko oc istnieje? I pewnie jak bys nie musial to bys nie placil

      • 5 1

    • A większość kolesi co smiga na tanich taxi ma porobione badania na taxi. Psychotesty i lekarz.. groszowe sprawy

      • 0 0

    • Pokaże pisze sie przez ż

      • 1 0

    • ubezpieczenie 4

      poczytaj sobie pajacu o NW.a potem sie madruj ....

      • 2 0

    • jeżeli jesteś zatrudniony na umowę

      i wieziesz kolegę do pracy (pracującego w tej samej firmie) to w razie wypadku traktowane jest to jako wypadek w pracy/drodze do pracy. UWAGA ! droga do pracy to też np odebranie /podwiezienie dziecka do szkoły, zakupy ( ale tylko art spoż tzw małej konsumpcji BEZ ALKOHOLU ) oczywiście aby dostać odszkodowanie trzeba być trzeźwym, WYJĄTEK to kolega -pasażer wieziony z pracy (jeżeli udowodni że spożył alkohol po wyjściu z zakładu).

      • 0 1

  • Interes przejmą niebawem uchodzcy "chrzescijanie" z Syrii

    Zatem nie beczec. Do roboty i na slupki. Placzki.

    • 6 2

  • Złotówa liczy wszystko (3)

    dodatek za busa
    dodatek za klimę
    dodatek, że nie pali
    dodatek ,że włączy ogrzewanie w zimę

    • 12 14

    • zlotowa liczy wszystko (1)

      ty jestes jakis rąbniety -

      • 1 6

      • nie, nie liczy zaokrągla jak mu pasuje

        Zamiast się tu udzielać to wyśpij się i posprzątaj w swoim 14 letnim gracie, który nazywasz samochodem. I złotówo ( czytaj knyfa ) nie obrażaj ludzi.

        • 5 0

    • dzdura

      nauczyłeś się korzystać z internetu to poznaj zasady transportu taxi- głąbie tacy co liczą każdą złotówę mogą jeździć komunikacją miejską ,poza tym nachlasz się i na to masz a potem jaśnie pana odprowadź pod drzwi i najlepiej za darmo

      • 1 0

  • przewozy (3)

    W Night Riders czy TSD moze i trafi sie jakis oszolom, na taxi ich nie brakuje, to i tak maja schludnych i milych kierowcow i wyselekcjonowane auta z dodatkowym ubezpieczeniem. Nie raz korzystalem z ich uslug i bede dalej korzystal. Ceny wzgledem jakosci maja super i co najwazniejsze jest ktos kto czuwa i kontroluje co sie dzieje w firmie. Nigdy nie mialem, zadnych nieprzyjemnosci w trakcie korzystania z ich uslug.
    Proponuje taksiarzom przejechac sie z nimi i wziac przyklad jak powinno sie swiadczyc uslugi przewozu.

    Co do ubera to tylko dostawca aplikacji, rownie dobrze kazdy z osobna kierowca moze sie oglosic w internecie, ze swiadczy przewozy i podac numer. Czysta partyzantka bez kontroli.

    W "przewozach" przynajmniej jest dzialalnosc, ubezpieczenie dodatkowe NNW i stoi za tym firma transportowa. Ta sama zasada jak przy zatrudnianiu kierowcy na stanowisko kuriera czy dostawcy. Prawo, czy naginane czy nie, ludzie i tak beda korzystac bo jest popyt. Kto chce placic za kurs z Sopotu na Karwiny 50-70zl to niech jedzie taxi a kto woli zaplacic 25-35zl to pojedzie przewozami.

    • 19 10

    • Pasażer

      Taxi z sopocka korporacja z Sopotu na karwiny kosztuje 35- 40 pln na 2 taryfie a nie 50-70 wiem bo jezdze

      • 5 0

    • wytselekcjonowanych hahahaha

      • 1 1

    • to przewozy tyle samo kasuja sopot-karwiny co taksowkarze z as taxi ? to wychodzi na to ze lepiej pracowac w przewozach bo sie zusu i skarbowki nie placi :)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest ACC?

 

Najczęściej czytane