• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Umarł Jaguar, niech żyje Jaguar!

Marcin Tymiński
5 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 08:45 (5 maja 2008)
Nowy Jaguar XF - radykalnie odmienia wizerunek tradycyjnej, brytyjskiej marki. Nowy Jaguar XF - radykalnie odmienia wizerunek tradycyjnej, brytyjskiej marki.

Wydawało się, że to już zmierzch Imperium, gdy kolejne brytyjskie marki trafiały pod obce skrzydła: Mini do BMW, a Jaguar po przygodzie z Fordem, właścicieli znalazł aż w dawnej kolonii. Ale pod skrzydłami Hindusów zadebiutował nowy jaguar XF. Jaguar, jakiego do tej pory nie było.

Ocean luksusu w środku XFa. Wykonanie, jakość materiałów na najwyższym poziomie. Ocean luksusu w środku XFa. Wykonanie, jakość materiałów na najwyższym poziomie.
Zamiast tradycyjnego drążka, wysuwane pokrętło dźwigni zmiany biegów. Zamiast tradycyjnego drążka, wysuwane pokrętło dźwigni zmiany biegów.
Dwie rury wydechowe podkreślają olbrzymią moc drzemiącą w Jaguarze. Jednak wolniej oznacza w tym wypadku o wiele przyjemniej. Dwie rury wydechowe podkreślają olbrzymią moc drzemiącą w Jaguarze. Jednak wolniej oznacza w tym wypadku o wiele przyjemniej.
XF to tradycyjny sedan, jednak zgodnie z obowiązujacymi trendami, jego sylwetka przypomina coupe. XF to tradycyjny sedan, jednak zgodnie z obowiązujacymi trendami, jego sylwetka przypomina coupe.
Powiedzmy wprost: kto tęskni za dawnym brytyjskim samochodowym duchem, niech od razu decyduje się na model XJ. To ostatnia ostoja tego, co do tej pory z Jaguarem było kojarzone. Bo nowy XF przynosi radykalne zmiany. Chłodni i opanowani lordowie nie znajdą już w nim ciepłego stylu retro. XF to produkt na wskroś nowoczesny i naszpikowany zaawansowaną techniką. Żadnego "oldskulu" - to elegancja w stylu techno.

O rezygnacji z nawet najmniejszych znamion luksusu nie ma oczywiście mowy. Zero plastików, czy podróbek drewna. Za to eleganckie skóry obszyte równiuteńkim ściegiem. Chrom i szlachetne gatunki drzewa. Podświetlane na niebiesko dwa centralne zegary i delikatne pokrętło na skrzyni biegów. Dla melomanów zamontowano 440 watowy Bower & Wilkins z portem USB i tunerem TV.

Po naciśnięciu przycisku start, jaguar budzi się do życia. Bezszelestnie otwierają się wloty powietrza, a pokrętło zmiany biegów równie cicho się z tunelu środkowego. Minimalny i oczywiście delikatny ruch ręką na pozycję D i już można ruszać.

Praktycznie nie słychać, że pod maską pracuje mechanicznie doładowana widlasta "ósemka", 4,2 litry pojemności i 416 KM. Sześciobiegowa skrzynia, niezauważalnie zmienia biegi. Auto błyskawicznie i harmonijnie rozwija moc. Nawet przy slalomie między pachołkami z prędkością blisko 200 kilometrów na godzinę nie daje wyprowadzić się z równowagi.

Kilka zaawansowanych systemów kontroli trakcji, stabilności, przyczepności kół i hamowania dba o to, by kierowca nigdy nie stracił poczucia panowania nad pojazdem. Na trasie jaguar sam daje do zrozumienia, że "może jednak wolniej i dostojniej, jak przystało na angielskiego lorda?" Tym bardziej, że zwłaszcza pasażerowie tylnej kanapy odczuwają nieco nierówności naszych traktów.

Wolniej i dostojniej, tak by inni mogli popodziwiać najnowszego "kota" z zewnątrz i podyskutować, ile jeszcze nowe nadwozie ma wspólnego z klasyką? Czego mamy więc więcej w XFie, futuryzmu czy klasyki?

Nowością w XF-ie jest zwłaszcza ostre przetłoczenie pokrywy silnika. Z przodu uwagę zwraca wielki, chromowany grill. Patrząc z boku, sylwetka auta przypomina coupé.

Ciekawostką w nowym XF-ie jest system dbający o pieszych w razie ewentualnej kolizji. Pod maską silnika zamontowano dwie poduszki powietrze. W momencie zderzenia, odpalają się, a pokrywa silnika unosi się w stronę potrąconego, by siła uderzenia nie wyrzuciła go ponad pojazd.


Właściciel Jaguara, czyli indyjski koncern TATA, wiąże z tym modelem bardzo ambitne plany sprzedażowe, związane głównie z ekspansją na rynki azjatyckie. W Polsce za nowego XF musimy zapłacić od 220 do 370 tys. zł. W zamian za to otrzymujemy całkowicie nowoczesnego lorda, bez sentymentów oznajmiającego nam, że nadeszła nowa era motoryzacyjnej arystokracji. Era, w której przywiązanie do tradycji i pielęgnacja owego "ducha" schodzi na dalszy plan, a liczy się zimna, precyzyjna, na wskroś nowoczesna, wyrafinowana technika, oraz dążenie do maksymalnego luksusu. Czy jednak w dzisiejszych czasach kogoś to jeszcze dziwi?

Historia Jaguara
W 1922 roku w Blackpool, Billy Lyons i William Walmsley założyli firmę Swallow Sidecar Company, która początkowo produkowała przyczepki do motocykli. Pierwszy samochód - Austin Seven Swallow - powstał dopiero pięć lat później.

Pierwsze modele, oznaczone dwiema literami SS do produkcji weszły w roku 1931. Cztery lata później pojawiły się pierwsze pojazdy sygnowane już logiem Jaguara. Z oznaczeń SS na samochodach zrezygnowano po wojnie, by pojazdy nie kojarzyły się z nazizmem i zamieniono je na XK. Kolejno pojawiły się nowe modele, będący do dziś ikoną motoryzacji E-Type czy XJ.

Zdaniem niektórych era "prawdziwych" Jaguarów zakończyła się w 1989 wraz z przejęciem firmy przez Forda. Ten z kolei sprzedał ją - o zgrozo, przedsiębiorcom z dawnej kolonii brytyjskiej. Dziś właścicielem Jaguara jest hinduski koncern TATA.

Opinie (28) 3 zablokowane

  • CÓŻ... ZAZDROŚĆ STRASZNA RZECZ...

    • 1 0

  • Ostatnio widziałem to cos na ulicy i mocno się zdziwiłem, że ma na sobie znaczek jaguara. Teraz widzę jednak, że to niestety nie pomyłka. Taka tandetna zabawka. S-type oraz x-type to zupełnie inna bajka, od razy widac ze jaguar zarówno od zewnątrz jak i wenątrz.

    • 0 3

  • Wkoncu Jaguar

    Znawcy tematu widze a nikt starym I nowym nie jezdzil. Stary jak tapczan.Pracuje w Jaguarze w Elsmere Port I To dalej Brityjczyk jak zawsze. Wlasciciel sie zmienil I nic poza tym, zaden pracownic nie odszedl nic sie nie zmienilo poza jakosciom warynkami jezdnymi I osiagami. Brytyjczycy kochajom XF I nowe jagi hjak nigdy dotad chyba ze ci powyrzej 70, bo to oni tysko stare modele kupowali. Nowy jest dopracowany jak nigdy dotad I jest pelen szczegolow ktorych wy niemozecie zobaczyc bo nie dla psa kielbasa. Perwszy Jag ktorym kazdy moze driftowac ma Brytyjskich polnych rownych drogah a nie ponton dla dziadkow ktory sie wleche 40mph 6pasmowom autostradom.

    • 1 0

  • I tani

    U nas w Uk kosztuje tylko £32,000 £.0 diesel sport. Tyle co BMW3. Pierwszy Jag dla kazdego

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Car-sharing to:

 

Najczęściej czytane