- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 2 Apel policji do kierowców aut i motocykli (76 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (264 opinie)
- 4 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (360 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
Urzędnicy "po cichu" zmienili zakres inwestycji z Budżetu Obywatelskiego
Od kilku tygodniu trwa remont ul. Siennej w Gdańsku - między Przeróbką a Stogami - z Budżetu Obywatelskiego na 2014 r. Problem w tym, że zakres tych prac - zleconych przez ZDiZ - nie pokrywa się z pomysłem mieszkańców, na który głosowali we wspomnianym budżecie. Urzędnicy twierdzą, że po zaleceniach projektantów musieli zmienić technologię robót na ul. Siennej.
Od połowy września na ul. Siennej w Gdańsku - na odcinku od Trasy Sucharskiego do ul. Kaczeńce - trwają roboty związane z poprawą stanu nawierzchni jezdni. W ramach inwestycji przewidziano rozebranie istniejących elementów dróg i naprawę nawierzchni, a także wykonanie chodników z płyt betonowych. W ramach dodatkowych prac przeprowadzona zostanie wymiana sieci wodociągowej wraz z przyłączami w ul. Siennej, a także demontaż i montaż nowych hydrantów oraz zasuw.
Całość pochłonie 1,12 mln zł. Co ważne, przedsięwzięcie jest finansowane z Budżetu Obywatelskiego (500 tys. zł), a pozostałą część dokłada Gdańska Infrastruktura Wodno-Kanalizacyjna - na prace przy wykonaniu infrastruktury wodociągowej.
Problem w tym, że mieszkańcy w Budżecie Obywatelskim głosowali na remont ul. Siennej aż do ul. Tamka , czyli o długości dwa razy większej niż obecne prace.
- Ktoś te projekty zgłaszane przez mieszkańców czytał i korygował, a potem dopuszczał je do głosowania przez mieszkańców. Ulica się nie wydłużyła, by nagle zwiększyły się koszty o 100 proc., by remontować tylko połowę z zaplanowanego odcinka. Nie trzeba było wysadzać skał, ani zagęszczać grząskiego gruntu pod naprawę nawierzchni drogi. Nie wzrosły również ceny materiałów budowlanych o 100 proc. w ciągu pół roku, by inwestycja skurczyła się do 50 proc. planowanej długości - mówi Ewa Adamowicz, czytelniczka portalu Trojmiasto.pl
Postanowiliśmy sprawdzić, jak doszło do powstania tak radykalnych rozbieżności między pomysłem mieszkańców a jego realizacją przez Zarząd Dróg i Zieleni.
Przypomnijmy jednak wcześniej, że to mieszkańcy składają swoje wnioski do Budżetu Obywatelskiego. Robią to według własnego uznania i nazywają je również według własnego pomysłu. W tym przypadku jedna z mieszkanek Gdańska złożyła wniosek, nazywając go: Remont ul. Siennej w Gdańsku (od Trasy Sucharskiego do ul. Tamka) z wykonaniem jednostronnie chodnika.
- Po zakwalifikowaniu projektu do realizacji przystąpiliśmy do opracowania dokumentacji projektowej. Projektant po przeprowadzeniu wszystkich koniecznych badań wykluczył stanowczo przyjętą na początku - na etapie kwalifikowania wniosków do głosowania Budżetu Obywatelskiego - technologię wykonania tego przedsięwzięcia, czyli: wykonanie nakładki bitumicznej z wykorzystaniem istniejącej nawierzchni jako podbudowy - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Projektant uznał za konieczną wymianę całej konstrukcji jezdni na określonych jej fragmentach. Pociągnęło to za sobą konieczność zmiany technologii prowadzenia prac - dodatkowego frezowania czy wbudowania dodatkowych warstw konstrukcyjnych. Zdaniem ZDiZ podniosło to znacznie pierwotnie zakładane koszty realizacji zadania.
Wykonano zatem taki zakres prac, na jaki pozwalała pula środków z Budżetu Obywatelskiego, przy uwzględnieniu zmian technologicznych wymaganych przez projektanta.
Brak jasnej informacji o zmianach w projekcie, nikłe szanse na dalszy remont
Mieszkańcy zarzucają teraz urzędnikom, że nie informowali precyzyjnie o zmianach w pierwotnym pomyśle i projekcie - remoncie ul. Siennej od Trasy Sucharskiego do ul. Kaczeńce.
- To spowodowało duże zamieszanie podczas drugiej edycji Budżetu Obywatelskiego. Mimo tego, że podczas drugiej edycji zgłoszony został również projekt dotyczący remontu ulicy Siennej od ulicy Kaczeńce do Tamka - zapewne zgłosiła to osobą będąca wnioskodawcą pierwszego projektu, mająca kontakt z ZDiZ i wiedząca, że nastąpi tylko połowiczna realizacja zwycięskiego projektu - nie wiedzieli o tym pozostali mieszkańcy, którzy już raz na ten projekt głosowali. Pomysł nie zebrał dostatecznej liczby głosów - mówi Ewa Adamowicz.
Co na to ZDiZ? - Ponieważ dokumentacja - koszt jej wykonania wyniósł ok. 53 tys. zł - została jednak wykonana dla całego wnioskowanego zakresu - do ul. Tamka, jesteśmy w każdej chwili gotowi na kontynuację prac. Ponieważ druga część robót nie została wybrana w przyszłorocznej edycji BO, będziemy wnioskować o zabezpieczenie środków na realizację tego zadania w przyszłym roku - mówi Kaczmarek.
Miejsca
Opinie (188) 5 zablokowanych
-
2014-10-21 11:09
BO to wielka kpina i mydlenie oczu mieszkańcom miasta. Obojetnie jakiego
- 8 1
-
2014-10-21 11:10
jak i tym razem książę udzielny wygra wybory
to będzie to kolejny cud nad urną ... trzeba chodzić na wybory
- 8 0
-
2014-10-21 11:11
Oficjalna informacja ze strony Urzędu Miasta o Budżecie Obywatelskim 2015 (1)
Osobą odpowiedzialną za Budżet Obywatelski 2015 w Gdańsku jest
Maciej Kukla
kierownik Referatu Inicjatyw i Konsultacji Społecznych
tel. 58 526 80 72- 11 0
-
2014-10-21 11:55
No to niezadowoleni...
dzwonić do dziada!
- 3 0
-
2014-10-21 11:12
Gdańsk Obywatelski. Wybory 16 listopada. (1)
Idziemy na wybory, bo mamy w końcu realną szansę na zmianę radnych.
- 15 0
-
2014-10-21 15:25
pójdę, choć wynik wiadomy bez wyborów.
wszak sam Władimir Czurow szkolił PKW.
- 3 0
-
2014-10-21 11:35
Tak się dyma właśnie...
zwykłych zburaczałych poskich mieszkańców ;)
- 7 1
-
2014-10-21 11:44
Czy to prawda? (2)
Podobno niektóre inwestycje zleca się po przyjacielsku,przyjaciołom.
- 9 1
-
2014-10-21 12:39
Dobre,niektórym???
- 2 1
-
2014-10-21 14:27
To kłamstwo. W ten sposób zleca się WSZYSTKIE inwestycje.
- 4 0
-
2014-10-21 12:03
śmiech (1)
Prawda jest taka, że ta droga była jedną z najgorszych dróg w gdańsku. Przez remont torowiska jeździ tam masa autobusów i innych ciężarówek. To jedyna droga by dojechać na stogi, więc wyobraźcie sobie w jakim stanie była. Pobocze zerwane, przystanku autobusowego nie było wcale i ogólnie była to jedna wielka dziura. Prawda jest taka, że remot tej drogi był bardzo potrzebny, ale fakt faktem urzędnicy nie przemyśleli potrzeb inwestycyjnych do końca.
- 9 0
-
2014-10-22 01:20
stogi
a jeszcze dalej jest jeszcze "lepiej" - na Stogach jest w wielu miejscach "piękna" nawierzchnia, patrz m.in. ul. Zimna, Hoża, Tamka itd - XXI wiek !!!!! MASAKRA!!!
- 3 0
-
2014-10-21 12:11
Ktoś wie ile mieszkań socjalnych odzyskali przyznanych nielegalnie?
Aresztowali płotki i co dalej.
- 10 1
-
2014-10-21 12:25
Kolejne wałki Adamowicza. (2)
Ten Pan nie liczy się absolutnie z głosem mieszkańców. Zawsze wszystko wie lepiej i zawsze ma nas gdzieś .Władza odbiła mu i to za bardzo już . Czas zmienić władze w Gdańsku dla zdrowego rozsądku .
- 9 1
-
2014-10-22 00:59
(1)
i jeszcze bezczelnie powie "widocznie ludziom jest w Gdańsku tak dobrze, że nie chcą zmian"... cholerny cynik, albo chory człowiek, jeżeli w to wierzy.
- 2 0
-
2014-10-22 07:06
A Adamowicz za młodu
Jego pierwsze publiczne wystąpienie na wiecu w 1990 roku w szkole przy ul Seredyńskiego. Tak grzmiał na epokę komunizmu, aż jeden z mieszkańcow dzielnicy zapytał go, skąd tak dobrze zna komunizm skoro miał ledwie kilkanaście lat gdy Solidarność połamała skrzydła komunie. Adamowicz na to "komunizmu nie trzeba znac, wystarczy go rozumieć"
A dziś po 25 latach w tym 16 latach rządów niekomunisty Adamowicza na osiem komunalnych najbliższych tamtej szkole mieszkań przy ul. Długie Ogrody 29 tak wygląda. Ubikacje wciąż są na klatkach schodowych a 3 z tych mieszkań są opustoszałe, 2 spalone i 1 porzucone. Nic nie zrobiono w zakresie infrastruktury okolicy. Zadnego porządnego chodnika. Okoliczne śmietniki, szczególnie na ul. Krowoderskiej budzą zgrozę i to w rok po reformie śmieciowej. Oficyny ulicy Grobla Angielska straszą bardziej niż za komuny.
PS.Adamowicz jestes sprytnym mówcą. Zrobiłbyś tak samo karierę w ZMS i PZPR jak i w obecnej Polsce.- 2 0
-
2014-10-21 14:19
Cała Platforma Obywatelska. Najpierw udawane konsultacje, po których radni i tak decydują swoje.
Teraz Budżet Obywatelski, gdzie mieszkańcy decydują jedno, a urzędnikom projekt nie zgadzał się z inwestycją, która pewnie była zaplanowana dużo wcześniej. Ale zamiast zapłacić z innych wydatków miasta sięgnięto do mizernych środków z BO.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.