Wirtuoz "malucha" buduje jego rajdową kopię

Marek Gotard

20 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat)

Opinie (27)

Rok 1972. Pamiątkowe zdjęcie rajdowców. Od lewej stoją: Andrzej Lubiak, Mario Graziani i Waldemar Porada.

Światek motosportu zna go jako najlepszego kierowcę wyczynowego, najdłużej zasiadającego za kierownicą "malucha". Gdy zakończył karierę sportową, zajął się biznesem, współpracując niegdyś z Renault, teraz z Toyotą. Obecnie buduje kopię rajdowego "fiacika".

Rajdowy Fiat 126p Andrzeja Lubiaka

Fot.www.lubiak.pl
Andrzej Lubiak

Fot.www.lubiak.pl
Rajd Kormoran, rok 1977. Fiat 126p Andrzeja Lubiaka i Macieja Wisławskiego.

Fot, Mat prasowe Castrol
32 Rajd Wisły, rok 1984.

Fot. Arch prywatne

Andrzej Lubiak, z pochodzenia gdynianin, z wykształcenia ekonomista, swoją karierę rajdową rozpoczynał jeżdżąc Syreną 103. Potem był trabant, który bardzo dobrze poddawał się rajdowym modyfikacjom. Po Trabancie Lubiak przesiadł się na Polskiego Fiata 126p. Gdy "fiacik" debiutował był naprawdę nowoczesnym pojazdem.

- Otrzymaliśmy go jako pierwsi w Polsce i wspólnie z Andrzejem Szulcem mieliśmy możliwość sprawdzenia samochodu w normalnych warunkach eksploatacyjnych. Było to jeszcze przed oficjalnym programem propagowania Fiata 126p przez Andrzeja Jaroszewicza, który pojawiał się nim w większych ośrodkach kraju i ukazywał jego możliwości - wspomina po latach Andrzej Lubiak. - Fiacika prezentowano publiczności akcentując sportowe akcenty tej konstrukcji. Podczas pokazów wykonywano nim próby zręcznościowe, by ukazać jakim może być uniwersalnym pojazdem. Niedługo potem pierwsze "maluchy", pojawiły się na trasach rajdów - mówi Lubiak. - Moim prywatnym 126p udało mi się wygrać klasę, i to mimo uczestnictwa w niej fabrycznego zespołu rajdowego z Bielska Białej w postaci Andrzeja Kopera i Wiesława Cygana. Wtedy też zaczęła się moja dziesięcioletnia przygoda w "małej fabryce".

Tak wtedy określano bielskie zakłady Fabryki Samochodów Małolitrażowych. "Dużą fabryką" była wtedy żerańska wytwórnia FSO. Pierwszy start Lubiaka zasiadającego za kierownicą Fiata 126p odbył się w roku 1976. Wygrał wówczas z kierowcami ówczesnego zespołu fabrycznego FSM. Szef tego zespołu, inż. Zbigniew Klimecki nie zasypiał w takich momentach gruszek w popiele. Od razu dostrzegł w Andrzeju Lubiaku talent i zaproponował mu starty w swoim zespole.

- Maluchy seryjne silnikiem 600 cm3 zgrupowano w tzw. I grupie. Kolejna grupa już dopuszczała modyfikacje, a te 126p bardzo dobrze tolerował - opowiada Bartłomiej Chruściński, miłośnik motoryzacji z Trójmiasta. - Do podstawowych zmian należała tzw. klatka bezpieczeństwa, a dużo częściej tzw. pół-klatki, które dużo bardziej odpowiadały cechom wnętrza "małego Fiata". Samochód wyposażano w pasy szelkowe, lecz fotele pozostawały seryjne i bez zagłówków. Dziś to niewyobrażalne.

Bardzo osobliwym, a typowym elementem każdego samochodu z tamtej epoki była lampka pilota, przytwierdzana do deski rozdzielczej. Czołową zmianą był dobór odpowiednich amortyzatorów. - W wersjach wyczynowych popularne były "bilsteiny", ale ja prywatnie wolałem te firmy KONI, były lepsze - twierdzi Lubiak.

Prawdziwym przełomem dla rajdowców okazał się sezon 1977/78, w którym dopuszczono modyfikacje nowego silnika Fiata o pojemności 650 ccm. Często wyposażano w osprzęt Abartha, lub takich włoskich firm, jak Lavaza czy Breda. Dzięki temu moc auta rosła o 30 KM. Dodatkowe 10 KM silnik zyskiwał dzięki gaźnikowi BINGA, który mimo budowy motocyklowej był gaźnikiem typowo lotniczym.

Dość niespodziewanie, szalone lata 80. przyniosły ze sobą morderczą grupę B. Dochodziło wtedy do mnóstwa wypadków, a takie rajdowe legendy jak Peugeot 205 "grzebały" kierowców na rajdowych duktach.

- Maluch, wówczas na gaźniku Webbera, osiągał blisko 65 koni i był nieokiełznany - opowiada Lubiak. - Pamiętam jak jadąc z Maćkiem Wisławskim, w połowie rajdu odpadł nam gaźnik. On odpadał zawsze, bo wibracje silnika całkowicie go luzowały. Mocowaliśmy go na złączki, ale tak też dało się jeździć - wspomina Lubiak. - Mimo to z Maćkiem udało się nam zdobyć Mistrzostwo Polski w tej grupie.

Andrzej Lubiak równolegle do startu w rajdach, udzielał się też w wyścigach samochodowych. Miłość do "malucha" odżyła po wielu latach,, gdy na wystawie samochodów sportowych w Anglii, dostrzegł stanowisko firmy, która zajęła się sprzedażą rajdowych fiacików. Na jednym z banerów ze zdjęciami zobaczył siebie podczas startu w jednym z dawnych rajdów.

Gdy przedstawiciel firmy dowiedział się, iż, na zdjęciu widnieje Lubiak, zaprosił go do wspólnej współpracy i niedługo później załoga Andrzeja Lubiaka zaprezentowała się w Cieszynie. Na odcinku specjalnym Rallye Monte Carlo Historique, wytyczonym na lodowym torze Serre-Chevalier, tradycyjnym miejscu rozgrywania rundy Trophee Andros zajęli w 2008 roku dziewiątą lokatę, co wywołało niemałą sensację.

Andrzej Lubiak był najdłużej jeżdżącym kierowcą fabrycznego teamu FSM. Sześć razy zdobywał tytuł Mistrza Polski, przez dziewięć lat partnerował mu Maciej Wisławski.

Dziś mistrz w domowym garażu buduje wierną kopię rajdowego malucha. Takiego samego, na jakim odnosił największe sukcesy. Premierę małej rajdówki zaplanowano w tym roku, w firmie Carter, gdańskim przedstawicielu Toyoty, z którym Andrzej Lubiak związany jest biznesowo.

Zdjęcia: Wirtuoz "malucha" buduje jego rajdową kopię

30 Zobacz zdjęcia

Marek Gotardm.gotard@trojmiasto.pl

Miejsca

Carter Gdańsk, al. Grunwaldzka 260
5.9 Salony samochodowe 4 miejsce

Opinie (27) 1 zablokowana

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 14:10

(1)

czemu w tekście jest Trabant z małej ?

10 lat
- 6 2
Twoja opinia

Zmień treść

czemu w tekście jest Trabant z małej ?
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-22 04:56
  
  bo
  
  osoby, które piszą ów artykuły to wtórni analfabeci !
  
  RC
  10 lat
  - 2 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  osoby, które piszą ów artykuły to wtórni analfabeci !
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 14:20

Człowiek legenda. Respekt i stu lat!

Jeździec apokalipsy
10 lat
- 21 0
Twoja opinia

Zmień treść

Człowiek legenda. Respekt i stu lat!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 15:08

super!

Sam bym takim w KJS pośmigał :)

dobre bo Polskie

znawca
10 lat
- 14 0
Twoja opinia

Zmień treść

Sam bym takim w KJS pośmigał :) dobre bo Polskie
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 15:38

Podziw dla tego Pana i szacunek

za osiągnięcia!!

Olo
10 lat
- 15 0
Twoja opinia

Zmień treść

za osiągnięcia!!
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 15:55

ten 1szy po lewej wygląda jak młody Putin... (1)

haha
10 lat
- 19 5
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-20 16:56
  
  wlasnie mialem to napisac :)
  
  trouble.m4k3r
  10 lat
  - 1 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 17:37

A tu aktualne foto auta i kierowcy. (1)

pezal.com/UserFiles/Image/Karolina%20foty/FIAT3.jpg

as
10 lat
- 5 1
Twoja opinia

Zmień treść

pezal.com/UserFiles/Image/Karolina%20foty/FIAT3.jpg
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-20 20:49
  
  ten po lewej
  
  .. to właściciel Pezeala - sorry pezala bo jakość tam raczej na "małe p"
  
  nie blokuję lewego
  10 lat
  - 0 2
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  .. to właściciel Pezeala - sorry pezala bo jakość tam raczej na "małe p"
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 20:45

Carter toyota

Mega słaby serwis...Ale za ten projekt wielki "+", moze to wpłynie na jakość usług w serwisie ! Może ten pojazd z wieku xx przeniesie ich mentalnie w xxi wiek.

AVENSIS klim
10 lat
- 3 1
Twoja opinia

Zmień treść

Mega słaby serwis...Ale za ten projekt wielki "+", moze to wpłynie na jakość usług w serwisie ! Może ten pojazd z wieku xx przeniesie ich mentalnie w xxi wiek.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 20:57

Rocket science! (2)

Straszny czelendz!Już dawno temu wstawiali do kaszlaka silnik ze ścigacza (szpre też czasem) i latało toto jak złoto. Taka formuła1 na nasze możliwości:-)
Robienie kopii malucha z 65KM to chyba jakiś heppening, albo materiał na you tube, ze zlotu ZBOWiD:-))) Takie tuningii to teraz w stodole pod kartuzami zrobią za flaszkę:-))

Golem
10 lat
- 2 21
Twoja opinia

Zmień treść

Straszny czelendz!Już dawno temu wstawiali do kaszlaka silnik ze ścigacza (szpre też czasem) i latało toto jak złoto. Taka formuła1 na nasze możliwości:-) Robienie kopii malucha z 65KM to chyba jakiś heppening, albo materiał na you tube, ze zlotu ZBOWiD:-))) Takie tuningii to teraz w stodole pod kartuzami zrobią za flaszkę:-))
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-21 11:50
  
  golem=baran
  
  t.
  10 lat
  - 3 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-24 16:26
  
  bo ma być taki jaki był wtedy
  
  a motor od ścigacza też ci w kartuzach włożą. generalnie maluch był łatwy do przeróbek
  
  10 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  a motor od ścigacza też ci w kartuzach włożą. generalnie maluch był łatwy do przeróbek
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 21:04

Oooooolbrzymi szacunek dla tego Pana,jest legendarną postacią rajdów.

10 lat
- 6 0
Twoja opinia

Zmień treść

Oooooolbrzymi szacunek dla tego Pana,jest legendarną postacią rajdów.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-03-20 21:35

Heh...wielki szacun dla czlowieka co na kaszlaku klase wygrywal ! (2)

Sam katowalem kaszlaka w KJS i rallycrosie to wiem co mowie...narowiste to bydle strasznie ;)

rob
10 lat
- 9 2
Twoja opinia

Zmień treść

Sam katowalem kaszlaka w KJS i rallycrosie to wiem co mowie...narowiste to bydle strasznie ;)
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-21 09:02
  
  Ale to była klasa kaszlaków,
  
  więc czym niby miał ją wygrywać?
  
  LPK
  10 lat
  - 4 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  więc czym niby miał ją wygrywać?
  Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-03-21 09:05
  
  A czym niby miał wygrywać jak to byłą klasa kaszlaków? Gdyby kaszlakiem wygrywał w wyższych klasach np. z Toyotami Celicami to by było coś.
  
  ja
  10 lat
  - 3 2
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  A czym niby miał wygrywać jak to byłą klasa kaszlaków? Gdyby kaszlakiem wygrywał w wyższych klasach np. z Toyotami Celicami to by było coś.
  Regulamin dodawania opinii