- 1 Nowy Ford Mustang już w Trójmieście (32 opinie)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (367 opinii)
- 3 Hamowanie przed autem to bandyterka (164 opinie)
- 4 Nie będzie podatku od aut spalinowych (166 opinii)
- 5 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 6 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
ZKŻ - Lotos Gdańsk
Energa Wybrzeże - żużel
Gdańscy kibice pierwszy tegoroczny mecz obu zespołów mają świeżo w pamięci. W minioną niedzielę zielonogórzanie wygrali w Gdańsku 47:43. O losach rywalizacji zadecydował początek meczu. Żużlowcy z myszką Miki na plastronach wygrali indywidualnie sześć biegów i wywalczyli kilka "oczek" przewagi. Gdy zaczął padać deszcz, coraz lepiej zaczęli jeździć gdańszczanie. W końcówce podopieczni Grzegorza Dzikowskiego doszli rywali na dwa punkty. Przed ostatnim biegiem pech dosięgnął gdańską ekipę. Bardzo dobrze spisujący się w całym spotkaniu Kai Laukkanen miał kłopoty ze sprzętem i musiał skorzystać z motocykla Dawida Cieślewicza. W zespole gości bezkonkurenycjny był Billy Hamill. Amerykanin już po starcie odjeżdżał gdańszczanom. Szybcy byli również Rafał Okoniewski i Rafał Kurmański.
Po raz ostatni gdańscy żużlowcy walczyli w meczu ligowym w Zielonej Górze siedem lat temu. Obie ekipy startowały w ówczesnej drugiej lidze i walczyły o drugie miejsce dające awans do pierwszej ligi. Poza zasięgiem była Unia Leszno. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 56:34. Porażka ta przekreśliła szanse gdańszczan na awans. W naszej ekipie nie zawiódł jedynie Marvyn Cox, który zdobył 13 punktów w sześciu startach. W zespole gospodarzy najsdkuteczniejsi byli Brain Karger i Grzegorz Walasek (po 12 "oczek"). Tamten mecz pamiętają Andrzej Huszcza i Grzegorz Kłopot, którzy mają szanse na występ również w niedzielnym spotkaniu.
Faworytem są zielonogórzanie. Przemawia za nimi atut własnego toru i wyższa pozycja w tabeli. W tym sezonie drużyna myszki Miki rozegrała na swoim torze trzy mecze. W dwóch była górą. Na inaugurację zielonogórzanie pokonali Polonię Bydgoszcz. Bardzo drmatyczny był mecz z Unią Leszno. Dwupunktowe zwycięstwo zapewnili ZKŻ Hamill i Okoniewski, wygrywając podwójnie ostatni wyścig. Wspólnie z Kurmańskim stanowi o sile zielonogórskiej drużyny. U siebie skuteczniej jeździ Huszcza. Na razie zawodzą Piotr Świst i Krzysztof Słaboń.
Gdańszczanie w wyjazdowych meczach nie zdobyli jeszcze punktu i trudno sobie wyobrazić, by dokonali tego w Zielonej Górze. Tym bardziej, że Lotos ma wystąpić w krajowym składzie.
- Na pewno gospdarze są faworytami - powiedział nam Tomasz Chrzanowski. - Będziemy starali się powalczyć o jak najkorzystniejszy wynik. Musimy przygotować się na przyczepny tor. Na takim zielonogórzanie czują się najlepiej - dodał "Chrzanik".
ZKŻ quick mix ZIELONA GÓRA - LOTOS GDAŃSK
2,028 Rafał Okoniewski - Tomasz Chrzanowski 1,667
0,917 Piotr Świst - Dawid Cieślewicz 1,667
2,097 Billy Hamill - Bartosz Miaśkiewicz -
1,258 Andrzej Huszcza - Robert Kościecha 1,240
1,083 Krzysztof Słaboń - Adam Fajfer 1,665
- Bartosz Kasprowiak - Mirosław Giżycki -
Kluby sportowe
Opinie (11) 1 zablokowana
-
2003-05-25 23:19
to poprostu jest proste!!!
moim zdaniem a.fajfer jest poprostu sprzedawczykiem,juz kilka razy przyczynił sie znacznie do przegranej gks.ludzie przeciez to widac!!jezeli zawodnikom nie idzie w 1, 2 meczach powinni dac szanse mlodym niech se pojezdza i tak i tak przegrywaja.i niech wkoncu ktos zmobilizuje tych prostakow bo mi gdanszczaninowi jest przykro kiedy ide na mecz i musze obserwowac tak marna jazde naszych zawodnikow.niech przegrywaja ale niech walcza nie po to place za bilet zeby ogladac ten marazm.u nas w tym gdansku nie ma zadnego sportu jest tylko tez zuzel, i jeszcze i to nie idzie!!!i niech ktos zrobi porxadek z tymi popiepszonymi cieslewiczami normalnie klan opanowal gks,stawiaja warunki tak nie moze byc i tak nigdzie nie ma.1 sprzedawczyk 2cieslewicze prostaki 3 odpadki z apatora4wierni kibice to chyab nie wystarczy niewiadomo jak glosno byk nie krzyczal z trybuny z moim zapalonym kibicedm ojcem.pozdrawiam wszystkich kibicow
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.