• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zestaw naprawczy piątym kołem u wozu?

Michał Jelionek
10 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zestaw naprawczy to całkiem ciekawa alternatywa. Nic jednak nie zastąpi dobrego, klasycznego koła zapasowego. Zestaw naprawczy to całkiem ciekawa alternatywa. Nic jednak nie zastąpi dobrego, klasycznego koła zapasowego.

Pech chciał, złapaliśmy kapcia - pora zatem zabawić się w małego mechanika i wymienić uszkodzone koło. Jeśli jednak nie zamierzamy brudzić sobie rąk, a dodatkowo mamy dwie lewe ręce i nie do końca wiemy jak zabrać się za tę czynność - pozostaje opcja alternatywna. Kierowcy coraz częściej zamiast "zapasówki" wożą w bagażniku podręczny zestaw naprawczy. Czy jest skuteczny?



Co myślisz o podręcznym zestawie naprawczym?

Zmotoryzowani, którym przytrafi się niefortunne przebicie opony, mają tak naprawdę trzy wyjścia z feralnej sytuacji: użycie pełnowymiarowego koła zapasowego, skorzystanie z niewielkiej "dojazdówki" albo tymczasowe naprawienie uszkodzonego koła płynem lub pianką uszczelniającą.

Klasyczne koła zapasowe - nie wspominając o małogabarytowych dojazdówkach - powoli odchodzą do lamusa. Producenci samochodów coraz częściej wyposażają pojazdy w zestawy naprawcze. Czy faktycznie niewielki pojemnik z płynem bądź pianką uszczelniającą i mini-kompresorem w zestawie są w stanie efektywnie zastąpić dodatkowe, piąte koło naszego pojazdu?

Znajdź najbliższego wulkanizatora

Zasada działania podręcznego zestawu małego mechanika jest banalnie prosta, a dodatkowo całkowicie pomijamy "brudną robotę" z wyciąganiem koła zapasowego, podnoszeniem auta i siłowaniem się z zapieczonymi śrubami na czele. Jak to działa w praktyce? Piankę lub płyn wystarczy zaaplikować do koła przez wentyl, a następnie uzupełnić brakujące powietrze dołączonym do zestawu kompresorem.

Jeżeli oponę przebije gwóźdź - nie wyciągajmy go. Pamiętajmy, aby przez pierwsze kilometry nie forsować tempa. Dajmy czas preparatowi na równomierne rozprzestrzenienie się w kole. Producenci zestawów naprawczych zalecają, aby zachować bezpieczną prędkość, maksymalnie w granicach 60-70 km/h. Ponadto, na naprawionym kole nie powinniśmy wypuszczać się dalej niż 30-40 kilometrów.

Wymianę uszkodzonego koła można zastąpić zestawem naprawczym. Wymianę uszkodzonego koła można zastąpić zestawem naprawczym.
Zestaw naprawczy z wypełniaczami to ciekawa alternatywa dla opony zapasowej. Pamiętajmy jednak, że jest to środek zapobiegawczy jedynie na chwilę. A tą chwilą może być np. dojazd do wulkanizatora czy domu. Preparat stosuje się przy niewielkich, kilkumilimetrowych przebiciach (maksymalnie do 4 mm). W przypadku bardziej rozległych uszkodzeń np. na ścianie opony - zestaw nie zda egzaminu, będzie bezproduktywny.

Jakie są zalety stosowania zestawu naprawczego? Przede wszystkim więcej wolnej przestrzeni w aucie, zaoszczędzony czas i wygoda. Rezygnując z wożenia koła zapasowego zyskujemy kilkadziesiąt litrów pojemności bagażnika. To duży plus. Dzięki zastosowaniu zestawu zaoszczędzimy również czas i nerwy, które stracilibyśmy przy wymianie koła. Ponadto, wtłaczanie pianki jest zdecydowanie bardziej komfortową czynnością.

To bardzo dobre rozwiązanie w szczególności dla pań, które mogą mieć spore problemy z odkręceniem zapieczonych śrub koła. Można doszukiwać się również ekonomicznych zalet. Pozbycie się 10-kilogramowego koła zapasowego z całą pewnością nieznacznie wpłynie na mniejsze spalanie.

Czytaj także: Co oznaczają symbole na oponie?

Podstawową wadą korzystania z zestawu naprawczego mogą być późniejsze następstwa. Otóż, nie każdy wulkanizator podejmie się regeneracji opony, w której zastosowano wcześniej preparat wypełniający. Może się okazać, że oponę będzie trzeba najzwyczajniej wyrzucić. Niestety, sporym minusem jest również słaba skuteczność tańszych preparatów. Dodajmy również, że naprawiona przez nas opona posiada inne właściwości jezdne (nie jest wyważona) od pozostałych kół, a tym samym powoduje jej szybsze zużywanie i niszczenie.

Ile to kosztuje? W zależności od producenta, ceny zestawów rozpoczynają się od kilkudziesięciu złotych. Za rekomendowane produkty należy zapłacić nawet kilkaset złotych.

Nie mamy wątpliwości, zestawy naprawcze to dobra alternatywa dla zwolenników instalacji gazowej. Sporej wielkości zbiornik na gaz doskonale wkomponuje się w miejsce koła zapasowego. To również dobra opcja dla aut, które nie grzeszą przestrzenią bagażową. Nie mniej jednak, my w dalszym ciągu zalecamy korzystanie z klasycznych opon zapasowych. To zdecydowanie najbezpieczniejsze rozwiązanie.

Opinie (64)

  • facet

    A ja bym poczekał na pomoc, gdyby taka obsługa przyjechała jak na zdjęciu :-)

    • 6 2

  • Po prostu zadzwonię po pomoc drogową, by zmienili mi koło i spokojnie czekam:-)

    • 7 0

  • Michał Jelonek nie ma pojecia o czym pisze!!! Masakra!!! (4)

    Czy autor, nazwijmy to, "artykułu" ma w ogole jakiekolwiek pojecie o temacie swoich wypocin? Czy kiedykolwiek korzystal z zestawu naprawczego? Odpowiedz jest oczywista. Przepisuje bzdury, ktorych naczytal sie na portalach producentow aut, ktorzy rezygnuja z kola zapasowego, zeby obnizyc koszt sprzedazy auta i poradzic sobie z koniecznoscia braku miejsca na kolo zapasowe, bo przeciez auta dzis maja byc stylowe, a nie praktyczne. Redakcja AutoSwiata i Motoru przeprowadzila i opublikowala testy roznych zestawow naprawczych na roznych typach opon. Wnioski byly miazdzace dla tych zestawow. Najlepszy i najdrozszy z nich dal mozliwosc przejechania okolo 4 kilometrow. Resz nie straczala nawet na 500 metrow. Czyli masz zestaw naprawczy = wzywasz lawete. I tyle w temacie szanowny panie Jelonek.

    • 12 5

    • Tak to jest jak tematy motoryzacyjne daje się do opisania ludziom, którzy poruszają się jedynie rowerem, a samochody widują tylko jak przejeżdżają ulicą obok tego roweru albo w czasopismach.

      • 3 4

    • (2)

      Bzdury piszesz. Ja korzystałem z zestawu za 400 zł. Przejechałem na nim około 30 km i nic się nie działo. Jechałem rozsądnie, nie za szybko. Raz się zatrzymałem żeby skontrolować stan. Wszystko ok. Więc nie mierz wszystkich swoją miarą. Zapewne użyłeś sprayu wypełniającego za 20 zł do swojej felicii i teraz płaczesz ;) nie jestem jakimś zwolennikiem zestawów, ale uwazam, ze to dobra opcja na dojechanie do wulkanizatora

      • 3 4

      • 400 zł za zestaw????

        chyba śpisz na forsie :)

        • 3 3

      • czytaj ze zrozumieniem

        "Redakcja AutoSwiata i Motoru przeprowadzila i opublikowała testy"

        • 0 3

  • Jak jestes analfabeta, to sie nie dziwie

    ze masz problem z zastosowaniem zestawu naprawczego. zestawy naprawcze faktycznie obnizaja koszty i producenci faktycznie nie daja juz w zestawie kol zapasowych, ale fakt jest taki, ze wulkanizatorom nie chce sie czyscic kol, w ktorych zastosowana zostala "opona zapasowa w sprayu". wiem, bo sam w takiej sytuacji bylem. jak stac cie na lawete - prosze bardzo. dzwon po lawete. ja jak nie mam kola - wole zastosowac opone w sprayu. a jak bedziesz wysywal ludzi po nazwiskach (jeszcze z literowka) moze ktos kiedys Ciebie dojedzie za co innego Panie Kolego :)

    • 3 6

  • słodka idiotka dzwoni po pomoc drogową albo pokazuje nogę i rozpina bluzkę (2)

    Gwarantowane ze każdy facet sie zatrzyma i to niejeden najwięksi frajerzy nawet oddadzą za darmo własne koło zapasowe za obietnice spotkania.Tak było zawsze i będzie.Zestawy kompletnie sie do niczego nie nadają chyba najwyżej do zniszczenia koła które autor sam napisał nie nadaje sie do wulkanizacji.Jeśli ktos chce obnizyc wage auta to proponuje wywalic fotele :) Masz za mały bagażnik zmień auto na wieksze.

    • 10 2

    • (1)

      wszyscy zakładają, że jak kobieta złapie "kapcia" to od razu musi być seksowną blondynką z dużymi bimbałami i koniecznie w mini. Nie raz widziałem kaszalota z kapciem na poboczu i jakoś kolejki facetów do wymiany koła nie było w pobliżu.

      • 5 1

      • a dlaczego mieli by sie do kaszalota w kolejce ustawiac ty na głowe upadłes?

        • 0 0

  • Sama sobie umiem wymienić koło (3)

    Dziękuję za takie zestawy naprawcze....
    Sama sobie zmieniam koła na letnie później na zimowe a ja zdarzy się złapać "kapcia" tez sobie sama radzę.
    W aucie zawsze mam robocze rękawice do takiego typu roboty, a na odkręcenie śrub trzeba mieć sposób- ruszyć głową a nie rozkładać ręce i płakać... Jak to większość bab ma w zwyczaju- bo jej się paznokieć złamie...

    • 10 1

    • (2)

      Jasne, koła też sama sobie wyważasz? Pewnie w ogóle sama produkujesz sobie samochody. Śmiech na sali, musisz mieć bardzo mizernie zadbane paznokcie. Może nie Dorota tylko Grocka Ci na imię?

      • 3 3

      • (1)

        Śmieszny jesteś skoro twierdzisz, że jeżeli kobieta umie sobie poradzić w niektórych sprawach sama to od razu jest brzydka, niezadbana czy wygląda jak babochłop.

        • 2 2

        • Gdyby była ladna i seksowna to by se dawno znalazła frajera, który by za nią odwalal czarną robotę!!!!

          • 4 3

  • ktoś jeszcze pamięta super-takon?

    • 0 0

  • W przypadku rozcięcia opony zestawem naprawczym można sobie...nadmuchać.

    Mam C4 Grand Picasso z zestawem naprawczym. Dokupiłem zapasowe koło dojazdowe, klucze, lepszy podnośnik i pompkę nożną i wszystko wożę w bagażniku. Lepiej mieć a nie potrzebować niż odwrotnie...

    • 6 0

  • a ja mam assistance (1)

    kosztuje 5-25 zł w zaleznosci od wariantu i sie nie przejmuje

    • 4 2

    • Assistance przyjedzie w 10 minut???

      Wątpię a tu żona rodzi albo spieszysz się na bal sylwestrowy, dzwonisz, zgłasza się miła pani od assistance i mówi, że przyjadą za 2-3 godzinki, czyli w przyszłym roku :D. Ja zaś wyciągam pełnowymiarowe koło zapasowe, rękawice i spóźnię się tylko o 10 minut. Oczywiście mam długi klucz a śruby po majstrach zawsze poprawiam, żeby nie były przykręcone na chama tylko odpowiednio.
      A z kolei psucie opony jakimś szuwaksem to już nawet szkoda komentować.

      • 0 0

  • a ja jade na trzech jak się zepsuje.

    pedał do dechy, trochę iskier z tyłu , to jest to.
    Blues Brothers ..........

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Marka Rolls-Royce należy do koncernu:

 

Najczęściej czytane