• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Auta na minuty a przewóz małych dzieci

Michał Jelionek
14 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Auta na minuty nie są wyposażone w foteliki dla dzieci. I prawdopodobnie to się nie zmieni. Auta na minuty nie są wyposażone w foteliki dla dzieci. I prawdopodobnie to się nie zmieni.

Coraz częściej z aut na minuty korzystają rodziny z małymi dziećmi. Problem w tym, że robią to nieodpowiedzialnie, bo dzieci przewożone są poza niezbędnymi fotelikami czy innymi urządzeniami przytrzymującymi, których w wypożyczanych samochodach po prostu nie ma. Operatorzy są zgodni: to rodzice mają obowiązek zapewnienia dziecku bezpieczeństwa.



Czy auta na minuty powinny być wyposażone w foteliki dla dzieci?

Problem zasygnalizował nam jeden z naszych czytelników, który kilkukrotnie zaobserwował niebezpieczny przewóz dzieci w samochodach na minuty.

- Kolejny raz byłem świadkiem podobnej sytuacji. Auto prowadził prawdopodobnie tata, a na tylnej kanapie siedziała mama z około trzyletnią córeczką. To dziecko bez absolutnie żadnego zabezpieczenia swobodnie przemieszczało się w drugim rzędzie. Nie było zapięte pasami, a o foteliku nie wspomnę. Jestem wyczulony na takie sytuacje, a niestety obserwuję je regularnie. Zdaję sobie sprawę, że we współdzielonych samochodach nie ma fotelików, i jest to dość poważny problem - informuje pan Łukasz, czytelnik portalu Trojmiasto.pl.

Fotelik dla dziecka w taksówce? Ze świecą szukać


Przypomnijmy, że maluchy, które nie osiągnęły jeszcze 150 cm wzrostu powinny podróżować w fotelikach lub w specjalnym urządzeniu. Po osiągnięciu wspomnianego wzrostu - wystarczą pasy. Jest jednak wyjątek. Dziecko bez fotelika może podróżować na tylnym siedzeniu w przypadku, gdy jego masa i wzrost uniemożliwiają dobranie odpowiedniego fotelika bezpieczeństwa lub innego urządzenia podtrzymującego. Musi jednak mierzyć co najmniej 135 cm wzrostu. Wówczas można je zapiąć pasem bezpieczeństwa. Za przewożenie dziecka w pojeździe w sposób niezgodny z przepisami grozi mandat w wysokości 150 zł i 6 punktów karnych.

Co na to operatorzy carsharingu?

- Oczywiście, w świetle prawa sytuacja, którą opisuje czytelnik jest niedopuszczalna. Każdy użytkownik Traficara ma obowiązek samodzielnie przygotować się do jazdy samochodem, również gdy podróżuje z dzieckiem, niezależnie czy jest to auto wynajęte czy własne. Odpowiednie służby są wyznaczone do tego, aby kontrolować kierowców i odpowiednio reagować w przypadku niestosowania się do zasad ruchu drogowego - wyjaśnia Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny w firmie Traficar.
- Z samochodami Panek Carsharing jest tak samo, jak z każdym innym pojazdem zakupionym na rynku. Kupując auto nie otrzymujemy fotelików w pakiecie. To rodzice mają obowiązek zapewnić bezpieczeństwo przewożonemu dziecku. Fakt, że trzylatka swobodnie poruszała się w samochodzie, świadczy o niefrasobliwości rodziców. Mimo, że rodzice nie zapewnili dziewczynce fotelika, powinni zapiąć ją pasami - dodaje Katarzyna Panek, rzecznik prasowy PCS.

Jak bezpiecznie przewozić dziecko w aucie


Nasz czytelnik sugeruje, że firmy użyczające auta na minuty mogłyby część swoich flot doposażyć w uniwersalne foteliki, które można przewozić w bagażnikach.

- W związku z tym, że samochody są stale w ruchu i przemieszczają się po mieście razem z użytkownikami - posiadają uniwersalne wyposażenie, które daje wypożyczającym pewność, że zawsze w samochodzie może podróżować pięć osób, a do ich dyspozycji jest pełen bagażnik, np. w celu przewiezienia zakupów. Umieszczenie fotelików w części samochodów nie dawałoby gwarancji, że pojazd z fotelikiem znajduje się w pobliżu miejsca, gdzie akurat jest potrzebny. Z kolei umieszczenie tego rodzaju wyposażenia we wszystkich pojazdach ogranicza ich przestrzeń, którą wielu użytkowników wykorzystuje w inny sposób - tłumaczy Karpiński z firmy Traficar.
- Od początku działalności naszej usługi myślimy o wprowadzeniu fotelików do części naszej floty. Jednak w carsharingu nie jest to proste. Po pierwsze dlatego, że samochody się przemieszczają i ciężko będzie odnaleźć blisko swojej okolicy auto z dostępnym fotelikiem. Drugim powodem są, niestety częste kradzieże, np. ładowarek do telefonów. Jeżeli są użytkownicy, którzy "pożyczają" sobie ładowarki, to obawiamy się, że w przypadku fotelików problem będzie jeszcze większy. Zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy rodzice posiadają swój prywatny fotelik dla dziecka, bo są np. w Trójmieście na wakacjach. Dlatego rozważamy wprowadzenie testowego programu, który ten problem mógłby rozwiązać, zapytamy o to naszych użytkowników. Jeżeli będą zainteresowani, oczywiście rozważymy wprowadzenie fotelików do naszej oferty - mówi Adam Kurek, prezes MiiMove.

Miejsca

Opinie (117) 2 zablokowane

  • ludzie, opamiętajcie się.... (6)

    to Wasze życie i to Wy jesteście odpowiedzialni za siebie i za swoje dzieci. szokujące jest to, że w dzisiejszym świecie ludzie nauczyli się, że wszystko i wszyscy myślą za nich tylko nie oni sami. Nawigacja zaprowadzi, samochód sam się zatrzyma, sam zaparkuje, sam dojedzie. Firma zapewni fotelik, myjnię, kierowcę i może jeszcze drinki z palemką. Przecież płacę 50gr za minutę to mi się należy. Wuja się należy. Nikt za Was myśleć nie będzie

    • 123 4

    • ja codziennie widze i**oterię ze swiezego pokolenia jak fundują swoim dzieciom urwane głowy (3)

      i pomiazdzone klatki piersiowe montując foteliki na przednim siedzeniu, gdzie w desce rozdzielczej widac byczymi literami wypisane napisy SRS lub AIRbag.
      Ludzie nie maja kompletnie wyobraźni, zabierałbym prawa jazdy od razu.

      • 5 2

      • (1)

        Poduszkę można wyłączyć...

        • 3 2

        • tak? i taka Grazyna wie gdzie?

          watpie

          • 1 1

      • Wyobraź sobie czołówkę, gdzie cała siła uderzenia idzie w stronę pasażera!

        Dopóki nie wydarzy się tragedia żaden z tych gamoni się nie nauczy.

        • 2 0

    • jeśli tak, to dlaczego fotelik jest obowiązkowy? (1)

      czemu państwo próbuje brać odpowiedzialność za moje dzieci nakazując używanie fotelików? dlaczego w taksówce nie trzeba mieć fotelika?

      • 2 20

      • dlatego, żeby dziecko nie padło

        ofiarą głupoty swojego rodzica. Właśnie w myśl zasadzie, że dla polaka jak coś nie jest obowiązkowe to znaczy, że jest niepotrzebne.

        • 12 1

  • (1)

    A czemu w schowku nie ma pieluch na zmianę?

    • 6 1

    • Pieluchy a bezpieczeństwo pasażera to znaczna różnica.

      • 0 0

  • Jestem w szoku! (2)

    KAŻDY samochód w car-sharingu musi mieć pełen zestaw fotelików.
    Od nosidełek dla noworodków, przez odpowiedni zestaw większych nosidełek - koniecznie tyłem do kierunku jazdy, przez foteliki do 10kg, 15kg, 18kg,25kg, oraz podwyższenia dla większych dzieci.
    Oczywiście wszystko firmowe, z pięcioma gwiazdkami a nie jakiś badziew co w testach nie daje rady zrobić pięciu gwiazdek.
    Przecież bezpieczeństwo bąbelków jest najważniejsze.
    A tu źli ludzie z firm zrobionych pewnie dla zysku (kosztem bezpieczeństwa oczywiście) twierdzą bezczelnie że to rodzic ma chodzić z fotelikiem.
    Żałosne!

    • 9 0

    • MiiMove podchodzi inaczej

      Ej, ej ale chwilunia :D MiiMove podszedłinaczej do tematu, zreszta jak już wiele razy i brawo!!

      • 0 0

    • dokładnie!

      teraz te samochody będą jeździć z przyczepami w których będzie pół sklepu fotelików do wyboru do koloru i argument o niefunkcjonalniści bagażnika do kosza

      • 5 0

  • A niech sobie jeżdżą jak chcą (2)

    Jak jeden z drugim bedzie mieć wypadek i dziecko wystrzeli jak z procy przez przednią szybę i będzie trupem to sie opamietają. Żal wam paru stówek na używany fotelik, przecież macie 500+, potem możecie go sprzedać. Sknerusy.

    • 2 0

    • (1)

      Używany? A skąd wiadomo że nie powypadkowy? Jeżeli kupiony od zaufanych znajomych, to ok, ale z olx bym nie ryzykowała.

      • 0 0

      • Powypadkowy?

        Serio ludzie potrafią sprzedać taki? Powinna policja konfiskować do komisyjnego zniszczenia, a nie na handel

        • 0 0

  • skoro janusze kradną ładowarki to i fotelki,wiec wine za to ponoszą złodziej ze ich niema w autach

    • 1 1

  • Powinien być zakaz jeżdzenia z bombelkami (2)

    Tak samo jak zakaz wypożyczania samochodów patologii z 500+
    Ostatnio wsiadłem chyba po takiej patoli, bo zapach był jak z MOPS-u

    • 11 8

    • Oj. Kompleksy i zazdrość wychodzi.
      Żałosne...

      • 1 0

    • A może to twój zapach tak szybko rozszedł się po samochodzie

      • 1 0

  • (1)

    Taksówkarze też wożą dzieci bez fotelika i nikt o to piany nie toczy

    • 1 3

    • Ale w dalszym ciągu odpowiedzialny jest za to rodzic!

      Zamawiasz taxi i prosisz o taką z fotelikiem. Nie ma takiej w danej korporacji wybierasz inną! Proste?!

      • 2 1

  • (1)

    Roszczeniowe madki, im się wszystko należy..

    • 11 7

    • Zejdź z tych madek bo zaczynają się dusić!

      I przeczytaj artykuł jeszcze raz tym razem ze zrozumieniem.

      • 1 0

  • Państwo absurdów (2)

    Po chodnikach jeździć rowerem nie można, ale jak postawimy odpowiedni znak to można, a często wręcz trzeba, pod groźbą kary.

    W samochodzie, w tym carsharingowym, fotelik dla dziecka obowiązkowy, ale już jak jedziesz taxi to nie. Jak jedziesz autobusem, to nie masz nawet pasów bezpieczeństwa. Ale jak już wujek raz na rok w wakacje podwiezie dzieciaki swojej siostry, to pod groźbą kary - obowiązkowo fotelik!

    • 10 4

    • Ale zamawiając taxi można o taki fotelik poprosić

      • 0 0

    • 100%

      • 2 1

  • (2)

    Jak to jest że w samochodzie musi być samochód a w autobusie już nie? Ano to pierwsze da się na ludziach wymusić i zrobić dobrze sprzedaży fotelików a w autobusach nie ma jak. Ot cała tajemnica.

    • 2 5

    • Bo jak autobus zderzy się z innym samochodem to zbyt wielu ofiar śmiertelnych nie będzie

      Inaczej w tym samochodzie.

      • 0 0

    • Jak mi znajdziesz samochód bez samochodu, to nazwę cię geniuszem.

      Foteliki i pasy są istotne przy wypadkach ze względu na przeciążenia. Autobus jest wielokrotnie masywniejszy od osobówki, więc w razie zderzenia pasażerowie mogą się poprzewracać, ale skala jednak nieco inna niż w mniejszych samochodach - zwłaszcza w przypadku autobusów miejskich, gdzie prędkości są generalnie mniejsze niż a trasie. Autokary na przykład już mają w tej chwili pasy dla wszystkich pasażerów i trzeba je zapinać jeśli są dostępne.

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Której marki modelem jest Mustang?

 

Najczęściej czytane