• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

”Born To Be Wild” w Sopocie

Marcin Jakusz-Dygulski
6 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 11:20 (6 czerwca 2008)
Harleyowcy i miłośnicy wszelkich motocykli spotykają się w ten weekend w Sopocie. Harleyowcy i miłośnicy wszelkich motocykli spotykają się w ten weekend w Sopocie.

Już po raz siódmy miłośnicy harleyów, oraz inych motocykli spotkają się na zlocie Powerstation w Sopocie.



Od piątku do niedzieli (6-8 czerwca) w Sopocie trwa siódmy zlot miłośników Harley Davidson - Powerstation 2008.

Pierwszy zlot miał miejsce w 2001 roku, był to roku jubileuszowy dla miasta ze względu na 100 urodziny Sopotu. Z założenia, zlot miał skupiać wszystkich miłośników dwóch kółek.

Wszystko zaczęło się za sprawą jednej osoby. Jacek Pietrzak, właściciel harleya, miłośnik motorów wraz grupką przyjaciół w 2001 roku, wpadł na pomysł zorganizowania w Sopocie zlotu Harley-Davidson.

Dlaczego tu? - Sopot zawsze kojarzył mi się z wolnością - tłumaczy Jacek Pietrzak. - Początkowo na zlot przybyło ok. 300 harleyowców, lecz z czasem impreza rozrosła się do tego stopnia, iż przewidywana ilość uczestników zlotu Powerstation 2008 to od 1 do 1,5 tys. uczestników. Przyjadą nie tylko z każdego krańca Polski, ale również z Niemiec, Szwecji i Finlandii.
Marcin Jakusz-Dygulski

Wydarzenia

Opinie (33) 1 zablokowana

  • japonskie pudełka??

    • 0 0

  • Miłosniczko motocykli HD! (1)

    spróbój przejechac 600 km w jeden dzien HD i ten sam odcinek japonskim pudelkiem... wtedy ocenisz kto do kogo sie umywa. Mialem chooperka i przejazd 200 km nie nalezal do przyjemnosci. teraz mam "japonskie pudelko" i po przejechaniu calej Polski czulem sie lepiej niz po 200 chopperkiem. (pewnie HD nie przejechałby takiej odleglosci, strasznie awaryjny)HD tylko ladnie wygladaja no i ten dzwiek nic poza tym, kiedys to byl sposob na zycie, a teraz???... Poza tym motocykl HD kupuja osoby ktore komus probuja cos udowodnic... lub cos przedlozyc... Pozdrawiam. Milosnik japonskich pudelek

    • 0 0

    • MJ'cie :)

      Masz rację są awaryjne, trzeba w nich grzebać, prawdziwy motocyklista się na tym zna i sprawia mu to nawet przyjemność (oczywiście nie awarie, a grzebanie :) Dla kogoś, kto jeździ po całej Europie i zależy mu na pokonaniu jak największej odległości przy jak najmniejszym zmęczeniu organizmu, oraz oczywiście na adrenalince - "japończyki" są świetnym rozwiązaniem. Ja nie lubię szybko jeździć. A jeżdżenie daleko motocyklem nie jest mi potrzebne. Chociaż przy ładnej pogodzie i wygodnym siedzonku, to można sobie gdzies dalej wyskoczyć. Wolę wypady na spokojnie, delektowanie się jazdą... Jak sobie spaceruję ulicami Gdyni, to mam jednak wrażenie, że posiadacze "ścigaczy" próbują coś światu udowodnić - skoro już mowa o tym. Poza tym: w statystykach nie siedzę, ale częściej się słyszy o wypadkach na "ścigaczach"... Być może z wyżej wymienionego powodu...? Pozdrawiam.

      P.S. Też kiedyś wolałam sportowe "japońskie pudełeczka" :)

      • 0 0

  • (2)

    i co organizatorzy? Frekwencja poniżej oczekiwań. Znowu opinia szybko poleci w świat. A wystarczyło od początku obniżyć cenę dla tych którzy nie nocowali lub nie wjeżdżali motocyklem. Czy Wy nie potraficie sluchać ludzi i wyciągać wniosków z własnych błędów? Skoro ta impreza ma na stałe zgościć w kalendarzu zlotów, to musicie jeszcze wiele pracy włożyć w organizację i stworzenie dobrej atmosfery.

    • 1 0

    • (1)

      Ciekawe, gdzie ty byłeś na zlocie na którym cena biletu zależała od tego, czy ktoś na nim nocuje czy nie?! Chyba za dużo na zlotach nie bywasz, bo wtedy wiedziałbyś, że Powerstation to jeden z najciekawszych zlotów pod względem oferowanych atrakcji. Sama bywałam na wielu i niestety większość z nich ma do zaoferowania kiełbaskę i ognisko no i kawałek bezpłatnego terenu do postawienia maszyny, to wszystko. Jak przypuszczam w Sopocie trzeba trochę zabulić za każdy teren pod zlot, no ale żeby to zrozumieć trzeba mieć trochę wyobraźni no i bywać w świecie. Proponuję nie żydzić na bilet tylko wejść i się przekonać może wtedy zmienisz zdanie no, a póki co zdjęcia sobie możesz pooglądać na stronce. Może podaj stronę zlotu, który według ciebie jest ciekawszy.

      • 0 1

      • Wydaje mi się że byliśmy na różnych imprezach.
        A jeśli pytasz o inne zloty to chociażby V2

        • 2 0

  • parada geja i tyle w temacie... (1)

    harley harley to klub geja:F

    • 0 1

    • Chyba ktoś tu jest lekko sfrustrowany :P

      • 0 0

  • Noo, drogo!!

    Niech ktoś powie temu Pietrzakowi całemu.

    • 1 0

  • drogo a moze nie

    Jasne trzeba by było ustaliccene na 20.00.Wtedy by wszyscy wjechali.Wspaniałe atrakcje"palenie gumy na trawie,jazda po namiotach z zawartośćą " kiedyś byłem na takim zlocie,dzięki .

    • 0 0

  • drogo a moze nie

    Jasne trzeba by było ustaliccene na 20.00.Wtedy by wszyscy wjechali.Wspaniałe atrakcje"palenie gumy na trawie,jazda po namiotach z zawartośćą " kiedyś byłem na takim zlocie,dzięki .

    • 0 0

  • (1)

    Jar, chodzi o to że gdyby kasowali np. 30 PLN za wstęp bez motocykla to z pewnością było by więcej ludzi ( miejscowych motocyklistów ) na wieczornych koncertach. Więcej ludzi = więcej sprzedanego piwa, kiełbachy, koszulek i innych pierdół na stoiskach, lepsza atmosfera. Czaisz o co chodzi?

    • 1 0

    • To nie miał być zlot dla wszystkich

      gdyby wjazd kosztował 30 zł, to wyobraź sobie ile hołoty i skuterowni by przyjechało. To była impreza zamknięta - zlot dla miłośników i właścicieli HD, gdyby weszło 300 "ja patrzę" to zamiast imprezy każdy musiałby stać przy swoim sprzęcie i pilnować żeby nic nie zginęło i żeby nikt nie siadał - bo hołota nie rozumie że na motocykl się nie siada bez pytania.
      Poza tym w sobotę dla mieszkańców Trójmiast wjazd był za 60 zł.
      W pewnym sensie cena była selekcją.

      • 0 0

  • To nie miał być zlot dla wszystkich - gdyby wjazd kosztował 30 zł (1)

    to wyobraź sobie ile hołoty i skuterowni by przyjechało. To była impreza zamknięta - zlot dla miłośników i właścicieli HD, gdyby weszło 300 "ja patrzę" to zamiast imprezy każdy musiałby stać przy swoim sprzęcie i pilnować żeby nic nie zginęło i żeby nikt nie siadał - bo hołota nie rozumie że na motocykl się nie siada bez pytania.
    Poza tym w sobotę dla mieszkańców Trójmiast wjazd był za 60 zł.
    W pewnym sensie cena była selekcją.

    • 0 0

    • Szkoda że ktoś nie poszedł po rozum do głowy i nie zrobił tej ceny już od początku. jestem pewien że nawet 50 PLN to zbyt wiele dla dzieciaków na skuterach i znacznie więcej niż na wielu innych zlotach na które zjeżdża się wątpliwe towarzystwo. Za to mam żal. Też jestem za tym żeby nie wpuszczać bydła, ale 120 nawet za wejście bez moto to dla mnie była przesada. P.s. to był zlot OGÓLNY. Tak przynajmniej był reklamowany.

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Wystawa amerykańskich aut zabytkowych "Made in USA 2"

zlot

Ogólnopolski Zlot Mercedesów Rumia 2024

zlot

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile ustawowo czasu na przerejestrowanie zakupionego auta ma nowy właściciel?

 

Najczęściej czytane