• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

CX-60 PHEV: najmocniejsza seryjna Mazda w historii

Michał Jelionek
12 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (78)
CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.

Za co klienci kochają Mazdę? Za to, że od lat jedzie swoimi własnymi ścieżkami, nie do końca z nurtem motoryzacyjnych trendów z downsizingiem na czele. Z debiutującym w gamie modelem CX-60 jest bardzo podobnie. Sporych rozmiarów SUV wygląda naprawdę atrakcyjnie, a do tego ma elegancko wykończone wnętrze i oferuje nowoczesną technikę. Właśnie wzięliśmy go na warsztat i sprawdziliśmy, jak się sprawuje.



Czy podoba ci się stylistyka nowej Mazdy CX-60?

Mazda CX-60 to nowość w ofercie japońskiego producenta. To model, który powstał na nowej, modularnej platformie zaprojektowanej z myślą o naprawdę dużych SUV-ach i limuzynach. Powstaną na niej jeszcze większe CX-70, CX-80 i CX-90. Jednak tylko "osiemdziesiątka" trafi do Europy, pozostałe dwa modele przeznaczone będą na rynek amerykański.

SUV-y, SUV-y, wszędzie SUV-y - w tej kwestii akurat Mazda wyjątkowo podziela panujący od lat na światowym rynku trend. Robi to jednak w swoim stylu, a dobrym tego przykładem jest bohater tego artykułu. Poznajcie go bliżej.

Pierwszy PHEV Mazdy



CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
CX-60 to pierwsza Mazda oferowana z hybrydowym układem typu plug-in (PHEV), który bazuje na mocnym "benzyniaku" e-SKYACTIV PHEV o pojemności 2,5 litra. Po nowym roku gamę silnikową uzupełni 3,3-litrowy diesel. Zdaje się, że Mazda tzw. downsizingowi konsekwentnie mówi "nie".

Hybryda oferuje łączną moc na poziomie 327 KM i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To najmocniejsza seryjna Mazda w historii. Układ został zestrojony z 8-biegową, automatyczną skrzynią biegów, natomiast moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła. Sprint do "setki" zajmuje 5,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 200 km/h. Podczas jazd testowych średnie zużycie paliwa wyniosło 8,5 l na 100 km.

CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
Mimo dużych gabarytów CX-60 prowadzi się bardzo pewnie, a sam układ napędowy daje kierowcy sporo frajdy za kierownicą. Jest zdecydowanie wystarczająco dynamiczny. Kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy: sportowy, normalny, elektryczny i off-road.

Dodajmy, że Mazda CX-60 została wyposażona w akumulator litowo-jonowy o pojemności 17,8 kWh, dzięki czemu zasięg w trybie wyłącznie elektrycznym wynosi nawet 60 km. Ten zasięg jest do osiągnięcia bez większego trudu. Naładowanie baterii do 100 proc. z 240-woltowego gniazdka zajmuje niecałe cztery godziny.

Salony samochodowe - Gdańsk, Gdynia, Sopot


Rozmiar ma znaczenie. Na żywo wydaje się większy



CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
Nadwozie CX-60 mierzy 4,75 m długości, 1,89 m szerokości i 1,68 m wysokości przy rozstawie osi wynoszącym 2,87 m. A to oznacza, że nowa Mazda gabarytowo konkuruje z m.in. BMW X3, Mercedesem-Benz GLC, Volvo XC60 czy Alfą Romeo Stelvio. I co ciekawe, na żywo nowa Mazda wydaje się zdecydowanie większa od wspomnianych modeli.

Jak rozmiary CX-60 przekładają się na przestrzeń w kabinie? W pierwszym rzędzie bez zarzutów, w drugim jest nieco gorzej. Wysocy pasażerowie mogą narzekać na brak wystarczającej ilości miejsca na nogi. Ku mojemu zdziwieniu, wydawało mi się, że wolnej przestrzeni w drugim rzędzie będzie cała masa. Trochę się rozczarowałem.

CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
Przestrzeń bagażowa pomieści w standardowej konfiguracji siedzeń 570 l, natomiast po złożeniu drugiego rzędu - 1726 l. Mazda CX-60 to niezły holownik, SUV może pociągnąć przyczepy o masie dochodzącej do 2,5 tony.

Nowy Lexus RX ponownie w Trójmieście Nowy Lexus RX ponownie w Trójmieście

Stylistyka, którą kochają kierowcy



CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
Tego designu nie da się pomylić z żadnym innym. I choć to nowy model w gamie, projektanci Mazdy nie kombinowali z wyglądem. Pobrali klucz, który skradł serca wielu kierowcom na całym świecie. Za to też lubimy Japończyków. Są konsekwentni.

Sama sylwetka CX-60 zwraca na siebie uwagę. Mimo że SUV na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco ociężały, to projektantom udało się stworzyć naprawdę lekką i dynamiczną linię nadwozia z eleganckim sznytem oraz świetnymi proporcami - z długim przodem i przyjemnie ściętym tyłem. Na żywo to auto wygląda dużo lepiej niż na zdjęciach. Tego jakże pożądanego w motoryzacji pazura CX-60 dodają "napompowane" boki i przetłoczenia na masce. Całość uzupełniają efektownie wyglądające, nawet 20-calowe felgi.

CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
W pasie przednim w oczy rzuca się wielka atrapa chłodnicy połączona listwą z dość wąskimi reflektorami. A te - moim skromnym zdaniem - w porównaniu do gigantycznego grilla są trochę za małe. Z tyłu z kolei rządzą elegancko skrojone, smukłe i dość szerokie lampy.

Model dostępny jest z ośmioma lakierami karoserii do wyboru.

Wnętrze też pokochają



CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii. CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
Jeśli lubisz elegancję, a zarazem minimalizm - to we wnętrzu CX-60 będziesz czuł się świetnie. Zostało wykonane z naprawdę dobrych jakościowo, miękkich i dobrze spasowanych materiałów.

Tradycyjnie w pierwszej kolejności wzrok wędruje na duży, ponad 12-calowy ekran multimedialny wbudowany w deskę rozdzielczą. Pod nim znajduje się to, co wiele osób bardzo szanuje - klasyczny panel klimatyzacji. Jeszcze niżej, w kolumnie środkowej - oprócz oczywiście wybieraka od automatu - wkomponowano tryby jazdy i pokrętło do obsługi multimediów. Obsługi, która jest prosta, czytelna, intuicyjna, a sam panel działa płynnie i szybko. Nie ma się do czego przyczepić.

Poza tym fotele wygodne (choć siedziska mogłyby być nieco dłuższe), kierowca ma wszystko to, co potrzebuje pod ręką, świetnie gra system audio marki Bose - czego chcieć więcej do przyjemnego podróżowania?

Nowy salon Mazdy powstaje przy Elbląskiej Nowy salon Mazdy powstaje przy Elbląskiej
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.

Kawał dobrej roboty swoje kosztuje



Tak, Mazda wykonała świetną robotę. CX-60 to przyjemnie jeżdżący i dobrze wykończony wóz. Ile zatem taka przyjemność kosztuje? Wszystko zależy od silnika i wersji wyposażenia. A te są cztery: Prime-Line, Exclusive-Line, Homura i Takumi. Bazowa opcja to wydatek co najmniej 204 900 zł. Cennik topowego wariantu Takumi otwiera kwota 248 900 zł. Testowany egzemplarz w najbogatszej wersji został skonfigurowany na kwotę 310 400 zł.

Samochód od jazd testowych użyczyła firma BMG Goworowski.

  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.
  • CX-60 to pierwsza hybryda typu plug-in Mazdy. To także najmocniejsza seryjna Mazda w historii.

Miejsca

Opinie (78) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • nudy nudy nudy (10)

    za 10 lat na śmietnik

    są jakieś auta średniej klasy, które za 30 lat będziemy widzieć na żółtych blachach? Wszystko to jest teraz jak pralka. Popsuje się, to na śmietnik, bo nie opyla się naprawiać.

    • 11 35

    • to jeszcze da się remontować (1)

      problem zacznie się jak elektryki zdominują rynek, w USA już jest to odczuwalne, gdy nawet po niedużych stłuczkach auta mają szkodę całkowitą i idą albo na żyletki albo na licytacje.

      • 6 4

      • I wkoło ta sama bzdura.

        Z Hameryki płynie wciąż sporo uszkodzonych samochodów do nas - i spaliniaków, i elektryków. U nas jeszcze się opłaca naprawiać.

        • 2 0

    • w 2023 ma pojawic sie ta mazda w benzynie V6 3.0 i to dopiero bedzie fajne auto (4)

      • 4 1

      • Nie jestem pewien czy w Europie - nasi proekologiczni Brukselscy politycy (wozacy tylki limuzynami z V8) moga do tego nie (3)

        • 4 2

        • V6 3.0 ma byc w przyszlym roku - info potwierdzone w salonie mazdy (2)

          • 0 1

          • I to jest dobra wiadomosc - jak jeszcze po licie w tej CX-60 wycisza conieco to bedzie rozsadny wybor.

            • 0 1

          • V6 3.3

            • 0 0

    • Wszystkie, spalinowce, ktore do tego czasu przetrwaja beda mialy zolte blachy w dobie elektrykow. (2)

      • 2 3

      • A ty papiery (1)

        • 0 2

        • ty będziesz miał niebieskie

          • 0 0

  • Ale po co? W miescie jest zazwyczaj ograniczenie do 50km:) (3)

    • 3 8

    • ale ograniczenia przyspieszania nie ma (2)

      ograniczenia nałożone są tylko na prędkość max

      • 4 1

      • A ile razy w miesiącu stoisz pierwszy na światłach? (1)

        Co ci w mieście po przyspieszeniu?

        • 1 3

        • kilkanaście razy w tygodniu bo o takich porach jeżdżę i nie potrzebuję do tego świateł

          tak samo rozbieg na obwodnicy czy wyprzedzanie, a z przyspieszenia czerpię przyjemność

          • 1 0

  • (3)

    4 godziny ładowania...i można przejechać na tym prądzie...60km...to jakieś jaja>?Ceny nie skomentuję,choć szarego Kowalskiego będzie stać...jak to auto będzie miało 18 lat.

    • 9 7

    • Akurat, podłączasz w garażu i rano możesz sobie na prądzie do roboty pojechać. To nie jest full elektryk przecież, a na takie użytkowanie styknie.

      • 5 1

    • To jest phev gamoniu. A nie 100% elektryk, najpierw sprawdź o czym piszesz bo ewidentnie nie masz pojęcia.

      • 1 1

    • Kłapouchy, " szary Kowalski" pracuje i go stać !! Ja autka z tzw. salonu zmieniam co 5-6 lat i nie narzekam. Najstarsze autko na dzień sprzedaży zaliczało 8 rok eksploatacji.

      • 0 0

  • (2)

    niezle kombo. nie dosc ze po 3 latach bedzie zgnita od rdzy to jeszcze nowy wlasciel bedzie musial zainwestowac w regenracje baterii.

    odsprzedawanie takich dziwadel to bedzie meka

    • 6 17

    • Chyba kolego wybudzili cię że śpiączki niedawno. Mazda od kilku lat nie ma problemu z korozją, to było modne 10 lat temu.

      • 3 3

    • Ty sobie w komórce zregeneruj baterię mistrzu, najlepiej w szarej.

      • 1 2

  • hahahahah mazda to nie auto!!! ochydne tfuuu (1)

    • 3 21

    • Ortografia

      Ohydne nie "ochydne", szkoła podstawowa się kłania

      • 6 0

  • Nigdy więcej Mazdy (21)

    Owszem auta są ładne i na tym chyba głównie skupili się projektanci i inżynierowe z Mazdy. Jeśli chodzi o elektronikę czy technologię, to bardziej zaawansowana jest chyba nawet Dacia.

    O silnikach wolnossących którymi szczyci się Mazda, nawet nie wspomnę. Na dalekich trasach może i mają jakieś zalety, natomiast w mieście, przy codziennej jeździe, są nieekonomiczne i nieefektywne.

    • 14 50

    • (11)

      właśnie mazdowskie silniki są najbardziej zaawansowane w tej chwili. Tylko mazda do tej pory opracowała silnik o zapłonie samoczynnym zasilany etyliną. Do tego mają najwyższą sprawność cieplną przez wysoki stopień sprężania. Można ich nie lubić za brak turbo ale twierdzenie że nie są zaawansowani technicznie to stwierdzenie dyletanckie.

      • 31 1

      • (10)

        Co z tego że są takie zaawansowane skoro znacznie obniżają komfort jazdy. W momencie przyśpieszenia skrzynia zrzuca bieg na 2-kę, a wszyscy w aucie podskakują od hałasu.

        O takich anachronizmach jak brak siłowników pod przednią klapą, klapka baku paliwa otwierana linką czy brak czujnika płynu do spryskiwaczy to szkoda wspominać.

        • 5 13

        • odniosłem się do twierdzenia że "technologicznie bardziej zaawansowana jest Dacia". Nie jest. Prawdę powiedziawszy nie ma w tej chwili na rynku bardziej zaawansowanych technologicznie silników niż te od Mazdy. Mówię oczywiście o autach masowych. Co do zrzucania biegów to auto zrzuca tyle ile musi. Jak je pałujesz to zrzuci więcej. Jeśli chodzi o braki w postaci czujników spryskiwaczy to akurat wiele nowych aut nadal ich nie ma. Siłownik od maski, fakt mogliby dać tym bardziej że to tania sprawa, ale to tylko detal. Odnoszę wrażenie że skupiłeś się na rzeczach mało istotnych. Bardziej bym tu wieszał psy na maździe za to że poprzedniczki dość szybko rdzewiały a nie na głupim siłowniku maski.

          • 9 3

        • 2.0 nadaje sie tylko do spokojnej jazdy - jak chcesz komfortowo jezdzic w automacie to tylko 2.5.... (8)

          tam nie ma wycia i redukcji biegu przy przyspieszaniu, pelen komfort + doskonale brzmienie silnika

          • 0 2

          • Nie ma wycia? Wyje jak kosiarka i skrzynia zrzuca (po dlugim namysle) bieg, zeby to w ogole przyspieszalo. (7)

            192 KM i 9 sek do setki.... szatan nie potwor.

            Niestety CX-60 pokazuje podobne "niedorobki" - 2.5 R4 nadal jest glosny, skrzynia nowsza, osmiobiegowa - a nadal powolna w redukcjach. W trybach innych niz Sport reakcja na wcisniecie pedalu gazu niemrawa jakby polowa koni uciekla. A i w trybie sport bez rewelacji - wlasnie przez wkrecanie spalinowki na obroty.

            Wyciszenie budy slabe - jakby wrocili do pierwszej wersji CX-5 (druga miala poprawione wyciszenie).
            Zalaczanie napedu ze spalinowki - odczuwalne. Buda szeroka, ale przez szeroki tunel, miejsca na wysokosci kolan niewiele wiecej niz w CX-5.

            Ze smiesznostek - klapka wlewu plynnego paliwa otwierana guzikiem z wnetrza, za to klapka z drugiej strony (ta od wtyczki) - tylko recznie z zewnatrz. Dopracowany szczegolik, ktory smieszy swoja zalosnoscia.

            Nie sprawdzilem, czy wycieraczki po wylaczeniu zaplonu wracaja do pozycji spoczynkowej, czy Mazda nadal nie opanowala tej sztuki? O domykaniu szyb z pilota nie wspomne.

            Japonczycy niestety nie maja "motoryzacji" we krwi - stad robia zwykle "jezdzidla" mocno odstajace od europejskich konkurentow: na drodze na minus, w serwisie na plus (bo przy calej mojej krytyce Mazdy - piec lat bez usterki jezdze CX-5)

            • 3 4

            • czepiasz sie detali - nie widzisz tego co najwazniejsze (2)

              japonczycy maja motoryzacje w krwi i w przeciwienstwie do nieudacznikow z Europy potrafia robic niezawodne samochody. niemcy jeszcze beda musieli bardzo dlugo sie uczyc, by zblizyc sie do konkurencji z Japonii. Co z tego, ze auto ma klapke do ladowania otwierana recznie jak konkurencja z europy nie potrafi zrobic niezawodnego rozrzadu albo silnika, ktory nie żłopie litrów oleju....?

              • 9 1

              • Zgadzam sie i sie nie zgadzam z powyzszym. (1)

                Japonczycy robia stosunkowo niezawodne samochody - choc nie tak niezawodne jak jeszcze 25-30 lat temu.
                Niemcy nigdy nie dogonia japonczykow pod wzgledem niezawodnosci - glownie dlatego, ze im sie to nie oplaca. Samochody maja sie psuc, klienci maja placic za naprawy i lapac sie na "blyskotki".

                Co do silnika i niezawodnosci - japonczykom tez sie zdazalo (rzadziej niz Niemcom) dac ciala; diesle Mazdy, diesle Toyoty, czy jak juz przy niezawodnych benzynowcach jestesmy Toyotowskie 1 ZZT zlopiace olej juz po 60 tys kilometrow przebiegu (mialem, Anro robilo remont w 34 letnim samochodzie).

                Co do 'czepiania" sie drobiazgow - jak juz marka probuje wypuscic cos troche lepszego niz jezdzidlo od VW to niech takich "oszczednosci" na klapce nie robi, bo nie wyglada to dobrze.

                • 3 1

              • Mialo byc "w 3-4 letnim samochodzie" a nie w "34 letnim".

                • 1 0

            • z pretensjami do brukseli (3)

              to, ze SUVy oferowane sa w UE tylko z silnikami wolnossacymi to konsekwencja szalenstwa płynącego z Brukseli.
              Mazda ma w ofercie 2.5 turbo - niestety niedostepne w UE. Jesli masz taki temperament jak piszesz, to kupno suva z silnikiem wolnossacym r4 to nie byl raczej swiadomy wybor. Wystarczylo przejechac sie samochodem na jezdzie probnej by ocenic osiagi tego napedu. Mazda 6 z 2.5 jezdzi swietnie, CX-5 i wyzej z tym silnikiem to auto do raczej statecznej jazdy.

              • 2 1

              • Mazde wybralem swiadomie - 2.5 wybralem swiadomie, bo mial byc automat.

                Oczywiscie gdybym mial wybor wzialbym 2.5 turbo - ale Bruksela mnie tej opcji pozbawila (swoja droga ciekawe kiedy zakaza hodowli krow?).

                Mialem wczesniej vany w uturbionymi silnikami - ale nie mialy jednej waznej cechy - nie byly niezawodne. Stad swiadomy wybor Mazdy.
                Materialy we wnetrzu - duzo lepsze niz w europejskich wypustach (no w S-Maxie Titanium S byly lepsze), siedzonka typowo azjatyckie - czyli krotkie.

                O ile jej lekka "mulowatosc" mi tak bardzo nie przeszkadza, to halas we wnetrzy juz tak - poteguje wrazenie "meczenia" sie samochodu.

                Jestem daleki od idealizowania swoich zakupow - mam prawo do krytyki, wazne zeby plusy ujemne, nie przeslonily plusow dodatnich.
                Dodam tylko, ze jezdze tym CX-5 od 2017 roku i bydle nie chce sie psuc, a i ja nie widze na rynku niczego w moim zasiegu co by mnie zachwycilo.

                • 2 2

              • (1)

                Nie ma to jak nazwać troskęo środowisko i planetę "szaleństwem. Skąd się biorą tacy ludzie.

                • 1 5

              • Spójrz na globus i zobacz ile % Ziemi to Europa.

                My sobie robimy pod górkę, a Indie, Chiny, Ameryka Południowa itp mają na to wywalone.
                Świata w ten sposób i tak nie zmienimy, tylko sami zbiedniejemy, co już się dzieje zresztą.

                • 3 1

    • bredzisz chłopcze.... (6)

      mazda ma obecnie najlepsze silniki benzynowe i diesle. moze ty po prostu nie umiesz jedzic tak zaawansowanym samochodem?

      • 5 4

      • Z benzynowymi się zgodzę,ale diesle hmmm...

        • 6 1

      • Najlepsze pod jakim wzgledem? Osiagow, bezawaryjnosci, wibracji, ekonomicznosci? (4)

        • 1 0

        • to rozsadny kompromis - najlepsze w bezawaryjnosci, ekonomicznosci (1)

          osiagi bez turbiny - cudow nie ma - ale jak w tytule - bezawaryjne.
          Mialem do czynienia z niemiecka technika - vag i bmw - nie wrócę do tego badziewia.

          • 2 1

          • Acha, czyli najlepsze pod wzgledem kompromisu... ;)

            "Jack of all trades, master of none"

            Ja mialem do czynienia z VAG i z Fordem (2.5T a potem nieslawny 2.0 Ecoboost) - i wrocilem do Japonczyka.
            Co nie znaczy, ze jest idealny i ze wszystko mi w nim pasuje.

            Tak jak napisales - rozsadny kompromis.

            • 1 1

        • sprawności cieplnej (1)

          a zatem kombo ekonomiczności do osiągów. Co do wibracji to wszystkie czterocylindrowe silniki są wyważone podobnie i są to na tyle wdzięczne jednostki że problem wibracji jest pomijalny bo są to proste do wyważenia silniki. Więc twoje argumenty są "pod tezę".

          • 0 0

          • Ale rozrozniasz pytanie od tezy, czy jeszcze nie?

            • 0 0

    • Bo po miescie nie jezdzi sie autem

      • 1 2

    • Nieekonomiczne? Ciekawe.

      Mam CX-30 z dwulitrowym motorem w automacie. Auto spala 8.8l w miescie w pracujaca klimatyzacja. Jadac przepisowo z Gdanska do Koscierzyny auto spalilo 5,6l tam i 5,4 z powrotem. Pierwsze auto z moim zyciu, ktore spala mniej, niz producent deklaruje w katalogu! To po pierwsze.
      Po drugie - silniki wolnossace mazdy sa najbardziej zaawansowanymi tego typu jednosttkami napedowymi. Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o czym.
      Po trzecie - to moja trzecia mazda w zyciu. Absolutnie nigdy nie bylo zadnych, nawet najmniejszych awarii. Cala elektronika, od swiatel, poprzez sterowanie fotelami, klapa bagaznika, swietna nawiagacja, sterowaniem szybani i lusterkami, az po znakomite stereo, zawsze dzialala perfekcyjnie.

      • 1 1

  • Merytoryczne błędy... (3)

    240W x 10 amperów x 4 godziny ma naładować baterie 17,8 kwh do 100%?
    Chyba, że autor miał na myśli od 95% do 100% ze względu na ograniczenie mocy ładowanie w celu ochrony baterii. Normalnie to może zając ok 2-3 godziny.
    Proponuje jeszcze raz policzyć i poprawić.
    Pozdrawiam

    • 3 4

    • (2)

      Ładuje na 7,5 Ampera 240Volt. 4 godziny to ładuje od 10% do 55%, zależy od temp.

      • 2 1

      • (1)

        a weźcie powiedzcie skąd bierzecie 240V?

        • 0 1

        • W promocji - "Kup 230V a 10V dostaniesz gratis" (od sasiada z fotowoltaiki). ;)

          • 2 1

  • 17,8 kWh ma starczyć tylko na 60 km? (9)

    To trochę mało. Średnio auta elektryczne zużywają ok 17, na max 20 kWh/100km.

    Taki zasięg oznacza że zużywa ona ok 30kWh/100km...

    Może pomyłka, albo ja czegoś nie wiem...

    • 2 1

    • (6)

      Nie jest to pomyłka. Tyle pług in zużywa. Około 28 kWh / 100 km

      • 2 0

      • (5)

        Czy to oznacza, że ten plug-in tyle zużywa, czy że wszystkie plug-in'y zużywają więcej niż klasyczne elektryki?

        • 0 1

        • (1)

          Wydaje mi się, że nie wszystkie phevy tyle pobierają.

          • 1 0

          • Ale ale

            Ale może to związane z tym że auto ma 2 tony i dużo mocy i jest suwem? Każda z tych rzeczy ma tu wpływ. Plus to że Mazda wyłącza elektryka przy 10-15 procent naładowania by nie pogarszać znacząca przyspieszania

            • 4 1

        • Nawet elektryki powstale na bazie spalinowcow spalaja wiecej niz te zaprojektowane od podstaw jako elektryki (2)

          (Przyklad: Merc EQS zuzywajacy mniej pradu niz EQC)

          • 0 2

          • :D chłopie, ręce opadają (1)

            porównujesz SUVa do sedana i twierdzisz że to wina pochodzenia a nie tego że jeden jest wyższy i ma większą powierzchnię czołową? :D Bardzo ale to bardzo chciałbym się pośmiać z twojej argumentacji, ale nam jej niestety oszczędziłeś.

            • 0 0

            • Przykro mi ze zaoszczedzilem ci smiechu - masaz przepony jest bardzo zdrowy.

              A teraz wytlumacz mi jaki wplyw przy miejskich predkosciach ma wspolczynnik Cx?

              • 0 0

    • Phev tyle ma zasięgu bo tyle mam mieć. To jest wciąż hybryda a nie elektryk, znaffco

      • 1 1

    • Calej baterii nie wyladowuje - zawsze sobie cos zostawia, zeby przyspieszyc czy ruszyc po start-stopie.

      Ciekawe jak osiagi kiedy bateria zakomunikuje, ze ma juz malo "soku" - ?

      • 0 1

  • (3)

    Bardzo podobna linia do alfy romero.

    • 6 2

    • Romero ladniejsza - (2)

      • 2 0

      • (1)

        Bo to włoszka a nie skośnooka.

        • 1 1

        • Wolę skośnookie.

          Włoszki krzykliwe i łatwo ulegają zepsuciu :)

          • 0 2

  • (1)

    Wygalda tak samo jak poprzednik volvo tez od x lat taki sam wygląd słabe to ejst pora na zmienny

    • 2 5

    • Poprzednika nie bylo

      • 0 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Co oznacza skrót KM?

 

Najczęściej czytane