• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Coraz trudniej koleją w stronę Helu

Grzegorz
5 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Kolej w kierunku Helu wymaga dostosowania oferty do pasażerów. Kolej w kierunku Helu wymaga dostosowania oferty do pasażerów.

- Niezrozumiały jest sposób, w jaki spółka Przewozy Regionalne psuje rozkład jazdy pociągów na Pomorzu i zniechęca do podróżowania pasażerów na trasie z Helu do Trójmiasta - pisze nasz czytelnik.



Czym zazwyczaj podróżujesz w kierunku Władysławowa bądź Helu?

O tym, jak duże są korki na drodze pomiędzy Helem a Trójmiastem wiedzą wszyscy mieszkańcy naszego regionu. Można je choćby częściowo ograniczyć, inwestując w transport publiczny. Tyle że właśnie obserwujemy całkiem odwrotną tendencję, o której pisze nasz czytelnik. Publikujemy list pana Grzegorza:

Mieszkam w Żelistrzewie, dokąd przeprowadziłem się trzy lata temu z Gdyni. Wraz z żoną wciąż pracujemy w Gdyni, a nasz syn chodzi w Gdyni do liceum. Od przeprowadzki chcieliśmy dojeżdżać do Gdyni pociągiem, ale Przewozy Regionalne, obsługujące trasy z Gdyni na Hel, robią wszystko, by nam to uniemożliwić.

Na godz. 8 nie dojedziesz

Obecnie, w godzinach porannych, pociągi dojeżdżające do Gdyni z Władysławowa i Helu przyjeżdżają na stację Gdynia Główna o godzinie 5:17, 6:14, 8:01 i 9:32. Przyznacie, że jest to fatalna oferta dla tych pasażerów, którzy chcą np. dojechać do pracy i szkoły na godzinę 8. Dlatego moja żona i syn - chcąc nie chcąc - dojeżdżają samochodem. Mi natomiast pociąg na godzinę 6:14 w miarę pasuje, gdyż zaczynam pracę o godzinie 7.

Ale nie ma tego dobrego, co by na złe nie wyszło. Obecnie bowiem, w drodze wyjątku, "mój" pociąg... jedzie prawie godzinę później i przyjeżdża do Gdyni nie na godzinę 6:14, tylko na 7:11. Taki rozkład Przewozy Regionalne ułożyły mu bowiem na okres od 30 kwietnia do 4 maja i od 26 do 30 maja (dla wyjaśnienia - 26 maja zaczyna się kolejny długi weekend, związany z Bożym Ciałem).

Sądzę, że może to być związane z tym, że w długie weekendy i wakacje na linii Gdynia - Hel obowiązują inne rozkłady jazdy i pojawiają się tu pociągi piętrowe, które jadą wolniej niż szynobusy, więc potrzebują innego rozkładu.

Po pierwsze jednak, w środę 4 maja już nie ma długiego weekendu (tak jak nie będzie go w poniedziałek 30 maja, kiedy to "mój" pociąg znów pojedzie godzinę później), a liczba pociągów powróciła do stanu sprzed długiego weekendu. A po drugie - wiadomo, że sprawna obsługa turystów na Półwyspie Helskim jest ważna, ale to nie może odbywać się kosztem codziennych dojazdów do pracy i szkoły.

Choć powiat pucki liczy już ponad 80 tys. mieszkańców i cały czas (przynajmniej rejon samego Pucka) dynamicznie się rozbudowuje, to poza sezonem liczba pasażerów w pociągach łączących Gdynię z Helem jest bardzo mała, podczas gdy jadące równolegle samochody stoją w korkach. Moim zdaniem, wynika to m.in. z bardzo słabej oferty: wspomniany już brak pociągu na godzinę 8 do pracy i szkoły, ale także np. brak wspólnego biletu na pociąg i komunikację miejską w Trójmieście, który swoim zasięgiem obejmowałby również gminę Puck.

Szkoda, że przewoźnik kolejowy nie tylko nie pracuje nad poprawą tej oferty, ale wręcz - działaniami jak opisane powyżej - jeszcze ją psuje i zniechęca do pociągów "najwierniejszych z wiernych".
Grzegorz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (289) 6 zablokowanych

  • Psucie rozkładu jazdy przez PolRegio

    W pełni podzielam spostrzeżenia autora. Sam jeżdżę na Hel, a konkretnie do Chałup każdego sezonu. Nawet zdarzyło mi się być nad morzem w listopadzie, a nawet w styczniu. Ilość pociągów nie jest powalająca, a jako, że zacząłem do Chałup przyjeżdżać w roku 1968, dokładnie wiem, jaki wtedy kursował tabor i jak się zmieniał na przestrzeni tych lat. Istotnie, na linii 213 aktualnie jest 5 mijanek - Mrzezino, Puck, Władysławowo, Kuźnica, Jastarnia. A były w Żelistrzewie, w Swarzewie, skąd odchodziła linia do Krokowy, za unijne pieniądze zamieniona na... ścieżkę rowerową (!!!), w Chałupach i w Juracie. Tak, to nie żart. Spółka PolRegio stosuje te same chwyty, co w całym kraju. Nazywa się to "wygaszaniem popytu" - po prostu jednego sezonu pociąg z Helu do Gdyni dojeżdża do stacji docelowej o, dajmy na to, 7.30, by po zmianie rozkładu dojeżdżać o wspomnianej 8.01, co powoduje, że młodzież licealna już nim nie pojedzie. w w następnym sezonie ten pociąg w ogóle nie będzie istniał, bo PolRegio stwierdzi, "że się nie opłaca". I efekty widzimy - nawet w sezonie pełne schinenbusy, a drogi zawalone samochodami. A jak wyskoczy jakaś pielgrzymka do bazyliki swarzewskiej - mamy zawaloną drogę krajową nr 216. Od Władysławowa jeszcze tę drogę mozna ominąć, ale co na półwyspie? Oczywiście korek. Dodatkowe mijanki i przystanki możeby istotnie rozładowałyby ruch, ale elektryfikacja linii 213 już niekoniecznie. Z prostego powodu - na tę linię wpuszczone zostaną kible EN-57, a tych byśmy sobie tam bynajmniej nie życzyli. Poza tym co z trakcją elektryczną, gdy nastąpi przelanie się wód przez półwysep, i to wcale nie w najwęższym miejscu, a tak właśnie było w roku 1983, w lutym. I chwała Bogu, że wtedy nie było tam trakcji elektrycznej. A pisanie, że jest konieczność postoju w Gdyni na zmianę lokomotywy elektrycznej na spalinową - to jest też atrakcja tej linii. Także proszę nie pisać, że wjadą tam Darty czy Flirty3, bo za nimi niepostrzeżenie wjadą też niezmodernizowane EN-57 PolRegio.

    • 0 0

  • Przecież masz PKS linia 650.

    Co 20 minut...

    • 0 0

  • Inny problem jazda w sezonie w ścisku!

    Samorządy przesadziły z zakupywaniem autobusów szynowych gdyż może są ekonomiczne jednak niedostatecznie pojemne do przewozu dużej ilości podróżnych- nadają się na te pociągi czy linie którym grozi likwidacja ale nie na trasie Gdynia-Hel w sezonie.Do niedawna wszystkie pociągi jeździły w piętrusy z wagonem rowerowym ale takich składów już prawie nie ma(jeden pociąg tylko jeździ) bo to już pewnie zabytek. Jest jedno rozwiązanie pod względem nowego taboru i praktycznego zastosowania: Zakup na tę linię piętrusów takich jakie jeżdżą na słynnym pociągu "Słoneczny". Dlatego apeluję oto do Samorządów

    • 0 0

  • Ponizej wypisalem aktualne godziny przyjazdow pociagow z Helu do Gdyni

    5:17, 6:14, 8:01, 9:32.....

    Pytanie mam tylko jedno
    Dla Kogo, dla jakiej grupy pasazerow sa przeznaczone te pociagi ???
    Jak mozna sie dziwic odplywowi pasazerow z PKP ?
    Kolejarze !!! Sami to czynicie !!!
    Po co ????

    • 0 0

  • Nieudolność PKP to jedna rzecz... (24)

    ...ale inwazja samochodów na półwysep w sezonie to jakiś koszmar.
    We Władysławowie powinien być parking, bramka i 50zl za wjazd dalej w stronę Helu.
    Może skończyłby się dziki cyrk na drodze i parkowanie gdzie się tylko da - autami wyjechaliby tylko ci, co naprawdę muszą, reszta na plażę może się wybrać pociągiem, tramwajem wodnym albo rower.

    • 333 41

    • (3)

      Mistrzu ekonomii zauważ, że i pociągiem i tramwajem wodnym jest znacznie drożej więc rachunek jest prosty. Zatankować auto i wybrać się całą rodziną samochodem a nie komunikacją do bani. Bramka i 50zł za wjazd... przejdziesz do historii.

      • 14 30

      • (2)

        no i właśnie o to chodzi, żeby samochodem nie było taniej.
        A dlaczego? Bo kierowca nie ponosi pełni kosztów używania samochodu - patrz eksternalizacja kosztów.

        • 19 9

        • (1)

          to typowe lewackie przeświadczenie że trzeba szykanami człowieka zmuszać do niekorzystania ze swojego mienia czy robienia tego co mu się należy i na co płaci podatki/Lewackies..syństwo chętnie wyciąga łapę po pieniądze kierowców i jeszcze śmie stawiać dodatkowe zakazy itd.Lewactwo uważa że każdego człowieka można ulepić na wzór swojego urojonego światopoglądu

          • 9 12

          • piskudniak się odezwał chyba

            Poczekamy zobaczymy

            • 0 0

    • trochę się nie dziwię tym co jeżdżą samochodami wszędzie (2)

      Jeździłem swego czasu pociągiem w rodzinne strony, podróż ponad 7 godzin i do tego jeszcze ojciec musiał po mnie 50km przyjechać autem i odebrać z dworca, koszt biletu ponad 120zł za os w 1 stronę.

      Samochodem jadę 5,5-6h bardzo spokojnie z klimatyzacją do tego kosztuje mnie to max 150zł w 1 stronę więc 75/os, jadę wygodnie i nie dojeżdżam latem spocony jak szczur.

      Nigdzie już nie jeżdżę koleją i nie zamierzam, koszt jest często taki jak jechać samemu ekonomicznym autkiem a już jadąc w 2 osoby praktycznie zawsze jest taniej.

      • 23 1

      • A taki np wyjazd do zakopca z Gdyni to juz czad na kolkach.13h. (1)

        • 0 0

        • 17 w pociagu brzmi lepiej

          • 0 0

    • Jak jest ?

      Przec ież swego czasu był zakaz wjazdu na Helo samochodami (poza stałymi mieszkańcami) - Czyżby go zniesiono ? Kto ? Urząd Morski ?

      • 0 0

    • gdyby kolej działała nie było by inwazji (4)

      jakby koleją można było wygodnie i komfortowo dotrzeć do Helu, to wiele aut zostałoby pod blokami w Warszawie, czy Krakowie, ale to co czytelnik napisał to pikuś. Są większe kwiatki.
      Np. pociąg potrafi dojechać do jakiejś stacji (dajmy na to Rumia) i stać tam 20 minut.
      albo 3/4 pociągów jadą tak przepełnione, że już na Chyloni nie można do nich wsiąść
      Przewozy Regionalne to jeszcze większa komuna niż SKM, a o to już na prawdę ciężko

      • 73 3

      • kto w ogole jezdzi nad polskie morze... ? (3)

        Ludzie, mozna sobie za podobna cene pojechac chocby do Chorwacji czy Bulgarii.

        Niech sie smieje ten, kto nie byl. Bardzo porzadne warunki, dobre ceny i pewna pogoda.

        • 10 16

        • (1)

          Jak mam akurat przypadkiem jeden dzień wolnego a mieszkam w Gdańsku to sugerujesz mi bardziej Bułgarię czy Grecję?

          • 26 0

          • Na jeden dzień to raczej Chorwacja, i to północna ewentualnie środkowa.

            • 6 1

        • Może nad polskie morze jeżdżą ci, którzy wolą wydać swoje pieniądze w kraju niż dorzucać do budżetów Chorwacji czy Bułgarii?

          • 17 6

    • Ale Przewozy Regionalne to nie PKP...

      Właścicielem jest Wasz ulubiony Sejmik Wojewódzki obsadzony w demokratycznych wyborach przez PO. A PKP jest spółką państwową( czyli rządową).

      • 2 0

    • (5)

      powodzenia w przeweozeniu deski windusrfingowej, żagla, pianki, longboarda, bodyboardingu i innych za pomocą roweru.

      • 19 12

      • (2)

        Płacisz 50zł za wjazd na półwysep i śmigasz ze swoim sprzętem podobnie jak w cywilizowanych krajach.

        • 31 3

        • No ale właśnie dziennie płaci się ok. 50 zł za parking, więc wychodzi na to samo. To w inną stronę - zostawmy półwysep tylko dla ludzi którzy z niego korzystają właśnie poprzez sporty wodne, proste.

          • 0 5

        • ale dlaczego 50 zł a może 80?Kto o tym ma decydować?

          • 3 2

      • Na zagle i deske to stac, ale na parking juz nie, tylko ja sie licze, ja ja ja

        • 16 1

      • Twoje zachcianki mnie nie interesują. Nie zapomnij o namiocie, żelazku, butli gazowej, kijków do nordic coś tam, no i 20 konserwach. Ma być normalnie, a nie stado mastodontów ze swoim sprzętem. Wtko można wypożyczyć....

        • 18 6

    • A to Tramwaje Wodne jeszcze pływają? (1)

      • 14 0

      • ... NIE ! :D

        ...jeżdżą po szynach podwodnych - jak to tramwaje -) !

        • 12 1

    • Kiedyś były bramki.

      Trzeba było mieć przepustkę wojskową by dojechać do Helu.

      • 18 1

    • Proponuje zeby ktoregos roku tak zrobic. Sadze, ze w nastepny rok dochody z turystyki poleca na leb na szyje i przez nastepne lata nikt juz takich pomyslow podsuwal nie bedzie. Trzeba sie pogodzic z tym, ze samochod mimo, ze kosztowny daje wolnosc przemieszczania sie, ktora ludzie cenia sobie wyzej niz niedogodnosci w postaci korka, spalin, itp.

      • 7 7

  • (14)

    Nikt nie kazał się wyprowadzać na koniec świata.

    • 79 200

    • ..wieś. .

      Myślę że nie każdy ma ochotę mieszkać w bloku jak szprotki w puszce ja mam dom za miastem i jestem zadowolony mimo korków moje 200 m2 i ogród rekompensuje małe utrudnienia logistyczne a pozatym to kolej to kretyni nie potrafią wykorzystać swojego potecjalu nawet w połowie marnotrawia pieniądze to typowe szkodniki.

      • 0 0

    • gdzieś trzeba mieszkać (3)

      nie wszyscy zarabiają tak, żeby mieszkać w centrum Gdyni, Gdańska i Sopotu

      • 20 13

      • Oooo,a to jaśnie pan w centrum musi mieszkać? (2)

        na takim Pogórzu Górnym jest sporo mieszkań 3-pokojowych w przystępnej cenie,a osiedle jest bardzo dobrze skomunikowane (sam 194 co 7/8 minut w szczycie gania). Na Dolnym niewiele gorzej,ale jak ktoś chce nagiąć fakty,to zawsze jakoś namota.

        • 6 13

        • Dzielnica super Haha, a dojazd kwiatkowskiego albo pucka-miodzio. (1)

          Wez sie ogarnij, ta dzielnica przez kiepski dojazd odcięta jest od życia!

          • 0 0

          • 10 minut do centrum, 4 do obwodnicy, faktycznie odciete od zycia regiony gdyni haha, nie zgodze sie tylko z cenami mieszkań, sa one po prostu drogie

            • 0 0

    • Road to hel(l?)...

      • 0 0

    • Glupis i tyle......

      Mieszkac mozna wszedzie, byle ludzie organizujacy transport mieli glowy zamiast.....d.

      • 6 0

    • to nie jest koniec świata, nie przesadzaj (1)

      to jest w województwie pomorskim

      • 10 0

      • Czyli jednak koniec świata

        patrząc z mojego punktu widzenia.

        • 3 3

    • Przeczytaj jeszcze raz artykuł czytelnika. (2)

      Gość nie narzeka na dojazdy jako takie, ale na bardzo słabą ofertę PKP. I ma rację.

      • 30 2

      • (1)

        Na jedni wychodzi. Mieszka tam gdzie raczej nie ma za dużego wyboru co do środka komunikacjim

        • 3 13

        • Ignoranci mają się dobrze. Widać to po tym komentarzu.

          • 5 0

    • Dno

      Nie masz z kim pogadać ? nie komentuj , bo szkoda naszego czasu na taki kontruktywny komentarz.

      • 3 4

    • Koniec świata jest na Helu - tam nawet ląd zawraca!

      • 16 2

  • Widzę, że PKM to kompletny niewypał (1)

    skoro jej pociągi jeżdżą na Hel.

    • 2 1

    • PKM obsługuje SKM a Hel PR-y

      Jednostki są własnością Marszałka i mogą jeździć w obu firmach

      • 0 0

  • remont liniisię skończył (1)

    Do tej pory po remoncie linii kolejowej do Helu np. w Juracie nie pozakładano szlabanów na przejazdach i przejściach dla pieszych. Był już jeden wypadek ,samochód wjechał pod pociąg na szczęscie nikt nie zginął.Przecież ta inwestycja jest niedokończona...

    • 2 0

    • Remont się skończył ale...

      ale linia nie została ODEBRANA i jest czasowo udostępniona do ruchu. Dlatego też pociągi jeżdżą tak wolno (Gdynia - Hel 1,30 godz.) P.s. Nie ma szlabanów - są rogatki. Pozdrawiam

      • 0 0

  • (39)

    Niech na nasz rynek wejdzie Deutsche Bahn pokaże tym nieroba jak powinna funkcjonować kolej i jak na niej zarobić

    • 456 64

    • co zrobi DB ?? wytnie połączenia ?? (23)

      Nic nie zrobi !!! Potrzebny jest drugi tor i to szybko !!! Bo nie ma przepustowości !!

      • 24 34

      • DB?? (13)

        DB nie będzie się zajmowało malutką linią na Hel, jeśli się zabiorą za nasze tory, to przywłaszczą sobie dochodowe linie, pitolino i ekspresy.

        Prawda jest taka że bez badań preferencji nie powinniśmy pisać żadnych artykułów. Ten jest stronniczy - tzn. pokazuje zdanie tylko jednej strony.
        Ja sam także wolę używać komunikacji miejskiej/regionalnej. Mieszkam w Gdyni i z politowaniem widzę ludzi krążących po bulwarowym parkingu lub blokujących chodniki "bo na spacer to tylko autem, najlepiej 10m od docelowego miejsca", a mających GA na początku rejestracji. Gdynia jest doskonale skomunikowana i naprawdę da się w ciągu godziny dojechać wszędzie.

        • 35 16

        • (3)

          No na skwer akurat jest fatalne skomunikowanie, szczególnie jadąc z obluza, witomina gdzie trzeba chodzić aż od Batorego... Na spacer ok ale czasami człowiekowi sie spieszy zeby tam dotrzeć bo ma mało czasu a chce spędzić go trochę w takim fajnym miejscu jakim jest skwer. Komunikacja powinna dojeżdżać do waterfrontu moim zdaniem, tam by dużo ludzi korzystało przez cały rok

          • 12 2

          • od Batorego na Skwer na piechotę (2)

            no kto to widział :)

            • 6 0

            • Lepiej weź taksi

              Od Batorego do skweru az 700 m

              • 0 0

            • Czas to pieniądz, niektórzy to odczuwają i nie maja go wolnego w nadmiarze :D

              • 2 1

        • Można dojechać w ciągu godziny wszędzie w Gdyni?

          Właśnie stałam 1h stałam w korku na trasie Wzgórze-Karwiny I. Ci na Dąbrowę pewnie jeszcze z pół postoją. A to podobno jest jedna z najmniej zakorkowanych tras w Gdyni :)

          • 1 1

        • (4)

          W tak małym mieście powinno sie dać dojechać w 20 min. W ciągu godziny to można dojechać wszędzie w Londynie.

          • 32 10

          • (3)

            Chyba w srodku nocy... przez pol dnia w londynie sa korki nie do ogarniecia. Z chelsea do m4 potrzebna jest godzina. A to polowa londynu

            • 18 9

            • czyżby kolejny internauta nie wyobrażający sobie innego sposobu jeżdżenia jak tylko samochodem? (2)

              W Londynie podróże realizowane samochodem to grubo poniżej 30%

              • 19 4

              • no ok, tylko, że oni tam mają metro ;)

                • 0 0

              • W Londynie w rozsądnym czasie nie idzie dojechać nigdzie poza "promieniście" do centrum.
                Ceny biletów sa nie z tej ziemi, a warunki transportu jak w Indiach.
                Londyn nadaje sie tylko do fantazji dla pańszczyźnianych z postkomuny, bo na pewno nie do jedzenia (nawet rowerem) ani mieszkania ze względu na spekulacje.

                • 8 3

        • DB nie grymasiła gdy brala lokalne polączenia pod "Bydgoszczem"

          jechales kiedys Arriva? to klon DB. niemiecki rozklad jazdy a polskie zarobki :-( i bilety :-)

          • 5 1

        • to chyba nie wiesz nic o Wiczlinie :)

          Jesteśmy jak Koleczkowo :) 147 pięćrazy na dobę i tyle :D

          • 6 1

        • no nie jest bo bym sam korzystal, ale jak mam czekac po kilkanascie minut na autobus potem czekac na skmke itd. to kazdy woli wsadzic cztery litery do auta i nawet w korku mu szybciej wyjdzie niz z tymi przesiadkami....

          • 14 2

      • Może wystarczy więcej "mijanek"

        • 0 1

      • Kolego, potrzebne to są mijanki i bystry zarząd (1)

        Linie helska i kościerska mają potencjał jak mało które na naszej kolei. Trzeba jednak potrafić umiejętnie nimi zarządzać i czerpać zyski, które ..... Leżą na torach !

        • 9 1

        • Racja.

          Mieszkam w Gdyni i wiele razy z chęcią pojechalabym na półwysep ale:
          -samochodem nie(choc to najwygodniej) bo trzeba by wyjechać przed 6 rano i potem walczyć o miejsce parkingowe, no i stać w korku z powrotem ze 2h
          -pociągiem nie- bo składy sa krótkie, przez co bardzo zatłoczone i na jedno wychodzi. Poza tym jeżdżą zadko.

          • 1 0

      • (1)

        Mogą sie pociągi mijać na stacjach . Po co drugi tor ?

        • 69 5

        • musieli by jezdzic planowo

          nie w tej firmie

          • 23 0

      • Tak, drugi tor i SKM co 10 - 20 minut

        to takie proste, ale trzeba chcieć, inaczej wiecznie nad Półwyspem Helskim będą się unosić opary spalin samochodowych. Lepiej wyciąć kilka drzew, niż wkrótce nie mieć ich wcale od zanieczyszczeń

        • 7 2

      • Wprowadzić pojazdy jednoszynowe! (1)

        • 22 2

        • Albo Hyperloop!

          • 2 1

      • O święta przepustowości!

        To już nie tylko drogi poszerzamy w jej imieniu ale i tory? Gdzie ty chcesz zmieścić na półwyspie drugi tor? Las wyciąć? Czy drogę?

        • 40 18

    • połączenia do Żelistrzewa to taki łakomy kąsek dla DB?

      • 1 0

    • co to jest nieroba? jakoś nie po polskiemu

      • 0 0

    • klawiatura to nie wszystko (2)

      A orientowałeś się ile poszczególne landy , czy konkretne miasta dopłacają do takich połączeń ?
      W mało atrakcyjnych połączeniach - dopłata to 80% kosztów
      Jak wejdzie DB to uderzy głową w mur butonu urzedniczego i brakiem pieniędzy w kasach gmin...
      Klawiatura to nie wszystko co potrzebne jest do pisania, warto zainwestować w wiedzę i rozum

      • 15 2

      • Sławek, nie wiem jak funkcjonują dopłaty w landach, ale wiem

        że pociągi w Niemczech jeżdżą cyklicznie i co równie ważne na czas.

        • 8 0

      • To niech u nas zlikwidują jawnie mówiąc ze nie ma pieniędzy a nie wydają poeniadze na cos co tak działa ze i tak nie idzie z tego korzystać, niech zlikwidują i oddadzą podatnikom to czego nie wydadzą!

        • 4 3

    • chyba.... (3)

      Jak DB Arriva, to dziękuję bardzo... W kuj-pomorskim jeżdżą jak chcą, jak im pasuje, stary tabor, brak komunikacji zastępczej, jak zepsuje im sie pesa, albo za zabytkowe smrody MRD.

      • 19 2

      • (1)

        Przynajmniej maja normalne kanapy i troche przestrzeni a nie deski obite materialem, kolanami wypychasz oparcie poprzedzajacego pasazera, jak w szynobusach PR. W Pomorskim obserwujemy dzialania majace na celu wygaszanie popytu ma podroz koleja i na razie sie nic raczej nie zmieni. Arriva pewnie chetnie by wziela te trase pod swoja piecze.

        • 20 1

        • te parenascie razy co jezdzilem Arrivą, byli planowo
          ( a bilet kupowalem telefonem, za pierwszym razem z marszu, bez przygotowania, tak latwe to bylo)

          • 4 1

      • nie narzekaj

        regionalne w ogóle nie chcą tam jeździć

        • 11 1

    • Jesteś zakompleksionym kundelkiem

      wstyd

      • 5 0

    • Dlatego z Misiem jedziemy nasza biemka trojka

      Rybka, frytki i potem ... lody. ;)

      • 6 4

    • DB g... zrobi. połączenia najlepsze zostawi, gorsze wytnie.

      niech lepiej u siebie jeżdżą i tu nie wchodzą.

      • 7 4

    • nieroby- nieroba ? co to za odmiana?

      • 6 1

    • Deutsche Bahn juz jest na naszym rynku

      szukac pod.... Arriva

      • 13 2

    • Taka świetna Deutsche Bahn? Naprawdę? Ciągłe opóźnienia, odwoływanie całych kursów. Jak ktoś pojeździ DB, to za PKP szybko zatęskni.

      • 13 7

  • Wracalem autem w sobote ok 17:00 z Jastarni (1)

    W jastarni pociag byl pelen na full, widac bylo jeden wielki scisk ale rowery tez zmiescily sie, bylo ich chyba z 5

    • 15 1

    • a przecież to jeszcze nie sezon

      Ojoj, będzie sie działo.....

      och ta nasza PRowska patologia......

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Okrągły znak z czerwoną obwódką i białym tłem oznacza:

 

Najczęściej czytane