Zniszczone samochody z wybitymi szybami, sflaczałymi oponami i zdekompletowanymi wnętrzami - to niestety coraz częstszy widok placu zlokalizowanego nieopodal pętli Łostowice Świętokrzyska w Gdańsku. Co jakiś czas zdezelowane auta znikają, ale za moment pojawiają się kolejne.
tak, zdezelowane auta należy bezwzględnie usuwać z ulic, tylko blokują miejsce
84%
raczej tak, choć w niektórych przypadkach można przymknąć oko
6%
raczej nie, nie upierał(a)bym się za ich odholowaniem
2%
nie, to w końcu czyjaś własność, niech sobie stoją
8%
Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy tekst, w którym wytłumaczyliśmy,
co należy zrobić, aby odholowano wrak z ulicy. Temat wraca jak bumerang, bo
zdezelowane auta to niestety zmora wielu trójmiejskich parkingów.
Plac przy pętli Łostowice Świętokrzyska to już niechlubne miejsce, w którym coraz częściej można natrafić na zdewastowany samochód. Aktualnie na placu stoją trzy zniszczone auta (nie liczymy oklejonego reklamami leciwego Wartburga).
Nie wiadomo czy samochody zostały zniszczone na miejscu, czy ktoś już w takim stanie je porzucił. Nie zmienia to jednak faktu, że wybrakowane pojazdy prezentują się mało estetycznie.
Co ciekawe, o trzech zniszczonych pojazdach nie można napisać, że są to wraki. Rzeczywiście, Alfa Romeo, Fiat i Ford są zdekompletowane, ale ich stan nie jest najgorszy. Mają powybijane szyby, sparciałe i sflaczałe opony, a także zniszczone kabiny (w Seicento brakuje nawet kierownicy). Ale z pewnością im dłużej będą zalegać na placu - tym bardziej będą niszczeć.
Jeśli znacie miejsca w Trójmieście, w których zalegają zdezelowane wraki - wskażcie ich lokalizacje w komentarzach.Czytaj także: Miasta złomują na swój koszt dziesiątki porzuconych aut
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy