• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Częste pomyłki kierowców na bramkach autostrady A1

Michał Jelionek
30 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nie można napisać, że bramki autostrady A1 są nieczytelnie oznakowane. Rozumiemy jednak, że dla osób, które z przejazdów autostradami korzystają rzadko, mogą stanowić problem. Nie można napisać, że bramki autostrady A1 są nieczytelnie oznakowane. Rozumiemy jednak, że dla osób, które z przejazdów autostradami korzystają rzadko, mogą stanowić problem.

Zauważyliśmy, że stosunkowo często na bramkach autostrady A1 dochodzi do sytuacji, w których kierowcy omyłkowo wybierają wjazd przeznaczony wyłącznie dla posiadaczy specjalnej aplikacji do opłat online. A gdy już w niego wjadą... to muszą się wycofać, tworząc przy tym niemałe zamieszanie.



Czy twoim zdaniem oznaczenia bramek na autostradzie A1 są czytelne?

Na autostradzie A1 oprócz tradycyjnej formy zapłaty za przejazd (gotówką bądź kartą) dostępny jest także system płatności AmberGo, który oparty jest na automatycznym rozpoznawaniu tablic rejestracyjnych przez kamery wideo. Wystarczy, że kierowca ma zainstalowaną aplikację mobilną, która zapewnia obsługę płatności online (przy zjeździe z autostrady system automatycznie pobierze opłatę). Osoby, które nie posiadają takowej aplikacji, nie mogą skorzystać z systemu AmberGo, muszą tradycyjnie pobrać bilet na wjeździe i opłacić go gotówką lub kartą na zjeździe.

Na bramkach A1 kierowcy korzystający z aplikacji mobilnej mogą przejechać przez każdą otwartą bramkę, a dodatkowo przysługuje im bramka przeznaczona wyłącznie dla nich. I o ile sam system to świetne rozwiązanie i duże ułatwienie dla kierowców, to już samo oznaczenie tejże bramki dla niektórych osób bywa mylące. Stąd też często dochodzi do pomyłek kierowców nieposiadających "abonamentu".

A kiedy już dojdzie do pomyłkowego wjazdu w bramkę przeznaczoną wyłącznie dla posiadaczy aplikacji, dochodzi do nerwowych sytuacji, bo przecież kierowca musi wycofać, a wraz z nim zazwyczaj kilka innych pojazdów, które ustawiły się w kolejce.

Czytaj także: System kamer skraca korki na A1



Wyjazd z autostrady dla kierowców opłacających przejazd online. Wyjazd z autostrady dla kierowców opłacających przejazd online.
Bramki dla użytkowników AmberGo są specjalnie oznaczone: na wjeździe przekreślonym symbolem biletu, co oznacza, że nie ma tam możliwości pobrania biletu, a na zjeździe przekreślonym symbolem inkasenta, co oznacza, że nie ma tam obsługi i nie ma możliwości płatności za przejazd metodą tradycyjną (gotówką lub kartą).

Zdajemy sobie sprawę, że symbole nad bramkami, w szczególności dla osób, które rzadko korzystają z autostrad, mogą być niejasne. Może warto pomyśleć o ich uproszczeniu? Sugerujemy, aby zamiast wspomnianych oznakowań pojawił się przejrzysty napis, np. abonament albo płatność online. Wówczas nie powinno dochodzić do pomyłek i nerwowych sytuacji.

Wjazd na autostradę - bramka przeznaczona wyłącznie dla posiadaczy aplikacji mobilnej. Wjazd na autostradę - bramka przeznaczona wyłącznie dla posiadaczy aplikacji mobilnej.

Opinie (213) 9 zablokowanych

  • A moze mala zmiana w pracy systemu???

    Wjazd każda bramka i każdy samochód rejestrowany wjazd bez wydawania biletu, na zjeździe posiadacze abonamentu bramka otwiera się sama na każdej kasie, a klienci nieposiadajacy abonamentu płacą u kajzerki bo ta dostaje elektroniczny bilet...
    Bramka tylko dla abonamentu oznaczenie "ala" prepaid...

    • 1 0

  • Myślicie, ze jak jadę raz na pół roku do Warszawy to instaluję sobie apki do korzystania z tamtejszej komunikacji itp.? (5)

    Na tej samej zasadzie przyjezdni autostradą nie będą sobie instalować apki jadąc na urlop i z powrotem albo na jakąś imprezę i z powrotem. A oznaczenia najwidoczniej są nieczytelne skoro kierowcy sie gubią.

    • 39 9

    • (2)

      Ta sama apka służy do korzystania z komunikacji nie tylko w Warszawie ale w wielu innych miastach . Mam Mpay korzystam z niej w Gdańsku ale również wielu innych miastach, słuzy również do opłacania parkowania . No i po drugie ta bramka jest dedykowana chętnym a ty możesz jeździć przez bramki z obsługą .

      • 1 4

      • (1)

        U mnie na wsi nie ma żadnego mpay, czy innego podobnego wynalazku. Po co mi smartfon, by raz na 10 lat pojechać do Warszawy?

        • 4 0

        • Fakt , Tobie niepotrzebna

          • 0 0

    • Nie musisz mieć apki AmberGo

      Można to też aktywować w aplikacji banku :)

      • 0 0

    • taas nieczytelne...

      sa czytelne tylko jeden z drugim januesze widza ze wszedzie do kazdej bramki po 20 aut a do tej dwa.. i sa przekonani ze tylko oni to zauwazyli... naprawde zero zastanowienia czemu wszyscy inni stoja w korku skoro ta bramka jest pusta????? najlepiej widac to co za ciemnota tam wjezdza bo jak juz sie zorientuje to nawet wycofac nie potrafi tylko zygzakiem jedzie i nie wie co zrobic...

      • 8 5

  • Za to powinien być mandat za cofanie (8)

    • 77 141

    • Ciekawe czy chciałbyś przez zagapienie płacić.Co ma zrobić nie mając aplikacji? (5)

      Znasz inne rozwiązanie wyjazdu spod bramki???

      • 21 8

      • Tak (1)

        Otworzyć szlaban

        • 3 1

        • I postawić radiowóz za bramkami. I do opłaty za przejazd doliczyc 50zł mandatu za utrudnianie. Jeśli delikwent zacnie się tłumaczyć, że się zagapił i nie widział to od razu zabierać prawo jazdy i wysyłać na badania psychologiczne i do okulisty....

          • 6 0

      • zawsze można stojąc juz na bramkach zainstalować aplikację

        chwilę to potrwa, ale nie trzeba cofać

        • 3 8

      • Maciej

        Tak znam sposób wydawać na tych bramkach bilety z 10 krotnością kwoty za przejazd. Janusze szybko by się nauczyli. Za gapiostwo trzeba płacić. By nie jeden reportaż w tej sprawie by ukazał się w tv i by ludzie wiedzieli co ich może czekać

        • 8 6

      • zagapić to się możesz na d...ę na plaży

        Myśleć przed a nie po. Po to są znaki, żeby podjechać właściwie. We Włoszech walą mandaty za blokowanie bramek.

        • 19 16

    • Ty tu o cofaniu , a asy którzy na autostradzie potrafią zawrócić i pod prąd jechać bo przegapili zjazd?!

      • 16 0

    • Dobrze ze mozesz swoim rowerem cofac

      • 22 8

  • "są specjalnie oznaczone: na wjeździe przekreślonym symbolem biletu"

    - i teraz jak tu sie dziwic pomyłkom, skoro piktogram i oznaczenia na bramkach sa beznadziejne, nieczytelne i kompletnie nieintuicyjne - na tyle że redaktor znanego trojmiejskiego portalu piszący na codzien o motoryzacji nie odroznia przekreslonego symbolu biletu od przekreslonej sylwetki człowieka....

    • 2 0

  • Wystarczy oznaczać jako bramkę zamkniętą (X czerwony) + znaczek AmberGo (zielony) (1)

    Wystarczyłoby oznaczać bramki z AmberGo tak:

    Zamiast tego ludzika z szarfą ;)
    Na czerwono X - bramka zamknięta
    + obok na zielono "AmberGo"

    Ci co nie wiedza co to AmberGo to widza ze X - zamkniete - jadą tam gdzie nie ma X, reszta wie o co chodzi.

    Bramka, która jest całkowicie zamknięta ma dwa czerwone pola X X

    W ten sposób "ruchome" bramki które raz sa AmberGo a raz nie łatwo w ten sposób oznaczać.

    W sumie chodzi o to, ze ten ludzik z szarfą jest absolutnie nieczytelny.

    • 3 1

    • Ten "znak X" jest sygnalizatorem S-4 i oznacza zakaz wjazdu danym pasem.
      Wjazd w miejsce oznaczone takim świecącym X to 300zł mandatu i 6 pkt karnych.

      • 0 0

  • Dla mnie te oznaczenia są bardzo niechytelne

    To powinno być czytelne z daleka a nie jest. Mimo że jeżdżę autostrada 5 razy do roku to zawsze mam problem gdzie się ustawić

    • 5 0

  • Oznakowanie poziome (8)

    Oobecne oznakowanie jest beznadziejne. Nawet dla tych, którzy wiedzą czego szukać w niektórych warunkach widać je dopiero z bliskiej odległości. Do tego co chwilę zmieniają bramki, które to obsługują, zamiast zrobić zasadę skrajnych lewych. Takie rozwiązanie pozwoliłoby wymalować pasy poziome nakierowujace na odpowiednie bramki, możnaby dać wyprzedzające znaki pionowe również.

    • 158 6

    • (1)

      No i zobacz Tobie zajęło to chwilę a oni na to jeszcze nie wpadli...

      • 13 0

      • widocznie są bardzo zajęci...

        pierdzeniem w stołek za grube pieniądze

        • 2 1

    • na A1 to jest niemożliwe (2)

      Dlatego, że w zależności od natężenia ruchu zmienia się liczbę bramek, to zwiększając to znów zmniejszając dla danego kierunku.

      • 0 0

      • to i tak zwiększać się powinno liczbę bramek z aplikacją:)

        • 0 0

      • To może wtedy skrajnie prawą

        • 2 0

    • (1)

      Powinieneś dostac premię za pomysł :)

      • 8 0

      • i darmowe przejazdy na rok :)

        • 1 0

    • a4

      Takie rozwiązanie jest na odcinku A4 Kraków-Katowice i się sprawdza. Cały pas pomalowany, prowadzi do skrajnej lewej bramki.

      • 5 0

  • dodatkowa kamera

    A może skopiować rozwiązania z innych krajów, które sobie z podobnymi problemami poradziły już dawno temu? Np. W Austrii na bramkach Europa-brucke też istnieje pas do płatności mobilnych a'la Amber Go. Jest tylko troche inaczej zorganizowany. Wjeżdzając skrajnym lewym pasem kilkadziesiąt metrów wcześniej kamera czyta tablicę. Zaraz za nią jest rozjazd na dwie bramki. Jak rozpozna tablicę, to otwiera automatycznie lewy szlaban i jedziesz dalej. Jak nie rozpozna to kieruje na prawy szlaban do kasy (zresztą też w pełni automatycznej: wystarczy przyłożyć kartę płatniczą lub telefon i natychmiast ruszasz dalej). Czemu nasze służby zawsze musza odkrywać Amerykę na nowo?

    • 3 0

  • Chyba trzeba wystawić jeszcze pracownika z wielką flagą, żeby machał kierowcom przed oczami jak mają podjeżdzać. (17)

    Te znaki mają po kilka metrów powierzchni, jadąc samochodem wypada patrzeć na otoczenie i stosować się do oznaczeń.

    • 55 77

    • (14)

      Wystarczy normalny napis , skad ktos ma wiedzieć co to AmberGo jeśli jedzie tą autostradą pierwszy raz lub jest z zagranicy.

      • 17 5

      • nie każdy musi wiedzieć też co to AmberGo, trzeba po ludzku napisać, że tylko dla tych (8)

        co mają abonament AmberGo - można to napisać na pasach i nad bramką, dodatkowo oznakować znakami pionowymi w razie gdyby był korek i nie było widać napisów na ziemi

        • 6 1

        • (7)

          jak jesteś we Włoszech i widzisz nad bramką "Telepass" to mówisz "o, ciekawe co to, podjadę i zapytam"?

          • 7 2

          • o! ja nie cofałem, ale widziałem jak cofają we Włoszech

            tyle, że tam multum całej Europy jeździ, od Niemców, Austriaków, Angoli, Norge, Holendrów full więc może się zdarzyć

            • 1 0

          • jakoś nigdy nie miałem problemu we Włoszech, jest to tam lepiej rozwiązane i tyle

            nawet można monetami płacić na zasadzie, że zbierasz wartość w żelaźniakach, otwierasz automat wrzutowy, wrzucasz garść odliczonych monet i wszystko cacy i profesjonalnie idzie. Nigdy dotąd nie miałem problemu. Z bramkami na A1 też nie, ale widać że to nie jest prawidłowo rozwiązane. Zawsze jak jest jakiś problem podobnego typu to się rozwiązuje systemowo, a nie rzeźbi.

            • 0 0

          • we włoszech telepass jest zwykle nad kilkoma bramkami obok siebie

            u nas- na wszystkich, a tylko jedna jest bez opcji pobrania biletu. napis tylko aplikacja/app only byłby prostszy od tych dziwnych bilecików. nie, zeby mi to sprawiało problem, ale część społeczeństwa ewidentnie ma trudność z odczytaniem tych piktogramów:)

            • 2 0

          • właśnie we Włoszech cofałem, bo skąd mam wiedzieć co to telepass (2)

            • 2 2

            • moze proste pytanie do samego siebie?

              "Czy mam w samochodzie / przy sobie Telepass"

              Tak - wjeżdżam
              Nie - nie wjeżdżam
              Nie wiem - nie wjeżdżam

              • 2 2

            • No to jesteś mało spostrzegawczy

              Pojedź do USA to dopiero będziesz miał problemy w odczytaniu oznaczeń. A niby Amerykanie to kretyni, a przez pół roku pobytu tam jakoś nie widziałem, ani jednego cofającego...

              • 1 1

          • to pas dla telewizji

            • 5 0

      • No nie wiem, przekreślone bilet/ticket chyba o czymś świadczy. (4)

        Takie rozwiązania są od lat w całej Europie, gdzie korzysta się z płatnych autostrad. Trzeba naprawdę się postarać, żeby źle podjechać.

        • 10 9

        • może świadczyć o tym, że jak nie masz biletu to podjedź (2)

          smutne, że po tylu latach tak oczywista rzecz nie dociera do Operatora. Świadczy fatalnie o rozgarnięciu umysłowym Operatora i problemach w przewidywaniu codziennych sytuacji - żenada.

          • 8 11

          • cud że samodzielnie oddychasz (1)

            • 9 2

            • żaden cud, po prostu jeżdżę po świecie i widzę że można to rozwiązać profesjonalnie

              profesjonalnie, a nie amatorsko.

              • 2 2

        • głównym problemem nie jest wjazd, tylko wyjazd

          przekreślony kasjer może równie dobrze oznaczać płatność w automacie- preferowaną przez sporą część ludzi:)
          Na wjeździe obecnie problemem jest brak dedykowanego, dobrze oznaczonego pasa- ludzie jadą za innymi do końca i pod bramką orientują się, ze jednak muszą się w bić na prawo, a tam korek:)

          • 1 0

    • Dokładnie. Zdarzyło się może raz, żeby ktoś nie wycofywał z bramki zdziwiony, że nie przejechał... A wystarczyłoby spojrzeć na oznakowania.. To naprawdę nie jest tak trudne.

      • 0 2

    • nie trzeba,. wystarczy Napis na pasie, że tu tylko dla posiadaczy abonamentu albo coś w ten deseń

      błędy wynikają ze złego oznakowania, niedostosowanego do życia

      • 10 0

  • Bo te bramki są i**otycznie rozmieszczone.

    Zamiast po prawej stronie z wydzielonym pasem dojazdowym to czesto są gdzies po srodku.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się impreza, organizowana na Pomorzu, która promuje zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym?

 

Najczęściej czytane