- 1 Hamowanie przed autem to bandyterka (137 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (366 opinii)
- 3 Nie będzie podatku od aut spalinowych (154 opinie)
- 4 Korytarz życia i... cwaniacy (95 opinii)
- 5 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (46 opinii)
- 6 Nowa Skoda Superb - co się zmieniło? (111 opinii)
Trąbnąć czy nie trąbnąć - oto jest pytanie! Używanie klaksonu to na polskich drogach temat-rzeka. Prawo jest jednoznaczne: w obszarze zabudowanym można go użyć wyłącznie w przypadkach zagrażających życiu i zdrowiu, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nie chciał obtrąbić kolejnego zamulacza, który wciąż zastanawia się, czy wrzucić jedynkę, podczas gdy zielone światło świeci się od kilku sekund...
Klakson w Polsce to jak obelga
W Polsce jest inaczej. Klakson to obelga. I to ta jedna z najcięższych. Gdy użyjesz klaksonu, możesz być pewien, że jadący przed tobą kierowca - w zależności od temperamentu - zacznie złorzeczyć do lusterka, wymachiwać rękami lub nawet złośliwie hamować i utrudniać ci jazdę.
- Dlatego ja klaksonu nie używam praktycznie wcale, bo zawsze skutek jest odwrotny. Nikt mi jeszcze nie podziękował, że go obudziłem na światłach. Zobaczyłem za to parę "faków" - przyznaje pan Michał, czytelnik Trojmiasto.pl z Gdańska. - Teraz pogadam sobie tylko pod nosem, a żona się śmieje, że i tak mnie przecież nikt poza nią nie słyszy. A trąbią inni.
Jak trąbić, ale nie trąbić?
Inny czytelnik Trojmiasto.pl ma na to swoją teorię. Kierowca z Gdyni przekonuje, że chodzi o... natężenie sygnału dźwiękowego.
- To nie żart, a przekonanie wynikające z doświadczenia. Jestem nauczycielem i trochę mam chyba we krwi zwracanie uwagi, gdy ktoś robi coś źle lub przeszkadza innym. Zauważyłem jednak przez lata, że ludzie znacznie inaczej zachowują się, gdy "musnę" klakson, niż gdy wcisnę się go mocno i długo. Wtedy traktują to jako delikatne zwrócenie uwagi i nawet się czasem uśmiechną. Długi i głośny klakson wzmaga za to agresję. Trzeba więc tak trąbić, żeby de facto nie trąbić - mówi pan Rafał ze Wzgórza św. Maksymiliana.
Warto przypomnieć, że artykuł 29. ustawy Prawo o ruchu drogowym precyzuje, że "Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego w razie, gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie".
W przypadku nadużycia grozi nam mandat w wysokości 100 zł, ale z praktyki wynika, że policjanci bardzo rzadko nakładają kary za takie wykroczenie.
Opinie wybrane
-
2023-07-16 11:26
Niestety jest coraz więcej samochodów...
I często kierowcy myślą tylko o sobie, aby się samemu zmieścić na parkingu, byle tylko samemu przejechać na światłach. Bo co mnie obchodzi cała reszta?
Mam wrażenie że na dzisiejszych kursach na prawo jazdy zupełnie zapomina się o płynności jazdy, jakby wszyscy mięli cisnąć ile fabryka dała na autostradzie. A to właśnie nieodpowiednieI często kierowcy myślą tylko o sobie, aby się samemu zmieścić na parkingu, byle tylko samemu przejechać na światłach. Bo co mnie obchodzi cała reszta?
Mam wrażenie że na dzisiejszych kursach na prawo jazdy zupełnie zapomina się o płynności jazdy, jakby wszyscy mięli cisnąć ile fabryka dała na autostradzie. A to właśnie nieodpowiednie zachowanie kierowców w tym aspekcie wzmaga regularnie korki w miastach. Zbyt wolne ruszanie spod świateł jest jednym z przykładów. Dawno temu uczono mnie, że jak się zapala pomarańczowe, wrzucamy 1szy bieg i ruszamy (wszyscy) jak tylko pojawi się zielone. Czyżby taka wykładnia już nie obowiązywała?- 10 1
-
2023-07-16 11:01
Trąbienie może być pozytywne i negatywne. (1)
Pozytywne gdy obudzi gapowicza pod światłami. Ale gdy ostatnio zmieniałem pas, sygnalizowałem zamiar, wyprzedziłem pojazd i zająłem miejsce przed nim, obserwując cały czas czy nie zacznie ostro przyspieszać, a on trąbi to jest to trąbienie negatywne. Bo manewr i tak już wykonałem, miałem ten samochód cały czas na oku a on trąbi po fakcie. Urażony?
Pozytywne gdy obudzi gapowicza pod światłami. Ale gdy ostatnio zmieniałem pas, sygnalizowałem zamiar, wyprzedziłem pojazd i zająłem miejsce przed nim, obserwując cały czas czy nie zacznie ostro przyspieszać, a on trąbi to jest to trąbienie negatywne. Bo manewr i tak już wykonałem, miałem ten samochód cały czas na oku a on trąbi po fakcie. Urażony? Czasami samochód zaczyna wykonywać manewr zajeżdżając drogę na sąsiednim pasie, co świadczy o tym, że nie zauważył pojazdu na tym pasie więc wtedy warto zatrąbić , żeby nauczył spoglądać w lusterko boczne zanim wykona manewr. wtedy jest to pozytywne trąbienie.
- 4 4
-
2023-07-16 18:13
Jeśli wjechałeś mu metr przed maskę to ma prawo trąbić.
Na drodze kazdy powinien utrzymywać "bezpieczny odstęp".
Jeśli zmieniajac pas pozbawiłeś kierowcę bezpiecznego odstepu to jednoznacznie "stworzyłeś zagrożenie" i klakson jest w 100% uzasadniony.- 5 0
-
2023-07-16 19:18
Krótkie trąbienie-nietrabienie, gdy ktoś się zagapi zbyt długo na światłach, każdemu się zdarza, długie denerwujące trąbienie-wycie tzw.edukacyjne, gdy ktoś blokuje lewy pas, a prawy jest wolny. Edukacyjne trąbienie również gdy ktoś zablokuje skrzyżowanie. Mnie też tak kiedyś strabiono, bardzo słusznie, lekcja przyjęta
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.