- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (57 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (207 opinii)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (65 opinii)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (256 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (358 opinii)
Czytelnik: dlaczego w Polsce limit alkoholu dla kierowcy jest taki niski?
Zgłosił się do nas pan Jan, czytelnik Trojmiasto.pl, który poruszył kontrowersyjny temat. Zadał pytanie, dlaczego w Polsce limit alkoholu dla kierowcy nie może być taki, jak w niektórych europejskich krajach?
Wypicie piwa lub lampki wina to duże ryzyko
Aktualny limit alkoholu dla kierowcy w Polsce wynosi 0,2 promila. W przypadku kierowcy wypicie symbolicznej lampki wina czy jednego piwa do obiadu przy tak niskim limicie jest bardzo ryzykowne.
Należy przy tym odróżnić kierowcę, który "dla smaku" do posiłku napił się wina czy piwa od osoby, która ostro "tankowała" mocne trunki przez pół nocy, a następnie z rana, na sporym kacu wsiadła za "kółko". Dla tych drugich nie może być taryfy ulgowej.
Bądź zawsze pewny/a - kup sobie alkomat
W wielu krajach limit wynosi 0,5 promila
W wielu europejskich krajach limity alkoholu dla kierowców są wyższe niż w Polsce. Nasz kraj znajduje się pod średnią.
Przykładowo, w krajach takich, jak Belgia, Chorwacja, Cypr, Dania, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Luksemburg, Łotwa, Niemcy, Portugalia, Słowenia, Szwajcaria czy Włochy - limit wynosi 0,5 promila. Oczywiście tylko dla doświadczonych kierowców. Co kraj, to inne zasady. W dużym uproszczeniu - młodzi stażem kierowcy mają zdecydowanie niższe albo nawet zerowe limity.
Co ciekawe, jakiś czas temu będąc na urlopie we Włoszech widziałem kierowcę, który na stacji paliw kupił sobie butelkę alkoholowego piwa, następnie wsiadł do auta i odjechał. To raczej powszechne zachowanie u południowców.
Są jeszcze wyższe limity i te równe zeru
W Europie najwyższe limity, bo aż 0,8 promila, spotkacie w Lichtensteinie, na Malcie i Wielkiej Brytanii (z wyjątkiem Szkocji - 0,5). To już naprawdę wysoko postawiona granica.
Oczywiście są też kraje, w których limit alkoholu dla kierowców wynosi 0. Takie przepisy obowiązują w Czechach, na Węgrzech, na Słowacji i w Rumunii, a także - co ciekawe - w Rosji.
Do limitu 0,2 promila - oprócz Polaków - muszą się stosować także m.in. Irlandczycy, Norwegowie i Szwedzi.
300 zł mandatu - tyle średnio płaciliśmy w 2022 roku
Czy limit w Polsce jest adekwatny?
Nie mam absolutnie żadnego problemu z alkoholem, piję tylko sporadycznie, właśnie do posiłków. Głównie wino. Dlatego uważam, że podniesienie limitu stężenia alkoholu do standardów obowiązujących w wielu europejskich krajów nie wpłynęłoby negatywnie na bezpieczeństwo na drogach. Jestem przekonany, że nie odnotowalibyśmy nagle skoku kolizji i wypadków spowodowanych przez kierowców z jakimś stężeniem alkoholu.
Zmiana tych przepisów zapewne w Polsce nie nastąpi, jak już to pewnie w drugą stronę.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (335) 10 zablokowanych
-
2023-05-02 06:53
Zycieavo
W tym kraju wszystko jest na opak.
Na siłę jesteśmy uszczedliwiani.- 2 2
-
2023-05-02 17:25
O%
O % !!
- 2 5
-
2023-05-15 13:20
A co gdy po zatrzymaniu tak zwanym Obywatelskim okaże się że kierowca jest trzeźwy i czysty czy należy się przepraszam ewentualnie za stracony czas rekompensata
- 5 1
-
2023-05-15 18:08
Niewiarygodne ilu pij...ów tu się wypowiada.
Gonić ich ,a nie bronić. Tylko 0,0 promila jest bezpieczne. Każdy po spożyciu jest potencjalnym mor.....cą na drodze . Chrońmy życie innych użytkowników dróg.
- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.