• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: kierowcy ruszają spod świateł jak ślimaki. Odłóżcie te telefony

Jerzy
6 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (202)
Ślamazarne ruszanie spod świateł to często efekt... zapatrzenia w telefon. Ślamazarne ruszanie spod świateł to często efekt... zapatrzenia w telefon.

Z dynamicznym ruszaniem spod świateł jest coraz gorzej - mówi jeden z naszych czytelników. Kierowcy zamiast skupić się na sprawnym ruszeniu, wolą np. skupić się na ekranie własnego telefonu. Są zamyśleni, rozkojarzeni - grzmi pan Jerzy. A to niestety generuje coraz dłuższe korki.



Jak ruszasz spod świateł?

Poniżej prezentujemy treść listu czytelnika - pana Jerzego.

Od lat na naszych drogach przybywa samochodów. Robi się coraz ciaśniej. Tego nie zatrzymamy. I zamiast popracować nad bardziej płynnym ruchem z krótszym czasem zalegania w długich korkach - wielu kierowców robi wszystko, aby zatory były jeszcze dłuższe. Mam na myśli oczywiście ślamazarne ruszanie spod świateł. Są wolni jak ślimaki. Myślą głównie o sobie: "ja zdążę przejechać".

Szkoda tylko, że przez twoje guzdranie, na jednej zmianie świateł zamiast 20 aut przejedzie ich 14. I teraz pomnóżmy to przez kilkuset "spóźnionych" kierowców, przez których skrzyżowanie pokonuje mniej aut. To w ciągu godziny, przy kilkudziesięciu cyklach świateł, tych samochodów, które utknęły na dłużej przed sygnalizacją, robi się naprawdę dużo.


Dlatego mam ogromną prośbę do czytelników, kierowców - bądźmy bardziej czujni na światłach. Starajmy się myśleć też o innych. Dynamiczne ruszanie bez większych odstępów sprawi, że naprawdę korki będą krótsze.

Czy naprawdę w ciągu dwóch minut oczekiwania na zielone światło nie wytrzymacie bez "skrolowania" telefonu? Czy naprawdę jesteśmy już tak bardzo uzależnieni od tego ustrojstwa? Skupmy się na drodze, na otoczeniu, a naprawdę wszystkim nam będzie się jeździło lepiej.

Jerzy

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (202) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Tak tak (9)

    Juruś Szumacher. Popatrz na siebie. Polak ekspert od medycyny, obronność, ekspert w prawie no i najlepszy kierowca na świecie. Ciekawe tylko skąd codzienne wypadki na obwodnicy

    • 29 51

    • Macie ruszać dynamicznie do (6)

      Dozwolonej maksymalnie prędkości, która obowiązuje na danej drodze. Chyba, że jesteście w korku, wtedy nie dotyczy. Tylko proszę nie pisać, że macie manuala i się nie da

      • 16 3

      • Mam manuala (1)

        i się nie da

        • 3 8

        • To oddaj prawo jazdy!

          • 4 1

      • Który artykuł PoRD to nakazuje? (3)

        Żaden? Och nie, co za pech.

        • 6 9

        • Przesiądź się na tramwaj. Proszę

          • 6 2

        • sami się głupki korkujecie wlokąc się niecałe 40 tam gdzie można 50 i ruszając tak że zdąży na jednym cyklu przejechać połowę mniej aut ale masz gopopku rację przepisy nie wymagają pomyślunku kultury ani uprzejmości w życiu głupkiem też ci nikt nie zabrania być

          • 8 2

        • Prawo też nie zakazuje drożyzny ani hiperinflacji

          więc w sumie to spoko i jesteśmy zadowoleni kupując bochenek chleba za 10zł bo jest to zgodne z prawem.

          • 6 2

    • (1)

      Codzienne wypadki na obwodnicy są dlatego, że to droga o największym natężeniu w Polsce i zaledwie 2 pasy muszą wystarczyć do ruchu między dzielnicami, między miastami, między Pomorzem i Pomorzem Zachodnim a resztą Polski i między Morzem Bałtyckim a Europą południową i wschodnią.

      • 7 2

      • nie zgadzam się

        Jak wyszedłeś z domu za późno to nie nadrobisz na obwodnicy - niewielu to kuma

        • 2 3

  • Rusza jak ślimak, a na obwodnicy wisi kilka metrów za Tobą (1)

    ...a potem ździwienie, że codziennie obwodnica zablokowana

    • 59 3

    • Najgorzej jak są światła z czujnikami w jezdni

      Wtedy jak jeden zaśpi to światło się od razu zmienia na czerwone i stoisz 2-3 zmiany świateł zanim się rozładuje - masz więc 20-30 poirytowanych osób z winy tylko jednej.
      Kolejna rzecz, to ruszanie i skręcanie - nie wiem dlaczego, ale ludzi coś blokuje bo jak masz ruszyć i skręcić np. w lewo (w prawo jeszcze jakoś wychodzi) to jakieś 1/3 aut ma z tym wyraźny problem - stańcie sobie kiedyś na światłach i popatrzcie, jak mało aut przejeżdża na zielonym w lewo w porównaniu z tymi, które jadą prosto - a przecież ilości powinny być zbliżone.

      • 10 2

  • Opinia wyróżniona

    Mamy system tworzący w całym mieście zieloną falę. (19)

    Ale oczywiście trzeba się ścigać od świateł do świateł, byle zdążyć na czerwone, zmusić do hamowania jadących prawidłowo i jeszcze kopcić przy "dynamicznym" ruszaniu potem...

    • 56 197

    • Największe korki tworzy ładowanie się na skrzyżowanie kiedy nie ma szansy na jego opuszczenie.

      Zostają potem takie kołki w poprzek, ale im to wisi i tak przejadą kiedy mieli przejechać. Wszyscy inni za to czekają całą zmianę świateł, albo zamiast kilkudziesięciu, przeciśnie się kilka samochodów.

      • 1 0

    • (5)

      zielona fala pajacyku?A więc to wygląda tak że w takiej Cisowej jak jedziesz od Rumi to masz jedną wielką czerwoną falę do obwodnicy wszędzie łapiesz czerwone obojętnie jak szybko jedziesz na skrzyżowaniu z obwodnicą często jest tak że kierunek bardziej obciążony ruchem ma krótkie zielone raz jest to morska raz obwodnica w sobtę na węźle żołnierzy wyklętych głupia sygnalizacja już któryś tydzień z rzędu powoduje korek na morskiej aż do wiejskiej prawie bo cykl zielonego dla głownej arterii wynosi 10-15 sekund obłęd tzn masz przed sobą 5 aut i nie zdążysz za jedną zmianą pokonać skrzyżowania

      • 52 7

      • Pisał zapewne o Gdańsku pajacyku, gdzie na Grunwaldzkiej i Aleji Zwycięstwa jest zielona fala, co często widać wieczorem. (4)

        Ale niestety ci którzy przekraczają prędkość trafiają na czerwone i blokuąa płynny przejazd inny. Wsi z ludzi nie wypędzisz.

        • 14 39

        • Wieczorem, powiadasz? (2)

          Może na jakimś fragmencie się zdarzy, ale dojedź do Olivii i już jest zonk. Kolejny zonk to rondo na wjeździe do Sopotu. Nijak nie da rady się nie zatrzymać, ani jadąc przepisowo ani trochę szybciej...
          Ten TriStar to jedno wielkie badziewie za grubą kasę. Aż dziw bierze, że ktoś jeszcze za to porządnie nie beknął...

          • 37 3

          • Fala to samo

            Oba systemy kosztowały miliony. A miasto zadłużone...

            • 10 0

          • Cały Sopot jest skopany jakby komuś zależało na spowolnieniu ruchu w godzinach dojazdu ludzi do pracy. Codziennie około 5,45 jadę z Gdyni do Gdańska do roboty i już od granicy Sopotu na wysokości Aqua parku łapię czerwone i tak kolejno do ronda na Żabiance, dalej już lepiej i jadąc ok. 50 km/h trafiam na zieloną falę, która niestety kończy się albo przy Olivii albo dalej przy Abrahama. Najgorzej jest gdy wpadniesz na czerwone na takim małym g*wnianym skrzyżowaniu z ulicą Chopina. Kierunek Gdynia jedzie, a Ty podziwiasz przyrodę stojąc bo z Chopina mało co jedzie, a i tak musi się zatrzymać przed przejściem. Normalna bzdura.

            • 7 0

        • W Gdańsku jest podobnie poza tym jeździcie ofermy niecałe 50 kmh wszystkim trzema pasami

          • 1 0

    • (2)

      polecam autobust dla takich jak ty - zobaczysz że wszędzie będziesz szybciej i bez zbędnych nerwów - jak nie mam predyspozycji do niektórych tematów to się za nie nie zabieram a nie głupio tłumaczę

      • 7 22

      • a jednak się zabrałeś i nam tłumaczysz głupio. to jak to jest z tobą? (1)

        • 11 5

        • nie umiesz piec ciast a jednak je pieczesz - brawo - zakalec też jest dobry

          • 0 0

    • (1)

      Nie ma zielonej fali, od kiedy polikwidowali przyciski dla pieszych

      • 9 10

      • Nie ma zielonej fali bo właśnie te przyciski zmieniają sens jej istnienia.

        • 6 0

    • Pewnie, na słowaku

      Morenie i jeszcze wielu innych odcinkach.
      Obudziłeś się już ?

      • 4 0

    • Poważnie? Jakoś tego nie zauważyłem. Przed tristarem była zieolna fala..

      Teraz jest różnie.

      • 8 0

    • Pomyłka

      Mówimy tutaj o dynamicznym ruszaniu przez co więcej pojazdów przejeżdża przez skrzyżowanie na jednej zmianie świateł. Nie ma to nic wspólnego z pędzeniem na dalszym odcinku. Wystarczy ze wykażesz trochę dynamizmu w ruszaniu i na paru metrach za skrzyżowaniem aby reszta za tobą tez zdążyła ruszyć i przejechać. Ty natomiast stawiasz mylną i samolubną tezę, że pierwszy nie musi się spieszyć gdyż sam i tak zdąży przejechać a reszta to....

      • 12 1

    • Gdzie masz ten system z zieloną falą? Większość to czerwona fala, zwłaszcza wieczorem i w nocy.

      • 5 0

    • Niezbyt działa ten system.

      • 0 0

    • Falę?

      Jaką falę? Radzę odstawić alkohol.

      • 0 0

    • Ciekawe.

      Codziennie jadę od strony kokoszek na obwodnicę. Ta zielona fala pozwala mi stać w 4 miejscach 5 cykli. I to bez korków bo jadę wcześnie. Więc ten tego...

      • 0 0

  • (5)

    Powolne ruszanie ze świateł powoduje korki? NIE, korki są powodowane przez coraz większą ilość samochodów. Poza tym nie wiem gdzie Ci spieszy Jerzy, mieszkasz w mieście, więc będą korki.

    • 29 113

    • (1)

      Powiedz mi jak trzeba mieć upośledzoną wyobraźnię żeby nie uważać ze powolne ruszanie spod świateł przyczynia sie do korków?

      • 27 6

      • jaką trzeba mieć wielką wyobraźnie

        żeby sobie wyobrazić brak korków z powodu dynamicznego ruszania spod świateł?

        • 8 22

    • (1)

      korki są powodowane przez brak dynamiki jazdy jeśli cykl zielonego trwa minutę i każdy zanim ruszy podrapie się po jajach to duża część pojazdów zostanie na tym skrzyżowaniu a z tyłu dojadą kolejne i tak się tworzy korek

      • 33 2

      • Korki są spowodowane rosnącą liczbą samochodów, niczym więcej.

        Wczoraj ścigał się z wszystkimi dynamiczny pracownik firmy układającej parkiety, Taki skoczek z pasa na pas, co nas wyprzedził, to na światłach się spotykaliśmy. Potem odpalił w Oliwie, a w Sopocie spotkaliśmy się znów. Co mu to dało? Dobrze, że swoją niezwykle dynamiczną jazdą nie spowodował wypadku.

        • 6 7

    • Może do zakop się od razu...

      Bo i tak w końcu do trumienki ;)

      • 2 0

  • telefony to jedno, egoizm drugie, trzecie brak wyobraźni i doświadczenia to czwarte... (5)

    Stoją na światłach dopiero jak już odcień zielonego będzie właściwy cyk jedyneczka albo noga z hamulca przy automacie powoli odpuszcza i zanim taki delikwent jeden z drugim ruszą to jest już czerwone, bo ten za nim ruszy dopiero jak tamten w połowie skrzyżowania będzie... nie mówiąc już o madkach z bąbelkami przecież trzeba zabawiać, nakarmić i cholera wie co... o telefonach nie wspomnę... stać gościa na auto za 300 tyś. a na uchwyt i zestaw BT już zabrakło kasy rate leasingu zjada wszystko ale powozić się trzeba i pokazać na dzielni i somsiadowi...

    • 73 3

    • (1)

      Najlepsze jest to, ze ten samochod za 300 tys ma wbudowany system glosnomowiacy, ale wlasciciel nie ma o tym pojecia, bo instrukcja obslugi go przerasta.

      • 20 0

      • Za tę kasę to auto powinno robić ping jak się robi zielone.

        • 6 0

    • (1)

      I jeżdżenie na zamek przerasta wielu.

      • 11 0

      • Tu już jest nieco lepiej niż lata temu, troche się nauczyliśmy

        Ale to prawda, że ciągle zdarza się trafić na pacanka, który zamiast czekać na swoje miejsce, wpycha się na drugiego na maskę. Zabawne szczególnie, jak potem dziękuje ci światłami, jakby kurka wcale 2 sekundy wcześniej nie wymusił na tobie ustąpienia

        • 6 0

    • Jest jeszcze jedno. Stoi taki w sznurku aut widząc wyzwolenie zielonego światła i czeka aż ten przed nim ruszy i wtedy zaczyna zabawę we wrzucanie biegów.

      • 1 0

  • Odbierać prawa jady za telefon w łapie

    Niech jeżdżą tramwajami

    • 52 1

  • Telefony to też skutek uboczny miejskiej polityki uspokajania ruchu i czerwonej fali (1)

    Jeśli mielibyśmy zieloną falę albo (jeszcze lepiej) skrzyżowania bezkolizyjne to kierowcy nawet nie mieliby czasu spojrzeć na telefon.
    Niestety, jak miasto na siłę chce spowolnić samochody by zrealizować swój cel "czas podróży tramwajem maksymalnie o połowę dłuższy niż samochodem" bez przyspieszania tramwajów to spowalnia ruch samochodów czerwoną falą, przez co znudzeni ciągłym staniem kierowcy sięgają po telefony.
    W poprawie dynamiki mogłyby pomóc sekundniki, ale one przyspieszyłyby ruch samochodów więc są nie do zaakceptowania przez GZDiZ (bo argument o niekompatybilności ze zmienną długością faz jest żartem, gdy na tych samych skrzyżowaniach tramwaje mają sekundniki).

    • 45 7

    • Przynajmniej masz świadomość, że wciskają Tobie kit

      to już dużo, bo wciąż można spotkać wielu ludzi, którzy łykają wszystkie komunikaty jak pelikany.
      A najgłupszy "argument" przeciwko zielonej fali jaki słyszałem to "bo kierowcy znudzeni ciągłym zielonym mogliby zasnąć za kierownicą" - decydenci nawet nie ukrywają, że mają nas za głąbów a w najlepszym razie przyjmują postawę "i co mi zrobisz robaku, spójrz jaką mam ochronę!"

      • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    włącz myślenie (15)

    Zgadzam się w 100%. Wystarczy poobserwować ludzi w samochodach dookoła. Gapią się w telefony, dłubią w nosie albo szukają biegów jakby zapomnieli że jadą samochodem. Daleki jestem od ruszania z piskiem spod każdych świateł żeby było jasne.
    Gdyby każdy ruszał w miarę dynamicznie to moim zdaniem byłoby o 20-30% mniej korków w mieście. Zamulający kierowca zostawia na każdych światłach 2-3 samochody które mogłyby za nim spokojnie zdążyć jadąc zgodnie z przepisami.
    Często widzę że ten sam zamulacz po wjechaniu np. na obwodnicę znajduje gaz i ciśnie ile fabryka dała. Mam wrażenie że z roku na rok rośnie w kierowcach arogancja, brak szacunku dla bezpieczeństwa i nawet życia innych na drodze i tacy kierowcy widzą tylko czubek własnego nosa.
    Zachowanie opisane przez p. Jerzego, brak kultury a także styl jazdy" co kogo interesuje gdzie i po co jadę" - oznaka degradacji umysłowej?

    • 400 19

    • popieram, widać to szczególnie koło zieleniaka

      korki gigantyczne, odstęp między autami 3 metry, tyle, aby problem miały autobusy jadące na przystanek. Nie mogą zawrócić, bo tak wszyscy stoją, że by było miejsce na słonia, masakra!!!!

      • 35 8

    • na kursie uczyli pewnej zasady (4)

      stoisz 1 czy 2 na światłach, masz mieć wrzucony bieg i być przygotowanym do dalszej jazdy,
      kiedy zapali się zielone to nie jest czas na wrzucanie biegu, bieg masz mieć wrzucony zanim zapali się zielone

      • 24 19

      • Szkoda sprzęgła, które ciągle pracuje jak jest wciśnięte. Ja stojąc na światłach podjeżdżam trochę bliżej i obserwuję sygnalizator dla pieszych. Gdy pieszym zapala się czerwone, wrzucam bieg.

        • 40 7

      • (1)

        wg kursu - musisz stać na ręcznym bez biegu - tak uczą

        • 10 14

        • mnie tak nie uczyli

          za to na egzaminie było wymagane dynamiczne ruszanie ze świateł a nie w tempie ślimak
          za brak dynamiki jazdy można było oblać

          • 15 2

      • Podaj nazwę szkoły w której się uczyłeś co by ludzie wiedzieli gdzie głupot uczą .

        • 3 6

    • I jeszcze (2)

      Skrecanie w tempie 2 km/h. Czasem sie w ogole zatrzymuja przy skrecaniu

      • 39 5

      • Skutki waszego dynamicznego skręcania to wymuszanie pierwszeństwa na pieszych na przejściach. Opanujcie się. (1)

        • 9 15

        • jak nie umiesz to się za to nie zabiraj bo inni cierpią a komuś krzywdę możesz zrobić

          • 2 2

    • Dokładnie

      Dodam jeszcze robienie sobie gigantycznych odstępów między autami przez co wszystko trwa dłużej.

      • 29 3

    • popieram aczkolwiek ja ruszam ostrożnie, na wypadek jakby Kurski albo Najsztub akurat przelatywał na czerwonym

      • 16 2

    • Naród Wujków Dobra Rada (1)

      Teraz ja.
      Nie zatrzymywać się to ruch będzie płynny a oszczędność paliwa największa.

      • 8 4

      • powiedz to tym co co chwila hamują bez powodu

        • 3 0

    • Moje zdanie:

      To jest efekt słabego szkolenia kierowców na kursach i słabej prewencji ze strony służb. Ludzie kupują auta coraz mocniejsze, a myślenie zostało w Toyocie z "L"-ką na dachu.

      • 3 1

    • Proponuję wyłączyć na miesiąc wszystkie sygnalizatory

      Niech na samych znakach drogowych jeżdżą to nie będzie i gapienia się w telefony i startować z podporządkowanych będą jak żużlowcy...

      • 8 0

  • W końcu porządny artykuł od czytelnika. To jest plaga - dziury robią się na 2 samochody. Zamiast 7 przejedzie 4 bo osioł sie zagapił w telefon a następny as nie umie sprzęgła obsługiwać.

    • 77 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Premiera Volvo EX90 (1 opinia)

(1 opinia)
dni otwarte

Bezpłatne badania dla kierowców zawodowych (1 opinia)

(1 opinia)
badania

Premiera MINI Cooper F66

Sprawdź się

Sprawdź się

Urus to SUV marki:

 

Najczęściej czytane