- 1 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (51 opinii)
- 2 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (343 opinie)
- 3 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (213 opinii)
- 4 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (136 opinii)
- 5 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (254 opinie)
- 6 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (223 opinie)
Czytelnik: skupy mogą kusić złodziei katalizatorów
Kradzieże katalizatorów to już nie tylko incydenty, a plaga. Nasz czytelnik zwraca uwagę na widoczne w przestrzeni miejskiej banery skupów katalizatorów, które jego zdaniem mogą zachęcić potencjalnych złodziei do łatwego zarobku.
W ub. r. w Gdańsku odnotowano 144 zgłoszenia dotyczące kradzieży katalizatorów. W tym roku połowę tej liczby udało się już uzyskać na początku... kwietnia.
Nasz czytelnik w liście do redakcji zwrócił uwagę na kilka aspektów z tym związanych, jednym z nich jest reklamowanie się skupów katalizatorów.
Czytaj także:
Autocasco a kradzież katalizatorów lub kół
- Ostatnio coraz więcej słyszy się o pladze złodziei, którzy kradną katalizatory w samochodach. I w sumie nie ma w tym nic dziwnego, bo to bardzo szybki i łatwy zarobek. Ostatnio jednak, jadąc autem, usłyszałem w radiu reklamę jednego z trójmiejskich skupów i pomyślałem, że jest to swojego rodzaju kusząca propozycja dla potencjalnych złodziei. To nie jest skup złomu, gdzie przychodzą głównie złomiarze z puszkami, które znaleźli w śmietnikach i dostają po 5-10 zł, a miejsce, do którego przynieść trzeba rzecz wymontowaną z samochodu. Ilu z nas samodzielnie wymontowuje katalizator z własnego pojazdu i zanosi go do skupu? Są oczywiście miejsca kasacji pojazdów, gdzie takie firmy zawożą jednocześnie po kilkanaście sztuk katalizatorów, ale czy reklama w radiu lub baner na płocie jest skierowany do nich? Nie sądzę. To raczej zaproszenie dla potencjalnego złodzieja w postaci - przynieś i wszyscy na tym zarobimy - mówi pan Filip, czytelnik Trojmiasto.pl.
Złodzieje katalizatorów kradną w biały dzień
Sprzedający podpisuje oświadczenie, ale czy zawsze?
Skupy katalizatorów działają w Polsce legalnie. Pytanie, jak wygląda weryfikacja potencjalnego zbywcy oraz jego katalizatora.
Zapytaliśmy o procedurę przyjęcia katalizatora w skupie. Usłyszeliśmy, że należy podpisać oświadczenie, iż przyniesiony przez nas katalizator jest naszą własnością i nie pochodzi z kradzieży.
Zapytany przez nas mechanik samochodowy twierdzi, że to nie rozwiązuje problemu skupu kradzionych katalizatorów.
- Oficjalnie takie oświadczenie powinno być podpisywane wszędzie, a nieoficjalnie - wiadomo, jak jest. Pamiętajmy także o tym, że jest jeszcze coś takiego jak "słupy". To osoby, które zamiast złodzieja idą z kradzionym katalizatorem do skupu i podpisują na siebie wspomniane oświadczenia. W zamian za to słup otrzymuje kilkadziesiąt złotych i wszyscy (oprócz poszkodowanego w kradzieży) są szczęśliwi - kwituje Bartek [imię zmienione - przyp. red.], trójmiejski mechanik samochodowy.
Czytaj także:
Plaga kradzieży katalizatorów. Jak z nią walczyć?
Kradzież katalizatora trwa kilkadziesiąt sekund
Używany katalizator jest wart od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych
Katalizatory w samochodach są żywotne - według wielu producentów powinny współpracować całe życie pojazdu. Dokąd więc trafiają te, które są skupowane z rynku?
Chodzi o odzyskiwanie surowców, które są zawarte w katalizatorze. W jego wnętrzu znajdziemy m.in. rod, platynę czy pallad, przy czym rod jest wart więcej niż... złoto.
Katalizator jednak katalizatorowi jest nierówny, bo jeden wraz z zawartością będzie wart kilkadziesiąt złotych, a inny kilka tysięcy. Wprawieni złodzieje doskonale wiedzą, które katalizatory pod kątem ceny w skupie, dostępności samochodów i łatwości demontażu będą dla nich najbardziej opłacalne i mało ryzykowne w kradzieży.
Opinie (123) 3 zablokowane
-
2021-08-18 18:49
Proste rozwiązanie (1)
Zlikwidować skupy złomu. Nie będzie problemu ze złomiarzami i innymi. A złom powinna odbierać dedykowana firma za darmo. I wszyscy zadowoleni. Obecnie straty z kradzieży różnych elementów metalowych, straty są większe niż byłoby utrzymanie firm odbierających złom za darmo.
- 11 3
-
2021-08-20 17:26
moze masz jeszcze jakis glupszy pomysl?
musisz byc mocno odrealniony/na idz do polityki
- 0 1
-
2021-08-19 09:49
Panie Filipie, czytelniku trójmiasto.pl...
Baner reklamowy, to baner reklamowy, a nie zaproszenie złodzieja do kradzieży. To tak jakbyś powiedział: 'Żeby kierowcy nie wsiadali za kierownicę po spożyciu trzeba przestać reklamować napoje alkoholowe'. Złodzieje nawet bez takich reklam wiedzą gdzie upłynnić taki towar.
- 0 0
-
2021-08-19 22:50
Skupy to ciekawe biznesy
I o dziwo nikt tego nie widzi
- 0 0
-
2021-08-19 22:54
Przyjęcie uciekinierów może być dobre
Np ex uchodźca z Afganistanu zostanie sędzią i nakaże ucinanie odnóg złodziejom.
- 0 0
-
2021-08-21 08:35
Ktoś kradnie a ktoś to kupuje.
Punkty skupu katalizatorów powinny być rozliczane z każdego egzemplarza inaczej to wcześniej czy pózniej stają się paserami a to już przestępstwo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.