- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (203 opinie)
- 4 Apel policji do kierowców aut i motocykli (56 opinii)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (255 opinii)
- 6 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (357 opinii)
Czytelnik: zakaz wyprzedzania dla "tirów" na autostradzie
Ciężarówka wyprzedzającą drugą ciężarówkę z różnicą prędkości 5km/h na autostradzie powoduje spowolnienie ruchu i często nagłe hamowanie - podkreśla nasz czytelnik, pan Tomasz. Czy "tiry" powinny mieć bezwzględny zakaz wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu i autostradach?
Ciężarówka numer 1 jedzie z prędkością 90 km/h i wyprzedza ciężarówkę numer 2 jadącą z prędkością 87 km/h. Zazwyczaj taki manewr trwa "całą wieczność", a do tego bywa irytujący i niebezpieczny dla innych. Każdy z nas, kierowców, podróżujących drogami szybkiego ruchu i autostradami zna ten obrazek doskonale.
Autostrada sama w sobie jest raczej bezpieczna - posiada dwa całkiem szerokie pasy, pobocze, barierę oddzielającą pasy ruchu, ogrodzenie chroniące przed wtargnięciem zwierzyny, a sam ruch pojazdów jest raczej niewielki (zdecydowanie mniejszy niż na obwodnicy Trójmiasta). Ale gdy do gry wkraczają "sprinterzy" w ciężarówkach - robi się naprawdę niebezpiecznie. Zjeżdżając nagle na lewy pas stwarzają poważne zagrożenie dla zdecydowanie mniejszych, ale szybciej jadących aut osobowych (około 140km/h czyli o 50 km/h szybciej).
Nikt sobie nawet nie wyobraża co może stać się z osobówką, gdy z impetem uderzy w tył naczepy takiego molocha. Kierowca "tira" może tego nawet nie odczuć i pojedzie dalej. Nagłe hamowanie innych pojazdów jadących lewym pasem też może przyczynić się do niebezpiecznej sytuacji.
I mam nieodparte wrażenie, że kierowcy "tirów" mają głęboko w poważaniu to, co w momencie wyprzedzania myślą sobie o nich pozostali uczestnicy ruchu, którzy właśnie musieli wyhamować swoje pojazdy do 90 km/h. W końcu duży może więcej.
Moim zdaniem "tiry" powinny mieć bezwzględny zakaz wyprzedzania na autostradach.
I tutaj mały apel do zawodowych kierowców "tirów". Jestem w stanie zrozumieć "goniące" terminy dostaw. Stres, chęć nadgonienia. Ale czy faktycznie warto dla tych kilku minut w skali całej trasy ryzykować czyjeś zdrowie? Z pewnością nie.
Ponoć większość kierowców "tirów" ustawia tempomat na około 85 km/h. A może gdyby był obowiązek poruszania się z minimalną prędkością 90 km/h to nie byłoby wzajemnego wyprzedzania?
Niestety, najlepiej opisany wyżej problem obrazuje poniższa grafika.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (314) ponad 10 zablokowanych
-
2021-10-02 00:59
Polak (1)
Polak myśli, że samochód jest po to, aby osiągnąć nim jak największą prędkość
- 1 1
-
2021-10-02 23:10
??
A Ty kto że gardzisz Polakami? Jesteś okupantem Palestyny
- 0 0
-
2021-10-02 23:14
autor żadnego pojęcia nie ma na temat jazdy ciężarówkami
ale ma najwięcej do powiedzenia i pouczania innych.
- 0 0
-
2021-10-02 23:25
Pomyślałem
Morze zostawic po jetnym pasie na ałtostracie i fszyscy pedziemy jehac ruwno ?po chôi jechać 140 jak morzemy dla bespieczenstwa jehac 50
- 0 0
-
2021-10-02 23:58
Zakaz pisania o zakasach
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.