• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hamowanie: osobówka kontra ciężarówka

Michał Jelionek
6 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Czynników wpływających na długość drogi hamowania samochodu jest przynajmniej kilka. To m.in. czas reakcji kierowcy, rodzaj nawierzchni czy masa pojazdu. Jednak tym kluczowym wyznacznikiem jest... prędkość. Sprawdziliśmy, ile miejsca potrzebują pojazdy osobowe i ciężarowe do całkowitego zatrzymania na mokrej drodze.



Przewidywanie sytuacji drogowych to nadrzędna cecha wyróżniająca dobrego kierowcę. Osoby prowadzące samochód muszą przewidywać wiele ewentualności podczas codziennej jazdy, a jedną z nich jest długość drogi hamowania auta. Zdecydowana większość kierowców nie potrafi oszacować dystansu, który jest niezbędny do całkowitego zatrzymania pojazdu. Co gorsze, z reguły rzeczywista długość drogi hamowania wielokrotnie przewyższa wszelkie wyobrażenia zmotoryzowanych.

Pamiętajmy, że wydłużona o zaledwie kilka metrów droga awaryjnego hamowania stanowi często różnicę między bardzo groźnym wypadkiem a delikatną kolizją. Niestety, zmotoryzowani nie zdają sobie sprawy, jak wiele czynników ma wpływ na długość drogi hamowania. Te najważniejsze to prędkość, czas reakcji kierowcy, rodzaj nawierzchni, masa pojazdu, stan techniczny auta czy doświadczenie i umiejętności osoby prowadzącej samochód.

Czytaj także: Jak hamować samochodem z ABS?

Ciężarówka kontra osobówka Ciężarówka kontra osobówka
W sieci można znaleźć wiele wzorów, które pozwalają obliczyć długość drogi hamowania. Jednak to, co wyliczymy w internetowym szablonie nijak ma się do sytuacji, którą zastaniemy na drodze. Dlatego też ponownie odwiedziliśmy Autodrom Pomorze. Na mokrej nawierzchni sprawdziliśmy, a także porównaliśmy długość drogi hamowania samochodu osobowego i pojazdu ciężarowego. Praktyka zdecydowanie najlepiej obrazuje różnicę między dystansami niezbędnymi do zatrzymania aut o tak bardzo różnych masach. Działa również na wyobraźnię.

W naszym teście porównaliśmy długości dróg hamowania tonowej toyoty yaris oraz ważącej ponad pięć razy więcej ciężarówki. Auta wjeżdżały na płytę poślizgową trzykrotnie, za każdym razem coraz szybciej. Sprawdziliśmy w sumie trzy prędkości: 30, 50 i 70 km/h.

Rozpoczęliśmy od najniżej prędkości. Samochód osobowy poruszając się z prędkością 30 km/h potrzebował na wyhamowanie 6,5 m. Ciężarówka zatrzymała się prawie dwa razy dalej, na 12. metrze. Różnica wyniosła 5,5 m.

W drugiej próbie pojazdy rozpędziły się do 50 km/h. Toyota zatrzymała się na 15. metrze, natomiast auto ciężarowe przy tej samej prędkości potrzebowało o 8,5 m dłuższego dystansu do całkowitego wyhamowania swojej masy.

I o ile w przypadku dwóch pierwszych prób różnice nie były duże, to w ostatnim przejeździe widać, jak gigantyczny wpływ na długość drogi hamowania ma prędkość połączona z masą. Osobówka poruszając się 70 km/h zatrzymała się na 29,7 m. Ciężarówce niestety zabrakło... płyty poślizgowej. 5-tonowy pojazd zatrzymał się dopiero na 60,8 m. To o ponad 31 m dalej od auta osobowego. Przy 100 km/h ta różnica byłaby jeszcze wyraźniejsza.

- Pamiętajmy o tym, że długość drogi hamowania samochodu ciężarowego jest znacznie dłuższa od długości drogi hamowania auta osobowego. Weźmy to pod uwagę zanim wejdziemy na przejście dla pieszych, zanim wjedziemy rowerem na przejazd dla rowerzystów, ale również weźmy to pod uwagę, gdy zmieniamy pas ruchu naszym samochodem, chociażby na trójmiejskiej obwodnicy, a w lusterku widzimy rozpędzoną ciężarówkę - przestrzega Roman Nowak z ODTJ Autodrom Pomorze.

Miejsca

Opinie (59)

  • Taka jazda powinna być obowiązkowa na kursie prawa jazdy (5)

    Każdy musiałby to przejść i zobaczyć jak wygląda hamowanie osobówką na suchej czy mokrej nawierzchni. Myślę, że to wpłynęłoby na wyobraźnię kierowców i bezpieczeństwo na jezdni. Wiem, że to podraża koszty kursu ale czy dodatkowe 100-200 zł to aż taki koszt?

    • 62 1

    • + obowiązkowy trening poślizgu

      + obowiązkowy kurs pierwszej pomocy (z prawdziwego zdarzenia, a nie że przyjdzie pan ratownik i poopowiada jak się robi resuscytację...)

      tylko co na to wolny rynegg? przecież Janusz nie będzie płacił 2000 zł za kurs jak może zapłacić 1100, skoro i tak wszystko wie najlepiej...

      • 24 0

    • osówkia kontra ciężarówka

      Przypadków, w których to osobówką "zajeżdża" drogę rozpędzonej ciężarówce na obwodnicy lub autostradzie, wydaje mi się że nie ma zbyt wielu. Niestety zachowanie niektórych kierowców tirów, pozostawia wiele do życzenia, gdy jedziesz 120km/h i nagle masz przed sobą tira, który postanawia wyprzedzić swojego kolegę, to naprawdę.... . Rozumiem wszystkie uwarunkowania, które powodują te manewry: jeden jedzie " na pusto", ograniczenia czasu, przymusowe pauzy, ale Panowie z ciężarówek- róbcie to z głową i trochę więcej wyobraźni, pomimo tego, że osobówka ma krótszą drogę hamowania to często wasze manewry są dramatyczne!!! Nie wspominając już o tym, że na obwodnicy mamy zakaz wyprzedzania dla samochodów ciężarowych :) pozdrawiam

      • 12 1

    • ja bym zaprosił przechodniów i rowerzystów aby zobaczyli drogę hamowania (1)

      pojazdu osobowego i ciężarówki, niech sobie porównają z ich drogą hamowania

      • 14 2

      • jeżdżąc w mieście masz uważać, a nie wyłgiwać się bredniami

        • 1 2

    • Ale przecież wiadomo od dawna że na obwodnicy działa specjalna siła wiaryktóra pozwala kaszubom na drafting w każdych warunkach i przy każdej prędkości!

      • 1 0

  • rowerzysta jedzie z predkoscią 20-30km na godzine a ludzie chodza po drodze rowerowej (1)

    droga hamowania to tez kilka metrów.Jesli idzie to widac go z daleka ,ale często wchodzą nagle na drogę w miejscach niedozwolonych tuz przed rower bez oglądania się czy coś jedzie.Uderzenie przy takiej prędkości rowerem można spowodować ze zostanie kaleką .Dlatego te drogi przy chodniku rowerowe wcale nie są takie bezpieczne.

    • 24 4

    • tzw. ścieżki, to kompletny absurd.

      A DDRy, tj drogi dla rowerów powinny być wydzielone, puszczone na poziomie jezdni itd.

      • 3 0

  • To świadczy wyłącznie o tym, że ciężarówki mają źle zrobione hamulce i opony (21)

    Droga hamowania zależy wyłącznie od siły tarcia, a ta zależy od współczynnika tarcia i siły nacisku. Ciężarówka waży więcej więc siła nacisku jest proporcjonalnie też większa. A zatem łyse opony i słabe hamulce.

    • 10 37

    • wróć do książek (1)

      albo wyprowadź sobie równanie na drogę hamowania
      w funkcji prędkości i masy,
      potem wróć i przeproś

      • 11 2

      • Zabawy w hamowanie

        Żadna normalna nawierznia drogi nie jest tak idealnie gładka jak na płycie poślizgowej w sztucznych warunkach. Nigdy też droga nie jest idealnie poziomo jak na tym filmie więc można na takie próby patrzeć z przymróżeniem oka na zasadzie "jaką potrzebuję prędkość by odległość między pojazdami była równa kwadratowi sumy ich masy całkowitej"

        • 0 0

    • siła bezwładności się kłania

      • 2 1

    • (3)

      hahhaha... na fizyce w podstawówce się spało nie?

      • 3 1

      • (2)

        tak sie składa że się nie spało - zdawałem maturę z fizyki

        • 0 3

        • "Zdawałem" ale raczej nie zdałeś :)

          • 5 0

        • ziew

          równanie na drogę hamowania poproszę i możemy wtedy zacząć rozmawiać

          • 1 0

    • (1)

      Jak widać minusujący mieli słabe oceny z fizyki w szkole. Masa może wpływać na długość drogi hamowania tylko wtedy, gdy hamulce są za słabe. To jest dowód na to, że hamulce w ciężarówkach są niedowymiarowane.

      • 8 5

      • na hamulce jest norma, sam jesteś niedowymiarowany

        ścianę obie postaw jeśli masz drogę hamowania za długą
        specjalisto sprzed monitora,
        ależ tu tumanów bez szkoły wylazło,
        za oborę leć gnój przewracać to się na coś przyda twój intelekt niedoścignięty

        • 1 1

    • (7)

      według Ciebie skuteczność hamulców zależy od siły nacisku opony na drogę?

      • 2 0

      • fizyka się kłania (6)

        Otóż co trzeba zrobić aby wytracić energię kinetyczną pojazdu? Należy zamienić ją na ciepło poprzez tarcie. Odbywa się to w dwóch miejscach: po pierwsze tarcze hamulcowe, po drugie opony trące o asfalt. Jeżeli opony mają zbyt słabą przyczepność (czyli tarcie toczne) to energia będzie wytracana zbyt powoli, a w przypadku całkowitego zablokowania kół będzie się po prostu ślizgać. Pozostają więc jeszcze hamulce, w których trące klocki nagrzewają tarcze.

        Skoro samochód ciężarowy nie jest w stanie zatrzymać się tak samo sprawnie jak osobowy, to oznacza że zarówno hamulce jak i opony są niedomiarowane. Świadczy to tylko źle o producentach samochodów ciężarowych.

        No bo sorry, ale jeżeli założymy że materiały z których są zrobione opony i klocki są takie same w osobowych i ciężarowych, to przy dobrym projekcie droga hamowania powinna być taka sama.

        Jeżeli nie wierzysz, to poszukaj sobie na YT filmików o największych wywrotkach na świecie, co pracują w kopalniach odkrywkowych - pomimo dziesiątek ton ładunku są w stanie zatrzymać się na bardzo krótkim odcinku.

        • 3 2

        • (5)

          Te ciężarówki nie jeżdżą 90km/h to raz. Dwa to zobacz jakie mają koła. I tu dochodzimy do Twojego wywodu, który matematycznie jest bez zarzutu, ale po przełożeniu go na technikę i inżynierię materiałową okaże się, że żeby ciężarówka hamowała jak osobówka, to musiałaby się składać głównie z kół. A gdzie ładunek, gdzie napęd? Kolejna kwestia to zamocowanie ładunku, żeby wytrzymał takie przeciążenia, to też trzebaby przewymiarować razy 2-3. Ekonomicznie nie do zaakceptowania.

          Policz też ilość ciepła do wytworzenia, żeby zatrzymać 40 ton przy prędkości i drodze hamowania jak w artykule a potem sprawdź w tablicach ile stali da się tym stopić. Po uwzględnieniu temperatury wrzenia płynu hamulcowego, której nie można przekroczyć okaże się, że tarcze i klocki hamulcowe musiałyby być ogromne i ciężkie. Kolejny ekonomiczny bezsens.

          Można zatem stwierdzić, że hamulce ciężarówek są niedowymiarowane albo że to hamulce osobówek są przewymiarowane ;-) Można także dowieść, że hamulce osobówek są niedowymiarowane, bo technicznie byłoby możliwe znacznie skrócenie drogi hamowania. Tyle, że samochody wyglądałyby wówczas oględnie mówiąc futurystycznie. Pytanie jak zniósłby takie hamowanie kierowca i pasażerowie? Nie każdy znosi przeciążenia jak pilot myśliwca a zarzygana przednia szyba to byłby ich najmniejszy problem ;-) Jest też kwestia innych, mniej zaawansowanych technicznie pojazdów jadących z tyłu. Taka techniczna rewolucja ucieszyłaby głównie blacharzy.

          Ruch drogowy jest prosty do ogarnięcia jak się pamięta podstawowe zasady: wszystkie osobówki hamują podobnie (zakładając pełną sprawność hamulców i dobre ogumienie), ciężarówki dużo słabiej, przed tramwaj a tym bardziej pociąg nigdy się nie pchać. Wszystko to sprowadza się do trzymania właściwego odstępu od innych uczestników ruchu z poprawką na czynniki wymienione w artykule, ale dopóki fizyka będzie niepopularna w programie nauczania a kursy na prawko uczyły zdawania egzaminy a nie techniki jazdy, to będzie tak jak jest.

          • 6 1

          • (1)

            Jeżeli miałbym perspektywę bycia rozjechanym przez 40-tonową ciężarówkę bo się producentom nie chciało robić lepszego układu hamowania no to sorry - czy ważniejszy jest ludzkie zdrowie i życie czy też perspektywa zaoszczędzenia paru litrów paliwa?

            • 0 5

            • kolejny domorosły filozof

              a w rzeczywistości dureń bez szkoły

              • 2 0

          • "Po uwzględnieniu temperatury wrzenia płynu hamulcowego, której nie można przekroczyć (...)". (1)

            Dlatego w ciężarówkach nie stosuje się hamulców hydraulicznych, a pneumatyczne.

            • 3 0

            • który wrze jak czyta wywody niektórych internetowych specjalistow :)

              • 2 0

          • POZATYM

            jakby tir mial hamowac lepiej musial by miec duzo wieksze kola - wlasciwosci trakcyjne wtedy zadne ! odpada...

            a nawet - ogromne tarcze hamulcowe ktore w tych wielkich kolach by sie zmiescily kosztowal by majatek ! poza tym wez to wywaz, a wielka tarcza rozgrzana + woda bicie bylo by takie ze by kiero kierownicy nie utrzymal...

            ale nawet jakby ktos by tak wymyslil do temperatura ktora by z tych wielkich obreczy sie wydobywala mogla by podczas naglego hamowania z 90 do 0 - przy ladunku pelnym rozgrzac te ogromne tarcze do czerwonosci lub bialosci do tego ogromna ilosc ciepla przenosla by sie na ogromnie drogie opony a opony moglby by od niej wybuchnac nawet juz o zadnej ekonomii to nawet szkoda pisac . filozof, wez walnij jeszcze z 4 browarow i spac.

            • 0 0

    • mistrz!

      ...

      • 0 0

    • dobrze gada. teoretycznie to kwestia hamulców i opon. (1)

      czyli przy odpowiednio dobrych hamulcach ciężarówka powinna się zatrzymać tak jak osobówka.

      Jak dobrze poszukacie to w sieci są filmiki na których są tiry lepiej hamujące niż osobówka (oczywiście oba sprawne są)

      • 0 1

      • możesz roztopić opony takim hamowaniem

        proste,
        na filmie hamujesz raz a potem ciężarówka przejeżdża przez rów z wodą,
        tak się wykonuje badania i testy hamowania

        • 1 0

    • debil

      nie sądzisz idioto że pcha go ciężar do przodu?

      • 0 0

  • Nawet różnica tych paru metrów przy 30 km na godzine jest bardzo istotna. Delikwent pakujący sie przed ciezarowke albo pieszych wymuszajacy pierwszeństwo moze skonczyc wlasnie w tych paru metrach "bo przeciez co to za problem tak wyhamowac, ja nie wiem co ten kierowca robil ze nie wy hamowanie, chyba smsa pisal.."

    • 4 2

  • a co myślą piesi jak pakują się pod tramwaj ??? brawo (2)

    • 15 1

    • że motorniczy dostanie dziś mielonkę

      • 1 1

    • myślą, że zdążą

      i że mają pierwszeństwo więc tramwaj ma się zatrzymać jak oni idą

      • 2 0

  • Aleś cie mnie zmylili (3)

    Przecież wszędzie trabią że prędkość zabija. Taki smieszny pan (ze niby policjant) pajacował kiedyś w jednej reklamówce że różnica miedzy 60km/h a 50km/h zabija, a wy co???
    Ze to jeszcze zalezy od ogumienia? Ze od masy? Ze od nawierzchni???
    Ale jak to???

    • 8 1

    • kupcie (2)

      Sobie passata to nie będziecie mieć problemów z hamowanie.

      • 1 2

      • Kotwica za okno i staje w miejscu.

        • 1 0

      • dokładnie, brak hamulców, brak bieżnika czyli brak hamowania czyli brak problemu :)

        aha, najważniejsze,
        brak kosztów utrzymania szpachlołaza :)

        • 1 0

  • I niech nie p...... kierowcy że piesi nagle, z zaskoczenia itp wtargnęli na przejście. (4)

    Wtargnęli bo Wy żeście spali za kierownicą i nie zachowaliście szczególnej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych.
    Waszym p...... obowiązkiem jest zatrzymać się w 15m przy dozwolonej w mieście prędkości. 15 metrów to łączna długość auta i odstępu do następnego auta.
    Jakoś w Niemczech Niemcy mogą wtargnąć na jezdnię i nie giną tak często jak my w Polsce.

    • 3 11

    • nie generalizuj

      każda sytuacja jest inna
      pieszy gdy wsiądzie "za kółko" inaczej już ocenia
      ja szczególnie uważam na zamaskowanych,nieoświetlonych a poruszających się z prędkością światła rowerzystów. to dopiero są zakały !!!

      • 3 1

    • Każdemu pieszemu (2)

      Proponuję 3 jazdy.
      1. W nocy
      1. W deszczu
      1. O świcie
      I dodatkowo 1 w godzinach szczytu

      A zobaczysz że jesteście nie widoczni. Kilka osób które tak zrobiły włączyły myślenie i starają się być widoczne. Bo to że pieszy widzi w nocy czy w deszczu auto z włączonymi światłami to nie znaczy że kierowca widzi pieszego.

      • 6 1

      • najczęściej jednak wystarczy zwolnic. od razu lepiej widac (1)

        • 1 5

        • kolejny internetowy głąb z wyssaną z palca teorią

          idź jakąś książkę zeżryj koziołku

          • 1 0

  • Proponuję artykuł poświęcony wyborowi opon (4)

    Ludzie kupują najtańsze i nie rozumieją etykiet. A później się dziwią że zabrakło od kilku cm do kilku lub kilkunastu metrów. Zróbcie porządny obszerny artykuł o budowie opony, jaka różnica między kierunkowa a asymetryczna, co oznaczają literki na oponie i kto kiedy powiem mieć kierunkowa a kto i kiedy asymetryczna. Źle dobrana opona to dłuższa droga hamowania i gorsza przyczepność. To też negatywnie wpływa na układ jezdny auta.

    • 9 1

    • (3)

      Ale myślisz, że Janusz z budżetem domowym 500 euro na cały dom będzie kupował normalne opony tzn po 100-200 euro za sztukę?

      • 5 0

      • Jak nie stać na opony

        To nie stać na utrzymanie auta w dobrej kondycji. Więc nie powinien jeździć.

        • 2 0

      • Trzeba budować świadomość u ludzi. (1)

        • 3 0

        • raczej trzeba trzepać stacje kontroli

          i zasadzić kopa drogówce niech ściąga z dróg i wysyła do zgniatarek,
          wystarczy zacząć egzekwować polskie prawo

          • 3 0

  • mi ostatnio wytarły sie okładziny i cały płyn hamulcowy poleciał (3)

    Wyjeżdżam od mamy we Wrzeszczu cisnę hamulec a on w podłogę, zrobiłem wielkie oczy i ah ! To będzie wyzwanie, mieszkam na Chyloni, jeżdżę miastem. I pojechałem, wszyscy żyją, nikogo nie stuknąłem, dojechałem na chatę, wziąłem grubszy portfel i pojechałem do rumi do mojego mechanika. Mechanicy pod wrażeniem ! Bo jeździć trzeba umieć !

    • 5 6

    • (1)

      Ja tak wracałem z pracy.
      Ze Straszyna. Obwodnica luz. W Gdyni, poranne korki.
      Zawsze trafiałem na czerwone i zawsze ktoś zatrzymywał się na światłach przede mną. Już mnie ręka bolała od hamowania. Ręcznego też nie było.
      Ciekawe jak wyglądało za mną ?
      Światła hamowania a dalej leci.
      Dojechałem do domu i przywaliłem we własną bramę.
      Zderzak kosztował więcej niż okładziny, płyn hamulcowy, odpowietrzenie i czteropak bro dla sąsiada który mi pomagał.
      Kto nie jechał bez hamulców nigdy tego nie zrozumie.
      Minusują laweciarze, Policja i łajzy które umarłyby gdy takie coś im się przytrafiło w trakcie jazdy.

      • 0 1

      • Z zakopca tak wracałem .. Fakt faktem nocą gdzie ruch był najmniejszy. hamulce sprawne w 5%. ( Na jedno koło hamowało mi tylko )

        Da się? da się.

        • 0 1

    • 1.9TDI

      W B5 nigdy hamulce nie puszczają.

      • 0 1

  • no i (2)

    test do d..y,przecież ta pseudo ciężarówka jest niedociążona ,jak ma działać korektor hamowania?oczywiście duży będzie hamował dłużej(fizyka) lecz testy powinny być wykonywane przez kierowców zawodowych a nie pseudo kierowco-instruktorów którzy ciężarówki znają"tylko" z PORD!!!

    • 8 3

    • testy hamowania wykonuje komputer, tak zadaje znaną siłę hamowania lub ciśnienie (1)

      poza tym masz normy i możesz to policzyć na papierze,
      test jak wyżej to tylko ładna wizualizacja dla tych, którzy nie rozumieją fizki,
      czyli 99% społeczeństwa,
      bardzo dobra zresztą, dobry przykład

      • 3 0

      • To zobacz jak w końcówce filmu ten 'komputer' staje na pedale hamulca i zadaje siłę hamowania. Aż tylek mu się oderwal od siedziska

        • 2 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest Autodrom Pomorze?

 

Najczęściej czytane