• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzięki fotoradarom ma być bezpieczniej

Mikołaj Chrzan
30 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Nadchodzą ciężkie czasy dla piratów drogowych na gdańskich ulicach. Do tej pory nie mieli się czego obawiać: policjantów czyhających z radarami jest niewielu, a automatyczny rejestrator tylko... jeden. Teraz ma się to zmienić

Gambit - ogólnopolski program bezpieczeństwa ruchu drogowego - to dziecko naukowców z Politechniki Gdańskiej. Jest wdrażany w całej Polsce, na szczeblu centralnym, wojewódzkim i gminnym. Gdańscy radni zdecydowali, że zostanie wdrożony także w Gdańsku.

- Będziemy mieli co robić - wzdycha Antoni Szczyt z Urzędu Miejskiego, który odpowiada m.in. za bezpieczeństwo ruchu drogowego w Gdańsku. - Przez ostatnich pięć lat w wypadkach drogowych w mieście zginęło 145 osób, rannych było 4208, w tym 349 osób odniosło ciężkie obrażenia.

W większości wypadków winni są jadący za szybko albo nietrzeźwi kierowcy. Fachowcy wskazują także, że ofiar udałoby się uniknąć, gdyby podróżujący autem zapinali pasy czy pamiętali o fotelikach dla dzieci. Problemem Gdańska jest także niska jakość wielu odcinków ulic - to także ma wpływ na nasze bezpieczeństwo.

Naukowcy z PG, przygotowujący program dla Gdańska, uznali, że aby zmniejszyć liczbę wypadków, trzeba zmusić kierowców, by stosowali się do ograniczeń prędkości. Sposób jest prosty - to fotoradary. - We Francji po masowej akcji wprowadzania fotoradarów średnia prędkość aut obniżyła się dramatycznie. To sprawdzony sposób - uważa prof. Ryszard Krystek z PG.

Proponowane rozmieszczenie fotoradarów w Gdańsku. Proponowane rozmieszczenie fotoradarów w Gdańsku.
Po analizach naukowcy ustalili, gdzie w Gdańsku fotoradary powinny stanąć. Kierowali się informacjami, gdzie auta rozwijają największe szybkości i gdzie dochodzi do największej liczby wypadków.
Zaproponowali 25 lokalizacji fotoradarów - rejestrujących prędkość samochodów - i 20 lokalizacji fotorejestratorów - które będą robiły zdjęcia autom przejeżdżającym na czerwonym świetle. - Do końca tego roku ustawimy minimum cztery fotoradary. W kwietniu ustalimy, które miejsca wybierzemy jako pierwsze - mówi Szczyt.

Na razie w Gdańsku jest tylko jedno miejsce, gdzie automat może nam zrobić zdjęcie za zbyt szybką jazdę: na leśnym odcinku ul. Słowackiego. Na dwóch skrzyżowaniach: al. Grunwaldzkiej i al. Wojska Polskiego oraz ul. Elbląskiej i Głębokiej zamontowane są aparaty, które mogą zrobić zdjęcie samochodowi przejeżdżającemu na czerwonym świetle.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (165) 5 zablokowanych

  • hmmm

    co ma ilość koni do spokojnej i bezpiecznej jazdy??? Nie mam może M3.... mam MV6... ale mam również wyobraźnię, a nie tylko "betonową" stopę....

    • 0 0

  • Paranoja

    Proponuje wbudować do każdego samochodu ogranicznik do 110 km/h i rozpędzanie się w 1 minute. To by ograniczyło na pewno wypadki. Albo radar i "leżący policjant" na każdych światłach odrazu z sygnalizacją.

    • 0 0

  • POLECAM

    Reklamówka na numerek rejestracyjny i każdy wideoradarek leży. Moja metoda i policja nie może wystawić mandatu nawet jak Was zatrzyma, bo niby skąd miałeś wiedzieć, że rejestrację z przody przysłania ci jakiś worek.

    • 0 0

  • radary... fajnie... tylko może ktoś by się wkońcu zajął synchronizacją świateł (o tych na wysokości Klifu nie wspomn ę bo bez drastycznego złamania przepisów nie da ich się normalnie przejechać). W każdą niedziele wracam z Gdyni (od skrzyżowania 10 lutego i Władysława IV) do Gdańska (skrzyżowanie Grunwaldzka z Piastowską) i ku mojemu zaskoczeniu okazuje się, że wszystkie światła na tej trasie synchornizowane są pod prędkość ~70km/h (nie licząc tych przy Klifie). Zawsze mi się wydawało, że w mieście chodzi o to żeby zachować płynność ruchu, ale chyba jednak się mylę. Ograniczeniu prędkości do 50 km/h osobiście nic nie mam ale należałoby chyba dostroić do tej prędkości również zmianę świateł.

    • 0 0

  • Marku

    Prawo o ruchu drogowym Rozdział III, oddział 6,art 24.:


    3.Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4,5 i 10.

    ust. 10 mówi, że dopuszcza się wyprzedzanie prawym pasem ruchu (na drodze od dwóch pasach w jednym kierunku) w terenie zabudowanym, pod warunkiem, że ma dostateczną widoczność i nie utrudni innym ruchu.

    Ponieważ w terenie zabudowanym prawy pas zazwyczaj służy do włączania się do ruchu, przygotowania do parkowania czy też wyskakiwania przez pięciolatka po piłkę praktykuje się, zgodnie z obowiązującym prawem, wyprzedzanie lewym pasem. Tak więc wniosek, którym pasem podróżuje się szybciej, nie powinien sprawić Ci trudności.

    Polscy kierowcy są zakompleksieni i nadpobudliwi, często wyłądowują swoje frustracje na drodze - "uczą" szybszych kierowców jazdy blokując im lewy pas, albo testując refleks przy hamowaniu bez powodu. Jeśli mowa o chamstwie na drodze, to powiem szczerze, że właśnie z tym trudno się spotkać na zachodzie. Bo jeżdżący szybko wszędzie się znajdą.

    • 0 0

  • Totalny obled i paranoja.

    W duzych miastach Polski jest juz niewyobrazalnie tloczno.W pewnnych godzinach przepustowosc drog jest zadna.Korki obrzucanie sie obelgami, stluczki i furia.Brak policji na drodze i mammy te porprawe bezpieczenstwa ktora sobie ktos wymyslil, w odniesieniu do prfekcyjnych drog i rozwiazan.
    Nasze drogi to dziury, objazdy i przebudowy.Dobry kierowca wie ze ma jechac jak sie da i uwazac jak sie nie da jechac.
    Ten nowy model kierowcow ktorzy sie boja kamer i jada spokojnie i ociezali nie pasuje mi jakos ani do sytuacji na drodze ani do warunkow jazdy.No chyba ze policja majac haka na wszystkich bedzie karala tylko tych co chce karac, a inni beda nietykalni.Bo zakladajac ten wariant to kierowcy beda jezdzic tak zeby przerustowosc byla wieksza i miasto nie zakorkowalo sie juz od rana.
    Zreszta ten wariant z kamerami juz jest od dawna w Warszawie, tam sie nikt nie przejmuje kamerami nie nadarzaja sprawdzac kamer nagran i wlepiac mandatow.Nie mozna dac mandatu samochodowi, a czesto nie widac kierowcy i nie mozna udowodnic kto prowadzil auto w chwili przekroczenia predkosci.
    Sytuacja dosc powszechna w Warszawie -jezdzie sznur aut, w tym sznurze kierwoca zamiejscowy, zobaczyl kamere (jedzie za szybko panicznie hamuje, wpadaja na niego inni ktorzy zawsze spiesza sie do pracy i wiedza o kamerach (wkalkulowali ryzyko mandatu w jazde szybka).Stluczek bedzie tyle samo co bylo lub wiecej, przepustowosc miasta gorsza.
    Tylko duze koszty i lenistwo policji, a koszty zaplaca kierowcy.

    • 0 0

  • Nie zapomnijcie tylko o Gdyni i Sopoćkowie

    Wyścigi pomiędzy Gdańskiem a Gdynią to codzienna normalka... Ta trasa to dopiero "złoty interes".
    POPIERAM TĄ AKCJĘ !

    • 0 0

  • Observer

    wyścigi ? może jeszcze w godzinach szczytu, co ?:D:D
    Chyba że masz na myśli rywalizację o to, który pas szybciej rusza spod światel:D

    A w nocy to i Policja się czasem ściga więc nie ma o czym gadać.

    • 0 0

  • ad78

    no widzisz, czyli zgodnie z ust. 10., zamiast wkurzac sie na tego zbyt wolnego na lewym pasie - wyprzedz go w terenie zabudowanym z prawej strony.
    Oszczedzisz sobie nerwy - jadac zgodnie z przepisami.
    Siadanie gosciowi na zderzak, czy mruganie swiatlami, jest zabronione i dodatkowo "rajcuje" sytuacje.

    • 0 0

  • Zwinąć asfalt i nie da jechać się szybciej niż 30km/h

    Zamiast poprawiać jakośc dróg- najpierw zróbmy maksymalne restrykcje. To paranoja.Zapraszam p. Szczyta żeby przejechał trójmijeskimi drogami i zobaczył jakie dziury są w nich po zimie.
    Moze niech szykuje kasę na odszkodowania dla tych ktorzy zostawia w nich zawieszenie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaką długość ma Obwodnica Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane