• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś dzień jeżdżenia zabytkowymi pojazdami

mJ
5 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
5 czerwca to dzień samochodów klasycznych. 5 czerwca to dzień samochodów klasycznych.

Polski Związek Motorowy wrócił do idei "Drive it Day". Właśnie dziś, 5 czerwca, odbywa się 7. edycja tego wydarzenia na drogach całego kraju. Tego dnia wszyscy właściciele zabytkowych pojazdów wyjeżdżają nimi na drogi i starają się je używać jak zwykłe pojazdy.



Czy posiadasz zabytkowe auto?

W Polsce dzień jeżdżenia zabytkiem zawsze odbywał się w pierwszym tygodniu czerwca. Organizatorzy z PZM postanowili wrócić do tej tradycji. Aktualna sytuacja sprzyja takim inicjatywom, bo wiele motoryzacyjnych imprez zostało odwołanych.

Pomysł na "Drive it Day" zrodził się w Wielkiej Brytanii, a dzięki Automobilklubowi Beskidzkiemu i PZM w naszym kraju pojawił się w 2009 roku. Idea wydarzenia polega na tym, aby raz w roku zmobilizować wszystkich właścicieli zabytkowych pojazdów do wyjechania nimi na drogi publiczne. Dzięki temu miłośnicy aut klasycznych mogą pokazać, jak dużo jest fanów starej motoryzacji oraz że ich pojazdy są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu i zdecydowanie lepiej czują się na ulicach aniżeli w muzeum czy na wystawach.

- Dlatego namawiamy do wyciągnięcia z garażu swojego wiekowego pojazdu i przyłączenia się do naszej akcji. Jeśli posiadasz samochód lub motocykl zabytkowy, tego dnia poruszaj się nim przez cały dzień jak "zwykłym" pojazdem. W końcu do tego został kiedyś stworzony. Tego dnia pojedź nim do pracy, do sklepu, na targ, na kawę z chłopakiem lub dziewczyną, załatwić sprawy w urzędzie. Fiatem Dino pojedź na zapiekanki, Renault 4L zrób zakupy na targu, Mercedesem 170V podjedź do apteki po witaminy, Junakiem pojedź na pocztę wysłać pocztówkę do babci lub wujka, Morrisem Minorem zabierz chłopaka lub dziewczynę na spacer po lesie, z Saabem 99 i całą rodziną pojedź na obiad do restauracji, Lambrettą odwiedź ciekawe miejsce turystyczne w regionie, a Warszawą M20 wybierz się na piknik nad jezioro. Możliwości jest wiele. Najważniejsze, by się ruszyć zabytkiem, gdziekolwiek - czytamy na stronie organizatora.
PZM zachęca także do wysyłania zdjęć napotkanych tego dnia na ulicach klasyków. Wszystkie zostaną opublikowane na profilu na Facebooku. Autorzy zdjęć z największą liczbą "lajków" otrzymają upominki od miesięcznika Automobilista. Zdjęcia można przesyłać w wiadomości na Pojazdy Zabytkowe PZM lub na e-mail: k.pawlowski@automobilklubpolski.pl.
mJ

Opinie (83) 2 zablokowane

  • Nie żebym był złośliwy, ale (13)

    pewnie ze 30% aut na drogach ma już ponad 25 latek. Co wcale nie znaczy, że to źle:)

    • 32 3

    • (8)

      "Ekologiczni" wola co 3-4 lata kupowac nowe auto ;) Jestem bardziej ekologiczny jezdzac 20 letnim 5 litorwym benzyniakiem niz ci dla ktorych trzeba wyprodukowac jakiekolwiek auto co 4 lata.

      • 27 1

      • Gdybyś kupił go 20 lat temu, jako nowy - jak najbardziej. (4)

        A tak, to tylko szukanie dziwnych argumentów :)

        • 1 21

        • (1)

          A idea recyclingu cos Ci mowi?

          • 5 2

          • a Ty myslisz, ze recycling i wyprodukowanie nowego auta w ogole nie zostawia sladu weglowego

            brawo

            • 5 1

        • bez sensu właśnie nie ma sensu kupowanie nowych nigdy (1)

          bo płacisz słono za nowość, kupując 3-5 latka masz 30-50 % mniej a auto często nadal na gwarancji

          • 6 0

          • A wiesz, czemu tak tanieją?

            Bo po 5 roku zaczyna się zabawa z wymienianiem wszystkiego...

            • 4 2

      • (2)

        Dorabiaj ideologię do starego BMW, dwa razy x odwijanego z drzewa.

        • 3 8

        • (1)

          Ja nie dorabiam zadnej ideologii w przeciwienstwie do eko-oszolomow. Ja po prostu jezdze starym autem, ktore notabene jest warte wiecej od Twojego smiecia ;)

          • 5 0

          • zgadzam sie

            • 0 0

    • Polska - 13,6 lat (średni wiek samochodu wg raportu ACEA) 2019 rok (1)

      • 3 0

      • przy średniej europejskiej 10 lat i 9 miesięcy należy dodać

        • 4 0

    • (1)

      za rok juz pierwsze pasiory B5 beda jezdzic na zoltych tablicach. a wtedy juz przegladu nie trzeba bedzie robic to beda na czarno kopcic bardziej niz przy wyborach papieza

      • 6 3

      • Glupoty opowiadasz. Sa zlomy,ale i naprawde zadbane stare auta. Czy to passat czy a4 czy inny peugeot. Wiekszosc nowych aut to jak smartfony. Malo kto sie przyzna kjak ma awaryjne "nowe" auto.

        • 7 0

  • Czyli dla wiekszosci nie zmienia sie nic.

    • 25 0

  • dzień jak codzień (4)

    skoda fabia 2001

    • 41 0

    • mitsubishi lancer 1996

      • 6 0

    • (2)

      MB124 89r

      • 6 0

      • Vectra B 98r. :) (1)

        • 1 1

        • Hąda syfik 2.2 dyzel 140 kuni to jest to hahahah

          • 1 1

  • Doleję frytury do mojego W124 2.5D i mogę jechać na miasto ;-) (13)

    Warto się w ogóle bawić w żółte blachy? Kiedyś te samochody rzeczywiście były perełkami na oryginalnych częściach i pod okiem konserwatora, obecnie widzę nawet kit-cary, które są tak rejestrowane...

    • 19 1

    • Możesz dać żółte blachy na cokolwiek (1)

      O ile należy do muzeum.

      Zdarza się czasem zobaczyć 5 letni samochód na żółtych blachach :)

      • 2 1

      • Tak jak Pan z Pepowa jeździ a7 c5 na żółtych

        • 0 0

    • Tak z ciekawości, jaki ma obecnie przebieg i jak się sprawuje ten silnik ? (9)

      Pytam z czystej ciekawości bo kolega miał kiedyś W124 2.0D chyba 75 KM z 88r. :) i wiem, że silnik wytrzymał coś ok. 900 tyś. km.

      • 2 1

      • W 2004 roku miałem około 460 000 przebiegu, ale był przynajmniej raz kręcony. (8)

        Obecnie na liczniku 680 000 km, ile w rzeczywistości przejechał to nie wiem. Może mam więcej, może mniej.

        Wcina z litr oleju na 5000-7000 km, toczy się sprawnie niczym pijana krowa i klekocze na dzielnicy. Nie mam zastrzeżeń ;-)

        • 3 0

        • (1)

          ten klekot jest niezapomniany. Zawsze jak odpalam swoje 2,5 D to przypominają mi się czasy jak taxi przyjeżdżało. Nie było trzeba sprawdzać przez okno czy taksa podjechała bo było słychać.

          • 8 0

          • Heh, no zgadza się.

            A tak w ogóle to widać którędy poszła motoryzacja. Samochód ma być maksymalnie napchany elektroniką, wytrzymać gwarancję, a potem to już módl się żeby nie stanąć na drodze. Może trochę wyolbrzymiam, ale zupełnie nie tak wyobrażałem sobie samochody 15-25 lat temu.

            • 3 0

        • Masz silnik do remontu jak bierze tyle oleju (4)

          Tak zupełnie fair to przebieg silnika powinno się brać pod uwagę tylko wtedy kiedy działa on prawidłowo. U Ciebie z czasem będzie brał 1L oleju na 1tyś km a potem więcej. Silnik do remontu nie dowodzi jego długowieczności. Mam A6 z 2004 , 412 tyś km a silnik nie spala w ogóle oleju i trzyma parametry fabryczne.

          • 0 0

          • Ja mam Fabię 1,4 z 2016 i od nowości pali około 0,8l/1000km (2)

            czyli juz nowy silnik był do remontu :(

            • 2 0

            • (1)

              Corsa 1.4 2011, 0,5l/12kkm, a część z tego to niewielki wyciek

              • 0 0

              • Są silniki nowe z wadą fabryczną jak TFSI z grupy VW więc w skodzie masz co masz

                Silnik nie powinien spalać oleju w takich ilościach , na tłoku jest pierścień olejowy, którego zadaniem jest niedopuszczanie oleju do komory spalania. Silnik może palić olej ale są to wartości minimalne trudne bez dokładnych pomiarów do uchwycenia tak, że oleju w ogóle nie trzeba dolewać.

                • 0 0

          • No ale coś tam przy nim robiłeś już?

            • 0 0

        • No to całkiem spoko. Jak trochę przy nim porobisz to do bańki doleci :)

          • 1 0

    • Mercedes

      Nie ma jazdy bez gwiazdy

      • 1 3

  • Przecież w trójmieście 90% to same zabytkowe!!Ale z tą różnica ze to po prostu szroty ze złomowisk Niemieckich i innych. (13)

    Wiec prosty przykład największe osiedla w Gdańsku na parkingach trawnikach i chodnikach 90% to same minimum 20 letnie szroty w gorszym lub lepszym stanie. Kazdy moze sie przejechać i sprawdzić najlepiej wieczorem.
    Zabytkowe dla mnie to nie szroty 20 letnie tylko minimum 50 letnie !! Jednocześnie te zabytkowe są w stanie doskonałym w przeciwieństwie szrotów tych co mamy na ulicach.

    • 20 11

    • Już tak się nie spinaj XD (4)

      Każdy jeździ tym na co go stać, byle to było sprawne i nie zagrażało bezpieczeństwu na drodze.

      • 6 2

      • O ile faktycznie jest sprawne i nie zagraża bezpieczeństwu. (1)

        Myślisz, że jak ktoś kupi samochód, który nowy kosztował 300k za 10k, to potem będzie w niego ładował po 5-6k rocznie?

        Czy po prostu oleje i będzie jeździł niesprawnym?

        • 4 4

        • No wiesz, bywa różnie.

          Jak właściciel podchodzi do sprawy poważnie to zadba o auto zarówno wizualnie jak i technicznie i jest OK. Ale jak widzę sebków w dobitych E46 czy tam innych ,,wypasionych bo ma nowe głośniki xD'' - serio już takie coś słyszałem to wątpię czy oni wogóle widzieli swój d*powóz od spodu. A kupowanie auta wartego kiedyś 300k za 10k to już szczyt głupoty albo czysta desperacja żeby ,,się pokazać''

          • 6 2

      • ja jeżdżę starym autem bo lubię takie a nie bo mnie nie stać na nowe (1)

        i polecam kanał Złomnik na YT on tez "zawsze gratem"

        • 3 1

        • No wiesz, stare, a ,,stare'' to różnica :)

          A czym jeździsz?

          • 0 1

    • to nie tak

      mam auto - 2001 rok francuz (stary dobry hdi) ja przejechalem nim 350k ,holender 1i 2 wlasciel nie wiem moze ze 200k ... , auto normalnie jedzi nie kopci ,przechodzi normalnie przeglad- znajomi nowe golfy 100k remont silnika , skody po 250k uszczelki pod glowicami i wtryski ,nie wspomne o tych wszystkich nowoczesnych 1,2 litra i mocy 150 km ktore po 150k nadaja sie na zlom.Nowe auto teraz - 6 lat i na zlom.W miare dobre to robili do 2005 roku ,potem jak pralki -gwarancja sie konczy -auto zdycha.

      • 6 2

    • troche wiecej : (1)

      "Pojazd zabytkowy wedle ustawy Prawo o ruchu drogowym pojazd, który na podstawie specjalnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków ruchomych lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków, a także pojazd wpisany do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami.

      W praktyce definicja pojazdu zabytkowego jest bardzo płynna. Wedle polskiego portalu Oldtimery.com jest to każdy pojazd którego produkcję rozpoczęto przed rokiem 1980."
      Pojazd historyczny Jest to określenie pochodzące z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych OC.

      W myśl tej ustawy pojazd musi spełniać jeden z poniższych warunków by mógł być uznany za historyczny:

      pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym
      pojazd wpisany do księgi inwentarza muzealiów zgodnie z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania dóbr kultury w muzeach
      pojazd mający co najmniej 40 lat
      pojazd mający co najmniej 25 lat, który został uznany przez rzeczoznawcę samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji."
      "

      • 0 1

      • to mylące bo rzeczozanwca zawsze musi ocenić nawet 40 latka

        czy jest prawdziwy a nie jakaś replika albo na częściach nieoryginalnych

        • 0 0

    • (1)

      w Trójmieście? to chyba nie byłeś w innych rejonach Polski, w Trójmieście super pod tym względem

      • 4 2

      • odezwał sie właściciel AUDI z dziurawymi progami :)

        • 0 1

    • Niestety ,tak jest w całym polin !

      • 3 1

    • Ale własnie chodzi oto ze one sa niesprawne i zagrażają bezpieczeństwo bo naprawy są nieopłacalne

      • 0 0

    • Co ty za bajki piszesz dużo ludzi ma leasing chyba opowiadasz o swoim rumunskim podwórku

      • 1 0

  • mokro (1)

    Prawdziwe klasyki w deszcz wyleguja się w garażu. Może jutro...

    • 57 0

    • Ja wczoraj jeździłem i widziałem jeszcze kilku.
      Dzisiaj auto siedzi pod kołderką :)

      • 5 0

  • (9)

    Mam passata 2003 rok. Duzego Fiata 1971 rok tez. Niestety jest problem z autami retro. Nie ma fachowcow z tamtych lat do napraw. Tetaz sami laptopowcy.

    • 28 1

    • Teraz to masz ,,mechatroników'' czyli wuj wie co. (4)

      Większość ,,mechaników'' to zwykli ,,wymieniacze''

      • 7 1

      • Po co coś dorabiać skoro można wymienić na fabryczną? (3)

        Zawór EGR taki mechanik miałby mi na tokarce strzelić? ;-)

        • 2 1

        • (1)

          no widzisz - mój stary znajomy mechanik elementy samolocika do wybieraka biegów wystrugał na frezarce w 15 minut z kawałka ebonitu... Zajęło szybciej niż pojechać do sklepu, a poza tym było piątkowe popołudnie....

          • 5 1

          • No i właśnie o to chodzi.

            W ASO pewnie zaproponowaliby Ci cały wybierak za parę setek xD

            • 3 0

        • Czasem naprawiona/dorobiona część działa lepiej niż nowa

          Mojemu znajomemu powiedzieli, że pompa wtryskowa w jego Vectrze B do wymiany bo jest błąd na kompie i nie da się tego zrobić. Wystarczyło zaizolować jeden kabel do sterownika pompy i jest git XD. A chłop się załamał bo nowa pompa 7000, regerowana 2500 XD

          • 0 0

    • A potem kupisz takiego klasyka i wszystko podrutowane...

      W 1971 roku też się wymieniało zużyte części ;)

      • 3 0

    • Sam sobie napraw... (2)

      Przecież to z regóły proste konstrukcje, a jak się ma takie auto to trzeba się liczyć że samemu się będzie coś w nich grzebało

      • 2 3

      • (1)

        Wyznaje zasade rob to na czym sie znasz. Gdyby kazdy tak uwazal to wszystkie branze mialyby roboty full. Niestety dla zaoszczedzenia paru groszy wiekszosc Januszow rozbebra pol samochodu i sama sie miesiac bedzie meczyla.

        • 5 0

        • Klasyk to jest hobby, pochwalenie sie ludnosci czym sie pasjonujesz. rozumiem oddanie do serwisu jesli nie masz odpowiedniego zaplecza i chcialbys zlecic warsztatowi to czego sam nie mozesz wykonac.

          • 0 0

  • U nas same zabytkowe 20 letnie passaty jeżdżą :D (6)

    • 19 0

    • Ci powiem, że somsiat kupił wprawdzie 18, a nie 20-letniego Passasta 1.9 TDI XD (5)

      Ale serio to auto jest nie do zajeżdżenia jeśli się o nie dba. Od tego momentu już się nie nabijam z pasków :)

      • 7 3

      • Nie do zajechania to była moja Corolla w benzynie z 2001r. Ponad 500tys km nabite i zero, ale to zero awarii.

        • 2 2

      • (3)

        sam jeżdżę od 12 lat B5 1.9 TDI auto ma 18 lat i nalatane 370 tys km gdzie ja zrobiłem 200 tys km ale jest z czasów "lepszej motoryzacji" - pali mało, komfort spoko, miejsca full, prosta konstrukcja - jak sobie pomyślę, co teraz się produkuje to dziękuję bardzo - połowa tego po 200 tys km albo na szrot albo kosmiczne rachunki - za byle drobiazg pincet....
        A hejtujących "be piątki" gorąco pozdrawiam........

        • 8 2

        • To, że TDI jest nie do zdarcia to wiedza powszechna. (2)

          Kłopot się pojawia gdy stanie się za takim na światłach i nie zdąży w porę zamknąć obiegu w klimie :-) Może stąd wynika hejt.

          • 8 1

          • Nie mierz wszystkich jedną miarką - wychodzę z założenia "jak dbasz tak masz" - wiele modeli, nie tylko paski, ledwo co jedzie kopci dymi itd a hejterzy ubzdurali sobie paska bo..... to dobre auto jest - dlaczego nie hejtują np. astry II, której jeszcze sporo widać na drogach a większość z egzemplarzy połatana, wszędzie rdza ledwo się kupy trzyma itd - znawcy wiedzą o co chodzi - i takich modeli jak astra II jest wiele.....
            Pozdro dla normalnych

            • 4 0

          • E tam, to nie jest reguła, może mu wtryski lały albo pyrkał se 40 na 5 biegu i zawalił kolektor :)

            • 1 0

  • dzisiaj ?!!!

    tylko Cabriolet
    ewentualnie Syrenka
    z wanną na przyczepkę

    • 7 0

  • Dzisiaj nic z tego. Deszcz pada.

    Akurat jedyny deszczowy dzień. szkoda autka.

    • 24 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to jest PHEV?

 

Najczęściej czytane